Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czarek C.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    182
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Czarek C.

  1. No przykro mi że wzieliście mnie za jakiegoś zadeklarowanego przeciwnika takiego rozwiazania (kominek z płaszczem wodnym). Starałem się tylo rzetelnie wymienić cechy szczególne tego rozwiązania. Reszta cech (a więc wad i zalet) jest wspólna dla kominków wogóle. Wyszczególniłem je dokładnie tak samo gdy sam podejmowałem decyzję , a też brałem pod uwage takie rozwiązanie. Wymieniłem również podstawową zaletę - cytuję: "Ale nie zmienia to faktu że gdy ktoś ma już instalację grzewczą - kaloryferową w domu to taki kominek włączony do systemu grzewczego da dużo więcej niż zwykły, bez rozprowadzenia, który nie ogrzewałby dalszych pomieszczeń i ciepłej wody użytkowej. " Więcej zalet może podać ktoś eksploatujący taki system , ja ich nie znam. Myślę że przed podjeciem decyzji warto znać wszystkie "za" i "przeciw". Wakmen- a Twój pomysł z dużym zasobnikiem jest oczywiście bardzo dobry i popieram mocno. Sam mam również kolektor słoneczny który dopiero testuję ale służy wyłącznie do grzania CWU . A wogóle poza tematem to popieram wszelkie rozwiązania i technologie nowe , bądź niepopularne u nas i cenie odwagę tych którzy je wprowadzają. Pozdrawiam.
  2. No tak ale nie odpowiedziałem na Twoje pytania. Pełny system wygląda tak jak piszesz GWC +rekuperator + kominek, ale trzeba umiejętnie polączyć spalanie w kominku z nawiewem. To sztuka gdyż różna bywa intensywność palenia a tym samym zapotrzebowanie na powietrze do spalania. Oddzielnym problemem jest specyfika pracy złoża GWC, 50%/50%. Czyli np. 12 godzin pracy i 12 godzin ładowania. Czas przerwy jest niezbedny by złoże wyminnika nabrało temperatury i wilgoci z gruntu, podłoża itd. Do ciągłej pracy niezbedne są dwa złoża pracujące na zmianę. Ale w domku jednorodzinnym to chyba nie jest niezbedne. A więc zimą powietrze zewnętrezne ogrzewa się wstępnie w wymienniku gruntowym do tem 6-8st. C, następnie przepływa do rekuperatora gdzie odzyskuje ciepło z powietrza wywiewanego nie mieszając się z nim, i dopiero jest nawiewane do domu. Jeśli wlot takiego powietrz byłby pod kominkiem to nie trzeba stosować nagrzewnicy, jęsli zaś bezpośredni do pokoi, to niestety należy zastosować nagrzewnicę końcową która, gdy zajdzie taka potrzeba dogrzeje nam to powietrze do odpowiedniej temp. Według mnie logiczne jest doprowadzenie zewnetrznego powietrza pod kominek, który je ogrzeje i w sposób naturalny (konwekcyjnie) lub wymuszony rozprowadzi je po domu. System wygląda na bardzo energooszczędny i gdybym teraz projektował swoją chałupe to z chęcią bym coś takiego zastosował. Obecnie mam ogrzewanie kominkowe bez rekuperacji i bez GWC , a i tak mam tanie ogrzewanie w domu, mimo że zimą doprowadzone jest przeciez zimne powietrze zewnętrzne które trzeba podgrzac. Zysk z zastosowania GWC jest jescze jeden. Latem służy nam za naturalną klimatyzację (prezy minimalnych kosztach mamy komforcik). A "złoże" GWC latem kumuluje ciepło na jesień i zimę .
  3. Nie zrozumiałem tylko czy masz w planie nawiew mechaniczny, a wywiew grawitacyjny czy...nazwijmy to nadciśnieniowy? Tak wynika z Twojej wypowiedzi (piszesz o nawiewie do pokoi na dole i górze). U siebie mam kominek i dolot powietrza zewnętrznego, niestety bez gruntowego wymiennika ciepła , czego bardzo żałuję. Natomiast wentylacją mechaniczną i rekuperacją interesowałem się swego czasu dość solidnie. Z perspektywy czasu żałuję tylko że nie wykonałem GWC. Teraz mam jakby zagospodarowaną działkę i nie chcę niszczyć sobie terenu, z "ekologicznych " inwestycji wybralem kolektor słoneczny który właśnie testuję . Ale kto wie może kiedyś jeszcze "wróce do tematu". Budowa gruntowego wymiennika jest prosta , tania, a działanie niezawodne. Jest to nasz polski patent (patent nrP354203) autorem jest Witold Piecha z Politechniki Wrocławskiej , a prace nad tym rozwiązaniem trwają od 1980 r. Moim zdaniem więcej zysku da zastosowanie gruntowego wymiennika. Jeśli Cię na to stać włączysz potem do instalacji rekuperator a do tego czasu możesz testować sam kominek +GWC. Tak sam bym zrobił. Powodzenia i oby wiecej takich co nie boją się stosować nowych rozwiązań.
  4. Właściciele działek sąsiadujących są stronami w toczącym się postępowaniu i urząd ma ich obowiązek zawiadomić o wszczęciu postępowanianiezale znie czy jest to na etapie WZiZ czy pozwolenia na budowę.
  5. o wentylacji mechanicznej, nawiewno wywiewnej, i rekuperacji ciepła z wentylacji było na tym forum wiele niekończących się dyskusji. Zainteresowanym polecam poszukanie w wyszukiwarce...
  6. Ciężar objętościowy piasku drobnego wynosi 1,6 - 2,0 g/cm3, średniego i grubego 1,65 - 2,05 g/cm3, żwiru 1,7 - 2-1 g/cm3. Różnice biorą się z wilgotności, lekko wilgotny jest lzejszy , mokry (z którego woda odsącza się podczas transportu np.) jest cięższy. Srednio można przyjmować odpowiednio 1,75, 1,80 i 1,85 tony/m3. [dane z literatury]
  7. Stan surowy zamknięty to ok. 40% domu... Resztę policz. Oczywiście można zamieszkać w wykończonym tylko cześciowo czyli tak na 80% , ale to i tak wyjdzie....sporo.... Te pozycje które wymieniasz to mi na koszty materiałowe tylko wyglądają i tez niewysokie, a chyba nie zrobisz wszystkiego sam. Myślę że wymieniona przez Ciebie suma x2 przy oszczednej realizacji jest realna ....
  8. Niestety nie odwiodę Cię ...tylko poprę. Cieszę się i oby coraz więcej takich. (Bo to niby taka odwaga jest "eksperymentować " na własnym domu..........powaznie...... z takim zdaniem sie spotkałem kupując kolektor słoneczny). Gdybym miał większą działkę budowałbym parterowy dom. Gdybym budował parterowy dom na pewno nie lałbym żadnego betonowego stropu i nie murował żadnego komina (wyjątkiem komin do kominka). Zadnych poddaszy użytkowych żadnego wchozenia po schodach. O oszczędnościach finansowych i czasowych nie wspomnę. Aż dziwne że tak ludzie nie buduja..... no cóż ,...ale to eksperymentowanie jest podobno....
  9. Dołączam do pytania Art Media o kolor blachy. U mnie też mam ptaki , wróble, ale mogę się ich pozbyć ponieważ są pod kalenicą w niezaizolowanej cześci dachu...jakoś nie przeszkadzają mi na razie czy co? A kolor mojej blachy - zielony ,....czyżby zachęcał ptactwo do zamieszkania jako bardziej "naturalny" ?
  10. Po pierwsze powiem że to nie jest takie proste, bo w geologii nie ma dwóch identycznych przypadków. W sytuacji opisanej powyżej może być tak że pod warstwą nieprzepuszczelną glin w piaskach jest woda pod ciśnieniem której poziom stabilizuje się w zależności od pory roku, np. 1m, 2m, 3m, pod powierzchnią terenu, a czasem może wypływa na powierzchnię? Zakładając że poziom ten jest w miarę stabilny i znajduje się nagłebokości 1-2m pod terenem to można próbować urządzić drenaż. Ale zamiast studni kopanej radzę wykopać studnię chłonną, to prawie to samo tyle że studnię należy zasypać kruszywem grubym (żwir, tłuczeń) do studni takiej można doprowadzić rurki drenarskie puszczone na głebokości 50-100cm pod terenem. Ale drenaze poziome to już dużo robót ziemnych, wykonanie studni chłonnej to również masy ziemi do przerzucenia. Innym sposobem może być drenaż iniekcyjny. Trzeba odwiercić kilka, kilkanaście otworów do głebokości ( w Twoim przypadku) własnie ok 4 m i zasypac je grubym kruszywem , będą wyśmienicie ściągać wodę. Ostatni sposób jest o tyle tani i wygodny że można przy tym "eksperymentowac", tzn . odwiercić cztery otworki w najbardziej mokrych , niskich miejscach i obserwować , gdy będzie jeszcze mokro, mozna dowiercić następne.
  11. Kiedyś czytywałem od deski do deski łącznie z reklamami, kupując systematycznie . Zakupilem nawet wstecznie dwa roczniki. Od momentu jak zamieszkałem w domu, we wrześniu 2000r., wykańczałem go jeszcze , a i dziś modernizuję. Ale muratora czytam już sporadycznie. W ubiegłym roku byłem zawiedziony paroma numerami które zakupiłem. Oczywiście pozostaje niezłym pismem dla rozpoczynających budowę , ale mam parę uwag. Brak mu 'świeżości". Idea "domu dostępnego" przygasła. Pismo nie preferuje z całą mocą nowych, a moze raczej "nietradycyjnych" czyli rzadziej w Polsce stosowanych, rozwiązań i technologii. Z ciekawością poczytałbym równieżo o budowaniu w innych krajach. Np. porównania, które technologie są powszechniejsze i dlaczego (i to zarówno z Europy jak i z USA i Kanady). Myślę również ze brak w Muratorze nowej ideii. Lub chociazby akcji. Mogłoby to być np. wspieranie idei małych, nowych spóldzielni mieszkaniowych, podobnych do tych zakładanych przez AWIM-y wspierane przez amerykańską fundacje CHF. Lub inna poważna akcja. Niezbedne są (moim zdaniem ) testy porównawcze i rankingi. Myślę że przyzwoicie fachowe i dość dogłębne artykuły (takie jak np. Wentylacja z odzyskiem ciepła 4/2004) to również "to" o co chodzi w takim piśmie jak murator. Pozdrawiam
  12. Ja zrobiłem z rur aluflex (czy tak jakoś) fi 125 mm .Do dystrybucji grawiacyjnej są wystarczające, natomiast nie plecam do wentylatora- turbiny bo będą głośne. Przewody muszą być zaizolowane . Ja owijałem przewody watą szklaną gr. 5 cm i folią z wierzchu. W poziomie najdalszy punkt 9anemostat wywiewny) mam w odległości ok. 5m. Na poddaszu użytkowym grzeje super, W "poziomie" czuć minimalną różnicę ..ok. 1 st C z innymi pomieszczeniami. Ale przy utrzymywaniu temp. w domu 21-23 st nie stanowi to problemu. Kiebo, jeśli będziesz miał turbinę to bedzie ci zasysała powietrze podciśnieniowo i wtedy w ten dodatkowy kanał nie bedzie napływać powietrze ciepłe , co najwyżej wytworzy się cyrkulacja odwrotna. >Owszem przy przepływie grawitacyjnym nie stanowi to problemu , ale przy turbinie nie ma znaczenai odległość (powietrze płynie tu gdzie ma najmniejsze opory)
  13. O tej odwróconej kolejności warstw czytałem w jakimś artykule o izolacji(ale periodyku nie pamiętam) i mowa była wlaśnie o zamykaniu izolacji termicznej. Chyba rzeczywiście trzebaby ocieplenie od dołu stropu dawać w takim przypadku. A wracając do głównego wątku- chyba to taki oszczednościowy układ? ten żużlobet na zewnątrz? Do momentu otynkowania trochę szpetne, Ale po otynkowaniu chyba ok.
  14. Prawdę mówiąc żadnej mądrej ksiązki na ten temat nie pamiętam , ale wrzuć w wyszukiwarkę "DGP" (dystrybucja gorącego powietrza) lub "kominek z DGP". Wątków na tym forum było mnóstwo i problemów. U siebie dystrybucję zrobilem sam , ale grawitacyjną , bez turbiny.
  15. Wełna musi oddawać wilgoć, szybciej będzie oddawała tu gdzie jest przeływ powietrza a więc wentylacja. Gdy nie odda wilgoci jej parametry izlacyjne się obniżą i przesunie się punkt rosy. A to grozi już 'gnojówką' w ścianach. Bez namsłu, na Twoim miejscu , dla wlasnego dobra stosowałbym szczelinę wentylacyjną z każdą wełną. Rzeczywiście przy nowych rodzajach wełny, o parametrach dostosowanych właśnie do murów trójwarstwowych wystarcza wentylacja w postaci otworów na dole ściany i otwartej górze...
  16. Przy wymuszonym obiegu koniecznie do dystrybutora i dopiero do pomieszczeń.
  17. Zamawiałem rzeczywisty -potrzebny wymiar a w tartaku sami dawali mi nadwymiar (zapas) jak im wyszło w niektórych przypadkach to był 1metr, w jednym tylko 20 cm. średni 50-60cm i takie klocki do tej pory mi sie walają..czasem używam do czegoś na działce . A te 10% materialu na tak zwany "rozkurz" to sztampowy zapis...do wszystkich materialów.
  18. Ari Do gładzi nie potrzeba kątowników. Kątowniki i inne potrzebne są do tynków gipsoowych lub cem wap które wyrównują krzywizny scian i maja grubość 1-1,5 cm.
  19. Cena chyba do przyjęcia. Ja spotkałem się z cenami od 300-450 "za stopień". Twoje mieszczą się w tych granicach. Ważna jest jakość materiału , i jakość wykonania. Jakość materiału można ocenić wczęśniej, "na warsztacie". Bo jakość montazu chyba tylo poprzez referencje a to tez zawodna metoda.
  20. U siebie dałem na pewnej długości cegłę szamotową ; tak ok. 3 m od wlotu z kominka wzwyż, a dopiero powyżej z cegły ceramicznej i 4 lata jest ok. też nie stosowałbym systemowego do kominka tylko murowany. Co innego do kotła gazowego, Ijeszcze zapytam : czy wystarczy ci taki mały przekrój do przewodu dymowego kominka? niecałe 200 cm2? To musi być małej mocy kominek raczej.
  21. Chyba rzeczywiście powinieneś poczytać o przegrodach zewnętrznych ....i wogóle o budowie, bo podczas budowy dobrze jest wiedziec co najmniej tyle co fachowcy , a najlepiej znacznie więcej. Twoja propozycja muru trójwarstwowego (tak to zrozumiałem) nie jest najlepsza. Przyjąłem że mówiąc "połówka pustaka" masz na myśli pół suporeksa o standardowych wymiarach, a mówiąc "cegła gr.24 cm" masz na myśli takie właśnie pustaki ceramiczne. W dotychczas przyjętej praktyce ściana trójwarstwowa składa się z trzech warstw; nośnej, izolacyjnej i elewacyjnej. Ostatnio coraz częściej podobno stosuje się trochę odwróconą kolejność: na zewnątrz - nośna do otynkowania (a więc spełnia tez rolę elewacyjnej), wewnątrz izolacja a od środka warstwa trzecia jako ...ja wiem ?...dociskowaaczy jak?, ...wewnętrzna w każdym razie. Ja tez jestem ciekaw opinii o takiej odwróconej kolejności warstw ściany trójwarstwowej
  22. No to ja nie mam tak drastycznych doświadczeń . Ja się wzburzyłem (wewnętrznie) tylko raz, gdy mi mój własny kierownik budowy powiedział że: "dziesięć tysiecy (PLN) w tę czy w tę to co za różnica przy całym koszcie...." a po jakimś czasie jakby krytykując moje oszczedzanie "jak ktoś nie ma pieniędzy to nie powinien się brac za budowę" Po miesiącu już nie współpracowaliśmy.... Pieniędzy rzeczywiście nie miałem zbyt dużo, i gdybym tak postępował że 10 000 zł w tą czy w tą to zadna różnica, na pewno nie mieszkałbym we własnym domu od września 2000r.
  23. Po budowie niestety ziemia na mojej piaszczystej działce była już całkiem zdegradowana. Zakupiłem grunt do rozrzucenia , po przywiezieniu okazało się że owszem jest próchniczny ale również piaszczysty niestety. Zakupiona i rozrzucona ziemia dała warstwę ok. 5 cm a więc nikłą ......Rodzina z sandomierskiego wyśmiała mnie mówiąc że "robię czarnoziem mieszając szlakę z piaskiem". Niestety mieli trochę racji.... Metodą prób i błędów wprowadzam rośliny które niestety w końcu wysychają. Zaczyna mi brakować cierpliwości i pomysłów. Dodam że duże drzewka, iglaki i krzewy , dają sobie radę. Na głębokości ok. 2 m jest warstwa mułku na której utrzymuje się wilgoć. Naiwnie zapytam o receptę na ładny ogródek nie wymagający dużo opieki.... Czy KTOŚ mógłby zaproponować jakiś zestaw roślin, najlepiej wieloletnich bylin, odpornych na suszę i jednocześnie nie wymagających duzo opieki?
  24. Więc może brama przesuwna?. Nie bedzie problemu z prześwitem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...