Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sylwia73

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    106
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Sylwia73

  1. Sylwia73

    Grupa krakowska

    Po 8 miesiacach szukania znalazlam ladna dzialke w Zabierzowie w okolicy Lesnej Polany. Jestem niepokojaco bliska decyzji na 'tak'. I boje sie tej wielkiej decyzji. Dzialka drogo wychodzi, niestety, bo az 20 arow, w tym tylko 8 budowlanych. Bylam gotowa wydac ok. 250 tys. zl, a tu wiecej jest I W zw. z tym decyzja robi sie jeszcze trudniejsza do podjecia!!! Jeszcze bardziej sie denerwuje... Zabierzowianie!!! Jak tam sie zyje mieszka mieszczuchowi?? Jestem potwornym mieszczuchem, uwielbiam las, to prawda (dzialka pod SAMYM lasem) ale boje sie odleglosci od Krakowa, no i klimatow malej miesciny, gdzie jest tramwaj????....HELP! Czy dzieci beda mialy kolegow, ja cale dziecinstwo spedzilam na osiedlach, 'pod blokiem' tzw. z setkia dzieciakow... Jak by tu bylo ze szkola? Oczekuje wsparcia, I za nie juz teraz dziekuje, Sylwia.
  2. Mam wazne pytanie: w 2000 roku kupowalam w Gminie Limanowa dzialke budowlano-rolna (1.02 ha bud.) , na ktorej jak dotad nic nie zbudowalam. Teraz, chcac sprzedac te dzialke-zamierzam budowac pod Krakowem, dowiaduje sie, ze w 2003 roku miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego w całej Polsce utraciły ważność i wszystkie gminy zostały zobowiązane do opracowania nowych planów. Gmina Limanowa jak dotychczas planu nie uchwliła w związku z tym wszystkie grunty w gminie formalnie nie mają ustalonega statusu i dlatego są traktowane jako rolne . Dzialke rolna sprzedam za pol ceny dzialki budowlanej! Jak mam odzyskac dawny status mojej dzialki, za ktora zaplacilam jak za budowlana? HELP!
  3. Widok na las z salonu mnie powala na lopatki. CUDO. Sama mysle o Domu Na Medal, z tym, ze na razie jestem na etapie szukania dzialki w ok. Krakowa. Z widokiem z salonu na las oczywiscie Pozdrawiam!
  4. U mnie na dachu brązowa dachówka - kominy z klinkieru - szukam fot ... - proszę : http://lh4.ggpht.com/_bGKXksIKvGY/ScFDKo347pI/AAAAAAAAAmE/P631s5hmdBc/s720/PICT5943_1.jpg Przepiekny dom i przepiekne kolory...ach, marzenie.
  5. Sylwia73

    Grupa krakowska

    U mnie na dachu brązowa dachówka - kominy z klinkieru - szukam fot ... - proszę : http://lh4.ggpht.com/_bGKXksIKvGY/ScFDKo347pI/AAAAAAAAAmE/P631s5hmdBc/s720/PICT5943_1.jpg Przepiekny dom i przepiekne kolory...ach, marzenie.
  6. Sylwia73

    Grupa krakowska

    Witam mile krakowskie forum Znalazlam fajna dzialke w Michalowicach, ale trzebaby ciagnac do niej media ok. 350 m. Mam w zw. z tym pytanie, jak wyglada struktura kosztow 'ciagniecia mediow', za co/komu i ile sie placi, oczywiscie chodzi mi o orientacyjne koszty. Chcialabym byc przygotowana na walke o odpowiedni upust ceny dzialki. Kilku wlascicieli dzialek wzdluz drogi jest 'chetnych' do wspoludzialu, ale wiadomo, ze nie mozna na tym do konca polegac. Jesli bylo juz o tym na krakowskim forum, blagam o link, nie wiem jak przewertuje ponad 400 stron. Dziekuje! Sylwia.
  7. Witam mile krakowskie forum Znalazlam fajna dzialke w Michalowicach, ale trzebaby ciagnac do niej media ok. 350 m. Mam w zw. z tym pytanie, jak wyglada struktura kosztow 'ciagniecia mediow', za co/komu i ile sie placi, oczywiscie chodzi mi o orientacyjne koszty. Chcialabym byc przygotowana na walke o odpowiedni upust ceny dzialki. Kilku wlascicieli dzialek wzdluz drogi jest 'chetnych' do wspoludzialu, ale wiadomo, ze nie mozna na tym do konca polegac. Jesli bylo juz o tym na krakowskim forum, blagam o link, nie wiem jak przewertuje ponad 400 stron. Dziekuje! Sylwia.
  8. Bo sa falszywi, plytcy i nie umieja nawiazac prawdziwego, dobrego kontakt z drugim. Ble, nie lubie generalizowania, ale jakos w tym przypadku daje sobie pozwolenie Zylam w Kentucky, Massachussets, na koncu w Kalifornii przez 3 lata i z ludzmi bylo tak samo: Hi, bla bla bla o pogodzie i bye. I to by bylo na tyle. Uprzejmi, cholernie zimni i niezainteresowani toba. W panstwie/ludziach brak romantyzmu, klimatu. Zycie jak przez torebke foliowa -bez smaku. Natomiast tu jest tak ciezko i siermieznie. Brak mi tej latwosci, szerokich autostrad i tak samo latwego zycia-wielka cola, szeroka droga I to mowie ja, o zgrozo!!!! Tesknilam 9 lat do tego co piszesz- grzybow, lasu, klimatu, zapachow a jak wrocilam to tego nie czuje. Naprawde, nie ma tego zapachu, za ktorym tesknilam, tego spokoju wewnatrz, poczucie sie "u siebie". Przeszkadza mi brud, chamstwo, brak kultury osobistej ludzi, brak respektowania przepisow itp. Moze to minie- mam nadzieje! I rozumiem Was, ktorzy pisza o wspanialych, swojskich klimatach w Polsce, tez tak mialam, tego mi tak bardzo tam brakowalo, ze znienawidzilam Amerke za ten brak . A teraz pytam: GDZIE TO JEST?
  9. Swietnie! Wielkie dzieki Czy mozesz mi powiedzic, czy miales/as jakis pomysl jak czegos takiego szukac, czy akurat wpadly Ci te projekty w rece juz wczesniej?
  10. Wrocilam po 9 latach mieszkania w USA. Bardzo mi trudno, ciezko i smutno. Nie moge sie tu odnalezc. Dodam, ze mieszkajac w Stanch bardzo tesknilam za Polska, chcialam przez te wszystkie lata tutaj zyc. Teraz sama juz nie wiem za czym tak tesknilam. Jednak inny poziom zycia, kultura panstwa, wygoda, latwosc zycia bardzo mnie rozpiescily..... Nie mowie tutaj o zarobkach. Tylko o poziomie zycia, prawie, bezpieczenstwie, kulturze ludzi. Widze, ze mnostwo ludzi przelicza tylko dolary na zlotowki (i odwrotnie) myslac o pobycie np. w USA. Nie tylko o to chodzi: chodzi tez o bezpieczenstwo prawne obywatela, dziury w drogach, uprzejmosc w szpitalu, sklepie, latwosc zalatwienia sprawy, nawet o czysty samochod, wybielone zeby i wspanialy porod dziecka pod najzwyklejszym ubezpieczeniem, banaly, sorry za rozgadywanie sie.... Mam nadzieje, ze sie tu odnajde, ze znajde rzeczy za ktorymi tyle lat tesknilam. Uprzedzajac pytanie: to po co wracalam? Bo nie moglam zyc wsrod Amerykanow.
  11. A jaki masz dom/projekt? Czy znasz jakies projekty domow wlasnie z takim garazem? Lub gdzie/jak takich szukac? Dziekuje, Sylwia.
  12. o wlasnie cos takiego mi chodzilo, nic znalezc nie moglam. Super, czytam
  13. Czy spotkaliscie projekty z takim garazem? Nic nie moge znalezc. Zaoszczedziloby to troche powierzchni dzialki. Dziekuje! Sylwia.
  14. Wiecej zdecydowania, nie można mieć ciastko i zjeść ciastko. Ale można zjeść połowę ciastka i mieć połowę ciastka. W twojej sytuacji łatwiej osiągnąć kompromis niż konsensus. Albo zapłacisz duże pieniądze , wtedy masz blisko krakowa lub w krakowie dom z ogrodem, albo to samo za mniejsze pieniądze poza krakowem. Plusy i minusy już chyba sama znasz. Całe życie mieszkałem w krakowie a teraz 20 km poza. to zmiana stylu życia, ale tak napradę to tylko zmiana przyzwyczajeń. Wiecej widzę na razie plusów niż minusów mieszkania poza miastem. Rano wstaję i przez okno widze sarny tuż za ogrodzeniem. To kwestia twojej wewnetrznej potrzeby - odpowiedz sobie na pytanie co chcesz i albo cię na to stać albo nie. Jak wymyśliłem moją idealną działkę to okazało się ze nastepniękupiliśmy zupełnie inną - bez żadengo medium, rolną dalej od krakowa. Miała tylko 1 plus - miejsce. NIc więcej. I wtedy wszytskie kryteria biora w łeb - zobaczysz i już wiesz że to to miejsce, albo nie. Dla mnie wybór dziąłki ( jesli spełnia podstawowe kryteria - np brak chlewni za ogrodzeniem lub spalarni odpadów) to kwestia intuicji - nimo że raczej zaliczam się do umyslów ścisłych - nic mi to nie pomogło. to jak z pierwszą miłością. Zakochasz się i już... Zdrowy rozsądek idzie w odstawkę. I takiej dziąłki czy życzę. Pewnie wlasnie tego zakochania mi potrzeba! Czekam na nie. Dzieki
  15. Sylwia73

    Grupa krakowska

    Wiecej zdecydowania, nie można mieć ciastko i zjeść ciastko. Ale można zjeść połowę ciastka i mieć połowę ciastka. W twojej sytuacji łatwiej osiągnąć kompromis niż konsensus. Albo zapłacisz duże pieniądze , wtedy masz blisko krakowa lub w krakowie dom z ogrodem, albo to samo za mniejsze pieniądze poza krakowem. Plusy i minusy już chyba sama znasz. Całe życie mieszkałem w krakowie a teraz 20 km poza. to zmiana stylu życia, ale tak napradę to tylko zmiana przyzwyczajeń. Wiecej widzę na razie plusów niż minusów mieszkania poza miastem. Rano wstaję i przez okno widze sarny tuż za ogrodzeniem. To kwestia twojej wewnetrznej potrzeby - odpowiedz sobie na pytanie co chcesz i albo cię na to stać albo nie. Jak wymyśliłem moją idealną działkę to okazało się ze nastepniękupiliśmy zupełnie inną - bez żadengo medium, rolną dalej od krakowa. Miała tylko 1 plus - miejsce. NIc więcej. I wtedy wszytskie kryteria biora w łeb - zobaczysz i już wiesz że to to miejsce, albo nie. Dla mnie wybór dziąłki ( jesli spełnia podstawowe kryteria - np brak chlewni za ogrodzeniem lub spalarni odpadów) to kwestia intuicji - nimo że raczej zaliczam się do umyslów ścisłych - nic mi to nie pomogło. to jak z pierwszą miłością. Zakochasz się i już... Zdrowy rozsądek idzie w odstawkę. I takiej dziąłki czy życzę. Pewnie wlasnie tego zakochania mi potrzeba! Czekam na nie. Dzieki
  16. Sylwia73

    Grupa krakowska

    W tym roku chcialabym kupic dzialke w Krakowie lub najblizszej jego okolicy. Marzy mi sie dzialka spokoja, zielona, cicha, na uboczu, marzy mi sie sielanka Ale mam dwoje dzieci w wieku 3 i 8 (moze bedzie jeszcze jedno?), ktore sa bardzo towarzyskie i wiedna z nudow bez kolegow. Nie usmiecha mi sie tez permanentne dowozenie ich do kolegow, szkoly, na pilke, angielski itp i trzymanie w izolacji. A zima samotne, kilometrowe przekopywanie tunelu w sniegu. Ogladalam dzialki w Wegrzcach i Zielonkach i albo wspolczesne mrowkowce-place budowy z niekonczacymi sie szeregowkami (fakt, bede dzieci), za to zero nastroju, klimatu, lub piekne domy na pustkowiach, bezludzia totalne (ale jak tam ladnie!). Jak to wyposrodkowac? Zafiksowalam sie, prosze o zlote mysli. A, no i nie stac mnie raczej na dzielke na Woli Jakie byly Wasze kryteria wyboru idealnej dzialki? (niechcacy wrzucilam ten post na forum glowne, ale tutaj mial byc, sorry, ucze sie P.s Ja już sie wypowiedziłam na "wymianie doświadczen " Zostan naszą sąsiadka .Ja mam 7 letnia córkę sasiad z domu obok 4letnie i 2,5letnie dziecko .Szkoła podstawowa 300m hihihhi..I tak miedzy nami pusta działka jest ,oststnio sasiad mówił ze na sprzedaz . Tylko ze ja sie buduje po drugiej stronie krakowa :)W świątnikach górnych Hej, dzieki za zaproszenie Szukam na razie 3 mies. i jestem na etapie "jak najblizej granic miasta". Moze mi przejdzie
  17. W tym roku chcialabym kupic dzialke w Krakowie lub najblizszej jego okolicy. Marzy mi sie dzialka spokoja, zielona, cicha, na uboczu, marzy mi sie sielanka Ale mam dwoje dzieci w wieku 3 i 8 (moze bedzie jeszcze jedno?), ktore sa bardzo towarzyskie i wiedna z nudow bez kolegow. Nie usmiecha mi sie tez permanentne dowozenie ich do kolegow, szkoly, na pilke, angielski itp i trzymanie w izolacji. A zima samotne, kilometrowe przekopywanie tunelu w sniegu. Ogladalam dzialki w Wegrzcach i Zielonkach i albo wspolczesne mrowkowce-place budowy z niekonczacymi sie szeregowkami (fakt, bede dzieci), za to zero nastroju, klimatu, lub piekne domy na pustkowiach, bezludzia totalne (ale jak tam ladnie!). Jak to wyposrodkowac? Zafiksowalam sie, prosze o zlote mysli. A, no i nie stac mnie raczej na dzielke na Woli Jakie byly Wasze kryteria wyboru idealnej dzialki? (niechcacy wrzucilam ten post na forum glowne, ale tutaj mial byc, sorry, ucze sie P.s Ja już sie wypowiedziłam na "wymianie doświadczen " Zostan naszą sąsiadka .Ja mam 7 letnia córkę sasiad z domu obok 4letnie i 2,5letnie dziecko .Szkoła podstawowa 300m hihihhi..I tak miedzy nami pusta działka jest ,oststnio sasiad mówił ze na sprzedaz . Tylko ze ja sie buduje po drugiej stronie krakowa :)W świątnikach górnych Hej, dzieki za zaproszenie Szukam na razie 3 mies. i jestem na etapie "jak najblizej granic miasta". Moze mi przejdzie
  18. Sylwia73

    Grupa krakowska

    Wiecej zdecydowania, nie można mieć ciastko i zjeść ciastko. Ale można zjeść połowę ciastka i mieć połowę ciastka. W twojej sytuacji łatwiej osiągnąć kompromis niż konsensus. Albo zapłacisz duże pieniądze , wtedy masz blisko krakowa lub w krakowie dom z ogrodem, albo to samo za mniejsze pieniądze poza krakowem. Plusy i minusy już chyba sama znasz. Całe życie mieszkałem w krakowie a teraz 20 km poza. to zmiana stylu życia, ale tak napradę to tylko zmiana przyzwyczajeń. Wiecej widzę na razie plusów niż minusów mieszkania poza miastem. Rano wstaję i przez okno widze sarny tuż za ogrodzeniem. To kwestia twojej wewnetrznej potrzeby - odpowiedz sobie na pytanie co chcesz i albo cię na to stać albo nie. Jak wymyśliłem moją idealną działkę to okazało się ze nastepniękupiliśmy zupełnie inną - bez żadengo medium, rolną dalej od krakowa. Miała tylko 1 plus - miejsce. NIc więcej. I wtedy wszytskie kryteria biora w łeb - zobaczysz i już wiesz że to to miejsce, albo nie. Dla mnie wybór dziąłki ( jesli spełnia podstawowe kryteria - np brak chlewni za ogrodzeniem lub spalarni odpadów) to kwestia intuicji - nimo że raczej zaliczam się do umyslów ścisłych - nic mi to nie pomogło. to jak z pierwszą miłością. Zakochasz się i już... Zdrowy rozsądek idzie w odstawkę. I takiej dziąłki czy życzę. Sluchaj, pewnie wlasnie tego zakochania mi potrzeba! Czekam na nie. Dzieki
  19. Wiecej zdecydowania, nie można mieć ciastko i zjeść ciastko. Ale można zjeść połowę ciastka i mieć połowę ciastka. W twojej sytuacji łatwiej osiągnąć kompromis niż konsensus. Albo zapłacisz duże pieniądze , wtedy masz blisko krakowa lub w krakowie dom z ogrodem, albo to samo za mniejsze pieniądze poza krakowem. Plusy i minusy już chyba sama znasz. Całe życie mieszkałem w krakowie a teraz 20 km poza. to zmiana stylu życia, ale tak napradę to tylko zmiana przyzwyczajeń. Wiecej widzę na razie plusów niż minusów mieszkania poza miastem. Rano wstaję i przez okno widze sarny tuż za ogrodzeniem. To kwestia twojej wewnetrznej potrzeby - odpowiedz sobie na pytanie co chcesz i albo cię na to stać albo nie. Jak wymyśliłem moją idealną działkę to okazało się ze nastepniękupiliśmy zupełnie inną - bez żadengo medium, rolną dalej od krakowa. Miała tylko 1 plus - miejsce. NIc więcej. I wtedy wszytskie kryteria biora w łeb - zobaczysz i już wiesz że to to miejsce, albo nie. Dla mnie wybór dziąłki ( jesli spełnia podstawowe kryteria - np brak chlewni za ogrodzeniem lub spalarni odpadów) to kwestia intuicji - nimo że raczej zaliczam się do umyslów ścisłych - nic mi to nie pomogło. to jak z pierwszą miłością. Zakochasz się i już... Zdrowy rozsądek idzie w odstawkę. I takiej dziąłki czy życzę. Sluchaj, pewnie wlasnie tego zakochania mi potrzeba! Czekam na nie. Dzieki
  20. Oj, a po co tak ostro? Nic takiego sie nie stalo, zeby musiala 'dostawac" odpowiedz. Przegiela? Napisala o swoich doswiadczeniach. Mnie nic nie dotknelo w jej poscie. Nawet sobie go skopiowalam, zeby kiedys wykorzystac niektore punkty. Szczegolnie info o bidecie Luzik.
  21. Szukam dzialki idealnej. Pieknej, sielskiej, spokojnej, ale tez nie na odludziu i pustkowiu (mam male dzieci). Nie chce samotnie kopac kilometrow w sniegu, ale tez nie chce mieszkac wsrod miliona takich samych domkow na wiecznym placu budowy bez klimatu. Wasze idealne dzialki i kryteria ich wyboru? Prosze o wsparcie. Dziekuje
  22. W tym roku chcialabym kupic dzialke w Krakowie lub najblizszej jego okolicy. Marzy mi sie dzialka spokoja, zielona, cicha, na uboczu, marzy mi sie sielanka Ale mam dwoje dzieci w wieku 3 i 8 (moze bedzie jeszcze jedno?), ktore sa bardzo towarzyskie i wiedna z nudow bez kolegow. Nie usmiecha mi sie tez permanentne dowozenie ich do kolegow, szkoly, na pilke, angielski itp i trzymanie w izolacji. A zima samotne, kilometrowe przekopywanie tunelu w sniegu. Ogladalam dzialki w Wegrzcach i Zielonkach i albo wspolczesne mrowkowce-place budowy z niekonczacymi sie szeregowkami (fakt, bede dzieci), za to zero nastroju, klimatu, lub piekne domy na pustkowiach, bezludzia totalne (ale jak tam ladnie!). Jak to wyposrodkowac? Zafiksowalam sie, prosze o zlote mysli. A, no i nie stac mnie raczej na dzielke na Woli Jakie byly Wasze kryteria wyboru idealnej dzialki? (niechcacy wrzucilam ten post na forum glowne, ale tutaj mial byc, sorry, ucze sie
  23. Sylwia73

    Grupa krakowska

    W tym roku chcialabym kupic dzialke w Krakowie lub najblizszej jego okolicy. Marzy mi sie dzialka spokoja, zielona, cicha, na uboczu, marzy mi sie sielanka Ale mam dwoje dzieci w wieku 3 i 8 (moze bedzie jeszcze jedno?), ktore sa bardzo towarzyskie i wiedna z nudow bez kolegow. Nie usmiecha mi sie tez permanentne dowozenie ich do kolegow, szkoly, na pilke, angielski itp i trzymanie w izolacji. A zima samotne, kilometrowe przekopywanie tunelu w sniegu. Ogladalam dzialki w Wegrzcach i Zielonkach i albo wspolczesne mrowkowce-place budowy z niekonczacymi sie szeregowkami (fakt, bede dzieci), za to zero nastroju, klimatu, lub piekne domy na pustkowiach, bezludzia totalne (ale jak tam ladnie!). Jak to wyposrodkowac? Zafiksowalam sie, prosze o zlote mysli. A, no i nie stac mnie raczej na dzielke na Woli Jakie byly Wasze kryteria wyboru idealnej dzialki? (niechcacy wrzucilam ten post na forum glowne, ale tutaj mial byc, sorry, ucze sie
  24. Popatrz na to z drugiej strony. Ile zmartwień Ci odejdzie jak dopasujesz do siebie w miarę ładną działkę, z w miarę odpowiadającym projektem i w miarę dobrze wykonany SSO Hej, lubie takie myslenie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...