Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Radiowiec

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    209
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Radiowiec

  1. Witajcie, mam prośbe o pomoc - wczoraj zaczęło nam wiać oknem MS - mają rok, więc już po darmowej regulacji. Jest to okno podwójne, z jednym skrzydłem rozwierno uchylnym i drugim tylko rozwiernym. I o to drugie właśnie chodzi. Wiatr wieje ostro w okolicach środkowego zawiasu. Osadził się tam już szron. Podpowie ktoś, jak to wyregulować samodzielnie? Nie chcę kręcić na oślep, bo za chwilę całe okno rozszczelnię. Po dociśnięciu ramy na środku okna - od strony zawiasu, nie klamki - przestaje wiać. Pozdrowienia
  2. Oficjalnie dziękuję Kubie za pomoc przy zmianie ustawień głowicy. Pozostałym kolegom również za pomoc i nakierowanie na odpowiednie tory. Wątek oczywiście niech żyje, bo jest chyba ciekawy dla innych osób, które mają takie problemy. Pozdrowienia
  3. Panowie, jestem w kontakcie z Kubą i na dniach będziemy telefonicznie konsultować zmianę ustawień regeneracji. Co do samej wody - kupiłem proste filtry akwarystyczne i tak - twardość praktycznie zerowa, żelaza około 0,1. Czyli wszystko gra. Zrobiłem test domowy - nalałem wody do probówki, wstrząsnąłem i od trzech dni obserwuję - woda idealnie czysta, nic na dnie się nie osadza. Zostaje więc u mnie kwestia zapachu i nadal będę szukał rozwiązania. Może w końcu się uda. Co do kompetencji firm sprzedających układy - szkoda słów. Wybrałem, tak mi się wydaje, firmę z doświadczeniem. Po konsultacjach z Kubą mamy już dwa elementy głowicy, które trzeba wymienić. Głowica zgodnie z obietnicą sprzedawcy miała być ustawiona pod moją wodę, a teraz pan jest zdziwiony: Jak to, to nie zmieniał pan ustawień fabrycznych? Bez komentarza. No cóż - moi rodzice planują budowę, nie mają wodociągu na działce i chcieli kopać studnię. Po moich doświadczeniach dogadali się z wodociągami, za darmo udostępnią przesył przez działkę i dostaną wodę gminną. Każdemu będę powtarzał - darmowa woda jest najdroższa, a na pewno najbardziej upierdliwa. Pozdrowienia
  4. Strzałka na zewnątrz - podłączenie wyjście Strzałka do wewnątrz - podłączenie surowej. Inaczej mówiąc, patrząc na głowicę od przodu - z lewej wyjście uzdatnionej, z prawej wejście surowej. Zdjęcia Wam wysłałem.
  5. Filtr sam podłączałem - nie widziałem ilości złoża. Woda, która wyleciała po wypięciu wodomierza - zapomniałem zakręcić dopływ, więc chklupneło ostro - była pomarańczowa. Zupełnie, jak w filtrze wstępnym. Może faktycznie wcześniej za krótko i za mało regenerowałem i się zebrał ten syfek na wyjściu. Teraz znacznie wydłużyłem czas i ustawiłem częstotliwość na co 2,5m3. No i dopiero w necie znalazłem, że trzeba zrobić po podłączeniu pierwszą regenerację od razu - a ja nie zrobiłem, bo mnie sprzedawca nie uprzedził...
  6. No i martwi mnie jeszcze, że po odkręceniu tego wodomierza ze środka wylała się syfiasta woda. A jak rozumiem, to jest wyjście wody uzdatnionej, więc teoretycznie powinna być czysta. No chyba, że tam się po prostu jakiś syf zebrał i po jego wypłukaniu jakość wody się poprawiła? Mam filtr wstępny przed stacją - zwykły sznurowy 20 mikro w BB 10cali. A na przyłączu jeszcze siatkowy. Filtr sznurowy jest oczywiście cały pomarańczowy, ale zmieniałem go 3 tygodnie temu, więc chyba jeszcze nie czas na kolejną wymianę? Przypominam - w wodzie 1260 żelaza i mangan 229. Ph 7,4, mętność 18, barwa 5, przewodność 369.
  7. Ok, sprawdzę testem Sprzedawca to sklep Czysta Woda.pl cz jakoś tak - nie wiem, wydawał się sensowny. Głowica Clack WS1. Jastrząb, prześlij maila to Ci wrzucę te zdjęcia, które zrobiłem - może coś wypatrzysz?
  8. Ok, już z większą pewnością mogę powiedzieć - smród się zauważalnie zmniejszył. Dziś rano nawet w górnej łazience, gdzie do tej pory waliło masakrycznie z najwyższego kranu, zapach jest ledwie wyczuwalny. Pytanie, co zrobiłem? Pomogła dłuższa regeneracja złoża? Wiem już, że bypassu na głowicy nie mam. Na wyświetlaczu jednak podczas przepływu wyświetla się filtering, a wcześniej było softening. Woda jest wyraźnie twardsza. Sprzedawca twierdzi, że to źle i musi być softening, bo teraz urządzenie nie pobiera solanki. Ale przecież solanka jest potrzebna tylko podczas regenracji, więc skoro teraz jest dobrze, to może zmienić na to softening dopiero przed regeneracją? Osobna kwestia, że nie wiem, jak zmieniłem ten tryb pracy - zupełnie przypadkowo, a w instrukcji głowicy nic na ten temat nie wyczytałem.
  9. Panowie, coś namieszałem, ale o dziwo woda póki co nie trąci - nawet ciepła tylko minimalnie, trzeba się dobrze "wwąchać". Teraz jest tak - podczas przepływu wody zamiast softening wyświetla się filtering - nie wiem, czy to ma znaczenie. Woda jest bardziej twarda - to może być tylko odczucie. Żelaza nie czuć. O co chodzi? Dodam, że zgodnie z podpowiedzią Qbeka poszukałem tego bypassu. Nie wiem, czy dobrze znalazłem - na wyjściu wody (strzałka skierowana na zewnątrz) jest takie pokrętło plastikowe. Odkręciłem i wylało się dużo wody pod ciśnieniem. Pod nakrętką jest coś z takim wiatraczkiem i kabelkiem jest połaczone z głowicą. To to? Ze środka wyleciało sporo syfu i pomarańczowej wody. Od czasu odkręcenia mam wrażenie, że jest lepiej. To ma być zakręcone na full czy lekko rozkręcone? Qbek - możesz mi podać na priv swojego maila? Podeślę Ci zdjęcia głowicy i całego systemu - może znajdziesz jakiś błąd. Montowałem wszystko sam z kuzynem i może coś zchrzaniłem?
  10. Qbek, a jak poznać, czy mam bypass na głowicy? Obejście mam zrobione na pewno - mogę domieszać zaworem kulowym wody surowej. Pytanie tylko, ile żelaza i manganu się wtedy wytrąci dodatkowo.
  11. Instalacja wygląda tak, jak opisałeś. Muszę faktycznie sprawdzić po odpięciu węzownicy. Instalacja z pexa - rozdzielacz mosiądz i mosiężne kształki przyłączeniowe. Dalej to już wężyki i do kranu.
  12. Dobrze zrozumiałeś. Natomiast mi chodzi o to, że: Jest sobie baniak cwu 120 litrów. Napełnia się zimną wodą, która przechodzi przez CR. Wężownica podgrzewa - wali jajami. Ale z baniaka idzie już bezpośrednio do rozdzielacza. Wyłączam CR - ta sama woda z baniaka, która wcześniej się w nim znalazła po przejściu przez CR - nie wali. Czyli co - po puszczeniu ciepłej wody ta z baniaka jeszcze raz przechodzi przez CR i wtedy tworzy się siarkowodór?
  13. Wszystko się zgadza, ale podkreśliłem - w baniaku cwu miałem pełno wody wcześniej uzdatnionej przez CR. Czyli już była przez złoże przepuszczona. A mimo to - podczas regeneracji - nie waliła. Nie nalałem do zbiornika wody surowej. To jest dla mnie ciekawe.
  14. Procesy są w tej kolejności: Backwash-brine-backwash 2-rinse-fill Sprzedawca mówi, że mam backwash dać na 8, brine na 45-50, rinse na 10 a fill na 20 litrów wody. Trochę mnie to już łamie - na twardości aż tak mi nie zależy, chodzi głównie o mangan i żelazo. A może ktoś wie - woda po CR napuszczona np. do umywalki jest taka - jak to określić - gęsta. Efekt jak po wsypaniu do wody np. soli. Wygląda jak gazowana. To prawidłowy objaw?
  15. No to ja już cholera nic nie wiem - taki był już w zestawie z głowicą. Sprzedawca o takich rzeczach nie wie? Wczoraj obserwowałem proces regeneracji i solanka cały czas, do samego końca była podawana. Wydaje mi sie tylko, że jest problem z procesem fill - moim zdaniem nie zrzucił wczoraj wody do zbiornika, ile jej było na starcie, tyle zostało po regeneracji.
  16. Wczoraj zrobiłem regenrację na nowych nastawach - min. backwash na 16 i brine na 90. Woda zimna już tak nie trąci. Powiedzcie mi jednak jedną rzecz, która dla mnie jest niezrozumiała - podczas regeneracji woda nie jest uzdatniana, puściłem ją i czy ciepła czy zimna nie waliła jajami. Owszem, mocno jechała żelazem, ale to i tak przyjemniejszy zapach:) Nie rozumiem tego zjawiska, bo przecież w zbiorniku CWU miałem pełno wody wcześniej przepuszczonej przez CR i nawet ta w trakcie regeneracji nie waliła. To sa jakieś czary-mary. Trzeba chyba pisać co miesiąc listy do gminy z błaganiem o wodociąg, póki nie mam ogrodu.
  17. Inżektor z literką E
  18. A ta infoirmacja o inżektorze co ma oznaczać?
  19. Cały czas konsultuję problem ze sprzedawcą - jednak czegoś od niego oczekuję, bo bez wahania polecił mi na moją wodę CR i wziął za to kasę sporą. On sugeruje problem przy regeneracji. Ja już wiem, że filtr nie do końca radzi sobie z żelazem. Po tygodniu nieobecności na dnie muszli klozetowej widać było delikatny osad. Woda zimna trąci też żelazem. Zmiękcza prawidłowo, to można wyczuć myjąc ręce. Zbiornik mam 10x54. Głowica Clack WS1. Regenerację robię co dwa tygodnie ręcznie, bo nie zuzywamy tyle wody, żeby automat to zrobił sam (ustawiony na 4,5 m3) Czasy regeneracji - backwash - 8min, regen 60 min, fill - nie pamiętam, backwash2 - 8 min. Zbiornik z solą zalewa się wodą, więc chyba tę sól pobiera, znika ona w pewnych nieokreślonych ilościach - zasypałem 50kg dwa miesiące temu, zrobiłem z 5 regeneracji i ubyło może z połowę. Po uruchomieniu urządzenia było super - woda zimna bez żadnego zapachu i koloru. Teraz jest zapach i po czasie coś się jednak wytrąca.
  20. Koledzy, ja jeszcze w moim temacie. Nie wiem, może jestem już przewrażliwiony, ale mam teraz wrażenie, że śmierdzi też woda zimna. Nalana do butelki trąci lekko, jakby żelazem. Trochę mnie to podłamało, bo CR100 miało być panaceum na wszystko, a teraz nie wiem, czy nie będę musiał całego sprzętu reklamować. Woda nie ma koloru, ale po nalaniu np. do umywalki sprawia wrażenie mętnej. Sam już nie wiem, o co tu chodzi. Woda jest miękka, ale mi chodziło przecież głównie o odżelazianie - przekroczone 10 krotnie. Nie mam teraz kasy na kolejne badania wody, więc może podpowiecie mi coś z doświadczenia. Pozdrawiam, Michał.
  21. Dla zainteresowanych - jestem po chlorowaniu zbiornika, przepłukałem w ten sposób całą instalacje i... nie pomogło. Wniosek taki - zgodnie z podpowiedziami kolegów, musi dochodzić do jakiejś reakcji chemicznej i tyle. Uspokoiłem się tym, że to nie żadne bakterie, więc woda powinna być bezpieczna dla zdrowia (wlałem pół butelki domestosa, więc żadna bakteria tego by nie przeżyła). Wkręciłem anodę dla ochorny zbiornika i będę z tym zapachem żył. Dzięki za próby pomocy i pozdrawiam.
  22. Test zaproponowany przez Jastrzębia za mną - efekt? Woda surowa puszczona przez zasobnik nie śmierdzi... No to ja już nie wiem. Mam mieszać surową z uzdatnioną?
  23. CR-100 w teorii podnosi wartość pH, więc nie wiem, czy to dobry trop. Ja mimo wszystko stawiam(pocieszam się), że to kwestia jakiegoś syfu w zbiorniku. Woda surowa stała w nim jakieś 3 miesiące i mogło się coś odłożyć. Zrobię sobie jeszcze prosty test - wyłącze ogrzewanie i sprawdzę, czy zimna woda z baniaka zalatuje.
  24. Co do podpowiedzi Qbeka - logicznie myśląc, jeśli jest siarkowodór, to powinna śmierdzieć też woda zimna, a tu tego nie ma. Jastrząb - u mnie wywalenie anody pomogło na 10 minut. Może coś się jednak tam w zbiorniku osadziło? Spróbuję w sobotę go przepłukać - wleję domestos i potrzymam przez kilka godzin. Swoją drogą - czy taka woda z zapaszkiem jest szkodliwa? Chodzi o ten siarkowodór. Oczywiście jej nie piję, ale podczas kąpieli może coś tam wpadnie do ust... Pozdrawiam
  25. Zdecydowanie coś zgniłego, nie wiem, czy akurat jaja, ale zapach bardzo nieprzyjemny. Raczej nic chemicznego. Stawiam na zapach siarkowodoru. Myślałem o bakteriach w zbiorniku, ale w nim bezpośrednio nie śmierdzi i woda po nalaniu do naczynia też nie śmierdzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...