Witam(y).
PO długich poszukiwaniach i różnych pomysłach, zwątpieniach i zwrotach akcji, w końcu moja żonka trafiła na Edytę.
Już nie liczyło się tak bardzo to, co na zewnątrz, ale bardziej przestronnosc i funkcjonalnosc wnętrza.
Szukalismy domu około 190 - 200 mkw (my + dwójka szybko rosnących panów przedszkolaków). Taka jest Edyta... ale ... to tylko użytkowa powierzchnia. Troszkę sie zdziwilismy, gdy nasz wykonawca zaczął nas podliczać wstepnie wg powierzchni 360 m kw. (!) Okazuje się, po ochłonięciu i przyjrzeniu się cyferkom bliżej, że mamy bardzo duuużo powierzchni gospodarczej (i dobrze) oraz nie bardzo dający sie zagospodarować strych (jeszcze nie wiem, czy też go wliczyli do tych 360).
W każdym razie planujemy rozpocząć budowe jak najszybciej, czyli pewnie czerwiec-lipiec.
Na razie czeka nas przejście przez procedure zmiany warunków zabudowy, bo aktualne (brak planu zagosp. przestrzennego gminy) troche dziwnie ograniczają nas "do 8m" jesli chodzi o wysokość kalenicy. Edyta ma 9,40. Architekt nam powiedział, ze mozna obnizyc poziom "0" o jakies 25 cm i wtedy bedzie automatycznie wszystko nizej nad gruntem. Nam by to tym bardziej odpowiadało, ze zamierzamy sie pozbyc schodów przed wejsciem, a zrobić tylko lekkie wzniesienie (pewnie z kostki betonowej, ew. inny materiał).
Prąd już mamy, ale tylko prąd. Gazu nie bedzie przez najblizsze pare lat, bo gazyfikacja dopiero w planach (podobnie jak kanalizacja). Nastepne medium , ktore sie pojawi, to zapewne studnia (do budowy sie przyda, a potem tez do podlewania trawy). Moze uda sie tez podłączyć na koniec budowy wodociąg; szczesciem jest w sąsiedniej ulicy.
Co do samego projektu, to jest to 'lustro', czyli garaż z prawej strony. W kuchni planuję (-emy ) raczej 2 okna... jest duza spizarnia (powiekszona bedzie o cześć sieni) wiec szafek wieszać nie musimy, a lubimy duze i jasne kuchnie (teraz mamy 2 okna w kuchni od SE i NE i jest bardzo przyjemnie). POza tym w nowej lokalizacji kuchnia bedzie skierowana na NW (od frontu) i NE (od ogrodu).
Miedzy kuchnia a jadalnią obowiązkowo drzwi przesuwne.
Zamierzamy poszerzyć przejscie z hallu do salonu.
Obecnie rozstrzyga sie jeszcze los podcienia; wstepnie chcielismy "wyprostowac " salon i zrobić zwykły narożnik; teraz myślimy nad zrobieniem tam wyjścia na zadaszony taras wzorem Seweryny (http://www.archipelag.pl/projekty-domow/seweryna/), która do tej pory była naszym ulubionym projektem.
Na parterze nie bedzie raczej żadnych wiecej rewolucyjnych zmian ... moze jeszcze jedna- schody drewniane, na pewno nie betonowe.
Co do poddasza, to najwiekszą modyfikacją bedzie prawdopodobnie symetryczny podział powierzchni nad garażem i wykorzystanie jednego pomieszczenia na pralnio - suszarnię a drugiego na rekreacje (stól do ping ponga itp). Sauny, póki co, nie planujemy.
Troche technikaliów/instalacje:
- ściany chciałbym zrobić z keramzytobetonu 24cm + wełna 8 lub 10cm (w czwartek spotykam sie z panem z betoniarni na prezentację wyrobów z keramzytobetonu , bedzie smiesznie)
- wentylacja mechaniczna z rekuperatorem i GWC (uparłem sie i nie odpuszcze)
- odkurzacz centralny
- ogrzewanie to najprawdopodobniej piec na pelety + wspomaganie kominkowe: podobno mozna wykorzystac ciepłą wodę ogrzewaną przez kominek do podgrzewania (w specjalnej nagrzewnicy) nawiewanego do pomieszczen powietrza
Jej... troche sie rozpisałem. POstaram się na bieżąco relacjonować postępy w pracach i nowe doswiadczenia.
Pozdrawiam(y) Edytowiczów.
MiA