Tomek_W

Takie debilizmy doprowadzają mnie zawsze do szału. Czyli MOŻE powstać na owej działce dom ale tylko na STARYCH fundamentach! Jeśli ktoś chce coś nowszego (chociażby Legalet) to już d..pa. To takie ograniczenia jak niegdyś wobec p. Drzymały, tyle że... wtedy byliśmy pod zaborami. Pozdrawiam Tomek

Zapytać w gminie oczywiście można, ale to chyba nie o to chodzi. Bardziej prawdopodobne wydawało mi się, że istnieje z mocy samego prawa możliwość (bądź jej brak) zakupu takowej nieruchomości od rolnika samym nim nie będąc. Jakoś nie mieści mi się w głowie (choć trochę w naszym kochanym kraju żyję ) żeby gmina decydowała kto od kogo co może kupić. Pozdrawiam Tomek

No właśnie chodzi o sprzedaż tylko tego kawałka (11 arów) z fundamentami. Tak więc rolnikiem nie bardzo się stanę Pytanie czy w ogóle mogę to kupić i jakie są ewentualne warunki? Pozdrawiam Tomek

Witam serdecznie po dłuuugiej nieobecności Mam pytanie do zorientowanych w kwestiach prawnych związanych z tzw siedliskami. Wygląda na to, że długo przyszłoby mi czekać na uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego dla interesującego mnie terenu. Sprzedający naciska na sprzedaż działki w formie już zaczętej budowy siedliska. Jest rolnikiem, więc jak mówi ma prawo rozpocząć budowę a następnie sprzedać mi działkę z np fundamentami. Czy ktoś z Was ćwiczył może taki sposób albo coś pewnego na ten temat słyszał? Z jednej strony zależy mi tej działce, a z drugiej nie chciałbym wkomponować się w jakąś kupę Niby logiczną wydaje się możliwość sprzedania przez rolnika rozpoczętej budowy. Pytanie czy kupującym musi być rolnik czy dowolna osoba? Jeśli może to być ktokolwiek, to jak rozumiem od momentu zakupu owa działka musiałaby przestać mieć charakter rolny. I ostatnia rzecz. Na jakim etapie budowy ów rolnik może to najwcześniej sprzedać? Ten początek budowy miałby być oczywiście prowadzony de facto przeze mnie i logicznym jest, że chciałbym to jak najszybciej "zalegalizować" Wiem, że taki sposób to lekka fantasmagoria, ale z działkami nie jest wesoło a ta bardzo mi odpowiada. Będę wdzięczny za konkretne podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie Tomek

Też pomyślałem, że chodzi o system kształtek styropianowych zbrojonych i zalewanych betonem, ale tutaj jest mowa o betonie komórkowym (???)

Nie bardzo rozumiem układ warstw. 12,5 cm styropianu od wewnątrz i od zewnątrz? Pozdrawiam Tomek

Adamie, słyszałem że ceny buforów są strasznie wysokie (podano mi cenę 10 000 PLN ) Na allegro widzę blachę nierdzewkę: http://www.allegro.pl/item183126915_blacha_nierdzewna_2_1250_2500_tanio_.html Taka może być? Jeśli tak to nie wiem skąd te ceny gotowych zbiorników? 3 sztuki (mniej-więcej) załatwiają problem. Oczywiście dochodzi spawanie, wężownice etc, ale głównym kosztem jest tu chyba jednak sama blacha na zbiornik. Co sądzisz? Pozdrawiam Tomek

Tak mi się skojarzył kawał. Rozmawia trzech studentów. Pierwszy mówi: - Na jakich fantastycznych wakacjach byłem! Karaiby, słońce, piękne dziewczyny... Drugi na to: - A ja byłem na Alasce! Dzika przyroda, wspaniałe widoki... Pytają się trzeciego: - A ty gdzie byłeś? - Siedziałem razem z wami w akademiku tylko nie wąchałem tego gówna... T.

A co sądzicie o bruku (tak to się chyba nazywa) do pokoju? Widziałem takie zdjęcie w Muratorku. Tam akurat był modrzewiowy. Wyglądało to na pocięte w poprzek (tak jakby plastry), podocinane do postaci kwadratów i oczywiście kładzione na sztorc. Ma ktoś coś takiego? Pozdrawiam Tomek

O Dżisus Ładne kwiatki T.

Długi, dzięki za pocieszenie Jak będę kidyś miał doła to się do Ciebie zgłoszę... ja dopieru kupuję działkę... Tomek

...nie dadzą nam rady. Jako developer wybuduje sobie, sąsiadowi, może tobie i jeszcze na koniec pogrzebię w przepisach, jak wyjść ze stratą z tego kiepskiego interesu. Wszystko zgodnie z prawem, jak zwykle... Zastanawiam się nad tym i to może nie być takie proste Rzeczywiście rozwiązaniem jest założenie firmy lub poszerzenie działalności firmy istniejącej. Pytanie czy nie pojawią się w przepisach jakieś ograniczenia (miłościwie nam panujący wbrew pozorom nie są głupi i na pewno przewidzieli takie sytuacje). Skoro tak, to wg mnie są dwa rozwiązania: 1. Być może znajdą się w przepisach jakieś ograniczenia takiego obejścia prawa lub Urzędzy Skarbowe na podstawie już istniejących przepisów zaczną takie sytuacje rozpatrywać na naszą niekorzyść. Co byśmy nie myśleli o tych zmianach to rozpatrywane tu przez nas rozwiązanie jest obejściem prawa i z wykazaniem tego nie będą mieli żadnych problemów W końcu dura lex, sed lex 2. Możliwe jest też takie rozwiązanie, że oczywiście przewidują obchodzenie tych zapisów przez nasz inteligentny naród i godzą się na to. Być może rzeczywiście chodzi o konieczność dostosowania PRZEPISÓW pod kątem Unii i to właśnie muszą zrobić, natomiast WIEDZĄ i GODZĄ SIĘ na to, że obywatele sobie z tym poradzą. W tym układzie byliby czyści; zmieniliśmy przepisy pod Unię i jest git. Popatrzcie jak nam rośnie liczba firm w branży budowlanej... OK, m9oże jestem naiwny i zbyt dużo we mnie wiary w dobrą wolę rządzących ale jak mówi Koran: "Człowiek bez nadziei nie różni się niczym od zwierzęcia" Pozdrawiam wszystkich świątecznie Tomek

I do tego właśnie sprowadzają się tego typu przepisy Nie ma niczego dziwnego w tym, że potrafimy sobie radzić w starciu z własnym państwem. Nauczyliśmy się. Tylko czemu to służy? Chyba, że rządzący starają się w ten sposób poprawić zaradność narodu Z pewnością do tego właśnie dojdzie, tzn powstaną nagle jakieś małe firemki powołane do realizacji danej inwestycji. lub już istniejące będą zmianiały EKD i już. Diabeł oczywiście może tkwić w: 1. Szczegółach (być może wymyślą jakieś ograniczenia) 2. Interpretacji przepisów ze strony Urzędów Skarbowych. Z pewnością będzie ich okrutnie bolalo takie omijanie przepisów, więc ich interpretacja będzie łatwa do przewidzenia. T.

ja przeczytałem coś takiego, a tu nie ma mowy o tym, że kupuję sobie działkę, biorę firmę i mam oszczędności na Vacie czyli może być tak, że tylko kupując od developera chałupę z ziemią mogę liczyć na niższy VAT? Właśnie też się nad tym zastanawiam. Warianty są chyba trzy: 1. Kupuje się dom od developera (w tym momencie stawka 7%) 2. Do posczególnych prac najmuje się różne firmy (ściany-firma A, dach-firma B, instalacje-firmy C, D i E itede) Pytanie czy w takim wypadku te poszczególne etapy również będą obciążone stawką 7%? 3. Do budowany systemem stricte gospodarczym (fachowcy na umowie o dzieło, zlecenie, krewni i znajomi królika etc.) W takim wypadku jak sądzę będzie to 22% Jestem szalenie ciekawy logicznego uzasadnienie takiej konstrukcji (zakładam, że rządzący nie przyznają się do "zrobienia dobrze" lobby budowlanemu. Jest oczywiste, że uderzy to głównie w osoby mniej zamożne, które właśnie w systemie gospodarczym widzą pole do poczynienia oszczędności. T.

http://biznes.onet.pl/5,1403038,prasa.html Szykują się jak widać zmiany, które uderzą w osoby budujące dom systemem gospodarczym (swoją drogą szalenie jestem ciekawy ratio legis takiego rozwiązania) Jakie widzicie sensowne możliwości skorzystania również ze stawki 7% w przypadku budowy systemem gospodarczym? Konkurs pomysłów Pozdrawiam Tomek

że wychodzi 2X drożej niż ściana 2W, oraz że ten współczynnik który podaje producent dotyczy samego pustaka a dla ściany wymurowanej z tego jest zupełnie inaczej, porozglądaj się na forum, jest kilka wątków na ten temat, są zdjęcia z kamery termowizyjnej, są tez zdjęcia pokazujące jak kruchy jest ten pustak Też tak słyszałem. Tym niemniej wydaje mi się, że wszyscy podniecamy się techologią ścian zewnętrznych a jest to chyba kwestia mniej ważna niż duża część późniejszych. T.

nie mogę się doczekać publikacji źródła powiadasz na początku budynek silnie pracuje? może z tej pracy adam_mk wyciśnie trochę energii? co do dziewic jako gentleman się nie wypowiadam ale budynek to zachowuje się raczej jak po stosunku Czyli jednak opada Specjalnie dla Ciebie zadam sobie trud i to odnajdę. T.

Szybko zmieniaj posta Klawisz w prawym-górnym rogu... T.

No i po co ta kpina? Przez weekend poszukam żródła tej informacji i się podzielę. Poza tym nieważne ile to jest. ważne, że faktycznie budynek na początku silnie pracuje i ja również bałbym się robić wykończeniówkę na takiej "dziewicy"

Dzięki za pierwsze podpowiedzi, tylko jak mam zaprojektować, skoro się na tym nie znam? Może jakieś gotowe wzorce lub namiary Zapytaj Mistrza (adam_mk) Może kogoś Ci na priv poleci. T.

Ja też bym się zastanowił. Przecież budynek rzeczywiście "siada" w pierwszym sezonie i to niemało. Gdzieś czytałem, że spokojnie może to wynieść nawet 15 cm. Oczywiście zależy to wszystko od gruntu i samego domu (wielkość, konstrukcja) Ja jednak wolałbym robić np tynki po jakimś czasie. Szlag by mnie trafiał gdyby na nowiutkich ścianach zaczęły mi się pojawiać rysy. grzyb to osobny problem, ale tu akurat można pewnie zaradzić intensywniejszą wentylacją. Jest jeszcze inny aspekt, o którym zdaje się nawet w Muratorku kiedyś pisali. Jeżeli budujemy tak szybko to nie mamy czasu ani możliwości na zastanowienie. Jak budowałem dom ze swoimi Rodzicami to wiele rzeczy rodziło się w trakcie. Po prostu nie sposób wszystkiego zaplanować na papierze. No chyba, że buduje się dom dokładnie taki jaki znamy (np bazując na "gotowcu" znajomych) Wtedy rzeczywiście nie ma tego problemu. U nas np wyszła śmieszna rzecz po zalaniu ostatniego stropu. W projekcie nie było schodów na strych tylko takie mały otwór w stropie i drabinka. Jak Mama weszła tam pierwszy raz i zobaczyła ile ten strych ma powierzchni to od razu stwierdziła, że muszą być normalne schody Chcąc nie chcąc musieliśmy wycinać duuuuży otwór w stropie i robić normalne schody To akurat można było przewidzieć jeśliby wcześniej siadła nad projektem, ale jest szereg rzeczy, których przewidzieć nie sposób. T.

Buduję dom o takiej samej powierzchni, nawet nieco mniej ocieplony, wszędzie tylko podłogówka. Dodatkowe kaloryfery w łazience są zbędne, jeśli prawidłowo zaprojektujesz i wykonasz podłogówkę to możesz łazienkę nawet przegrzać, a do suszenia ręczników lepiej wykorzystać wentylację. Centralnym punktem mojego systemu ogrzewania będzie bufor o pojemności 950 l, z wbudowanym zasobnikiem CWU z grzałkami elektrycznymi i z wężownicą która umożliwi podłączenie go do kominka i solarów. Przy okazji - 20cm styropianu w podłodze nie jest konieczne, grunt ma znacnzie wyższą temperaturę niż powietrze zimą. Lepiej zainwestować w okna - przy warstwach które planujesz w ściany i dach to okna będą źródłem największych strat ciepła. Te 20 cm styropianu w podłodze to jest chyba standard dla domów energooszczędnych. Jak omawiano w Muratorze zmianę domu ze standardowego na energooszczędny to pisano, że zmiana stolarki okiennej na "cieplejszą" nie przyniesie sensownych oszczędności (w odniesieniu do jej ceny oczywiście) natomiast w podłodze na gruncie planowano właśnie 20 cm styropku.

Para wodna bedzie się skraplać. Aby to sprawdzić mozna wykonać proste obliczenia, bodajże Bolix ma taki program do ściągnięcia. Wiem, że tamat był już ćwiczony, ale jak wg Ciebie w związku z tą kwestią wygląda porównanie wełny i styropku? Przy racjonalnej grubości izolacji stosowanej obecnie (powiedzmy 15-20 cm) punkt rosy zawsze będzie występował w warstwie izolacji właśnie Wiem, wełna jest hydrofobizowana itede, ale jednak mnie to nieco męczy. T.

Jakie to proste A ja się męczyłem w oknie z odpowiedzią Dzięki. T.

Kwestia punktu rosy. Wewnątrz masz +20, na zewnątrz np -10, a gdzieś w środku istnieje temperatura przy której dochodzi do kondensacji pary. Przy zbyt małej warstwie izolacji może to być problem. Jak dasz np 15-20 cm to już luzik T.