zenon_arch

Moja kuzynka dała 300PLN i nie słyszałem, żeby ktoś miał jej to za złe. Myślę, że 500 to jednak przesada. W końcu to nie ślub

Nie rozumiem. Skoro (teoretycznie) żyjemy w świeckim państwie, to debata publiczna powinna dotyczyć każdego tematu, na jaki mamy ochotę się spierać. Widać kościołowi jest to wyjątkowo nie na rękę. Kościół wypowiada wojnę, a ja się pytam, gdzie chrześcijański szacunek dla bliźniego?

Wracając do Kazia tygodnik Wprost oznajmił wszem i wobec, że jego romans to tylko zasłona dymna dla działań w Goldman Sachs. Wszyscy mówią o jego sprawach rodzinnych i mało kto zwraca uwagę na niewygodny dla niego fakt, że instytucja, w której pracuje spekulowała (spekuluje) walutą kraju, którego był premierem

Ja mam wspaniałą teściową nie mogę narzekać więc najlepszego dla "mamusi"

Kiedyś nie byłem w stanie wyrzucić niczego. Wszystko mogło się przydać potem (tym bardziej, że jak już ktoś mi coś wyrzucił to natychmiast było to potrzebne ) Dzisiaj już nie mam takich oporów ze względów praktycznych. Po prostu nie miałbym gdzie wszystkiego trzymać.

Prus wierzył (pisał o tym w Lalce) że odpowiednio puste w środku ciało stałe będzie latać.

Nie wiem dlaczego dziennikarzom się wydaje, że jeśli wykorzystają polityczne "plecy" to będą ostatnimi, którzy tak zrobili i polityka już się w media mieszać nie będzie.

Przynajmniej Mann zostanie w trójce.

Faktycznie nie doczytałem No to jeszcze lepiej. Ciekawa kultura

Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja? W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie. Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w sumie też nie

Gratuluje talentu

Trzeba przyznać, że bardzo hojnego przyjaciela miałeś. Glejt na przeżycie w przypadku jihadu Gratuluje

No ja wygrałem. Raz. 12 złotych

Kiedyś w korespondencji służbowej wstydziłem się używać emotek, chociaż przyznaje bez bicia, że mi ich brakowało. Trudno czasem wyrazić, co się ma do powiedzenia bez ich wykorzystania. Teraz już nie mam takich oporów

Brak słów.. Co można napisać o kimś takim?

Zależy czyje wnętrza

Absolutnie się zgadzam, tylko, co z tego, że ja tak uważam, Ty tak uważasz. A politycy to mają gdzieś.

E no to zupełnie jak ze związkami na odległość, czasem 1000 km to blisko, a 20 km to daleko. Rzecz względna jak najbardziej. Niemniej im dalej tym mniej względna

Rzeczywiście, do produkcji biopaliw wykorzystywana jest energia. I surowce. Na nawozy, paliwo do ciągnika, energię do przerobienia rzepaku na biodiesel. Ale tak samo zużywamy energię na produkcję benzyny. W końcu ropę trzeba wydobyć a to kosztuje coraz więcej energii, bo tania (czyt. łatwo dostępna) ropa się kończy. Gdy na produkcję biopaliw będziemy zużywać mniej energii niż na produkcję benzyny, zaczną się opłacać. Dopiero wtedy. Dziś można biopaliwa produkować przy niewielkim koszcie energetycznym na małą skalę, np. destylować czy rektyfikować etanol opalając aparaturę biomasą pochodzenia rolnego -- odpadem z produkcji surowca dla fermentacji. No i wykonując więcej pracy ręcznie. Nie wiem, czy koń nie zużywa więcej energii, niż ciągnik. Mało tego, koń wcale nie jest taki ekologiczny. Swego czasu przecież obawiano się (przed upowszechnieniem samochodu), że liczba nawozu wyprodukowana przez to szlachetne zwierzę bardzie zanieczyści powietrze niż samochody to robią teraz

Proszę przekonaj mnie, bo ja należę do takich, co nie odczuwają na razie kryzysu. Niemniej kiedy rozmawiam z różnymi przedsiębiorcami, to większość trzęsie się przed kryzysem. Może jeszcze nie teraz tylko za jakiś kwartał. Dlatego jestem szalenie ciekawy tych wszystkich liczb. Bardzo jestem otwarty na wszelkiego rodzaju informacje.

Skoro przerobiliśmy temat turystyki to jak sądzicie, jakie jeszcze branże dają nam szansę na wyjście z kryzysu?

pesymista myśli, że gorzej już nie może być a optymista myśli: a właśnie że może

Tak mi się przypomniało: żeby być szczęśliwą znajdź mężczyznę romantycznego mężczyznę niesamowitego w łóżku mężczyznę bogatego i spraw by się nigdy nie spotkali

Super sprawa z tymi strażakami. Kolejny martwy przepis

Znajduje czas na sport w momencie, gdy wejście po schodach przyprawia mnie o stan przedzawałowy Wtedy biorę się za siebie,