Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bzado

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    208
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

bzado's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. bzado

    Program "Mój prąd"

    Podobno już uchwalili https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/rowne-stawki-vat-na-domowe-instalacje-fotowoltaiczne,2630345,4206 Tylko nie bardzo rozumiem tego zdania: "Kolejne ułatwienia dla prosumentów energii mogą wejść w życie na początku roku - powiedziała w czwartek w Poznaniu minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz" Mogą - przecież uchwalili czyli wejdzie na początku roku - 2 tygodnie wakacjo legis później miesiąc na podpis prezydenta to przecież wcześniej niż początek roku 2020 Może ktoś mądrzejszy w nowomowie urzedniczej wyjaśni o co tu chodzi ?
  2. Ja używam zwykłego (takiego do 8 barów). Jak przedmuchuje sekcję to zwykle mam od 3 do 5 barów max na liczniku i to wystarcza,
  3. bzado

    bASeN

    a gdzie wykończenie ? jak beton to pasuje albo płytki albo folia. A to też kosztuje.
  4. Taki sposób ma moja żona. Tylko nie z dechą ale z siatką do basenu. Po prostu chodzi w kółko z zanurzoną siatką i robi wir. Po jakims czasie zbiera z dna śmiecie. Drugi sposób to odkurzacz basenowy. Taki co podłącza sie do wlotu pompy i jeździ po dnia. Wada, musi być mocna pompa, najlepiej piaskowa. I trzeci sposób wypróbowałem w tym roku. To robot basenowy. Taki intexu za niecałe 3 stówki z aledrogo. Podłacza się go do (uwaga) wylotu pompy i puszcza na dno. Sam jeździ i zbiera wszystkie śmiecie, włącznie z włosami mojej córki. Wada tego rozwiązania, to tak jak w przypadku odkurzacza potrzeba mocnej pompy. Wadą może byc też to że wymaga płaskiego i zostawia śmieci w rogach basenu (mam prostokatny). Wg mnie raczej nie przydatny do basenów okrągłych.
  5. Nic się nie będzie brudzić. Jak rozprowadzisz olej cienką wartwą, a później zbierzesz nadmiar zwykłą szmatką to po wyschnięciu nie będzie żadnego brudzenia. Ja co roku olejem traktuje wszystkie ławki i stoły (dąb i sosna) i nie ma żadnego problemu.
  6. Namaluj na niej farbą odporną na wodę napis "NIE BĘDĘ SPAMOWAŁ"
  7. Dawniej na wsi wieszano w stajniach i oborach wrotycz. Miał za zadanie odganiać muchy. Sam osobiście stosowałem go, ale na komary. Rozgniatałem świeże liście i smarowałem taką papką odkryte części ciała. Może nie działało tak długo jak np. off ale te kilkanaście minut na pewno.
  8. Oni chyba mają to od przedstawicieli handlowych browarów. Poza tym to musi sporo kosztować. Na pewno nie 2, 3 stówki jak te w marketach.
  9. Przecież na kilometr czuć że " Miras Maras" to spamer. Trudno użytkownika który w pierwszym swoim poście wyjeżdża z reklamą uznać za wiarygodnego. A apropo parasoli to niestety, takie na bocznej nóżce zawsze będą mało odporne na warunki. Najlepsze i najbardziej odporne na wiatr są takie parasole jak mają w ogródkach piwnych, na porządnej ciężkiej podstawie,
  10. Też mam ogród pod lasem. Dosłownie graniczę ze ścianą lasu. I mam tego też sporo bo ponad 100 arów. Moje wnioski po ponad 10 letnim użytkowaniu: 1. Daj sobie spokój z kupowaniem jakichś wymyślnych roślin i drzewek ze szkółek i sklepów. Obserwuj otoczenie i sadź to co rośnie koło Ciebie. U mnie najlepiej rosną: sosny, świerki, brzoza - zwykła, żarnowce, dęby, bez czarny, czeremcha, jarzębina, olcha, klon itd. 2. Podlewanie, temat rzeka w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ile byś wody nie lał i tak będzie za mało. Nie ma rady, gdzie chcesz mieć coś posadzone co wymaga trochę więcej niż piasek to musisz nawieźć ziemi, najlepiej pod spód żeby woda nie uciekała. Poza tym musisz pamiętać o tym że brzozy i sosny strasznie wyciągaja wodę z ziemi. 3. Trawa. Najzwyklejsza, nie żadna tam sportowa , angielska czy inne wynalazki. U mnie najlepiej rośnie z mikrokoniczyną, nawet lepiej niż Sahara, która niby jest na suchy teren. Mam zraszacze, ale to i tak strata pieniędzy. Jak jest susza to nawet codzienne lanie wody nie pomaga i tak wyschnie, a woda kosztuje. Jak chcesz coś zamiast trawy to umnie super sprawdza sie macierzanka. Jest oczywiście jeden i to poważny plus takiej działki. Nigdy nie ma błota ani gliny .
  11. Andrewex, kupa śmiechu. Szajs jakiego dawno nie widziałem. Nie kupujcie tego gówna.
  12. Ja też mam suchą glebę, piaski, klasa VI pod lasem. Mam i mikrokoniczynę (nie znam producenta) i mam również zwykłą trawę (chyba sahara). Jeżeli jest sucho to koniczyna nie jest dominująca, a wręcz nie rośnie, rośnie tylko trawa która jest w składzie mieszanki. Jeżeli jest mokro to koniczyna rosnie pieknie i jest dominujaca. Jak ktoś lubi styl tzw. wiejski, czyli drobne kwiatki w trawie a nie idealnie jasnozieloną trawę jak na boisku to odradzam mikrokoniczynę. Jak ktoś chce aby mu po prostu rosła jakaś trawa to koniczyna jest ok.
  13. No ale nie dziw się jeżeli wybierasz firmę, która na stronie internetowej ma tylko nr komórkowy. Nawet nie można podjechać do nich i im dać w dziób jak coś spartaczyli.
  14. Kup zwykła zaprawę w workach, taką do 10 zł za worek. Nic nie będziesz musiał dodawać oprócz wody. Mi na studnie (Jeden krąg powyżej ziemi) poszedł jeden worek 20 kg.
  15. Jak kleiłem klejem do bloczków (takim do cienkiej spoiny), a jak zabrakło to klejem do płytek. Można pewnie też i zwykłą zaprawą do murowania (gotową w workach). Najwazniejsze żeby było to coś mrozoodpornego. Kamienie i sam beton spryskiwałem wodą, a po wyschnięciu fugowałem tą samą zaprawą co murowałem. Po zafugowaniu jak jeszcze nie do końca wyschła zaprawa, trzeba wodą usunąć ewentualne zabrudzenia powstałe na kamieniach. Stoi tak juz ze trzy lata i nie widać aby coś się złego działo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...