Kiedy planowaliśmy budowę domu, marzyło nam się ekologicznie, że zastosujemy pompę ciepła, kolektory słoneczne i wentylację z rekuperatorem i GWC. Rzeczywistość mocno dała nam po łapach. Po podliczeniu kosztów okazało się, że nie stać nas ani na PC ani GWC. Gdyby rząd wprowadził jakiś spójny program dofinansowania ekologicznych rozwiązań w budownictwie, tak jak jest to u bogatszych od nas Helmutów, to może coś z naszych planów udałoby się sfinansować. A tak, to po prostu nie stać mnie na ekologię.