krzys1976

W okresie zimowym 3 razy dziennie do temperatury 43 st., zastosuję się do sugestii kolegi, potestuję. Generalnie zniecierpliwiony rezygnuję z grzania cwu na zbiorniku podłączonym do pompy. mam drugi bojler z podwójna wężownicą a w nim grzałkę, która włączam aby zagrzać przy -20 cwu. Latem w tym starym zbiorniku solary grzeją mi cwu, a ze wężownica nie spełnia wymagań pod pompę to zmuszony byłem zakupić drugi zbiornik. Niedogodność polega na tym, ze muszę wachlować zaworami na jednym otwierać na drugim zamykać- tak mi chłopaki fajnie zrobili. Pewnie i tak za jakiś czas zmienię na jeden zbiornik z 2 wężownicami na pompę + solary

2:30 dla cwu i 10 dla co, grzeje 3h przy -20, a przy -10 1,5h, zbiornik 300l, czujka w dolnej części zbiornika. Grzanie cwu „blokuje” mi grzanie co, ponieważ przy mrozach trwa to za długo.

Mam ustawione max czasy co i cwu. Chodzi mi głównie o to, ze pompa grzeje cwu bez wspomagania grzałki i trwa to zdecydowanie za długo w ekstremalnych temperaturach, na tyle za długo ze spada temp w obiegach grzewczych (bufor mam 50 l), 2/3 domu podłogówka, 1/3 grzejniki. Jutro postaram się umieści foty z ustawieniami.

Mam problem z grzałką CWU, nie załącza mi się przy większych mrozach. Zdaję sobie sprawę z tego, że grzałka co i cwu to jedna i ta sama grzałka wewnętrzna. Mam w ustawieniach, ze przy spadku temp poniżej -14 stopni włącza się grzałka CO pierwsza z ikon po lewej jest podkreślona, w momencie przełączenia na grzanie cwu nic się nie dziej tzn. druga ikona nie jest podkreślona i pompa przy mrozie -20 nie daje rady podgrzać wody. Próbowałem już ze zworką na olp booster heater, bo gdzieś znalazłem, ze powinna być założona i nic. Proszę o pomoc. Pompa to Aquarea HP 9 kW 3faz.