Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rwxw

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 373
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rwxw

  1. rwxw

    Jaka PC do CWU

    Może Jula 6kW typu p-w jako rozwiązanie do cwu i na okresy przejściowe ? Cenowo podobnie, a dużo bardziej uniwersalna.
  2. rwxw

    Jaka PC do CWU

    Grzałką możesz grzać wodę do 90*, więc ciepłej wody jest dużo więcej niż pojemność zasobnika (żeby się nie poparzyć trzeba zainstalować termostatyczny zawór mieszający). Z 300l zasobnika możesz więc mieć prawie 1000l ciepłej wody, pc tyle nie wygeneruje. Grzałka może być duża, to nie problem, różnica w cenie nie jest ogromna. Taryfę można zmienić - dzwonisz i masz. Sprawdź u siebie jakie masz stawki za prąd i ile różnią się ceny między taryfami. Żeby było tanio i nie brakło wody możesz zrobić proste sterowanie - w taniej nabijasz do 90*, w drogiej tylko do 42* i problem cwu masz załatwiony. Oczywiście zwykły zasobnik warto owinąć dodatkowo wełną i stretch folią
  3. Bez regulatora MPPT grzanie będzie najczęściej ze słabą wydajnością obojętnie jakie grzałki się zastosuje. Można zastosować jakieś tanie protezy, ale zawsze będą to tylko protezy. Biorąc też pod uwagę to, że panele są najdroższą częścią inwestycji moim zdaniem tylko instalacja on-grid ma sens. Inwerter on-grid nie jest drogi i ma już mppt oraz zamienia trudny do wykorzystania prąd stały na standardowe 230V, które można łatwo wykorzystać do wszystkiego, również do ogrzewania cwu, pc, czy czegokolwiek innego, a w przyszłym roku nadmiary się zbilansują półrocznie w sieci (taki darmowy akumulator o sprawności 60-80%). Nie trzeba się przejmować dopasowaniem mocy pc do pv, bo jeśli zabraknie mocy pv, to odbiornik automatycznie pobierze sobie niedobory z sieci - ale tylko niedobory z odejmując produkcję z pv. Nie trzeba się też przejmować co wisi na której fazie, bo licznik bilansuje sumaryczny przepływ energii ze wszystkich faz.
  4. Jak to nie, większość infrastruktury została wybudowana za komuny, całe społęczeństwo ją budowało, tak jak i Warszawę. Teraz niby prywatne ZE dostały ją gratis. Nie słyszałeś też o tym jak się samemu rozbudowywało sieć stawiając słupy i ciągnąc kable, a potem trzeba było to za darmo przekazać ZE ?
  5. Odpowiedź jest prosta. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$. Z BigEnergy można wyciągnąć dużo więcej kasy niż z prosumentów. Energetyka jest w większości państwowa, są dywidendy, stanowiska, podatki, kontrakty itd. Prosument jest wyłomem w doskonale działającej monopolistycznej strukturze, która przez dziesiątki lat nie miała żadnej konkurencji. Prosument wprowadza konkurencję dzięki której BigEnergy tylko może stracić, więc każdy dzień utrzymania pozycji to konkretne pieniądze. Prosument to nie tylko ludek z pv na dachu, ale też i przemysł. Poczytaj sobie np. co pisze prof. Popczyk, który w latach 90-tych współtworzył energetykę: http://www.klaster3x20.pl/centrum-energetyki-prosumenckiej/biblioteka-zrodlowa-ep/zbiory-biblioteczne/popczyk-jan (np. MODEL INTERAKTYWNEGO RYNKU ENERGII ELEKTRYCZNEJ. Od modelu WEK-NI-EP do modelu EP-NI-WEK) trochę to długie, ale sens jest taki, że w energetyce idą zmiany
  6. Zrobiło, zrobiło. Krok może nie doskonały, ale dużo lepszy niż propozycje PO. Dzięki wszystkim ugrupowaniom poza PO przeszła poprawka Bramory, która wprowadziła taryfy fit. Tylko PO broniła się i broni się nadal przed tym rękami i nogami (patrz np. zapodany przeze mnie artykuł z gramwzielone i wcześniejsze wpisy o debilnych poprawkach).
  7. Jest kilka opcji: 1) jakikolwiek - czytać będziesz ręcznie, a zapisywać na kartce 2) z interfejsem impulsowym + LanKontroler (http://tinycontrol.ats.pl/pl/kontroler,lan-controller,167,363) umożliwi wysyłkę na http://pvmonitor.pl gdzie będziesz mógł dane przeglądać z netu (jest sekcja dla pomp ciepła) , prosta konfiguracja i podłączenie, opis na pvmonitor.pl 3) z interfejsem impulsowym lub RS485 + raspberry pi - będziesz mógł logować dane u siebie i wysyłać na pvmonitor.pl, ale jak sobie to odpowiednio skonfigurujesz i zrobisz odpowiednie skrypty
  8. wracając do tematu: http://gramwzielone.pl/trendy/16440/projekt-nowelizacji-ustawy-o-oze-niezgodny-z-unijna-dyrektywa
  9. Spytam przewrotnie: Hans, był to zamach/wybuch czy wypadek ?
  10. Niestety w wyniku zapóźnień w rozwoju nie mamy technologii. Na nic, nawet na głupie sklepy, a co dopiero na hi-tech... No może nie zupełnie, bo powoli pojawiają się firmy które technologię tworzą/mają/efektywnie z niej korzystają i osiągają sukcesy na rynku, również globalnym. Niestety trzeba czasu i kapitału, żeby ich było więcej, tego się nie da zrobić w kilka lat. Świetnie by było, żeby państwo nie przeszkadzało skomplikowanymi przepisami, biurokracją, wymaganiami itd itp. ale na razie tego nie widzę Nie mogę się z tym zgodzić. Potrafią pracować, myśleć, być innowacyjnymi, dynamicznymi, uczciwymi itd. Niestety lata komuny dużo zepsuły i teraz latami to trzeba naprawiać. Niestety cytując klasyka "dziadowskie państwo" (święte słowa powiedział też ten który zna je od podszewki "ch.. d.. i kamieni kupa", "istniejące tylko teoretycznie" -on nie kłamał, a na prawdę nie ma się co obrażać) ze swoimi anachronicznymi, skomplikowanymi i niedostosowanymi do życia regulacjami wspiera tych kombinatorów, którzy zrobią przekręt i się z tego śmieją, a przykłady można mnożyć. W innych krajach też są przekręty, ale złapani rzadziej się śmieją w twarz oszukanym. Niestety prawo u nas nie zostało zreformowane, z roku na rok nakleja się tylko jedną łatę na kolejną i tworzy takie monstrum którego nikt nie jest w stanie ogarnąć.
  11. No właśnie i tu jest pies pogrzebany. Narzekać sobie możemy, ale lepiej się zastanowić skąd to się wzięło, bo tu kamilb1987b ma rację. W czasie wielu lat komuny świat dużo szybciej szedł naprzód, a Polska rozwijała się wolniej. Nasz przemysł był przestarzały, niewydajny, nowych technologii nie było, więc jak się otworzyły granice, to niestety wszystko padło, bo zwyczajnie się nie opłacało - dało się kupić taniej i lepiej za granicą. Nie za bardzo widzę jak można było ten przestarzały przemysł utrzymać, czy zmodernizować - brakowało technologii i kapitału (i wciąż tego brakuje). Pamiętam jeszcze świecące piece martenowskie w Hucie Kościuszko w Chorzowie na które można było sobie popatrzeć z chodnika. Co z nimi można było zrobić ? Tylko zamknąć w cholerę. To samo było niestety z większością pozostałego przestarzałego przemysłu. Niestety często jest tak, że lepiej opłaca się coś zbudować od nowa niż remontować starego trupa, który zawsze i tak będzie gorszy i trupem choć przypudrowanym pozostanie. Porównajcie sobie np. remont budynku z lat 60-tych i doprowadzenie go do standardu zbliżonego do pasywnego. Da się ? Życzę powodzenia, taniej i lepiej będzie zbudować nowy. Na przykładzie budynku łatwo można porównać ile lat jesteśmy do tyłu - większość tych budynków które u nas obecnie się buduje w zasadzie powinna zostać od razu wyburzona i postawiona od nowa - bo brakuje podstawowej wiedzy, technologii i kultury pracy. Potem są narzekania na wysokie rachunki i zakładanie kopcących i trujących śmieciuchów, bo taniej. Niestety to są lata, które muszą upłynąć, żeby się to zmieniło na lepsze, choć na Forum widać, że coraz więcej osób zaczyna budować rozsądnie, ale to niestety kropla w morzu, bo reszta buduje po staremu, architekci nie pomagają w podejmowaniu rozsądnych decyzji, ekipy partolą robotę jak zawsze itd. itp. Tak samo jest w innych dziedzinach. Niestety rządy nie wspierają zmian i rozwoju, zalewając kraj skomplikowanymi i często głupimi przepisami, wymaganiami, biurokracją, które sypią tylko piasek w łożyska nie posuwając do przodu kompletnie nic. Niestety szczerze wątpię, że się to szybko zmieni. Musi zmienić się kultura, muszą minąć pokolenia, ludzie muszą zobaczyć za że da się, że trzeba inaczej, lepiej, muszą zacząć rządzić ludzie młodzi ze świeżym spojrzeniem na świat, a nie emeryci, którym zależy tylko na dorobieniu do emerytury. Wracając do OZE, to wyraźnie widać, że obecna ekipa chce zapewnić status quo, co jest związane z blokowaniem wszystkich inicjatyw rozwoju rynku OZE. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $, a rynek energii to ogromny dawca różnego rodzaju danin, podatków, państwowe koncerny zatrudniają wiele osób związanych z rządzącymi ekipami, znajomi królika mogą korzystać z różnego rodzaju programów, np. budowy EJ, i cuda, cuda się dookoła dzieją. Ruch prosumencki zmniejsza te wszystkie źródła finansowania i stąd taki ogromny opór, bo każdy dzień utrzymania takiego systemu jaki jest to ogromne kwoty dla tych którzy z niego korzystają. Czy PiS będzie robił tak samo, czy inaczej, trudno powiedzieć, bo często punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a $ robi swoje...
  12. Trudno mi się odnieść do prosumenta, bo nigdy nie byłem nim zainteresowany. 8kzł/1kW to bardzo dużo i mija się to z celem - może trzeba znaleźć inną firmę, bo nie jestem pewien, czy na wspólnym rynku mogą być dyskryminowani inni producenci sprzętu i czy prosument rzeczywiście nakazuje taki a nie inny sprzęt. 16kzł/3kWp brzmi niewątpliwie sporo lepiej. Dla instalacji 3kW nie potrzeba 3-fazowego inwertera, bo 3kW można zmieścić w 1 fazie, a 3-fazowy będzie droższy. Co do rozpływu energii, to dwukierunkowy licznik bilansuje całkowity przepływ energii na przyłączu, bez względu na to na której fazie w którą stronę płynie, więc nie ma się co tym przejmować.
  13. Ma być. Na razie to tylko projekt, a po ostatnim kopniaku, to któż to wie co i czy coś się z tego urodzi.
  14. Zależy od mocy. 1 fazowy może być do max 4-5kW, ale niektóre ZE ponoć pozwalają do 1/3 mocy przyłączeniowej. 3-fazowy jest droższy.
  15. rwxw

    solary czy ogniwa ?

    W pv nie następuje zamiana ciepła na prąd . Uzyski na pvmonitor.pl są już z uwzględnionymi stratami, bo to zlicza je licznik nie na panelach, tylko w punkcie wpięcia do sieci. Co wybrać to w sumie kwestia ceny. Gdybym miał wydać np 10kzł na solary, to bym ich na pewno nie zamontował, tylko poszedłbym w fotowoltaikę z której energia jest lepiej wykorzystywana i zaplanowałbym też powiększenie instalacji pv w przyszłości jeśli się sprawdzi. Z tym że w takim wypadku warto pomyśleć kompleksowo. Np. warto zmienić taryfę na np. G12w i korzystać z taniego prądu w nocy i weekendy, a w dzień ma się swój, więc drogiego mało się kupuje, do tego dochodzi od nowego roku bilansowanie które ułatwi wykorzystanie własnego prądu. Cwu można wtedy grzać w zależności od kalkulacji opłacalności albo z pv, albo w taniej taryfie, albo w taniej taryfie gdy pv nie będzie wystarczające, po prostu jak się chce i ile się chce.
  16. rwxw

    solary czy ogniwa ?

    Zgadza się, choć te 80% to chyba jest "trochę" na wyrost. Jest to problem, gdy ktoś nie ma miejsca, a jeśli jest miejsce, to problemu nie ma
  17. Dlatego dla najcenniejszych i wrażliwych urządzeń można zastosować zabezpieczenie typu D, które się montuje jak najbliżej urządzenia, tak samo są ochronniki dla linii telekomunikacyjnych. Chyba ochronnik by nie pomógł...
  18. Zazwyczaj nawet nie zauważysz, że ochronnik zadziałał, bo to wielorazowy warystor, który robi zwarcie gdy napięcie na kablach wzrasta powyżej pewnego progu, a jak napięcie spadnie to potem znów jest izolatorem. Jak się spali to znaczy, że udar był bardzo duży i niestety nie wytrzymał, ale to raczej nie zdarza się za często.
  19. Jak Ci od przepięcia padnie sterownik, tv i komp, to straty będą większe...
  20. Chodziło o pomiary uzysków. Bez dokładnie określonych rzeczywistych przepływów sterownik nie policzy poprawnie uzysków.
  21. rwxw

    solary czy ogniwa ?

    Niestety kompletnie nie masz racji. Zerknij na http://pvmonitor.pl to zobaczysz co się dzieje jak jest byle jaka pogoda. Dziś u mnie cały dzień mżyło albo lało, a uzbierały się 3kWh, zwykłe solary nawet najlepsze nie ogrzałyby się ani o 1*. Wczoraj było pochmurno, wynik na pv 10kWh (300l podgrzałoby się o ponad 30*), a solary podgrzały 300l o 5*. Ani gołąb, ani listek nie zabijają uzysku lecz mają w zasadzie tylko niezauważalny wpływ na całość. Nawet jak jeden panel się całkowicie zacieni, to tylko on nie działa, pozostałe normalnie pracują. Fakt, z gniota robią jeszcze większego, może nie dadzą rady - zobaczymy, ale bilansowania nie ruszają. Szkoda że nie jest pełne, ale lepsze takie niż akumulatory. Faktem jest że najbardziej się opłaca zużyć prąd na własne potrzeby.
  22. Pc nie wymaga jakichś specjalnych zabezpieczeń, ale podsumujmy co powinno być: - zabezpieczenie nadprądowe zgodne z podanym w specyfikacji pc - dla 3-fazowych warto sprawdzić, czy pc ma czujnik zaniku i kolejności faz, jeśli ma, to fajnie, jeśli nie to warto założyć, żeby sprężarka się nie męczyła jak zaniknie np. 1 faza - domowa instalacja powinna mieć antyprzepięciówkę np. B+C która chroni cały dom przed przepięciami, w wym i pc - no i rzecz najważniejsza bez której w zasadzie nie da się korzystać z pc: jest to licznik energii elektrycznej z którego będziemy odczytywali zużycie prądu naszej pc i za jego pomocą będziemy się mogli chwalić na forum . Pc bez licznika to nie pc. Można też od razu pomyśleć o monitoringu pompy ciepła on-line na http://pvmonitor.pl i z tego powodu warto od razu zakupić licznik z interfejsem albo impulsowym albo RS-485
  23. Zgodnie z zasadą KISS (Keep It Simple, Stupid) - koszty i możliwość ewentualnej naprawy. Pc on-off jest po pierwsze tańsza, a gdy się trafi awaria sterownika, to od biedy możesz ją włączać nawet ręcznie zwykłym wyłącznikiem (gdy pc ma termostatyczny a nie elektroniczny zawór rozprężny), inwertera bez oryginalnej elektroniki nie dasz rady odpalić. Taniej też wyniesie ewentualna naprawa - nawet sprężarki - bo łatwiej ją będzie taniej kupić. Przy gruntówkach i akumulacyjnym ogrzewaniu podłogowym inwerter nie wykaże się swoimi zaletami bo parametry gruntu są bardzo stabilne, a podłogówka zapewnia dużą bezwładność układu. Roczne rachunki za prąd są niskie, więc nieco większą sprawnością pc nie zrekompensują wyższych kosztów zakupu. Inaczej jest przy pc p-w, gdzie temperatury powietrza i za tym moc takiej pc wahają się w szerokim zakresie - tu inwerter jest niezbędny. Inwerter też będzie przydatny gdy nie mamy podłogówki tylko klimakonwektory.
  24. http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12272506/12290006/12290007/dokument164044.pdf gniot jest niezły, najlepszy jest wzór ze strony 8. Bardzo dobrze widać że rząd się boi i robi co może, żeby zniechęcić prosumentów i zablokować rozwój takich instalacji.
  25. rwxw

    solary czy ogniwa ?

    Ciekaw jestem co miałeś na myśli pisząc, że ogrzewanie za pomocą pv jest mniej wydajne ? Czy chodziło Ci o energię z 1m2, która w sumie nie jest istotna, bo pv po prostu ma większą powierzchnię ? W przypadku wyliczeń wydajności z 1PLN wiele zależy od konkretnej realizacji i każdy musi sobie to policzyć indywidualnie, bo dla każdego wyliczenia wyjdą inaczej. Solary wodne mają podstawową wadę: produkują tylko ciepło z którym nie ma co zrobić latem i ono się po prostu wtedy marnuje (dodatkowo sprawia problemy związane ze stagnacją solarów), przy pv nie marnuje się kompletnie nic. Kolejna różnica, to łatwiej pociągnąć kable niż rurki, moduły pv są lekkie i łatwo się je montuje na dachu, garażu czy dowolnej konstrukcji na ogródku. Długie rurki solarów spowodują duże straty, kable można ciągnąć na duże odległości. Ja mam jedno i drugie, więc moje uwagi to nie tylko teoria. Analizując co warto mieć, należy szerzej spojrzeć na sprawę w kilkuletniej perspektywie i wziąć pod uwagę również nową ustawę o OZE. Ona oprócz niepewnych na dziś taryf gwarantowanych wprowadza bardzo ważną rzecz: bilansowanie energii w okresach półrocznych. O co w tym chodzi ? Bilansowanie energii w okresach półrocznych pozwala na wykorzystanie sieci jako darmowego, nieskończenie trwałego akumulatora o wysokiej sprawności, tzn. w dzień produkujemy nadmiar energii której nie damy rady zużyć, to dzięki półrocznemu bilansowaniu zużyjemy ją w nocy, albo nawet zimą. Półroczne bilansowanie za darmo zastępuje całkowicie "zwykłe" akumulatory, które są drogie, zużywają się i mają wiele innych wad. Jaka jest "sprawność" takiego sieciowego akumulatora ? Niestety nie 100%, bo mamy bilansowanie tylko energii bez dystrybucji. Za to mając swój prąd możemy inaczej spojrzeć na taryfy: w dzień na bieżąco zużywamy swój prąd, więc możemy korzystać z taryfy drogiej, w której nie kupimy drogiego prądu, bo będziemy mieli swój, a w nocy prąd jest tani, a koszt dystrybucji to tylko około 5gr. Z tego wynika, że sprawność sieci jako akumulatora wynosi w taryfie G11 koło 60%, w pochodnych G12 w drogiej mamy też koło 60%, ale w taniej sprawność darmowego sieciowego akumulatora wynosi powyżej 80%. Gdy wejdą w życie taryfy gwarantowane, to sprawność "złotówkowego" magazynowania energii w dowolnej taryfie jeszcze wzrośnie, w taniej taryfie do około 200% No ale po tym wstępie opisującym możliwości możemy wrócić do tematu. PV mają specyficzną charakterystykę i podłączając je bezpośrednio pod grzałkę nie uzyskamy zadowalających efektów, bo nie wykorzystamy mocy pv do maksimum. Żeby wykorzystać możliwości pv potrzebny jest sterownik MPPT, który będzie szukał maksymalnego punktu pracy pv w zależności od zmieniających się warunków. Trzeba więc go albo zrobić albo kupić. Zamiast tego można kupić inwerter sieciowy (typu on-grid) i wpiąć go bezpośrednio do naszej instalacji elektrycznej. Wtedy można korzystać ze zwykłych grzałek na 220V i różnych prostych sterowników pozwalających na dopasowanie mocy grzewczej grzałki do mocy paneli. Gdy nagrzejemy wodę i grzałka się wyłączy, reszta energii zostanie wysłana do naszej domowej sieci, więc zużyją ją nam nasze urządzenia domowe, a pozostałą reszta, która się nie zużyje trafi od nowego roku do puli półrocznego bilansowania, więc zużyjemy sobie ten prąd np. w nocy. Ile energii można dobowo uzyskać z 2kWp ? Wystarczy zerknąć na http://pvmonitor.pl i zobaczyć jak działają istniejące instalacje. Żeby przeliczyć kWh na litry podgrzewanej wody wystarczy przybliżenie, że do podgrzania 1m3 wody o 1* potrzeba trochę ponad 1kWh. A więc na podgrzanie 200l wody od 10* do 45* potrzeba około 7kWh. Analizując np tą 2kW instalację (http://pvmonitor.pl/user.php?idinst=94&od=2015-3-01&do=2015-3-01) można stwierdzić, że od połowy marca ciepła woda będzie w wystarczających ilościach, a latem nadmiary prądu zostanie wykorzystany przez inne urządzenia. Jaki będzie uzysk z naszej instalacji o jakimś azymucie i nachyleniu można sprawdzić na http://re.jrc.ec.europa.eu/pvgis/apps4/pvest.php# Ja dziś bym nie montował solarów wodnych, tylko wolałbym wydać te pieniądze na dużo bardziej elastyczną instalację fotowoltaiczną, a wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc przewidziałbym miejsce na jej ewentualną rozbudowę np. za kilka lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...