Pikuś
-
Liczba zawartości
171 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Pikuś
-
Jeżeli uzewnętrznianie stanu swojego ducha wypływa z potrzeby serca to wszystko jest OK. Sam po stracie bliskich mi osób n i g dy nie nosiłem zewnętrznych oznak żałoby, było to dla mnie po prostu zbyt infantylne. Ja te sprawy traktuję w zupełnie innym wymiarze. Są to rzeczy indywidualne i ja jako liberał nikomu nie narzucam form przeżywania tych trudnych chwil, lecz obserwacje jakich wiele poczyniłem,skłaniają mnie do sądu,że żałoba zewnetrzna często mija się o lata świetlne z autentycznymi nastrojami. Pikuś
-
Żałoba to stan ducha tych którzy zostali dotknięci utratą kogoś bliskiego. Nosi się ją w sercu. Ci którzy noszą czarne szatki tudzież inne żałobne dodatki robią to na pokaz dla otoczenia i nie ma to nic wspólnego z wiarą i Kościołem. Jest to często przejaw hipokryzji.Co do wiary-przeczytajcie sobie słynny zakład Pascala- daje do myślenia! Pikuś
-
A pamiętacie tego człeka co w kampani wyborczej obiecywał że nie będzie niczego? Toż to był ostatni prorok, bo po 2012 nie będzie już tego świata. / kredytów i banków również/Trzeba umieć czytać znaki czasu! Jak trudno być prorokiem we własnym kraju. Pikuś
-
Szef jest jak dyrygent, sam nie musi umieć grać na flecie czy puzonie, ale musi skłecić z tego coś sensownego. Cechy idealnego szefa to: kompetencja,sprawiedliwość,empatia.Natomiast pracowników dzielimy na trzy kategorie: -zależni - problem w firmie, to problem szefa, koleżanki ale nie ich -niezależni- mówią, to mój problem ja go rozwiążę/specjaliści/ -współzależni- mówią to nasz problem i organizują grupę do jego rozwiązania Nie będę tłumaczył,że z pracownikami zależnymi należy się dla dobra firmy szybko rozstać albo wychować. Zwróćcie uwagę na te cechy i bez trudności ocenicie współpracowników oraz samych siebie. Już kończę ten nudny wywód,życząc Wam tylko pracowników z tej trzeciej grupy. Pozdr. Pikuś
-
Ten text piszę do młodych absolwentów. Dlaczego po studiach nic nie możesz ? Bo niewiele umiesz! Poziom kształcenia naszych uczelni w branżach technicznych odpowiada poziomowi techników lat 60-70! Ile jest w tym winy wyższych uczelni, a ile wynika z ogólnego poziomu intelektualnego obecnej młodzieży kształtowanego już od podstawówki?- nie wiem . Wiem jedno,że tak długo jak uczeń czy student będzie miał tylko prawa a nie obowiązki to niewiele się zmieni. Takie nawyki przynosi się potem do pracy z mizernym skutkiem. . Młody mgr inż po obębnieniu często "lewej" praktyki i po kursie a jakże! Uzyskuje uprawnienia budowlane bez ograniczeń! nie posiadając elementarnej wiedzy praktycznej, natomiast starsi technicy i inżynierowie z ogromną wiedzą i doświadczeniem ale bez magicznego mgr takich uprawnień zrobić nie mogą. Czasami biorę udział w rozmowach kwalifikacyjnych. Zadowalający poziom prezentuje 10% narybku, a dobry to już są jednostki. Teraz do Retro. Starsi pracownicy są fudamentem firmy ale powinni być otwarci na młodzież budując relacje mistrz-uczeń/zamiana ról w/g kompetencji mile widziana/ . Życzę Ci dobrej pracy, co ja piszę doskonałej pracy. I coś jeszcze- dobry fachowiec nie musi się obawiać konkurencji kursantów Pozdrowienia Pikuś
-
Widać smok wawelski spowszedniał, na to wykombinowali lwa -spryciarze. Ciekawe czym odpowie Stolica, ma ten sam problem z bazyliszkiem. Ja uważam, że to lew salonowy na zajęciach w plenerze. Pikuś
-
A podatek gruntowy? a dotkliwe zmniejszenie przestrzeni życiowej?. Mając takiego sąsiada już dawno w głowie zabrzęczałby mi dzwonek alarmowy. Buduj na swoim ,podaruj te 7 cm grubosci kamienia granicznego, chyba że jesteście z tej samej gliny ulepieni -to w takim razie rychtujcie chłopy kosy na sztorc. Pikuś
-
Rozbiłem parę takich słupów. Jest tam stal 12 chyba 6-8 szt/szt o dł ok 10 m Było też trochę 10 sporadycznie 16. Stal wykorzystałem do fundamentów, wieńców i nadproży. Stal była w gatunku AII i AIII- bez oznak korozji wżerowej. Stropy zbroiłem stalą nową. O opłacalności powinien zdecydować rachunek ekonomiczny. Przy rozbijaniu młotem ręcznym pręty są proste. Mnie się opłaciło. Pozdrawiam Pikuś
-
nowobogacki------ woda sodowa
-
nowobogacki------ woda sodowa
-
futurystyka - marzenia ściętej głowy
-
futurystyka - marzenia ściętej głowy
-
Czym przykleić styropian do zaizolowanej izoplastem ściany? Czytając karty techniczne różnych mazideł wychodzi że jeden z elementów musi być wodochłonny. W moim przypadku takiej możliwości nie ma. Czyżby tylko lepik asfaltowy na gorąco? Pozdrawiam Pikuś
-
dylatacja komina oraz zbrojenie
Pikuś odpowiedział marcinst → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jeżeli komin jest dylatowany, to musi być tak wykonany knsekwentnie od fundamentu aż do końca bo takia jest istota i sens dylatacji. Przejście przez strop też sie dylatuje za pomocą np. paska styropianu. Strop niie może opierać się na kominie!. Otwór w stropie na komin a właściwie jego krawędzie powinny być dodatkowo zazbrojone równolegle do krawędzi otworu np 3 x O 10. Rozwiązanie powinno być podane w dokumentacji . Aktualnie buduję takie ustrojstwo i takie mam rozwiązanie w projekcie. Zbrojenie w kominie to jakieś nieporozumienie-kto za tym stoi i komu ma to służyć? Pozdrawiam Pikuś -
Zawsze można nzwać szambo perfumerią
-
Ku mojemu zaskoczeniu zakwitł pieris posadzony w pażdzierniku ub.r. W związku z powyższym mam kilka pytań: - czy to zjawisko normalne - jak długo będzie kwitł -czy zakwitnie w tym roku jeszcze raz Pieris jes odmiany Forest Flame Pozdrawiam Pikuś
-
Mam pytanie do Forumowiczów. Czy ktoś budował strop jak w temacie? Jakie doświadczenia? Szczególnie interesuje mnie czy na styku płyt pojawiają się pęknięcia w czasie eksploatacji i czy są problemy z tynkowaniem tegoż. Pozdrawiam Pikuś
-
Ja zaczynałem budowę po 50-ce i skończyłem. Więcej optymizmu Pozdrawiam Pikuś
-
Ja miałem w projekcie słupki co 1m zbrojone 2x14, zrobiłem słupki co 2m oraz dodatkowo wieniec. Koszt niewielki a śpi się spokojnie szczególnie przy obecnych anomaliach pogodowych. Widziałem już ściankę kolankową w gruzach i dach u sąsiada. Za kilkaset PLN nie warto!. Bezpieczeństwo domowników jest bezcenne, za resztę zapłacisz kartą Masterkard Pikuś
-
Posadziłem ostatnio krzaczora jw. w odmianie Forest Flame. Gdzieś doczytałem, że to roślinka delikatniutka mało odporna na mrozy. I tu pytanie: Na jakie mrozy? -5 -15?.,a może trzeba ją otulić matą grzejną? Może ktoś ma doświadczenia z taką rośliną? Proszę o garść informacji. Pikuś
-
Pomóżcie proszę - płytki gresowe zabarwione przez fugę
Pikuś odpowiedział Women → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Biorąc pod uwagę całokształt, uważam że kara którą proponuje Kuleczka trąci seksizmem. Chłopa to powinno się co najwyżej rozstrzelać, zostawiając rozporek w spokoju! Jako że Panie nie mają tego organu do powieszenia, to proponowanie takich kar, przez kobietę świadczy o jej skrajnej niechęci do chłopów! Pikuś. -
Ja wybudowałem. Zamiast czynszu płacę raty i jestem u siebie, a żyły to mi wypruł chirurg (w prawej nodze)
-
Masz rację . Pikuś
-
Takie zachowanie wodomierza jest naturalne i nie ma żadnego wpływu na pomiar ilości przepływającej wody. Skoro instalacja jest ok, to kierunkiem poszukiwań nadmiernego zużycia tejże powinna być obserwacja zachowań domowników. To co obserwujesz to wahania sprzęgła licznika. Zwróć uwagę, że te wahania nie przekładają się na ruch czerwonych wskazówek, a najmniejsza z nich wskazuje 0,0001 m3 tj 0,1 l. [pozdrawiam Pikuś
-
Najwieksza gafa i/lub przypadki roztargnienia czyli.....
Pikuś odpowiedział zielonooka → na topic → Dział Porad życiowych
Przyjęcie oficjalne, prezesi, gł. księgowe ect. Pilny telefon wyrywa mnie z tego grona. Gdy wróciłem towarzystwo było przy deserach i w tym momencie podchodzi młoda kelnerka i zadaje pytanie "czy zrobić panu loda?" Panie patrzą dziwnie, panowie z zainteresowaniem (a może z zazdrością), wybucha salwa śmiechu a nieszczęsna dziewczyna uchodzi cała w pąsach na zaplecze.