Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anna Wiśniewska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13 114
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Anna Wiśniewska

  1. Aga, nie mogę obejrzeć, pojawia się napis, że ten film video jest prywatny I że przepraszają za usterki
  2. Ożesz kurka wodna... Taka WIELKA baba i taki maluśki Francik! Fajny plac zabaw jest też w Mielnie Pewnie byliście, taki z drewnianymi statkami, blisko tabliczki "Mielno" Trzymaj się Franiu dzielnie! I Ty Aga też! Jutro będzie jeszcze fajniej PS. A jak dziś zasypianie? W sensie pozytywki?
  3. Żeluś, duuużo zdrówka dla Stefka! I uważaj na siebie, żebyś Ty też nic nie złapała! Jutro dla Frania ważny dzień. Trzymam kciuki, żeby wszystko pięknie poszło, żeby się maluszek nie zestresował! I maluszkowa mama też nie
  4. Tego upodobania Frania, to ja akurat nigdy nie zrozumiem Mnie od syropu z cebuli odrzuca na kilometr. Ale rozumiem, że on pięknie działa Żeluś, jakie wieści od Waszej pani doktor?
  5. Aguś, ale te słowa to też najpiękniejsza "recenzja" tego, co robicie, jaką drogą idziecie. Potwierdzenie, że te wszystkie wysiłki i starania mają sens i przynoszą piękne efekty. I tylko tak dalej, tym torem właśnie
  6. Tomku, trzymaj się! Tak jak Aga pisze, zaraz wiosna, wszystko zrobi się łatwiejsze. Ściskam Cię mocno!
  7. Hihi, no pojechałaś po bandzie z tym wołem Ja też ryczę. Ze szczęścia, z nieszczęścia, z bólu, z poczucia niesprawiedliwości. Z przejedzenia też potrafię. Mam chroniczny nadmiar wody w organizmie
  8. Świetnie sobie Franio poradził! Ważne, że wiedział, że jak już nie może wytrzymać, to może pójść na górę. Taki plan B jest ogromnie potrzebny. Daje poczucie bezpieczeństwa i ułatwia mierzenie się z trudnymi sprawami. Brawo krasnalku!
  9. Juhuhu! Aga, ja pamiętam, że jak Franio się urodził, wszyscy tu chórem orzekliśmy, że MA CHARAKTER I On go cały czas ma, i pokazuje :wiggle: PS. Dzięki
  10. Żeluś, ja Ci mogę jedynie napisać, że jestem z Wami, myślę o Was cieplutko i często i jakbyś mnie kiedyś potrzebowała do czegoś, to daj tylko znać. A całą resztę to przecież Ty wiesz najlepiej Ściskam serdecznie!!
  11. :bash: Kur... Tomku, weź Ty szybko dojdź do siebie i im wszystkim nawal po ryjach! Czy Ci ludzie nie myślą?? Czy normalny zdrowy na umyśle sanitariusz zostawia pacjenta pod klatką??? Jezu...
  12. Agduś Na szczęście u nas (i u dzieci i u mnie) takich objawów nigdy nie było. A amoksiklav jest nam już dobrze znany
  13. Kurcze No może się uda i młody się uchowa, bawią się razem, kontakt mają bliski kurka wodna. Rano się Paweł poskarżył, że go gardło boli, pojechaliśmy do lekarza bo jutro ta impreza, a tu się okazało że gardło fatalne. Od razu rano antybiotyk, zaraz będzie druga dawka. Pawcio przespał całe popołudnie, apetyt żaden, no ale to nic dziwnego przy gardle. Nie wiem jak to będzie jutro, sama tam pojadę w te kulki z dzieciakami się bawić czy co? Pewnie Tomek będzie musiał zastąpić brata i pełnić honory Aga, te paluszki to rzeczywiście Francio prześmiesznie układa, ja tak nie umiem Ale co to oznacza, jeju, pojęcia nie mam, niech się mądre głowy wypowiedzą
  14. Dziewczyny, powiedzcie mi, czy angina, nie ropna, ale takie porządnie czerwone gardło aż do podniebienia, z antybiotykiem (amoksiklav) jest mocno zaraźliwa? Mój starszy dziś zachorował i obawiam się o młodszego. A swoją drogą to się nazywa pech - angina dzień przed urodzinami i imprezą z koleżankami i kolegami z przedszkola
  15. Aga, tak jak Ci pisałam, u moich było dokładnie tak samo. Po dwóch - trzech dniach kaszel zmienił się z suchego na mokry, odkaszleli swoje i im przeszło. Z katarem tylko, bez temperatury. Franio idzie tym samym torem chyba
  16. Aguś, to wspaniale, że Natka ok. No i wielkie dla niej gratulacje za tę 6+!! Franuś - biduś słodziakowy Naleśniczka bierzcie, pasuje w kilku sytuacjach
  17. No pewnie, że osłuchać, nawet dla Twojego Aga spokoju po prostu. Przecież nie jest powiedziane, że jak do lekarza, to od razu antybiotyk. Moje chłopaki też przez tydzień kaszleli fantastycznie, głęboko i od serca, do tego katar ale bez gorączki i wyszli z tego na bioaronie. Może Francia coś podobnego złapało. Strasznie się cieszę z tego spacerku! :wiggle: A Lab to chyba wysadzić w powietrze trzeba. Taki brak profesjonalizmu jest nie do zaakceptowania!
  18. Mocno trzymam kciuki, żeby Franusiowi się udało bez antybiotyku! Mieszamy Ciocie, mieszamy! :stirthepot:
  19. Ja oddawałam tylko na mały zabieg, a i tak serce mi się karajało, więc rozumiem, jak trudna to decyzja i jak wiele rozterek i strachu ze sobą niesie. Jesteśmy Żelciu z Tobą i wspieramy z całych sił, pamiętaj! A jak Wasze zdrówko dziś? Stefek już lepiej? U nas calusieńka rodzina posmarkana i zakaszlana, trzy pokolenia Buziaki!
  20. O rany. No tak, mróz odpuścił, przyszła odwilż i wszyscy kaszlą i smarkają. U mnie caluteńka rodzina. Biduś malutki, niech on szybko tej odporności nabierze!
  21. Też jestem tego zdania. Że teraz Franulkowi najbardziej potrzebny spokój. I uważam, że patrzenie na to, jakie terapie mają inne wcześniaczki jest zupełnie niemiarodajne, bo każdy człowiek i każdy wcześniaczek jest inny i ma inne indywidualne potrzeby. Franiu daje do zrozumienia, że teraz najbardziej potrzebuje odpoczynku i normalności. I raczej nic nie straci, jeśli teraz na chwil odpoczniecie od wyjazdów, bo już tyle bodźców dostał i tak poukładane wkoło jego rozwoju macie życie, że tę chwilę odpoczynku może wspaniale wykorzystać na ustabilizowanie i poćwiczenie takie zwykłe codzienne. Odkąd się urodził, cały czas Aga szukaliście dla niego pomocy, rehabilitacji, terapii. Teraz, gdy trochę podrósł sam prosi o to, co mu teraz najbardziej potrzebne. Chwila loozu Swoją drogą, on się będzie umiał w życiu ustawić Buziaki dla Frania - cwaniaka i mamy - łasucha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...