semp

Bogus jezeli w lipcu włączasz ogrzewanie to sa trzy powody: - nie mieszkasz w Polsce ( Antarktyda, Syberia ) - jestes murzynem - mieszkasz w domu z tektury gdzie nie ma akumulacyjności scian. Automatyka na poziomie dostepnym dla nas nie pozwala na jakieś super dokładne opomiarownie potrzeb i zwiazane z tym oszczędności. I tu już nie wypala Twój plan wysterownia c.o. aby znaczaco obinzyc koszty ogrzewania. Napisze wprost : z tych 10% to jest z czego odjąć jak mawiają wędkarze. Nie pisz więcej takich postów bo ktos nie świadomy naprawdę uwierzy, a Tobie jako lekarzowi nie przystoi wprowadzać ludzi w błąd. pzdr.

OK rozumie ze przy innym piecu taka modernizacja mialaby sens? a jesli tak to jaki powinien to byc kocioł? Przy żadnym nie ma sensu, a przy Twoim to szczególnie.

Wszystko co pisze Bogus ma sens w labolatorium podczas prób nawiedzonych panów o ile setnych procent zmnieszy sie ilośc zuzytego gazu jak obiżymy tem o o.oo1 stC albo o 0.002 stC W rzeczywistych warunkach takie założenia nie maja sensu no bo kto w lipcu włącza ogrzewanie??? Boguś trzeba uwzględnić że jazda sportowym samochodem może i jest komfortowa, ale na pewno jest droższa co w swoich kalkulacjach pomijasz. Na centralne trzeba patrzec na układ jako całość a nie wybiórczo.

Pytałeś czy po zmianie rur będziesz miał oszczędności. Odpowiedż brzmi praktycznie nie, a w niekorzystnych warunkach będziesz płacił więcej niż dotychczas. Inatalacja olejowa powinna byc nie za duza i nie za mała żeby była oszczędna

Proponuje zważyć grzejnik takiej samej wielkości z marketu i jakis markowy. Potem odpowiedz sobie na pytanie czy chciałbyś w swoim samochodzie mieć błotniki z blachy 0,9 czy 1.2 różnica tylko 0.3. heheh Pozdrawiam.

Jasiu jak mozesz to podaj link??

A przy jakim ciśnieniu kocioł powinien zacząć "puszczać"??

Jeżeli to prawda to naprawdę zyjemy w pi.....m państwie. LUDZIE ZRZUCAMY SIę NA DOBRą NORMę BO PAńSTWA POLSKIEGO NIE STAć. Na świstek papieru. Jeeeeeeezu. ps. Janusz a na jakie cisnienie robisz próby i ile powinien wytrzymac kocioł.

Czyli jak już wiadomo mniej więcej o co chodzi to proponuje pax . Ale opowiem taka jedną historię. Znajomy uwierzył, że jak zmeni grzejniki na alumniowe to zmniejszy zuzycie węgla. No i po sezonie okazało się wogóle coś odwrotnego. Stare rury (o duzym przekroju) dostarczały szybko duzo ciepła do aluminiaków. Te szybko oddawły no i robilo sie gorąco. Efektem tego bylo to, że otwierał okna . Po unormowaniu sie tem w pomieszczeniu(można bylo chodzić w podkoszulce) żonka dotykala grzeników i mówi "Antek grzejniki zimne". No to Antek leciał rozpalał i za pół godziny znowu okna otwarte . A rano zimno jak w psiarni . W nastepnym roku nauczył się palić, ale wszyscy śmieją się , że kotłownia to jego gabinet. Ps. a regulusów bym nie kupil bo po prostu nie podabają mi się. Poadrawiam

Boguś z całym szacunkiem, ale ta rozmowa nie ma jednak sensu. Pierwszy przykład z brzegu. Nie ma szybszych strat. W obliczeniach właśnie przyjmuje sie te czynniki ( akumualacyjność scian, ilośc okien wetylacja itp itd) i czy budynek ze stratami duzymi czy małymi to jest ta sama jednostka strat w tej samej jednostce czasu. Ile wyliczysz tyle musisz doprowadzic ciepła. Czy zużyjesz mniej prądu gotując 2 litry wody na herbatę w oddzielnych szklankach raz za razem, niż za jednym razem czajniku (oczywiście sprawność obu urządzeń taka sama) ???? Robiąc mały zład w węglówce bedziesz siedział w kotłowni i tą swoją "małą łyżeczką" przykładał po węgielek po węgielku. Wrzucisz więcej woda zagotowana i po oszczędności. Ciepło "poooooszło" w komin. Tracisz komfort bo nie dość, że trzeba latac po kotłowniach to masz w pokojach zróżnicowaną tem. ( ja wolę mieć większy grzejnik o chłodniejszej temp niż mniejszy o wiekszej temp). Rano zimno bo aluminiaczki lub reguluski szybko oddały ciepło, a na zapas nie można wrzucić do kotła bo woda zagotowana. Dlatego do takich kotłowni najlepsze są żeliwniaki W olejówkach i gazówkach zład powinien być odpowiedni (wyliczony). Za mały będzie powodował taktowanie kotła, niemożliwość wyregulowania instalacji. Pozdrawiam.[/url]

Wieksze straty=więcej energii potrzebnej do ogrzania=większy zład. To jest normalne i logiczne. Boguslaw użytkowałeś kotłownię na opał stały z małym zładem?? Bo ja twierdzę że taka budowa nie powoduje zmnieszenia zużycia opału, a zmniejsza komfort użytkowania. ps. Jeszczy tylko trochę do tych prędkości. Szybszy przepływ wywołany jest zmniejszeniem przekrojów rur, a nie po to reguluje sie instalacje żeby pootwierac zawory.

Bogus to w końcu zdecyduj sie czy ten zład wodny to ma być mały czy duży??? W innym wątku Adam_mk udowaodnił Ci że z twoich opisów mozna wywnioskować Niestety nie podjąłeś polemiki w tamtym temacie, ale za to teraz dorzucasz bufory czyli zwiększasz zład. I bardzo dobrze, tylko główne oszczędności wynikaja z tego że kocioł na paliwa stałe bujamy ma maxa, czyli pracuje z najwiekszą sprawnością, czyli opał nie "idze" w komin. Napisz Boguslaw czy Ty kiedykolwiek obsługiwałeś kocioł na paliwa stale z małym zładem?? Bo teoria z praktyą sporo się różni. Pozdrawiam.

A zatem teraz boguś wypisz wady za szybkiego przepływu wody w instalacji.

No jak to po co ?? Zeby mieć REGULUSY [/u]

To co napisałem wcześniej. Odbioru kotłowni powinna odbierać osoba z uprawnieniami budowlanymi w specjalności instalacje sanitarne.

I dlatego c.o. powinno byc odbierane przez gości z uprawnieniami. Tak jak elektryka lub gaz.

ROZPORZąDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12.02.2002 w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie Rozdział 4 Instalacje grzewcze &133 7) Zabrania się zasilania z kotła na paliwo stałe instalacji ogrzewczych wodnych systemu zamkniętego, wyposażonych w przeponowe naczynia wzbiorcze. Musisz sprawdzic jeszcze raz czy nie ma jakiegoś uaktualnienia no ale wiesz gdzie masz szukac.

No właśnie chodzilo mi to jak zrobiłeś. Kiedyś czytałem o ciepłowodach no i może ty to zastosowałeś A jak zabezpieczyłeś się przed przewierceniem rurki?? Dzięki za odpowiedż.

Cześcć Niezły. A w jakiej technice masz je wykonane? Czy to są cieplowody, czy pex-y z wodą? Jak obiżasz temperaturę zasilania??

No właśnie. Zasadę działania znamy. Może jakieś konkrety techniczne. Jak je rozmieścić , w środku rur na zewnątrz, czy jakiś wymienniczek, jakiej długości no i jak zalutowć rurki z propanem w środku

Może byś to opisał dokładniej lub jakiś schemacik.

Cześć Niezły. Wiem że masz ogrzewanie ścienne. Czy mógłbyś opisać jak sprawowało się w te mrozy?? Czy jakbyś mógł to zrobiłbyś w całym domu (masz bodajże na klatce). Twoje doświadczenia byłyby cenne ponieważ masz porównania z innymi systemami. Czy to taka fajna rzecz jak opisują w reklamach Dzięki z góry.

Miały być dane szczegółowe. Dzięki.

Z jednej strony???

Na górze góry czy na górze z boku?? Z jednej strony czy z dwóch???