andrzej-sk

jak w temacie. Na stronie tej firmy sa tylko podstawowe informacje. Czy może Ktoś uzytkuje ten kocioł?

no tak a wszyscy producenci kociołków tych z górnym spalaniem piszą o sprawności ok. 80%

to dlaczego u licha ta firma nie zamkneła tego przewału tuż przy komorze załadowczej? Może rysunek jest błędny?

wynika z tego że firma per- eco nie ma w ofercie w takim razie kociołków z dolnym spalaniem. Wynika także , że firma oszukuje klientów. Nie tylko ona bo w sklepie http://www.kotly.com także jest napisane, że jest to kociołek z dolnym spalaniem. Mam pytanie czy w takim razie , jest na rynku firma , która nie oszukuje i ten z dolnym jest faktycznie z dolnym? Dlaczego firma per- eco wprowadza w błąd? Czy faktycznie tak trudno jest zrobic kociołek z dolnym spalaniem?(czy koszt jest większy?)

jak to nie jest skoro wyraznie jest napisane, ze jest z dolnym spalaniem?

ponawiam pytanie

ponawiam pytanie

ponawiam pytanie

jezeli ktoś posiada taki kocioł to jak on sie sprawuje?

Wady, zalety. Podobno z podajnikiem tłokowym można spalać dowolny rodzaj węgla np. do gr. 4cm(zarówno miał jak i groszek). Czy to prawda?

jak się ten kociołek spisuje? Jakie mozliwości ma sterownik?

Dobre tani sposób na ogrzanie domu- groszek powyźej 600zł. toż to kpina. Jak zwykle pośrednik musi sie nachapać najwięcej. Marża 20-30% to juz za mało- musi być 100% to jest ok! Skandal!!

Jest sprawa oczywistą że groszek luzem jest tańszy niż paczkowany. Nie usprawiedliwia to jednak zdzierskich cen paczkowanego. Prosze spojrzec na ten cennik http://www.kwsa.pl/pia/retopal/dystrybucja.html . Widzimy tu , że np. retopal luzem jest tańczy od paczkowanego o 63zł na tonie. Analogicznie jeżeli u Państwa za paczkowany wychodzi prawie 700zł to luzem powinien kosztować ok 65zł miniej czyli 636zł . Takiej ceny nikt chyba z szanownych forumowiczów nie widział na żadnym składzie opałowym. Podejrzewam , że marża miedzy w zakupie hurtowym a sprzedażą w Państwa firmie sięga 100%!!!!!!!! a to juz jest super zdzierstwo. Oj nieładnie Państwo postępujecie nieładnie szukając jeleni.

zastanawia mnie dlaczego ta firma sprzedaje swoje wyroby tylko w cASTORAMIE lub w internecie http://www.kotly.com. w castoramie kosztuje 6500zł + przywiezienie a na http://www.kotly.com 5799zł z dowozem gratis w dowolne miejsce w kraju. Ile płaciłeś za swój kociołek?

mam instalacje co wykonana rurami kisana. działa bez problemowo kilka lat. Temp. wody 80stopni. Nieszczelności nie stwierdziłem. Prosty montaż. Zaletą są tanie rury choć złączki są drogie ale każda mosiążna złączka jest jednocześnie śrubunkiem. Polecam!

strach pomyśleć jakby ta usterka unieruchomiła piec. Na zewnatrz -20 a serwis przyjedzie przy okazji!

tylko żeby jeszcze przed końcem zimy zdązył. Wynika z tego taki morał, że należy kupować tam gdzie ewentualny serwis jest rzut beretem albo takiej firmy , która ma rozbudowany ogolnokrajowy serwis.

i jak tu znaleźć dobry kocio. firma termo tech nagradzana kilkakrotnie i wypuszcza taki badziew. Kto przyznaje te nagrody? W przypadku tego modelu to prześli sami siebie- brak popielnika a nawet szuflady. Czyżby zakładali że użytkownik będzie wybierał go ręcznie. Może założyli że należy wykazać inwencję twórczą. Co do obsługi klienta to podzieliłem się wrażeniem w moim poście http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=995082&highlight=#995082 także widzimy jak działa ta "firma".

gdyby to było normalne zjawisko to po co kupowac piec z podajnikiem jak i tak trzeba latać do kotłowni. Zacięcie to powinna byc sporadyczna sprawa. Przy paleniu retopalem wogóle nie powinno miec miejsca- teoretycznie. Jak jest praktycznie to widzimy.

Wie ktoś gdzie kupić i za ile?

zgadza się. przesadzają z cenami i pieców i opału. W sumie podajnik + sterownik + zasobnik + retorta nie jest chyba aż tak droga aby ją wyceniać na kwotę od 3 tys w zwyż ( reszta to normalny kocioł za cęnę poniżej 3 tys)

Miałem okazję zobaczyć te 2 kotły w castoramie. oto wrażenia: - jakość wykończenia o niebo lepsza w zębcu (w termo techy w niektórych miejscach zadziory z blachy, elementy nie dopasowane uszczelka na zasobniku nie pełna- zabrakło partaczą 2 cm i jest luka) - o ile jakość można jakoś przebolec (w końcu to kocioł na węgiel ) to nie do przyjęcia są 2 rzeczy: 1) brak na przedniej ścianie drzwiczek do czyszczenia oprócz tych na wysokości retorty( zębiec ma 3 sztuki) 2) kompletny brak szyflady popielnika!!!! a nawet popielnika bo tam gdzie jest w innych kociołkach popielnik (osobne dzwiczki ) tutaj na środku znajduje się od samego dołu retorta. ciekawę jsk nalęzy wygarniać popiól( po bokach retorty chyba łopatką ale za retortą???) Jest to niespotykane rozwiązanie jakiego dotychczas nie spotkałem- 5 z plusem dla inżynierów z termotecha. użytkuje ktoś kocioł termo techa? ciekawi mnie jak wygarnia się popiól i czyści ten kocioł.

i jak zadowolony jesteś z kociołka? jakiej firmy masz?Jak się to sprawuje i ile kosztuje ogrzanie Twojego domu tym piecykiem? Gdybyś teraz miał gaz to byś wybrał gaz czy groszek?

ano producenci samochodów też podają, że samochód na trasie spala dajmy nato 7 l/100 km. Tylko jest to przy równomiernej jeździe 90 km/h. Tak to nawet moja teściowa na trasie nie jeździ Producenci kotłów kondensacyjnych też podają np 107%, a średniorocznie może wyjść 102% ( w porywach ). No tak ale w przypadku kotłów kondensacyjnych jak piszesz różnica wynosi 5% a w przypadku ieców retortowych miałaby wynieść ponad 25%?? Chyba byłaby to przesada.

Na stronie sklepu internetowego kotly.com oprócz kociołków mozna nabyc węgiel Eko-Groszek 20kg (worek). figuruje on na liście bestsellerów w tym sklepie pod względem sprzedaży. Nie było by w tym nic dziwne gdyby nie cena za worek 20kg. tylko.......13.90zl brutto. Wychodzi więc 695zł za tonę!!!!!! Chyba trzeba być kompletnym debilem aby kupować węgiel po takiej cenie ale skoro ten towar figuruje na liście jako bestseller w sprzedazy, takich nie brakuje. Co o tym sądzici?