Witam, jestem nowym forumowiczem, mam taki problem z galmetem, opiszę co zastałem: na piecu ok. 40 stopni C., zawleczka zerwana, komora spalania pełna groszku, na wyświetlaczu "praca", podajnik załącza się na 2-3 s co 1s. Zdarzyło mi się to trzy razy. Dodam,że dwukrotnie zauważyłem na wyświetlaczu dziwną rzecz: na chwilkę zginęła wartość temperatury płaszcza kotła i pojawiło się 0 (zero). Podejrzewam uszkodzenie czujnika temperatury płaszcza. Proszę o poradę w tej kwestii.