-
Liczba zawartości
167 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kasia i mat
-
Dom Kasi i Mata...
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No to wróciliśmy z Polski. Znowu... Ciężko na sercu...kolejne kilka tygodni bez budowy, z telefonami od Wreszcie-Teścia, naszym jedynym niezastąpionym "łącznikiem budowlanym" (musimy go jakimś orderem odznaczyć za to wszystko). Do samolotu Wreszcie-Teściowe nas niemal wpychali. Już po starcie się poryczałam, ukradkiem żeby nie widzieli jaki mięczak jestem. Ty Mężu twardo trzymałeś emocje,ale przysięgłabym, że oczy trochę też Ci się zaszkliły. Jak bardzo chcielibyśmy już tam mieszkać!!! Jak bardzo chcielibyśmy zapierniczać na tej budowie od świtu do nocy...jak bardzo chcielibyśmy widzieć jak to nasze pierwsze wspólne "dziecko" rośnie z każdym dniem... Dobra, koniec już tych babskich emocjonalnych rozczulań (my kobiety potrafimy przecież ciągnąć tak w nieskończoność...no przynajmniej ja potrafię) A na budowie... Na budowie się pozmieniało. Dom z wylewkami, elewacją wewnętrzną i panem płytkarzem w środku, naprawdę zaczyna być domem...Ale po kolei i zapewne w kilku odcinkach, bo nie da tak się wepchnąć wszystko w jeden post. Byłaby to zbrodnia No więc nasze "dziecko" w 11 miesiącu życia wygląda z zewnątrz tak: http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/283406/00000002.JPG Długi czas temu obiecaliśmy niektórym dach w całości. Z poślizgiem, ale jest: http://en.fotoalbum.eu/images1/200906/97315/283425/00000017.JPG Podczas naszego ostatniego pobytu byliśmy w oczekiwaniu na półokrągłe drzwi na górnym frontowym tarasie. Firma potrzebowała znacznie więcej czasu, bo były one naturalnie robione pod wymiar i na zamówienie. Początkowo koncepcja była taka:dwuskrzydłowe, otwierane w całości. Po wymierzeniu okazało się, że pomysł do bani. Łuk drzwi był zbyt duży i górny zawias trzeba by zamontować zbyt nisko, co w konsekwencji spowodowałoby "opadnięcie" skrzydeł. I chcąc nie chcąc zdecydowaliśmy się na drzwi z otwieranym środkiem i fiksami po bokach. A wyglądają właśnie tak: z zewnątrz http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/283406/00000004.JPG wewnątrz http://en.fotoalbum.eu/images1/200906/97315/283425/00000013.JPG Okna zamontowane już w styczniu i drzwi balkonowe jakiś czas temu mają ochronne taśmy na zewnątrz i wewnątrz.Taśmy oczywiście zdejmuje się albo przy montowaniu okien albo zaraz po. U nas nikt tego nie zrobił i zabraliśmy się do tego zaraz po przyjeździe na budowę. Po serii upałów w pełnym słońcu, baliśmy się, że te taśmy wtopią się w okna (jak pisało o tym wiele osób na tym forum także) i będzie problem z odklejeniem ich od ram. Na szczęście w naszym przypadku tak się nie stało, czyli taśmy generalnie schodziły gładko...z małymi drobnymi wyjątkami. Wokół wszystkich otworów okiennych mamy ramy z klinkieru, które po zamontowaniu okien zostały zatynkowane. I część tynku wlazła na te taśmy. I kiedy próbowaliśmy zdejmować te taśmy w wielu miejscach urywały się i "ni cholery" nie dało się ich wydłubać, a dostęp do ram był ograniczony. W konsekwencji część z tych taśmy wpychaliśmy pod te ramy klinkieru, część wyskubywaliśmy centymetr po centymetrze jakimiś pensetami, nożami albo żyletkami. Taka mała w sumie pierdółka, ale strasznie wkurzająca. Jedno z okien, do którego ograniczone dojście z białymi taśmami z prawej i u góry, które jeszcze czeka na "wzięcie pod nóż": http://en.fotoalbum.eu/images1/200906/97315/283425/00000010.JPG To są szczegóły szczególików, ale na tym etapie pracy, takich "szczególików" pojawia się cała masa. Jak na przykład cegła klinkierowa na tarasie, położonym od strony południowego zachodu, zabarwiła się na rdzawo. Tylko tam i nie mamy pojęcia dlaczego. Nic tam prawdopodobnie nie było spawane, nie leżała też przez żaden dłuższy okres żadna blacha ani inny podobny materiał, a cegła złapała nam rdzę. To chyba nie może być wada materiału, bo wszystkie inne cegły są w porządku. Tragedii nie ma, bo to tylko taras, ale zawsze jednak widoczny Jedyna nadzieja w myjce ciśnieniowej i jakiś środkach chemicznych (pewnie istnieją, tylko muszę to jeszcze wykminić), chyba że ktoś ma jakieś wypróbowane sposoby na rdzawe cegły...chętnie skorzystamy http://en.fotoalbum.eu/images1/200906/97315/283425/00000018.JPG -
Ile kosztuje dom?
kasia i mat odpowiedział Redakcja → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Oczywiście, ze nie jest to żadna rewelacja. Jest to normalny koszt (pomniejszony o jakieś 15-20% dzięki rodzinie) wybudowania takiego domu. Niezbyt skomplikowanego, bez luksusów, ale używając dobrych materiałów i możliwie najlepszych ekip. Swoją drogą żałuję, ze wypowiedziałem się w tym wątku. Widzę, ze starając się pomoc (bo chyba po to ten temat jest - ja osobiście szukałem takiego gdy zaczynałem budowę) naraża się tu tylko na krytykę. Trochę to smutne. No ale cóż... @BK zgadzam się z Toba w całej rozciągłości. Te 20% warto doliczyć już na samym początku żeby potem nie mieć problemów z wykończeniem. To samo dotyczy wielkości domku. Ile ja już w życiu widziałem dużych 200 metrowych domów a czasem i wręcz mini pałacyków bez ogrodzenia, wykończonych tarasów, polbruku albo i wręcz schodów i drzwi wewnętrznych. Na zachodzie jest to nie do pomyślenia, w Polsce wiele osób stara się pokazać na co go to nie stać i potem takie kwiatki stoją. Tak czy inaczej może ktoś po prostu wypowie się na temat swoich kosztów, tak aby osoby odwiedzające ten temat w poszukiwaniu informacji takowe znalazły, a nie tylko bezsensowna dyskusję. Pozdrawiam wszystkich budujących! PS. Do tematu postaram się już nieproszony nie włączać aby nikogo przypadkiem nie obrazić.- 212 odpowiedzi
-
- budżet
- koszt budowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ile kosztuje dom?
kasia i mat odpowiedział Redakcja → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Nie bardzo rozumiem dlaczego masz do mnie pretensje. Podałem te informacje właśnie po to aby wszyscy mieli pełen obraz struktury kosztów w mojej sytuacji. Każdy ma znajomego elektryka, wujka murarza, szwagra cieślę czy kolegę w salonie meblowym. Jeśli ktoś zrobił coś taniej lub po znajomości to powinien to podać inaczej to właśnie wtedy taka informacja niewiele pomaga. U mnie oszczędności wyniosły jakieś 15-20%. U innych będzie to 10%, a u syna dewelopera 40%. Może zamiast komentować posty innych sam wstaw swoje koszty. Dzięki temu będzie większa liczba danych i temat ten będzie lepiej oddawał realne koszty. Wiele osób może się dzięki temu na budowę zdecydować bo zobaczy, że ich środki finansowe są wystarczające. A wielu może zdecyduje się na mniejszy dom i dzięki temu będą w stanie go wykończyć.- 212 odpowiedzi
-
- budżet
- koszt budowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tomek131 wydaje mi się, że Allanh budował swój dom systemem gospodarczym, stąd ta różnica w cenie. Budując w ten sposób trzeba się nastawić, że budowa to drugi etat i będziesz poświęcał minimum 20-30 godzin tygodniowo na wszelkie aspekty budowy. Musisz zajmować się każdą pierdółką i kombinować by nie wyszło za drogo. Dodatkowo dużo robót wykonujesz sam, nie mówimy tu o jakiś pracach murarskich, ale setkach szczególików. Chociażby podlewanie stropu. Dając dom do zbudowania firmie, pozbywasz się 90% problemów. Ale te problemy nie znikają - zajmuję się nimi po prostu ktoś inny. On nie będzie robił wszystkiego co możliwe, żeby nie przepłacać, zrobi tak by było łatwo. Często najlepszym rozwiązaniem jest połączenie tych 2 systemów. Tzn. budujesz systemem gospodarczym, ale znajdujesz sobie firmę (naprawdę porządną), która zbuduje dom od ściągnięcia humusu po założenie płytek. Wyniesie to trochę więcej, ale zaoszczędzi Ci wielu kłopotów. Jeśli jakaś firma wykonuje całość robót to zajmuję się też pierdółkami którymi normalnie Ty musiałbyś się zająć. 2782 zł brutto za stan deweloperski to nie jest tak źle. Jeśli chcesz zastosować materiały dobrej jakości to ciężko jest w okolicy dużego miasta zejść poniżej 2200. Ale to chyba mieści się w Twoim budżecie. Stan deweloperski - 300k i 150 na wykończenie (+50k na nadspodziewane wydatki, które zawsze się pojawiają... niestety )
-
My też mamy sporo sprzętu WMF i szczerzę polecam tę firmę. Szczególnie noże i garnki. Ze Stellar-em trzeba bardziej uważać bo oni buble też produkują, WMF nie. Co do sklepów internetowych to wiadomo, że tam jest taniej, ale jeśli cena katalogowa to 10zł a ktoś sprzedaje ten sam produkt za 5zł to ma prawo napisać przekreślone 10 na 5. Nawet jeśli wiadomo, że ta cena to nie promocja.
- 421 odpowiedzi
-
Amazon to też sklep internetowy. Ja byłem w salonie z wyposażeniem kuchni i tam są takie ceny jak z przed "promocji". Tak czy inaczej garnki naprawdę super. WMF minimalnie solidniejsze. Ale też i droższe.
- 421 odpowiedzi
-
A może ktoś poda jakieś konkretne modele w przedziale 1000-1500zł, bo myślę, że większość osób taki interesuje. Tańsze zazwyczaj nie spełniają oczekiwań. Droższe wg mnie na "amatorskie koszenie" nie są potrzebne. Ja osobiście słyszałem 2 pozytywne opinie na temat: NAC WR 6548
- 3 056 odpowiedzi
-
- b&s
- bezawaryjna
-
(i 38 więcej)
Oznaczone tagami:
- b&s
- bezawaryjna
- briggs
- dużych
- elm4110
- emak
- gardena
- husqvarna
- jaka
- jaką kupic kosiarkę
- konkretnie
- kosiarka
- kosiarka spalinowa
- kosiarke
- kosiarki
- kołach..?
- która
- kupic?
- kupno
- lc48v
- makita
- napędem-jaką
- napędu
- nowy
- ogrodu
- oleo-mac
- opinie
- pomoc
- powermax
- sezon???
- silnik
- spalinowa
- terenu
- trawnik
- tylnych
- wyborze
- wybrać?
- wyrównanie
- z napędem
- zakładanie
-
My mamy zestaw WMF i kilka garnków Stellara "James Martin". I te i te są rewelacyjne. Nie testowaliśmy je jeszcze na indukcji bo nie mamy jeszcze zamontowanej płyty/kuchni, ale na normalnej płycie sprawdzają się super. Nie ma porównania w stosunku do naszych pozostałych garnków. Jeśli jest ktoś zainteresowany to tu je można bardzo tanio kupić (za 30-40% ceny), a funt jest tani, także się bardzo opłaca: http://www.verynice2.com/lamina-20cm-saucepan.php
- 421 odpowiedzi
-
Ile kosztuje dom?
kasia i mat odpowiedział Redakcja → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Hmmm. Widzę, że nikt nie chcę się podzielić informacjami na temat kosztu budowy. No dalej. Wiele osób, które właśnie zaczynają budować bardzo interesuje jakich kosztów mogą się spodziewać. My im możemy pomóc! DO MODERATORA: Może lepiej byłoby przesunąć ten temat do działu Wymiana doświadczeń, albo przynajmniej do Listy płac wykonawców. Może tam będzie się cieszył większą popularnością. Tego posta można skasować, żeby nie zaśmiecał tematu. Najlepiej gdyby były tu tylko dane bez komentarzy.- 212 odpowiedzi
-
- budżet
- koszt budowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już za tydzień z kilkoma godzinkami postawimy stopy na polskiej ziemi :) Trudno opisać jak bardzo chcielibyśmy wpłynąć na zakrzywienie czasoprzestrzennej linii rzeczywistości i sprawić żeby "za tydzień z kilkoma godzinami" było JUŻ. Póki co odliczamy...choć dopiero we wtorek uda nam się dotrzeć na budowę i "uraczyć oczy" wszelkimi nowościami. A dla nas nowości to: całkowicie położony dach, tynki wewnętrzne, wylane posadzki i definitywnie skończone instalacje :) Czuję się jak rodzic idący na jedno z pierwszych szkolnych przedstawień swojego malucha...radość w sercu i niepokój: jak to wszystko na żywca wypadnie Z najświeższych news'ów budowlanych: nie dość, że gmina podłącza nam gaz, co do którego jakiś czas temu zapierała się, że gazu z pewnością nie będzie, to jeszcze okazuje się, że w "najbliższych" planach (czytaj około 5 lat ) mają zamiar podłączyć kanalizację. Trochę jakby Boże Narodzenie przyszło dla nas w tym roku wcześniej :) A schodząc z poziomu lekkiej ironii napiszę, że po prostu nie musimy kombinować z piecem na ekogroszek (będzie gaz) i możemy kupić mniejsze szambo niż planowane (choć jeszcze nie zorientowaliśmy się jak wygląda różnica cenowa jeśli chodzi o pojemność szamba). W każdym razie mamy poczucie, że dostaliśmy prezent :) Ostatnimi czasy pracujemy mentalnie nad kolorystyką salonu. Podłogę mamy już kupioną. Wenge mieniący się odcieniami czerwieni, brązów, czerni i czegoś gdzieniegdzie jaśniejszego. Nie pamiętam ani dokładnej nazwy ani eksportera (dane uzupełnię), bo podłogę za braku czasu kupiliśmy w przeciągu 20 minut, ale uczciwie nam przypasowała. Wygląda podobnie jak tak z Baltic Floor: http://www.homefloor.pl/pliki/baltic_floor/wenge%20slats%20pattern%20elegance01.jpg Od podłogi zaczęło się nasze planowanie kolorystyki salonu, bo chcieliśmy by była ciemna - elegancka i praktyczna(widać więcej kurzu, ale za to mniej drobiazgowych śmietków i plam). Do podłogi staraliśmy się "dokoptowywać" jakiś kolor ścian, a dyskusja między nami zatrzymała się na etapie wykluczenia mieszanki brązu i bieli. Co dalej? - to było pytanie, na które nie potrafiliśmy sobie odpowiedzieć. Grzebanie sieciowe doprowadziło nas do wnętrz innych ludzi i dało nam kilka pomysłów. Przede wszystkim ściana "główna", na której będzie zawieszony telewizor i zwrócone ku niej kanapy będzie z kamienia dekoracyjnego. Wstępna decyzja: stonemaster Limburg http://www.stonemaster.com.pl/oferta/limburg/kol_01.jpg Na drugiej ścianie, tuż koło drzwi balkonowych regał z 3 lub 4 półkami z płyty kartonowo gipsowej (półki szerokości około 1,20 m) rozłożone równomiernie na wysokości całej ściany lub od 1/3 wysokości w górę. Na przeciwległej ścianie do drzwi tarasowych narożny kominek obudowany ścianką z płyty kartonowo-gipsowej, w której zrobimy 3 prostokątne półki w pionie. Wkład, obudowa kominkowa i przykładowa ścianka (bez półek ma się rozumieć ): http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/241999/00000001.JPG Kanapy, stoliki, lampy i pozostałe sprzęty są już na etapie wybierania i zamawiania. Natomiast "traumatyczne" przeżycia zaczynają stwarzać nam ściany, a właściwie ich kolor. No bo...czy zharmonizować się z podłogą czy ją skontrastować? I przede wszystkim czym? :) Jakaś mocca, carmel? Niebiosa, pomóżcie!!Kolejny temat, z którym musimy się przespać...(i kiedy wreszcie zaczniemy sypiać bez budowlano-dekoratorskich tematów? )
-
Dom Kasi i Mata...
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Już za tydzień z kilkoma godzinkami postawimy stopy na polskiej ziemi Trudno opisać jak bardzo chcielibyśmy wpłynąć na zakrzywienie czasoprzestrzennej linii rzeczywistości i sprawić żeby "za tydzień z kilkoma godzinami" było JUŻ. Póki co odliczamy...choć dopiero we wtorek uda nam się dotrzeć na budowę i "uraczyć oczy" wszelkimi nowościami. A dla nas nowości to: całkowicie położony dach, tynki wewnętrzne, wylane posadzki i definitywnie skończone instalacje Czuję się jak rodzic idący na jedno z pierwszych szkolnych przedstawień swojego malucha...radość w sercu i niepokój: jak to wszystko na żywca wypadnie Z najświeższych news'ów budowlanych: nie dość, że gmina podłącza nam gaz, co do którego jakiś czas temu zapierała się, że gazu z pewnością nie będzie, to jeszcze okazuje się, że w "najbliższych" planach (czytaj około 5 lat ) mają zamiar podłączyć kanalizację. Trochę jakby Boże Narodzenie przyszło dla nas w tym roku wcześniej A schodząc z poziomu lekkiej ironii napiszę, że po prostu nie musimy kombinować z piecem na ekogroszek (będzie gaz) i możemy kupić mniejsze szambo niż planowane (choć jeszcze nie zorientowaliśmy się jak wygląda różnica cenowa jeśli chodzi o pojemność szamba). W każdym razie mamy poczucie, że dostaliśmy prezent Ostatnimi czasy pracujemy mentalnie nad kolorystyką salonu. Podłogę mamy już kupioną. Wenge mieniący się odcieniami czerwieni, brązów, czerni i czegoś gdzieniegdzie jaśniejszego. Nie pamiętam ani dokładnej nazwy ani eksportera (dane uzupełnię), bo podłogę za braku czasu kupiliśmy w przeciągu 20 minut, ale uczciwie nam przypasowała. Wygląda podobnie jak tak z Baltic Floor: http://www.homefloor.pl/pliki/baltic_floor/wenge%20slats%20pattern%20elegance01.jpg Od podłogi zaczęło się nasze planowanie kolorystyki salonu, bo chcieliśmy by była ciemna - elegancka i praktyczna(widać więcej kurzu, ale za to mniej drobiazgowych śmietków i plam). Do podłogi staraliśmy się "dokoptowywać" jakiś kolor ścian, a dyskusja między nami zatrzymała się na etapie wykluczenia mieszanki brązu i bieli. Co dalej? - to było pytanie, na które nie potrafiliśmy sobie odpowiedzieć. Grzebanie sieciowe doprowadziło nas do wnętrz innych ludzi i dało nam kilka pomysłów. Przede wszystkim ściana "główna", na której będzie zawieszony telewizor i zwrócone ku niej kanapy będzie z kamienia dekoracyjnego. Wstępna decyzja: stonemaster Limburg http://www.stonemaster.com.pl/oferta/limburg/kol_01.jpg Na drugiej ścianie, tuż koło drzwi balkonowych regał z 3 lub 4 półkami z płyty kartonowo gipsowej (półki szerokości około 1,20 m) rozłożone równomiernie na wysokości całej ściany lub od 1/3 wysokości w górę. Na przeciwległej ścianie do drzwi tarasowych narożny kominek obudowany ścianką z płyty kartonowo-gipsowej, w której zrobimy 3 prostokątne półki w pionie. Wkład, obudowa kominkowa i przykładowa ścianka (bez półek ma się rozumieć ): http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/241999/00000001.JPG Kanapy, stoliki, lampy i pozostałe sprzęty są już na etapie wybierania i zamawiania. Natomiast "traumatyczne" przeżycia zaczynają stwarzać nam ściany, a właściwie ich kolor. No bo...czy zharmonizować się z podłogą czy ją skontrastować? I przede wszystkim czym? Jakaś mocca, carmel? Niebiosa, pomóżcie!!Kolejny temat, z którym musimy się przespać...(i kiedy wreszcie zaczniemy sypiać bez budowlano-dekoratorskich tematów? ) -
Ile kosztuje dom?
kasia i mat odpowiedział Redakcja → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
To może ja, dom: - powierzchnia całkowita - 205 m2 - powierzchnia użytkowa - 150 m2 - projekt indywidualny - dach 2-spadowy kryty dachówką ceramiczna - 1 lukarna, 2 tarasy - garaż 2-stanowiskowy - detale w dzienniku - wszystkie materiały wysokiej jakości - "dla siebie", ale bez luksusów - 90% materiałów było zalatwianych po cenie producenta/dystrybutora (50-70% ceny katalogowej), robocizna była po znajomości (ojciec kier-bud, szwagier kierownik hurtowni budowlano-instalacyjnej) - część mniejszych prac było wykonywanych przez pracowników ojca po kosztach, projekt itp. - ojciec Dom jeszcze nie jest jeszcze wykończony, ale większość materiałów jest już zakupiona i mamy w miarę dokładny kosztorys. Koszt budowy z wykończeniem pod "kwiatki w oknach" wyniesie nas 550.000. Kwota ta zawiera wszystko oprócz działki. SSO wyniósł nas jakieś 100.000.- 212 odpowiedzi
-
- budżet
- koszt budowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do wyboru: parterówka vs. poddasze to mam dwie wiadomości: zła wiadomość jest taka, że nie ma dobrego wyjścia, dobra - że nie ma złego. Sam co miesiąc zmieniam poglądy. Jakieś pół roku temu popadłem w depresję (powiedzmy) Myśli: "Mogłem jednak parterówkę" "Taka ładna i funkcjonalna" itp. potem jednak po rozmowie z ałaścicielem parterówki, który zarzekał się, że teraz to by budował tylko z poddaszem doszedłem do wniosku, że z domem jest jak z pracą - inni zawsze mają lepszą, łatwiejszą, przyjemniejszą. Widzimy wszystkie minusy naszego/naszej i absolutnie wszystkie plusy innych. Wg mnie jeśli lubisz mieć odgrodzoną przestrzeń goście/my to lepszy jest dom z poddaszem. Jest jeszcze jeden zasadniczy plus: Tak jak ja możesz urządzić tylko dół a górę w miarę potrzeby/możliwości. Plusów parterówki jest wiele, ale może o nich wspomni właściciel takowej. Dodam tylko, że koszt budowy jest bardzo porównywalny. W domku z poddaszem drogo wychodzi strop i jest kilka mniejszych ale kosztownych dodatków np. schody,a w parterówce drogo wychodzi fundament i ściany zewnętrzne. Jeżeli chodzi o koszty użytkowania to lepiej wychodzi "poddasze" głównie ze względu na zwartą bryłę, ale nie jest to duża różnica. Co do 2 vs. 4 spadowy to zdecydowanie 2. Wiem to z doświadczenia. Jedynym plusem dachu kopertowego jest wygląd zewnętrzny (jeśli komuś się bardziej takie podobają - mi np. tak) Lista minusów jest tak długa, że chyba nikt by przez nią nie przebrnął. Zaczynając od kosztów, poprzez większą lpowierzchnię podłóg do sprzątania (z utrudnionym sprzątaniem), aż po sprawę najistotniejszą prze którą nigdy, ale to nigdy w życiu nie wybudowałbym dachu 4-spadowego: OKNA POŁACIOWE!!! Co jest z nimi nie tak... ABSOLUTNIE WSZYSTKO!!! Chyba mają więcej minusów niż sam dach. Mi osobiście udało się ograniczyć ich liczbę do "prawie zera" (1 na strychu musi być dla kominiarza) Chyba muszę zacząć pisać zwięźlej bo pewnie już nikt tego nie czyta. Powierzchnie użytkową wybrałeś wg mnie idealnie: - parterówka - 130-140m (te metry są "większe" niż w wersji z poddaszem") - poddasze użytkowe: 100-110m + 40-50. Powierzchnie pokoi: - salon 30 - 40m większe wychodzą brzydkie i "halowate" - kuchnia 15 - 20m mniejsza traci na użytkowości, większa dużo kosztuje i jest niepotrzebna. Nie zapominajmy, że kuchnia jest miejscem w którym spędzamy zazwyczaj najwięcej czasu po salonie, sypialni nie liczę - bo tam czasu nie liczę... (15-20m to w wersji ze stolikiem śniadaniowym) - główna sypialnia - 15-16m w zupełności wystarczy. My mamy jedną 20 i jest za duża - sypialnia gościnna (jeśli w planach) - 12m - pokoje dzieci - 10-12m - łazienki - 3-5 i 7-10m Poza tym ważne pomieszczenia: - pralnio-suszarnio-schowek - ok 8m - kotłownia (z miejscem na odkurzacz centralny i np. hydrofor) - 3-4m Garaż polecam zdecydowanie 2-stanowiskowy. Powodów jest masa: - 2-gi samochód i tak zazwyczaj się pojawia - jest dodatkowe miejsce - swoboda - łatwiej trafić (w tym przypadku kobietom) - jeśli np. przyjadą goście z zachodu obawiający się o swoją drogocenna Skodę Oktavię (mam taki przypadek) :D to nie będziesz musiał wyprowadzać swojego auta. - nie wychodzi drogo Jeśli chodzi o to czy w bryle czy nie to wg mnie lepiej w bryle z oczywistych powodów, ale jak się ma dużą działkę to może lepiej osobno. Sam nie wiem. Co do kosztów to w 450-500k spokojnie się zmieścisz. Mam na myśli dobre materiały i dobrą ekipę. Z meblami, kwiatkami i firankami. Z najtańszych materiałów wybudujesz za 350k. Ogólnie wg mnie bardzo rozsądny i przemyślany budżet. Posty: "Czy wybuduje 200m dom za 220k" trochę mnie już irytują. Lukarny (np. jedna) i balkony wcale nie odpadają, skomplikowane projekty - zdecydowanie. Jedna ekipa na całą budowę to genialne rozwiązanie - wychodzi jakieś 10-15% drożej - teoretycznie. Jak się doliczy poprawki po poprawkach poprzedniej ekipy to wyjdzie tak samo. Ale są dwa ogromne plusy, które pieniędzy nie dają, ale zdrowie psychiczne i spokój ducha na pewno: 1) Nie musisz szukać i sprawdzać każdej ekipy! A potem za każdym razem przychodzić na budowę z myślą: "Czy ci nowi coś sknocili?" 2) The best of the best: unikniesz ulubionego tekstu każdego szanującego się polityka: "To wina poprzedników, gdybyśmy to my to robili to byłby: Raj, po prostu Raj, utopijna Atlantyda!!!" Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru i spokojnej budowy!
-
To całkowicie normalne. Trochę wina drewna - niewystarczająco suche, ale nic się nie powinno stać. Widziałem już bardziej popękaną więźbę i dom stoi cały i zdrowy. Na początku gdy spojrzałem na zdjęcie nr 3 to myślałem, że jakieś naprężenia są. Ale to pewnie efekt beczki. Kto siedział trochę w fotografii to wie o co chodzi.
-
No niestety. Ja mam jeszcze trochę czasu więc będę śledził wątek. Od siebie dodam, że oferty na monitoring jakie dostałem to: Hunters - 60zł Solid - 80zł Juwentus - 122zł !!! Tyle od siebie, może ktoś zdradzi ile jemu zaproponowali. I ile chcą za fałszywy alarm, a co ważniejsze czy np. pierwszy fałszywy alarm jest w cenie. Pozdrawiam!
-
Kosztorys realny ?
kasia i mat odpowiedział a topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Ja osobiście nie mam kredytu. Buduję za ciężko zarobione pieniądze (naturalnie przy pomocy rodziny). Zastanawiające są wyliczenia bankier.pl Ekipy, które pracowały u mnie brały podczas boomu tyle samo co gdy budowały u mnie i tyle samo będą brały w przyszłym roku (mają wszystko zabookowane). Te dobre ekipy nie tanieją, tanieją partacze, których nikt już nie chce brać. I przyznam, że to właśnie boom spowodował, że takie foremki wyrastały jak grzyby po deszczu. Ale to ludzie je zatrudniali i jeśli sugerowali się tylko ceną to są po prostu... Co do materiałów budowlanych to np. dachówka, którą kupiłem po niecałe 60zł/m2 kosztuje aktualnie 106zł/m katalogowo, czyli nawet po rabacie ponad 80. Sprzęt AGD/RTV który już zakupiłem podrożał średnio o 10% (np. lodówka katalogowo - 6599 na 7899zł - chyba najwięcej) Armatura o 10-15%, okna 5-10%. Na pewno wiele rzeczy staniało, ale inne wzrosły. Ekipa, która kładzie nam kostkę brukową nie ma wolnych terminów aż do połowy przyszłego roku. Co do budowania 30 lat temu to trudno jest to porównywać. Tamte budowy wymagały kilkukrotnie więcej roboczo-godzin. Za robociznę nie płacilibyśmy np. 60k tylko 250k. Mój ojciec budował 25lat temu i jak ostatnio chcieli rozkuć beton by położyć kostkę to najpierw próbowali lekkiego młotu pneumatycznego - nic, potem dużego - profesjonalnego - NIC!, przyjechała od znajomego koparka z młotem - 2 dni się męczyła w środku znaleźli np. stary rower czy siatkę ogrodzeniową. Ostatnio byliśmy na budowie państwa "najtańsza ekipa wygrywa" i beton pęka jak przejedzie po nim samochód. Prawda jest taka, że w Polsce 20% budynków nie powinno uzyskać podpisu od kier-buda i wszyscy kier-budowie to wiedzą. Budynki nie spełniają podstawowych standardów. Mój ojciec pracował w Niemczech i tam takie budynki po prostu nie przechodzą "oddania". Wiadomo, że się nie zawalą, ale jeśli cokolwiek by się stało to odpowiedzialność ponosi kier-bud. Mój ojciec ma ułatwione zadanie, jest projektantem i gdy widzi, że ktoś pyta tylko: "A nie da się jeszcze taniej?"... "A jeszcze?" po prostu tłumaczy, że nie jest podpisywaczem papierków tylko osobą, która faktycznie będzie sprawować kontrolę. Od zeszłego roku odmawia przyjęcia zleceń na ten rok i powoli zapełnia mu się przyszły. Nigdy nie miał żadnych problemów, a jego koledzy są ciągani po sądach bo "pozwolił nam zatrudnić taką ekipę partaczy i wybrać te beznadziejne materiały" Wtedy już nikt nie pamięta kto wybierał materiały i kto mówił: "Taniej, taniej" Należy podkreślić jedną rzecz: W POLSCE MOŻNA WYBUDOWAĆ I WYKOŃCZYĆ DOM ZA 300.000ZŁ I TO BEZ PROBLEMU!!! Naprawdę! Trzeba tylko wybrać odpowiedni projekt i przygotować się, że wszystko będzie proste. Ale jeśli ktoś chcę 180m dom z kopertowym dachem to niech się liczy, że mu zabraknie, albo będzie budował jak dla kogoś, a nie dla siebie. Proszę mi wierzyć trochę ten temat przerabiałem. Ja osobiście wiele razy zdecydował bym się na tańsze rozwiązanie, ale jeśli mój ojciec - osoba której 80% ubrań w szafie ma więcej niż 10lat i jeździ 9 letnim fiatem (nie znam drugiej tak oszczędnej osoby, a ja o jego zarobkach mogę tylko pomarzyć) mówi mi, że warto dołożyć to wiem, że WARTO! Co do kredytów to trudno byłoby oczekiwać by 30-latek, który właśnie założył rodzinę mógł odłożyć wystarczającą ilość pieniędzy by wybudować dom lub chociażby mieszkanie! Jeśli ma płacić za wynajem 1400zł za 45 metrowe M2 w mieszkaniu to lepiej jeśli za te pieniądze będzie spłacał kredyt na swój dom. Nie rozumiem tego negatywnego nastawienia do kredytobiorców. Ja ich podziwiam, a nie wytykam palcami! Pozdrawiam i życzę powodzenia w budowie. -
Też jestem zainteresowany tym tematem. Opinie o firmach ochroniarskich są różne. Monitoring Wielkopolski może okazać się dobrym rozwiązaniem. Prawda jest taka, że najważniejsza jest szybkość reakcji a w przypadku MW jest na to duża szansa ze względu na ilość zrzeszonych firm i grup interwencyjnych. Czy ktoś korzysta z tego rozwiązania? Jeśli tak to którą firmę wybrał i i le płaci?
-
Kosztorys realny ?
kasia i mat odpowiedział a topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Hmmm... Ja kredytu na 30 lat nie brałem, ale tak czy inaczej dachówki za 20 zł (chodzi jak mniemam o Roben-a) nie brałem i nie wziął bym. Mój ojciec jest kier-budem i zawsze powtarzał mi jak ważne są dobrej jakości materiały budowlane. Byłem na dziesiątkach budów jeśli nie na setkach (sam w większości robiłem dokumentacje techniczną) i na własne oczy przekonałem się o słuszności tych słów (byłem w budynkach już oddanych parę lat wcześniej). Wiele razy słyszałem zdanie: "No mogliśmy pana posłuchać, ale wszyscy nam mówili, że różnica to jest głównie w cenie..." - NIE JEST! Co do budowania w boomie to mnie to troszeczkę ominęło bo zaczęliśmy budować w okresie stabilizacji, ale przyniosło to oszczędności na poziomie 5-7%, także ludzie budujący wcześniej wg mnie nie popełnili błędu. Buduje się wtedy gdy ma się takie możliwości, a nie wtedy gdy jest najtaniej. Takich ludzi trzeba podziwiać, a nie wytykać im błędy! Sami wiedzą, że trochę przepłacili. 5 lat temu wybudowałbym pewnie mój dom za połowę ceny, ale 5 lat temu nie miałem takich możliwości finansowych. Należy podkreślić możliwość rozbieżności cenowej między budującymi przed boom-em a budującymi w trakcie/po boom-ie, ale nie wolno nikomu mówić, że popełnił błąd biorąc kredyt. Jest jedna sprawa, która mnie strasznie denerwuje na tym forum: Lobbing tanich materiałów budowlanych i wytykanie palcami tych którzy kupują materiały dobrej jakości. Oni nie przepłacają - oni oszczędzają... -
Łazienkowego "dramatu" ciąg dalszy, czyli czas na akt II: Łazienka górna. Z pewnością myślimy o niej trochę inaczej niż o dolnej. Górna ma być w zasadzie tylko nasza, domowa, przeznaczona do "użytku wewnętrznego". Chcemy by było prosto, a zarazem elegancko i klimatycznie. Chcemy mieć w niej wannę, w której godzinami będziemy odmaczać sobie skórę na palcach rąk i nóg Chcemy mieć źródło głośnej muzyki, by piać w niebiosa przy goleniu (Mąż) lub przy niekończącej się okupacji wanny (Ja) :) Póki co plan na wykończenie jest taki: ściany i posadzka z płytek Paradyża z kolekcji Hiro Bianco.Obydwoje mamy ciągoty estetyczne w kierunku Kraju Kwitnącej Wiśni i choć motywy sztuki japońskiej bywają apropos europejskich wnętrz czasem oklepane, coś nas bardzo urzekło w tych płytkach. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000013.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000015.jpg Wanna PROGRESS Koło owalna. Chcemy by stała w górnym lewym rogu łazienki zabudowana kostkami mozaiki Bianco (trochę podobnie jak na zdjęciu, ale zabudowa będzie głębsza) http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000011.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000003.jpg Bateria przywannowa 3-zaworowa Tece Future Plus http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000004.jpg Umywalka Ego Koło 68 cm nablatowa http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000005.jpg Bateria umywalkowa Tece Future Plus http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000002.jpg Szafka pod umywalkę Ego Koło http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000007.jpg Przycisk Geberit Sigma czarny/chrom http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000008.jpg Ubikacja Ego miska wisząca http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000016.jpg Łazienka więc stonowana. Nie obawiamy się jednak jej depresyjności, bo czerń, szarości i biele dopełnimy elementami żywej czerwieni i mamy nadzieję, że wyjdzie z jajem.
-
Dom Kasi i Mata...
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Łazienkowego "dramatu" ciąg dalszy, czyli czas na akt II: Łazienka górna. Z pewnością myślimy o niej trochę inaczej niż o dolnej. Górna ma być w zasadzie tylko nasza, domowa, przeznaczona do "użytku wewnętrznego". Chcemy by było prosto, a zarazem elegancko i klimatycznie. Chcemy mieć w niej wannę, w której godzinami będziemy odmaczać sobie skórę na palcach rąk i nóg Chcemy mieć źródło głośnej muzyki, by piać w niebiosa przy goleniu (Mąż) lub przy niekończącej się okupacji wanny (Ja) Póki co plan na wykończenie jest taki: ściany i posadzka z płytek Paradyża z kolekcji Hiro Bianco.Obydwoje mamy ciągoty estetyczne w kierunku Kraju Kwitnącej Wiśni i choć motywy sztuki japońskiej bywają apropos europejskich wnętrz czasem oklepane, coś nas bardzo urzekło w tych płytkach. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000013.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000015.jpg Wanna PROGRESS Koło owalna. Chcemy by stała w górnym lewym rogu łazienki zabudowana kostkami mozaiki Bianco (trochę podobnie jak na zdjęciu, ale zabudowa będzie głębsza) http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000011.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000003.jpg Bateria przywannowa 3-zaworowa Tece Future Plus http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000004.jpg Umywalka Ego Koło 68 cm nablatowa http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000005.jpg Bateria umywalkowa Tece Future Plus http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000002.jpg Szafka pod umywalkę Ego Koło http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000007.jpg Przycisk Geberit Sigma czarny/chrom http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000008.jpg Ubikacja Ego miska wisząca http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228739/00000016.jpg Łazienka więc stonowana. Nie obawiamy się jednak jej depresyjności, bo czerń, szarości i biele dopełnimy elementami żywej czerwieni i mamy nadzieję, że wyjdzie z jajem. -
Koniczynka Kasi i Marcina - komentarze
kasia i mat odpowiedział kasiaa256 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Nadrabiam zaległości forumowe powoli i wskoczyłam do Was. Pięknie Wam idzie Zazdroszczę, że macie możliwość bycia na budowie... Nas po prostu skręca kiedy słyszymy newsy o nowych budowlanych poczynaniach i żadnego z nich nie możemy zobaczyć na bieżąco Budujecie śliczny dom! -
Komentarze- Dom Kasi i Mata
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Z pewnością jest Ci ciężko, szczególnie, że macie już maleństwo. My na razie dzielimy czas tylko między codzienność, życie zawodowe i budujący się dom, a i tak wiele rzeczy leży odłogiem. Wciąż nadrabiamy zaległości,i a kolejnych rzeczy do zrobienia, ustalenia itd nie brakuje. Inwestor domu - to powinnien być osobny zawód, za który dostawałoby się pensję -
Komentarze- Dom Kasi i Mata
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kaśka, znam ten ból, bo przyznam szczerze gdyby nie konsekwencja w ustalaniu szczegółów mojego męża (która zresztą czasem doprowadza mnie do szału,ale ratuje nam tyłek tak naprawdę), to byłabym w szczerym polu... Mat generalnie ciśnie i na bieżąco zgodnie z planem ustalamy koncepcje - przyznaję szczerze wyłącznie dzięki niemu. Ja to zawsze na wszystko mam czas... Zachęcam Cię szczerze naprawdę do zrobienia sobie jakiegoś planu - kiedy i co wybieracie i realizowania go, choć to bardzo trudne i trzeba poświęcić wiele innych rzeczy. Ale warto, bo potem na lawina szczegółów Was przywali albo okaże się, że macie sprzęty i rozwiązania, które wcale Wam nie odpowiadają. Jakby co wypożyczę mojego "planistę" Pozdrówki -
Nawiązując do poprzedniego posta...Mąż mi wyznał, że brak zdolności kulinarnych kobiet pokroju Angeliny Jolie nie stanowi dla niego zbytniego problemu ...Hm, tak się zastanawiałam co by powiedział, gdyby mi nagle odjęło wszelkie umiejętności kulinarne Tymczasem relacja retrospektywna ( a nie mówiłam, że pożałuję tego zarzekania się, że będzie na bieżąco) z naszego budowlanego zakątka: tak wyczekiwane i w końcu wyczekane przyjście Pani Wiosny, zdecydowało o tak wyczekiwanym i w końcu wyczekanym wtargnięciu na teren budowy Panów Tynkarzy Podobno było ich 5, podobno byli z tej samej ekipy co murarze, podobno skończyli tynki wewnętrzne i dokończyli wylewanie podłóg. Podobno, bo dowodów zdjęciowych brak.. Kolejny telefon do Wreszcie-Teścia wyjaśni więcej, a Wreszcie-Teść może też szepnie, kiedy przyśle zdjęcia i tynków i dachu (już wyjemy do księżyca z tego "foto-deficytu"). Zresztą, za 2 tygodnie jedziemy z „kontrolą”, więc pewnie sami będziemy kompulsywnie trzaskać zdjęcia. Póki co...zabieram się za przybliżenia tematu łazienek. Są dwie. Choć kiedyś marzyło mi się o trzech - ta trzecia w charakterze en suit. Na taki "sypialniany pomysł" natrafiliśmy w obecnym mieszkaniu i bardzo je sobie chwalę (szczególnie nocami, bo bywam wtedy bardzo niekumata i walę po omacku w ściany pokonując drogę do toalety Niemniej trzy łazienki to zdecydowanie przesada, więc mój en suit przegrał niemiłosiernie batalię o siebie samego. Łazienkowa historia, którą przedstawimy w 2 aktach (akt I Łazienka dolna; akt 2 Łazienka górna) wygląda więc tak. Akt I. Dolna łazienka- prostokąt o wymiarach 3,50 m kw. (szerokość ok 1,52 m, długość ok. 2,30). Na razie bez fizycznego projektu (projektant w kolejnych dnia ma jechać na dokładne mierzenie po wylewkach), ale z konkretnym projektem w głowie. A więc: Płytki – Sensual Paradyż Blue http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000021.jpg Umywalka nablatowa – Urbi 1 45 cm, biała. Chcemy by stała, na zrobionej z płytek półce. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000017.jpg Bateria umywalkowa wysoka Hansgrohe Metropol S http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000011.jpg Ubikacja Dama Senso Roca i przycisk Geberit Sigma biały/chrom http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000024.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000010.jpg Prysznic. W miejsce standardowej kabiny stworzyłeś Mężu następujący obrazek: 90 cm ścianka z szyby oddzielająca część kąpielową od pozostałej, odwodnienie liniowe TECE i bateria podtynkowa TRES. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000015.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000005.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000018.jpg Moje obawy dotyczą odwodnienia liniowego i tego, że będę mówiąc bardzo kolokwialnie „latać całymi dniami na szmacie” walcząc z rozlewającą się wszędzie wodą. Mężu, zapewniasz, że moje czarne wizje się nie sprawdzą i że w ogóle przesadzam, a w razie jakbym miała rację to Ty się deklarujesz do obsługi tej szmaty. Hm, tak sobie myślę… może zatrudnimy Ci taką Angelinę do tej rozciapanej wszędzie wody. Hm, a może sam już wcześniej wpadłeś na ten pomysł i stąd to „parcie” na odwodnienie w podłodze… Ech, Mężczyźni!
-
Dom Kasi i Mata...
kasia i mat odpowiedział kasia i mat → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Nawiązując do poprzedniego posta...Mąż mi wyznał, że brak zdolności kulinarnych kobiet pokroju Angeliny Jolie nie stanowi dla niego zbytniego problemu ...Hm, tak się zastanawiałam co by powiedział, gdyby mi nagle odjęło wszelkie umiejętności kulinarne Tymczasem relacja retrospektywna ( a nie mówiłam, że pożałuję tego zarzekania się, że będzie na bieżąco) z naszego budowlanego zakątka: tak wyczekiwane i w końcu wyczekane przyjście Pani Wiosny, zdecydowało o tak wyczekiwanym i w końcu wyczekanym wtargnięciu na teren budowy Panów Tynkarzy Podobno było ich 5, podobno byli z tej samej ekipy co murarze, podobno skończyli tynki wewnętrzne i dokończyli wylewanie podłóg. Podobno, bo dowodów zdjęciowych brak.. Kolejny telefon do Wreszcie-Teścia wyjaśni więcej, a Wreszcie-Teść może też szepnie, kiedy przyśle zdjęcia i tynków i dachu (już wyjemy do księżyca z tego "foto-deficytu"). Zresztą, za 2 tygodnie jedziemy z „kontrolą”, więc pewnie sami będziemy kompulsywnie trzaskać zdjęcia. Póki co...zabieram się za przybliżenia tematu łazienek. Są dwie. Choć kiedyś marzyło mi się o trzech - ta trzecia w charakterze en suit. Na taki "sypialniany pomysł" natrafiliśmy w obecnym mieszkaniu i bardzo je sobie chwalę (szczególnie nocami, bo bywam wtedy bardzo niekumata i walę po omacku w ściany pokonując drogę do toalety Niemniej trzy łazienki to zdecydowanie przesada, więc mój en suit przegrał niemiłosiernie batalię o siebie samego. Łazienkowa historia, którą przedstawimy w 2 aktach (akt I Łazienka dolna; akt 2 Łazienka górna) wygląda więc tak. Akt I. Dolna łazienka- prostokąt o wymiarach 3,50 m kw. (szerokość ok 1,52 m, długość ok. 2,30). Na razie bez fizycznego projektu (projektant w kolejnych dnia ma jechać na dokładne mierzenie po wylewkach), ale z konkretnym projektem w głowie. A więc: Płytki – Sensual Paradyż Blue http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000021.jpg Umywalka nablatowa – Urbi 1 45 cm, biała. Chcemy by stała, na zrobionej z płytek półce. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000017.jpg Bateria umywalkowa wysoka Hansgrohe Metropol S http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000011.jpg Ubikacja Dama Senso Roca i przycisk Geberit Sigma biały/chrom http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000024.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000010.jpg Prysznic. W miejsce standardowej kabiny stworzyłeś Mężu następujący obrazek: 90 cm ścianka z szyby oddzielająca część kąpielową od pozostałej, odwodnienie liniowe TECE i bateria podtynkowa TRES. http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000015.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000005.jpg http://en.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228732/00000018.jpg Moje obawy dotyczą odwodnienia liniowego i tego, że będę mówiąc bardzo kolokwialnie „latać całymi dniami na szmacie” walcząc z rozlewającą się wszędzie wodą. Mężu, zapewniasz, że moje czarne wizje się nie sprawdzą i że w ogóle przesadzam, a w razie jakbym miała rację to Ty się deklarujesz do obsługi tej szmaty. Hm, tak sobie myślę… może zatrudnimy Ci taką Angelinę do tej rozciapanej wszędzie wody. Hm, a może sam już wcześniej wpadłeś na ten pomysł i stąd to „parcie” na odwodnienie w podłodze… Ech, Mężczyźni!