-
Liczba zawartości
93 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Aaaniaaa
-
Komentarze od M14 Ani i Tomka
Aaaniaaa odpowiedział anulkawj → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witam drogą imienniczkę Mamy bardzo podobne nazwy dzienników, ale chyba damy radę i forumowicze nas odróżnią Czekam na dalszy rozwój dziennika. Może jakieś rzuty, wizualizacje - ze mnie to typowy wzrokowiec Pozdrawiam -
Co było zrobione w domku w momencie zakupu: - wstawione okna ( niestety dawno, a że drewniane - niezabiezpieczone należycie, wymagały wymiany) - wstawione drzwi zewnętrze ( niestety - j.w.) - wylane posadzki na parterze i na piętrze - chudziak w piwnicy - ścianki działowe w całym domu - tynki na parterze i piętrze - wstawione dwoje drzwi wewnętrznych na parterze. - podciągnięty prąd, rozciągnięte instalacje na parterze i piętrze - podciągnięta woda, jako tako rozprowadzona po domu - podłączenie do gminnej kanalizacji - drewniana podłoga na strychu. Tak to wyglądało: Z zewnątrz od strony zachodniej http://img40.imageshack.us/img40/4000/dsc00608l.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/4000/dsc00608l.jpg Od strony południowej - z miejscem na taras http://img297.imageshack.us/img297/2715/dsc00607l.jpg" rel="external nofollow">http://img297.imageshack.us/img297/2715/dsc00607l.jpg Wiatrołap http://img32.imageshack.us/img32/1/dsc00643.jpg" rel="external nofollow">http://img32.imageshack.us/img32/1/dsc00643.jpg Okno na klatce schodowej http://img268.imageshack.us/img268/5254/dsc00658e.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/5254/dsc00658e.jpg Schody http://img195.imageshack.us/img195/1959/dsc00657g.jpg" rel="external nofollow">http://img195.imageshack.us/img195/1959/dsc00657g.jpg Drzwi salonu http://img32.imageshack.us/img32/1189/dsc00637a.jpg" rel="external nofollow">http://img32.imageshack.us/img32/1189/dsc00637a.jpg Malutkie schodki strychowe http://img51.imageshack.us/img51/9715/dsc00614.jpg" rel="external nofollow">http://img51.imageshack.us/img51/9715/dsc00614.jpg Strych http://img39.imageshack.us/img39/3992/dsc00613b.jpg" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/3992/dsc00613b.jpg A to widok z końca naszej działki http://img40.imageshack.us/img40/4725/dsc00680y.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/4725/dsc00680y.jpg
-
Co było zrobione w domku w momencie zakupu: - wstawione okna ( niestety dawno, a że drewniane - niezabiezpieczone należycie, wymagały wymiany) - wstawione drzwi zewnętrze ( niestety - j.w.) - wylane posadzki na parterze i na piętrze - chudziak w piwnicy - ścianki działowe w całym domu - tynki na parterze i piętrze - wstawione dwoje drzwi wewnętrznych na parterze. - podciągnięty prąd, rozciągnięte instalacje na parterze i piętrze - podciągnięta woda, jako tako rozprowadzona po domu - podłączenie do gminnej kanalizacji - drewniana podłoga na strychu. Tak to wyglądało: Z zewnątrz od strony zachodniej http://img40.imageshack.us/img40/4000/dsc00608l.jpg Od strony południowej - z miejscem na taras http://img297.imageshack.us/img297/2715/dsc00607l.jpg Wiatrołap http://img32.imageshack.us/img32/1/dsc00643.jpg Okno na klatce schodowej http://img268.imageshack.us/img268/5254/dsc00658e.jpg Schody http://img195.imageshack.us/img195/1959/dsc00657g.jpg Drzwi salonu http://img32.imageshack.us/img32/1189/dsc00637a.jpg Malutkie schodki strychowe http://img51.imageshack.us/img51/9715/dsc00614.jpg Strych http://img39.imageshack.us/img39/3992/dsc00613b.jpg A to widok z końca naszej działki http://img40.imageshack.us/img40/4725/dsc00680y.jpg
-
Nie wydaje mi się, żeby istniała farba, która będzie imitować drewno. Jedyna możliwość to pomalować ościeżnicę farbą do metalu w jakimś ładnym kolorku zbliżonym do koloru drewnianych drzwi. Gdybyś jednak chciał uzyskać drewnopodobny efekt, możesz okleić ościeżnicę okleiną. Warunek - ościeżnica musi być gładka i prosta, coby nierówności nie było widać. Czytałam kiedyś gdzieś o drewnianych nakładkach na metalowe ościeżnice. Ale nie wiem dokładnie ile to kosztuje i jak się montuje. Jeśli Cię to interesuje poszukaj w necie bliższych informacji. Pozdrawiam
-
A z czego jest ta ościeżnica, którą chcesz pomalować?
-
Znalazłam je na Allegro, jak się dobrze poszuka można jeszcze inne kolory i kształty wytargać Czasem w komplecie można kupić i baterię, wychodzi taniej.
-
Co kto ma do powiedzenia - kom. do dziennika Ani i Tomka
Aaaniaaa odpowiedział Aaaniaaa → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Bardzo dziękuję za pierwszy komentarz W zasadzie domek będzie tylko dokończony. Na większe przeróbki po prostu nie starczy kasy. Bardzo dużo robimy sami, dużo pomagają moi rodzice. Jak tylko znajdę chwilkę, to postaram się uzupełnić dziennik i wrzucić fotki z naszych postępów. Pozdrawiam. -
Pierwszy ja bym Ci jednak odradzała te szafki. Myślę, że obijesz nos nie tylko sobie, ale i innym użytkownikom kuchni, którzy akurat nieopatrznie będą stać przy blacie. Zaprojektowałam kuchnię mojej mamy i teraz swoją, i raczej unikałam frontów szafek górnych szerszych niż 40 cm. Taka szerokość wydaje mi się najwygodniejsza. Ale może ktoś ma szersze i sobie chwali?
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
W październiku 2008 r. rozpoczęliśmy gonitwę po bankach w poszukiwaniach kredytu hipotecznego. Łatwo nie było, bo akurat wszędzie zrobiło się głośno o kryzysie i żaden bank nie potrafił przedstawić oferty, która będzie aktualna dłużej niż jeden dzień. W końcu udało się. 17 grudnia 2008 r. podpisaliśmy umowę przedwstępną. A 12 stycznia 2009 r. staliśmy się już pełnowartościowymi właścicielami naszej nieruchomości
-
W październiku 2008 r. rozpoczęliśmy gonitwę po bankach w poszukiwaniach kredytu hipotecznego. Łatwo nie było, bo akurat wszędzie zrobiło się głośno o kryzysie i żaden bank nie potrafił przedstawić oferty, która będzie aktualna dłużej niż jeden dzień. W końcu udało się. 17 grudnia 2008 r. podpisaliśmy umowę przedwstępną. A 12 stycznia 2009 r. staliśmy się już pełnowartościowymi właścicielami naszej nieruchomości
-
Wg mnie satynowa powierzchnia to najgorszy z możliwych wyborów. Używałam takiego przez kilka miesięcy - tragedia. Po każdym użyciu trzeba było go umyć i wytrzeć do sucha. W dodatku bardzo łatwo ulegał zadrapaniom. W tej chwili mam zlew z powierzchnią len i jestem z niego bardzo zadowolona. Po wielu latach użytkowania naprawdę nie wiele się zniszczył. A wracając do zlewu do Twojej kuchni. Rzeczywiście, jeśli będziesz mieć zmywarkę, to chyba nie potrzeba Ci aż dwóch pełnych komór. 1,5 powinna wystarczyć (u mnie właśnie tak będzie). A myślałaś nad czymś takim? http://img22.imageshack.us/img22/3599/z13m.jpg lub w ciemniejszym kolorze http://img24.imageshack.us/img24/1396/palermografit.jpg
-
No tak, ale nic nie wiemy na temat Twojej zabudowy, jak wygląda, jaki masz plan. Czy szafka narożna jest pod kątem prostym, czy ścięta? Do takiej pod kątem prostym możesz wstawić taki zlew: http://img91.imageshack.us/img91/8061/zlewnarony.jpg Ale to wszystko zależy, jak chcesz mieć, jak Ci wygodnie. Ja będę miała właśnie szafkę narożną 90 cm, a zlew kupiłam taki: http://img89.imageshack.us/img89/6792/zlew15kom.jpg bo akurat tak mi pasuje. Dla mnie priorytet to struktura lnu, coby zacieków ciągle nie było widać
-
A to rzuty: http://images50.fotosik.pl/69/536cadc15486df79med.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/69/536cadc15486df79med.jpg http://images42.fotosik.pl/65/841d98bb2f62a878med.jpg" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/65/841d98bb2f62a878med.jpg http://images37.fotosik.pl/65/659a3d18b9827dbcmed.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/65/659a3d18b9827dbcmed.jpg
-
A to rzuty: http://images50.fotosik.pl/69/536cadc15486df79med.jpg http://images42.fotosik.pl/65/841d98bb2f62a878med.jpg http://images37.fotosik.pl/65/659a3d18b9827dbcmed.jpg
-
Witam serdecznie. Jakoś długa przymierzałam się do założenia tego dziennika. No ale w końcu jestem Od razu zaznaczę, że mój dziennik to nie tyle dziennik budowy, co wykańczania. Ale może od początku. Pomimo tego, że jest nas (jak na razie) tylko dwoje, zaczęło być nam ciasnawo w wynajmowanej kawalerce. Zaczęliśmy mieć dosyć permanentnego obijania się o sprzęty, tudzież o siebie. Kupno mieszkania nie wchodziło w grę. Oboje wychowaliśmy się na wsi i tam nas ciągnęło. Zaczęliśmy snuć marzenia, jakby to było fajnie pić kawkę na własnym tarasie... Tak więc: dyskusja, wyliczenia, przewidywania - efekt: o budowie własnego domu przy naszych zarobkach to raczej mogliśmy pomarzyć... To może jakaś chałupa do remontu? Zaczęły się poszukiwania w ogłoszeniach. Ale szybko nasz optymizm przygasł, bo ceny takich - dosłownie - chałup to po prostu zwalały z nóg. Nie dość, że wymagały generalnej przebudowy, to jeszcze umiejscowione gdzieś w polach albo w lasach... Mimo tego co jakiś czas przeglądaliśmy oferty sprzedaży, a nuż coś się trafi. No i trafiło się! Dom wolnostojący, dziesięcioletni, niewykończony. 23 km od miasta. Blisko szosy, kościoła, sklepów. No i cena przystępna. Jak tylko go zobaczyliśmy - wiedzieliśmy, że to nasza okazja. Albo on, albo żaden inny. Wyglądał tak: http://images40.fotosik.pl/65/c847dd256526d475med.jpg
-
Witam serdecznie. Jakoś długa przymierzałam się do założenia tego dziennika. No ale w końcu jestem Od razu zaznaczę, że mój dziennik to nie tyle dziennik budowy, co wykańczania. Ale może od początku. Pomimo tego, że jest nas (jak na razie) tylko dwoje, zaczęło być nam ciasnawo w wynajmowanej kawalerce. Zaczęliśmy mieć dosyć permanentnego obijania się o sprzęty, tudzież o siebie. Kupno mieszkania nie wchodziło w grę. Oboje wychowaliśmy się na wsi i tam nas ciągnęło. Zaczęliśmy snuć marzenia, jakby to było fajnie pić kawkę na własnym tarasie... Tak więc: dyskusja, wyliczenia, przewidywania - efekt: o budowie własnego domu przy naszych zarobkach to raczej mogliśmy pomarzyć... To może jakaś chałupa do remontu? Zaczęły się poszukiwania w ogłoszeniach. Ale szybko nasz optymizm przygasł, bo ceny takich - dosłownie - chałup to po prostu zwalały z nóg. Nie dość, że wymagały generalnej przebudowy, to jeszcze umiejscowione gdzieś w polach albo w lasach... Mimo tego co jakiś czas przeglądaliśmy oferty sprzedaży, a nuż coś się trafi. No i trafiło się! Dom wolnostojący, dziesięcioletni, niewykończony. 23 km od miasta. Blisko szosy, kościoła, sklepów. No i cena przystępna. Jak tylko go zobaczyliśmy - wiedzieliśmy, że to nasza okazja. Albo on, albo żaden inny. Wyglądał tak: http://images40.fotosik.pl/65/c847dd256526d475med.jpg
-
Też tak myślę, że to kwota do przełknięcia. Ten kier.bud. jest też architektem, i porobi mi jeszcze drobne zmiany w projekcie, typu: likwidacja balkonu, likwidacja okna, rozszerzenie tarasu. Za to już żadnej kasy nie chce. Po konsultacji ze współinwestorem bierzemy go i już.
-
Właśnie interesuje mnie wynagrodzenie dla kierownika budowy. Kupiliśmy dom do wykończenia, który jest w trakcie budowy. Zakres prac do wykonania -wykonanie tarasu na podmurówce -wstawienie drzwi wewn. -biały montaż -ocieplenie z zew. styropianem + elewacja Rozmawiałam z gościem, który prowadził tę budowę poprzedniemu właścicielowi. Chętnie pomoże zakończyć budowę, załatwi wszystkie protokóły do odbiorów. Chce za to 500 zł Jak myślicie - dużo do czy mało? Z jednej strony - zna temat, więc weźmie odpowiedzialność jakby co. A znowu szukać kogoś nowego, kto podpiszę się pod czymś, czego nie nadzorował wcześniej... Co Wy na to?
-
Ile za podłączenie pieca co i zasobnika
Aaaniaaa odpowiedział Michal_Maciejewski → na topic → Lista płac wykonawców
Ja zapłacę 400 zł za podłączenie kotła i naczynia wyrównawczego (bo podejrzewam, że to macie na myśli). Ale miałam też propozycję tej usługi za 800 Trzeba po prostu poszukać fachowca z przystępną ceną. -
Tak tak, JoShi ma rację, oczywiście trzeba zmatowić. Dzięki za czujność
-
To zależy, czy chcesz przykryć całkowicie strukturę drewna, czy też ją zachować. W pierwszym przypadku pomalowałabym stół dobrą farbą do drewna (chociaż dla mnie to profanacja drewna ) Natomiast w drugim, trzeba by zmatowić papierem ściernym istniejący lakier, a potem spróbować lakierobejcą na jakiś ciemniejszy kolor przynajmniej ze dwa razy. Oczywiście po każdej warstwie lakierobejcy - papierek ścierny (grubość ponad 200).
-
Czy to znaczy, że używałeś tego urządzenia? Jakie są plusy i minusy?
-
O, to jest myśl, tylko gdzie taką wypożyczalnię dorwać? W mojej mieścinie nic takiego nie ma... Trzeba by do Torunia lub Bydgoszczy się wyrwać...
-
To dopiero jutro będzie narzekać jak zaczniesz szlifować, oj będzie się kurzyć na maksa Widziałam w jakimś programie TV takie urządzenie, które szlifuje i jednocześnie wciąga powstały pył. Takie cuś podobne do odkurzacza szlifującego Tyle że cena takiego ustrojstwa powala z nóg - około 1000 zł Za takie pieniądze, to ja przeżyję jakoś tę kurzawę. Adash spróbuj samodzielnie, tym bardziej, że na działce, więc jak coś nie wyjdzie od razu, to bidy nie będzie. My z moim kochaniem planujemy wygładziować sami cały dom. Zobaczymy co z tego wyjdzie.