Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

andrewb1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez andrewb1

  1. Witam Pozwólcie że pozwolę sobie na podsumowanie. Nie zauważyłem postów przeciwnych doprowadzeniu dodatkowego powietrza do spalania z zewnątrz bezpośrednio do komory spalania, pod warunkiem iż, wkład kominkowy posiada osobny wlot powietrza do tej komory. Rzeczą sporną okazał się pomysł doprowadzenia powietrza pod kominek z zewnątrz do obiegu wymiany powietrza w pomieszczeniach. Jednym z ważnych argumentów przeciwnych takiemu rozwiązaniu był fakt napływu chłodnego powietrza, który schłodzi powierzchnię podłogi przed kominkiem ( "efekt lodowatej podłogi") i skutki takiego rozwiązania. Podczas budowy kominków należy kierować się zasadą " Zawsze należy... bez względu czy myślimy o zainstalowaniu kominka otwartego, z wkładem lub kozy konieczne doprowadzić powietrze z zewnątrz...". Wyczytać to można praktycznie w każdym poradniku budowania kominków. W przypadku wkładów gdzie brakuje króćca na dodatkowy wlot powietrza do spalania, powietrze należy doprowadzić możliwie blisko paleniska, lub pod palenisko. W rozwiązaniach standardowych ilość dopływu powietrza do spalania odbywa się poprzez regulowane szczeliny wkładu kominkowego. Inna ilość powietrza jest potrzebna do rozpalenia a inna do podtrzymania palenia. Mamy więc potencjalnie naddatek powietrza do spalania względem tego co nam dostarcza ten kanał W tym wypadku doprowadzony kanał z zewnątrz służy zatem do podtrzymania procesu palenia i mimo woli jednocześnie wyrównuje bilans ciśnień przy wymianie powietrza konwekcyjnego. Czy zatem i wtedy występuje efekt " lodowatej podłogi".... ? Wkład którego jestem posiadaczem ( może to nie jest "ferrari"- szacunek i ukłony dla tych osób, które względem innych posiadają " kiepskie wkłady") ma dodatkowy wlot do komory spalania od dołu - króciec pfi-100mm. Proponując drugi dodatkowy kanał w obiegu wymiany powietrza, spełniam to co zachodzi dodatkowo dla kominków bez tego króćca - tj. wyrównanie bilansu ciśnień. Oczywiście może to być powietrze z rekuperatora, lub w inny sposób ogrzane , ale czy zachodzi taka potrzeba? Może inni forumowicze mogliby się wypowiedzieć, jakie są u nich rozwiązania? Na rynku można zakupić wkłady z szamotem od strony paleniska. Moja propozycja polega na montaż ściany szamotowej od strony radiatora ( oczywiście zachowując lukę na obieg powietrza). Jak na razie nikt nie pisał o doświadczeniach w tej kwestii. Szanowni forumowicze, dla każdego wkładu nawet "kiepskiej jakości" można zastosować elementy elektroniki. Przy wymuszonym rozprowadzeniu ciepłego powietrza wskazany, a nawet zalecany jest montaż elektronicznego strażnika kontroli załączenia turbiny i jej prędkości. Przekładając na język praktyczny poprawi to, ekonomię i komfort systemu. Sprawa się komplikuje gdy chcemy zastosować np. systemu automatyki nawiewu powietrza do spalania w kominkach. Niektórzy producenci proponują już takie niezależne zestawy w postaci przepustnicy i sterownika ( regulacja kąta otwarcia zależna od żądanej temperatury). Zastosowanie takiego zestawu nie jest jednak takie proste, mając na uwadze zachowanie ciągu powietrza w palenisku. Bowiem zamknięcie całkowicie takiej przepustnicy może spowodować zasysanie powietrza z pomieszczeń ( przez wąski kanał wokół szyby z tkzw. systemu czystej szyby). A w przypadku dużych podciśnień nawet cofnięcie spalin. Trzeba mieć to także na uwadze w przy przypadku braku takiej automatyki. Zapraszam do wypowiedzi.
  2. Ze strupem można postępować w trojaki sposób, można go zerwać- jednak wtedy może boleć, można go leczyć- jednak wtedy narażamy się na koszty albo też poczekać aż sam odpadnie Ideą optymalizacji energetycznej kominków jest takie wykorzystanie energii podczas spalania, które przynosi jak największy poziom sprawności. W budowanych dawniej kominkach z otwartą komorą spalania, odzysk ciepła wynosił około 10 - 20% ( pomijam tutaj walory klimatu kominka bez szyby). Dużą większą sprawnością charakteryzują się kominki z zamkniętą komorą spalania ( niektórzy chwalą się sprawnością do 83 %) . Każdy kto czytał o kominkach zapewne o tym wie. W celu pozyskania lepszych efektów zaczęto "majstrować": przy procesie spalania (np. biokominki), przy odzyskiwaniu energii także z temperatury spalin ( tutaj także kominki z szybrem automatycznym; by-pass spalin, kominki z płaszczem wodnym itd.) a przy pełnej automatyzacji - wkłady kominkowe z zasobnikiem np. na pelety. Oprócz tego ciepłe powietrze rozprowadza się po całym domu ( DGP lub konwencja). I taki kominek już ze względu na swoje możliwości przypomina raczej "kocioł grzewczy". Cały ten system zaopatruje się w elektronikę. W przypadku braku prądu - elektronika już nie pracuje ( oczywiście w przypadku braku UPS'a). Mówienie o pozycji neutralnej ( default'owej) bez odniesienia się do konkretnego przypadku( rozwiązania) świadczy o gruntownym braku wiedzy na ten temat . Bo co do jest pozycja neutralna? Co znaczy np. pozycja neutralna dla kominka z płaszczem wodnym? To w takim kominku jak zabraknie prądu można palić czy nie?...Oczywiście że można, ale często ostatni raz ( odpowiedź dla " ENIU")- brak wody może spowodować w konsekwencji wygotowanie wody z naczynia wzbiorczego i uszkodzeniem płaszcza itd. itp. Automatyka przy braku prądu powinna zmierzać do wygaszania paleniska w kominku. I jak to pisałem w poprzedniej wypowiedzi kominek przy braku prądu staje się meblem. Istotnie, na forum należy raczej wypowiadać opinie kierując się logiką (tzn. językiem który jest spójny, logiczny itd.) Forum jest po to, aby zdobywać doświadczenie, wymieniać opinie, słuchać mądrych ludzi, ludzi z doświadczeniem. Tak więc na Forum jest pewnym podręcznikiem wiedzy. Do wiedzy należy podchodzić z pokorą. Przed pokorą idzie z człowiekiem jego kultura osobista. Analizując Twoje kolego "ENIU wypowiedzi nie sposób zauważyć, że w zamiarze masz tylko obrażanie innych i chęć wywyższania się. Oprócz tego mam wrażenie iż Twoja wiedza jest niepełna niespójna i nielogiczna. Za dużo się naczytałeś i zgrywasz mądrzejszego. To że jesteś aktywny na forum wcale nie świadczy o Twojej wiedzy! Jeżeli u kogoś zachodzi potrzeba akceptacji u innych, chęć pokazania się warunkowana często brakami w sferze emocjonalnej, to raczej powinien zameldować się w grupach wzajemnej pomocy i tam szukać spełnienia. Forumowiczu ukrywający się pod pseudonimem" ENIU"- sumie to nie chce mi się z Tobą już "gadać". Ilekroć będziesz miał zamiar napisać coś do mnie lub o mojej osobie, wiedz że moje milczenie będzie konsekwencją wyboru postępowania motta na początku mojego postu.
  3. Nie było mnie kilka dni. Przeanalizowałem wszystkie wypowiedzi. Bardzo spodobała mi się wypowiedź "Karlsen".Pozdrawiam. Zapewne, jeżeli ktoś chce stawiać kominek, musi zadać sobie na wstępie pytanie - do czego i jak będzie się wykorzystywać ciepło uzyskane z kominka. Oczywiście można zautomatyzować maksymalnie spalanie dla uzyskania lepszej ekonomi; odzyskać ciepło ze spalin, nafaszerować elektroniką DGP, zamiast świeżego zimnego powietrza podać go od rekuperatora, "opomiarować" , zamontować przepustnice. Są to ważne tematy. Zastosowanie ich zależy od potrzeb i portfela klienta. Nie mniej jednak w przypadku np. braku prądu taki kominek może zostać tylko meblem. Jak dla mnie kominek oprócz dodatkowej funkcji grzewczej powinien wprowadzać specyficzną aurę domowego zacisza. W moim przypadku, główna kotłownia znajduje się w piwnicy.
  4. "ENIU" Przejrzyj proszę swoje posty od poczatku i może stwierdzisz czy naprawdę chciałeś udzielić mi rad jako początkującemu. Nie jest wporządku, gdy z góry zakłada się o niewiedzy i głupocie innych. W moim pierwszym poście napisałem że mam wkład żeliwny. Grzecznie zapytałem czy mogę doprowadzić dodatkowo powietrze do komory spalania, oraz możliwości budowy ściany z szamotu. Odpowiedzi proszę sam przeanalizuj. Jeśli chodzi o wkład jaki posiadam to wkład żeliwny firmy Kornak. Moc 12 KW. Jest to ciężki wkład , powiedziano mi że przystosowany do spalania w wyższej temperaturze ( myślę że chodziło rozmówcy o możliwość ciągłego palenia). Jeżeli nadal chcesz mi udzielić rad, to proszę wypowiedz się w sprawie drugiego mojego pytania ( ściana szamotowa). Na pierwsze pytanie odpowiedź została już - myślę- wyczerpana. pozdrawiam
  5. "Forest-Natura". Kotły kondesacyjne na ogół mają sprawność około 107 % ( niektórzy chwalą się 109% sprawności). Ja pisałem o 5 % więcej ( w rzeczywistości jest to do 2%). Kocioł tradycyjny posiada około 90 - 92 %. Ta druga granica na korzyść pieca z zamkniątą komora spalania.
  6. "ENIU" Przytoczę Twoje słowa z wcześniejszego postu "Tupanie nóżkami na niewiele się zda". Poruszyłem temat budowania kominka, nie o tym jaki kto kominek ma ( droższy, brzydszy, ładniejszy, lepszy czy gorszy, taki czy taki). Osoby czytające wypowiedzi osób z doświadczeniem , przy budowie swojego kominka będą posiadali już pewna wiedzę. Właśnie dlatego aby uniknąć błędów firm, które idą często na łatwiznę. pozdrawiam
  7. "Moj dziadek budował z hasia, ja budowałem z hasia i Ty też buduj z hasia Witam! Dziękuje za podjęcie tematu. Jednak ja nic nie pisałem o systemie rozprowadzeniu gorącego powietrza grawitacyjnie czy też przez turbinę ( system DGP). Przy wymuszonym systemie obiegu powietrza w górne partie domu, zwiększa się podciśnienie pod kominkiem a zarazem zapotrzebowanie na kompensację ciśnień. Czyli sam musisz przyznać jako fachowiec racje mojemu wcześniejszemu postowi. Dodać należy że są także systemy mechanicznego nawiewu zimnego powietrza - widziałem takie układy. Złe obliczenia mogą właśnie powodować - jak to pisałeś - efekt zimnej podłogi woków kominka. Ale jest to inny temat. ABC budowania kominków informuje tylko o podstawowych zasadach Jego budowania. Przepraszam ale Twój post przypomina mi trochę motto , które przytoczyłem na początku. Świat się zmienia. Poszukujemy nowych lepszych rozwiązań. Do tego także służy "FORUM". Wymieniamy doświadczenia itd. Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie słyszał o kotłach gazowych z zamkniętą komorą spalania co podnosi sprawność o około 5 %. Do niedawna nie można było np.stosować zamkniętych układów ogrzewania przy piecu węglowym. A dzisiaj proszę, jest ustawa że dopuszcza się takie rozwiązanie dla kotłów o mocy 300KW, oczywiście z odpowiednim zbiornikiem przeponowym i zabezpieczeniem. Nie za bardzo rozumiem na jakie moje konkretne pytania odpowiedziałeś? To co piszesz o DGP, zamkniętej komorze jest prawdą?.. Słowo nielogiczne i nieekonomiczne należałoby poprzeć jakimś konkretnym argumentem. To nie może być tania demagogia, choćby ze względu na login piszącego. pozdrawiam
  8. Witam! Widzę że rozgorzała dyskusja na "całego". Nie chciałbym się wymądrzać jednak prawa fizyki są i przy budowie kominka nieuniknione. Zapewne "ENIU" jest ekspertem w tej dziedzinie. Właściwości podgrzanego powietrza są takie że, cząstki powietrza są rzadsze i przez to bardziej "ruchliwe" ( termin w fizyce to rozszerzalność cieplna gazów). Uproszczając bardzo, ruchy tych cząstek dają nam wrażenie ciepła. Inną właściwością podgrzanego powietrza jest to że, ma tendencję do ruchu w górę ( 1m3 ciepłego powietrza jest lżejszy od 1m3 powietrza zimnego). Przykładem z życia jest ruch balonu z podgrzanym powietrzem. Wracając do naszego kominka. Nasz kominek podgrzewając powietrze pracuje trochę jak silnik. Podgrzewając powietrze powoduje że podgrzane, niejako nabiera prędkości i unosi się ku górze i wędruje przez kratkę w okapie w górne partie mieszkania, domu. Obraz ciśnień wygląda tak że, pod okapem jest nadciśnienie a po kominkiem podciśnienie. W celu uzupełnienia ciśnienia, powietrze to może być pobierane przez - jak to napisał "KBAB" - "nawiew przez szczeliny w oknach" lub jak to opisuje "bladyy78 " zasysając powietrze z wentylacji. Osobiście widziałem kilka kominków realizowanych przez różnych tkzw. fachowców od kominków. Niestety błędy ich wykonania dla sprawnego oka nie są niezauważalne. Nawet dla mnie jak dla laika w dziedzinie budowy kominków. Otwieranie okna w celu kompensacji ciśnień wydaje się niezbyt przemyślaną decyzją, wtedy właśnie zimne powietrze przechodzi po podłodze i ją ochładza "Kominki Piotr Batura" że być może dochodzi do " , że przy - 15 st C na dworze będziesz w okolice kominka musiał w butach zimowych podchodzić . U góry w podkoszulku ,przy podłodze łyżwy". Nie jest więc prawdą że przy kominku jest ujemna temperatura. Można przyznać za "KBAB" że układ przypomina gruntowy wymiennik ciepła ( GWC). Widziałem takie rozwiązania i nikt z użytkowników nie "jeździł na łyżwach".Ba, podłoga była ciepła. Musze się jeszcze odnieść do tezy postawionej prze "ENIU" " GK, wełna , Ytong, cegła . Oczywiście ,ze można . Tylko w jakim celu jeśli sama cegła wystarczy?" Po co izolować , skoro ma grzać ?. Owszem ma grzać ale nie bezpośrednio ściany. Izolując ściany miałem na uwadze zmniejszenie strat ciepła i ochronę ścian przed przegrzewaniem się.Te samą zasadę stosuje się przy budowie komory dekompresyjnej. Nie jestem ekspertem od budownictwa, ale wydaje się że należy chronić ściany przez przegrzewaniem się. Proszę o opinie osób, które maja wiedzę na ten temat. Panowie, a jak się ma zastosowanie ściany z szamotu w celu akumulacji ciepła, w moim wykonaniu ( propozycji wykonania) ? Czy macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? serdecznie pozdrawiam
  9. Dziękuję za odpowiedzi. Widzę że w "gronie" jest więcej osób. Dziękuję "sterowiec 40 " za linki - myślę że, ciekawa literatura. A co do Enia sugestii " Te bloczki poklejone zaprawa szamotową rozbierze Twoje najmłodsze dziecko (jak masz) dwoma palcami" - zgadza się, zakładając że dziecko ma imadło w palcach. Jeśli chodzi o zaprawę do łączenia bloczków, to może wyraziłem się nieprecyzyjnie ; bowiem chodzi bardziej o zaprawę murarską z dodatkiem zaprawy szamotowej ( rada zduna). A spoina naprawdę jest bardzo mocna i twarda. "Bohusz" nie chodzi mi o wyłożenie teorii na " tacy". Twoje sugestie potraktuję jako wniosek z mało precyzyjnego mojego pytania. Pozwoliłem sobie nakreślić rysunek mojego kominka ;może niedoskonały. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=88989&d=1323299730 W moim pytaniu chciałem poznać opinię fachowców: 1. Czy mogę doprowadzić osobnym ( innym) kanałem powietrze tylko do samego paleniska ( tj. tlen używany tylko w procesie spalania), Na rysunku kanał z opisem powietrze z zewnątrz do komory spalania 2. Wiem że, nie buduję kominka z akumulacją ciepła. Cegła szamotowa oprócz właściwości ognioodpornych, ma cechę kumulowania energii cieplnej. Moje drugie pytanie odnosiło się do umieszczenia dodatkowo pomiędzy ścianką kominka a wełną kominkową ścianki z szamotu. W trakcie spalania cegła szamotowa przyjmowałaby ciepło a następnie już przy wygaszaniu paleniska; to ciepło oddawała. W moim pytaniu chodziło mi raczej o sprawność takiego rozwiązania. Szamot chciałem umieścić w odległości około 5- 6 cm od ścian wkładu tak aby powietrze nadal mogło swobodnie przepływać wokół wkładu. A co do objaśnienia mojego rysunku. Zastosowałem dodatkową ściankę z Ytonga ( jest to materiał niepalny; klasa A1 i odporny na działanie ognia) plus wełna firerock kominkowa celem odizolowania termicznego gorącej komory z wkładem od ścian przylegających. Ytong oprócz zalet przeciwpożarowych jest doskonałym izolatorem termicznym - bardzo dobry , niski współczynnik przenikania ciepła. Natomiast ścianki samego okapu i komory dekompresyjnej zbudowane są z płyty G-K ognioodpornej plus wełna kominkowa. Podana odległość 10 cm ( w rzeczywistości od 10 - 12 cm) to odległość fizyczna pomiędzy ścianką wkładu a wełną kominkową ( przestrzeń przez którą opływa powietrze do ogrzewania). Powietrze to pobierane jest o dołu kominka z pomieszczeń i z zewnątrz (kanał opisany jako; powietrze z zewnątrz) . Kanał ten ma zadanie także wyrównywanie ciśnień. Pozdrawiam.
  10. Rzeczywiście źle trafiłem. Zadałem tylko pytania, prosiłem o rzeczową odpowiedź ew. możliwe rozwiązania,porady. Nikt z Was nie próbował nawet rozwinąć tematu. Spytać. Czy forum jest dla tylko tkzw. fachowców czy dla wszystkich, nawet tych błądzących na pierwszy rzut oka? Nikt nie wskazał mi błędów w moim poście a dostałem "betonowe" dyrektywy w formie g...o na tym się znasz, idź lepiej do firmy kominiarskiej. Kółko wzajemnej adoracji. Żenada !!! Nie potrzebuję takich rad.
  11. Witam serdecznie. Jestem na etapie montażu kominka . Obudowę kominka wykonałem z Ytonga ( łączone na zaprawę szamotową z dodatkiem cementu), ściany te będą dodatkowo osłonięte od wewnątrz płytami z wełny i folii aluminiowej. Wkład żeliwny. Moje pytania dotyczą dwóch kwestii: 1. Doprowadzone powietrze z zewnątrz ma za zadanie dostarczyć powietrze do paleniska ( proces spalania) i jednocześnie przechodząc przez ścianki wkładu i ogrzewając się, dostarcza ciepłego powietrza do pomieszczeń ogrzewanych. Pomijam tutaj kwestie ciśnień. Pytanie moje dotyczy jak praktycznie rozdzielić powietrze do spalania od powietrza służącego do ogrzewania. Czy montować dwa kanały ( jeden do spalania np Pfi 60 , a drugi do ogrzewania pfi 200) . Wolałbym aby powietrze do spalania nie miało styczności z powietrzem wewnątrz domu (od dołu w kominku jest króciec do podłączenia powietrza do spalania). 2. Czy można - mając na celu akumulację ciepła - wmontować cegłę szamotówkę pomiędzy wkładem żeliwnym a ścianą obudowy kominka. Jeżeli tak to w jakiej odległości o ściany wkładu komina ( może przyklejone do zewnętrznej ściany kominka?). proszę o sugestie pozdrawiam A.B
  12. polecam firmę z Michałowic, szybko tanio i starannie , ocieplali mi dom w Zagórzycach. tel.512171091
  13. andrewb1

    Słup w Drodze

    To że normy są ustalane przez ministra, to wiem. Jednak przewertowałem kilka ustaw nie nie znalazłem konkretnych danych. Chodziło o to czy ktoś z kolegów/ kolezanek zetknął sie z takimi usawami. Chętnie skorzystałbym ze wskazówek. pzdr.
  14. andrewb1

    Słup w Drodze

    Sam jestem zdziwony że tak to się potoczyło. Pan projektant poinformował nas gdzie maja być słupy, zrobił sobie projekt i nikogo nie powiadomił kiedy przyszło do realizacji zlecenia, tzn. pewnego dnia zobaczyłem wkopane słupy. pzdr.
  15. Jestem właścicielem jednej z działek budowlanych przez które przebiega wspólna droga o szerokości 5 metrów( prawnie posiadam udział na zasadach współwłasności z innymi użytkownikami działek). Podpisałem umowę z energetyka na dostarczenie prądu do mojej posesji. Wstępnie wykonawca nakreślił nam ( jako wspólnocie) lokalizacje słupów energetycznych. Słupy te miały być postawione w granicy działek. Jednak firma wykonująca zlecenie dla energetyki wkopała jeden słup, tak że wchodzi około 40 cm w drogę ?( przez co zwęża nam drogę do prawie 4,5 metra). Napisaliśmy pismo o przestawienie słupa - Pan z energetyki oznajmił nam (ustnie)iż słup zostanie przeniesiony. Na kolejne pismo w którym pisaliśmy między innymi o zmianie lokalizacji słupa , nie dostaliśmy odpowiedzi pisemnej. Gdy został poprowadzony kabel napowietrzny, jeden z współwłaścicieli otrzymał ustnie informację, że słup zostanie tam gdzie teraz ( tzn. nie będzie przesunięty). Nie zgadzamy się na tę lokalizacje słupa. Czy mógłby ktoś poradzić ja te sprawę załatwić na nasza korzyść. Czy jest rozporządzenie ministra mówiący o lokalizacji słupa względem tras komunikacyjnych? serdecznie pozdrawiam forumowiczów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...