Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

katusia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

katusia's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. chyba faktycznie coś z tym wszystkim zrobię i udam się gdzie trzeba... tylko, że teraz mamy zimę i wszystkie ślady działalności sąsiada przysypał śnieżek.. trzeba będzie poczekać na przerwę "w dostawie" zimy ale nie do czasu kiedy dowody znikną w kominie dziękuję wszystkim za rady - wiem, że o to co moje powinnam walczyć nawet kosztem dobrosąsiedzkich stosunków bo jak jeden raz podaruję to potem będzie tylko gorzej
  2. rzeczka należy do "zarządu wód regionalnych" - tak napisano na wypisie z gruntów mojej działki więc podobnie jak z pasem drogowym od strony drogi który nie należy do właściciela działki tylko zarządu dróg, tak i tutaj pewien pas od rzeczki nie należy do mnie ale do zarządu wód (a tym bardziej do sąsiada)... chyba dobrze rozumuję
  3. sprawa jest z lekka skomplikowana bo moja działka i działka sąsiada należała kiedyś do jednej osoby i dla sąsiada nie liczy się to że teraz ta część od rzeczki należy do mnie ale to, że to sąsiada "przodek" zasadził te drzewa na mojej części więc "ma do nich prawa" chora sytuacja... ja mam niespełna 30 lat, sąsiad po 40 ciągle traktuje mnie jak smarkulę, która i tak nic nie wie, gdzie co czyje... drzewka zostały wczoraj pocięte na cyrkularce i zapakowane na kupkę przed domem sąsiada... nie wiem czy warto się tłuc o kilka drzewek... ale sz... mnie trafia na ludzką bezczelność... chcę budować dom na tej działce, sąsiad za płotem mi zostanie na całe życie... to, że prostak, ch.., dooopek... - co ja poradzę... mam nadzieję że nie będzie żył wiecznie...
  4. sz... mnie trafia gdy pomyślę że własnie minęły święta i sąsiad pewnie popędził niedawno do komunii a dzisiaj ze swoja rodzinką siedzi w lesie i kradnie mi drzewa między moją działką a jego jest mała rzeczka... Wiadomo, że na niej płotu postawić się nie da... No i właśnie między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... myśleć jeszcze o świątecznej atmosferze czy zawiadomić kogo trzeba???
  5. szkoda że nikt od dawna nie podzielił się swoimi doświadczeniami (i zdjęciami ) z budowy domu w margaretkach może ktoś odświeży temat??
  6. katusia

    PORADY GEODEZYJNE

    witam, Mam pytanie... Gdy ostatnio chciałam posadzić kilka roślinek niecały metr od płotu sąsiada, ten stwierdził że nie mogę bo on ma tam "miedzę" i muszę się odsunąć dalej...Twierdzi, że przy ogradzaniu posesji był geodeta tzn. wyznaczył wcześniej granicę działki (działo się to końcem lat 80-tych)... Czy jeśli to prawda, istnieje możliwość sprawdzenia czy faktycznie geodeta wyznaczał tę granicę?? Czy są jakieś dokumenty albo zakopane słupki? Sąsiad mówi żeby sobie to sprawdzić na mapkach... a na jakiego rodzaju mapce mogę znaleść i granicę i ogrodzenie.. istnieje w ogóle taka możliwość? pozdrawiam
  7. Panie Mirku a czy warto zainwestować w paseczki określające ph?? na wiosnę posadziłam kilka tujek brabant i część z nich dostała tzw "choroby złośliwego sąsiada" - 5 zostało doszczędnie spalonych, kilka jest jasnopomarańczowych w środku... teraz posadziłam z innej strony kilka kolejnych brabancików i zastanawiam się czy za pomocą tych pasków mogłabym stwierdzić czy znowu ktoś im nie "pomaga".... (podczas podlewania pod kilkoma były znikome ilości piany) pozdrawiam
  8. Witam serdecznie mam zapytanie: czy ktoś może mi polecić osobę do stawiania słupków ogrodzeniowych z kostek granitowych??? /okolice Rzeszowa, Łańcuta/ szczerze przyznam że słupki z kostki granitowej chyba nie są popularne bo jakoś mało się o słyszy że ktoś takie ma... więc mam nadzieję, że może ktoś z Grupy zna jakiegoś fachowca od granitu będę wdzięczna za pomoc
  9. katusia

    Grupa Podkarpacka

    Witam serdecznie mam zapytanie: czy ktoś może mi polecić osobę do stawiania słupków ogrodzeniowych z kostek granitowych??? /okolice Rzeszowa, Łańcuta/ szczerze przyznam że słupki z kostki granitowej chyba nie są popularne bo jakoś mało się o słyszy że ktoś takie ma... więc mam nadzieję, że może ktoś z Grupy zna jakiegoś fachowca od granitu będę wdzięczna za pomoc
  10. my też mamy domek o małym rozmiarze 9x7m, chcemy go trochę powiększyć, nawet znalazłam projekt domku, który w 90% pasuje do tego co mamy... Polegałoby to na dobudowie z przodka fragmentu 4x6m żeby się jakoś w środku bardziej funkcjonalnie zrobiło i gromadka dzieci (na razie dwójka ) zmieściła... problem w tym, że chałupa stara (koniec lat 50-tych ), fundamenty na tamtą modę robione więc mizerne... i tak do zmiany dach, strop... mamy miejsce na działce na budowę nowego domu, ale wydaje mi się, że koszty nasz zjedzą (to znaczy wiem to na pewno ) i jeśli już wolałabym starucha zburzyć i w tym samym miejscu stawiać nowy bo i woda i prąd jest, a kanalizacja na działce... a w biurach projektowych nawet nie chcą brać się za rozbudowy bo po co - roboty więcej, czasu na to szkoda, podpisać się trzeba pod ekspertyzą techniczną rudery więc radzą nowy stawiać... tylko skąd kasę na to wziąć? też jestem ciekawa ile taka rozbudowa pożera i czy faktycznie nie lepiej burzyć i od nowa w tym samym miejscu budować coś pod istniejącą dziurę w ziemi.... niech mnie ktoś oświeci w końcu proszę...
  11. stary tzn z lat 50-tych XX wieku zastanawiam się czy burzyć wszystko i na tym miejscu budować dom według gotowego projektu (uwzględniając wszystkie dziury tzn piwnicę i fundamenty w starym miejscu) czy też porwać się z motyką na słońce i tylko dostawić część budynku tym razem biorąc pod uwagę ograniczenia wynikające ze stanu istniejącego domu (strop tylko drewniany, dach blachodachówka -ze względu na stan fundamentów itd.) wszyscy radzą budować od nowa, ale wiadomo - koszty...
  12. Mam stary domek, który chcę rozbudować w sposób podobny do znalezionego, gotowego projektu. Czy ktoś z Was rozbudowywał swój domek w ten sposób?
  13. firmy ochroniarskie mają swoje "patenty" na przekonanie potencjalnego klienta co do konieczności korzystania z ich usług... kilka miesięcy temu mój mąż zadzwonił do jednej z nich z prośbą o wycenę monitoringu budynku, w którym pracuje. wyjechał na kilka godzin zostawiając prywatny samochód pod firmą, a gdy wrócił zastał kabelek po wyrwanej na "ch..." antenie z CB radia o tym, że nie dokonały tego jakieś małolaty może świadczyć fakt, że złodziej nie był przygotowany na to, aby kabel uciąć tylko go na siłę ciągnął... no cóż panowie przyjechali, popatrzyli, a że nie było się czego czepić to czepili się anteny... a wszystko w biały dzień przy trasie międzynarodowej... jaki jest morał z tej bajki?? dopiszcie go sami...
  14. katusia

    Grupa Podkarpacka

    firmy ochroniarskie mają swoje "patenty" na przekonanie potencjalnego klienta co do konieczności korzystania z ich usług... kilka miesięcy temu mój mąż zadzwonił do jednej z nich z prośbą o wycenę monitoringu budynku, w którym pracuje. wyjechał na kilka godzin zostawiając prywatny samochód pod firmą, a gdy wrócił zastał kabelek po wyrwanej na "ch..." antenie z CB radia o tym, że nie dokonały tego jakieś małolaty może świadczyć fakt, że złodziej nie był przygotowany na to, aby kabel uciąć tylko go na siłę ciągnął... no cóż panowie przyjechali, popatrzyli, a że nie było się czego czepić to czepili się anteny... a wszystko w biały dzień przy trasie międzynarodowej... jaki jest morał z tej bajki?? dopiszcie go sami...
  15. wingerman czy dopytywałeś o bardziej szczegółowe koszty budowy? na ile szacujesz stan surowy zamknięty? może przy duzej dozie szczęścia udałoby mi się postawić domek do stanu surowego otwartego a potem reszta już sposobem gospodarczym nie myślę tu szaleć z dachówką ale pewnie zostałaby blachodachówka, a co do garażu... mam już dwustanowiskowy koło domu-szczerupy, stary trochę ale kupę gratów (a na zimę i dwa samochody) mieści więc może tylko wiata?? sama nie wiem... mój mąż ma ochotę remontować stary dom-szczerupę która też znajduje się na tej samej działce co budzi moją grozę bo niby koszty dużo mniejsze...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...