Dzięki kochani za rady,ale..
No właśnie.
Chodzi o to, że wykonawca nie jest kierownikiem budowy,a tłumaczy się w ten sposób."skoro nie podpisał Pan oswiadczenia z proponowanym przeze mnie kierownikiem, to myślałem, że ma Pan innego, a ja nie mam obowiązku jako wykonawca sprawdzania czy ma Pan pozwolenie".
A teraz mówi,że nie podpisze, bo ...jak w poście wyżej.
Powiem więcej, podszedł mnie i wystawił mi fakturę , a teraz straszy wezwaniem do zapłaty (vat-u mu nie zapłaciłem), twierdząc, że zgodziłem się na jego jakość i odebrałem roboty podpisując f-rę.
Co do tej ściany to mówi, że geodeta się pomylił(rzeczywiście ściana jest skrzywiona już od poziomu ławy fundamentowej), a geodeta był"mój"
cholewka, nieciekawie to wygląda.
W dodatku w nowym muratorze jest o karach za budowę bez zgłoszenia,chociaż jeszcze nie dostałem wezwania do zapłaty, tylko dzwonił do mnie żadając vat-u.Przez 3 tyg. nie zakapował mnie jeszcze, to może zapłacić mu co jego i niech sobie da spokój.
poradźcie coś