
Czarek C.
Użytkownicy-
Liczba zawartości
182 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Czarek C.
-
Cały dół wygodniej , można z rozmachem potem przeprowadzać działania a nie czaić się przez czały czas. Wazne jaki to grunt, jeśli gliniasty to od razu pozbadź się go na stałe , miejsce pod podłogi należy uzupelnić potem gruntem piaszczystym zagęszczając go odpowiednio. Jeśli masz piasek i jeśli jest miejsce na utworzenie pryzmy to ok, ale musisz pamiętać o skarpowaniu wykopu (bo potem bedzie się obrywał zasypując szlunki itp.
-
No to za szarą strefę i budowanie bez rachunków. Na Zdrowie.
-
Gosć - czy to jest cena Twojej usługi? czy to Ty tyle płaciłes?
-
Lubię różne doświadczenia,..hmmm...ale z bilbordem jeszcze nie miałem...
-
jaka grubo?? desek na poszycie dachu, czy 2,5 cala ?
Czarek C. odpowiedział Jeje → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Też mi się wydaje że chodzi o 2,5 cm czyli 1 cal. -
A klon i sosny wcale nie rosną szybko, bardzo mi przykro. Najszybciej rośnie bambus..ale o tego trudno, w naszych warunkach klimatycznych olcha i wierzba, ale to średnio ozdobne rośliny (może w parkach ale nie na działce)
-
Zamontuj sobie ekran i przyklej ładną fototapetę. Albo zaproś jakąs firmę reklamową niech ci postawią ze dwa bilbordy, jeszcze na tym zarobisz. A poważnie to raczej iglaki bym posadził tzn zimozielone coś . Może żywopłot z tuji (trzeba sadzić conajmniej co metr a najlepiej co pół), lub cyprysów. W związku z tym że to południe, najlepsze byłyby liściaste -latem osłaniają i ocieniają , ale zimą również nie zasłaniają widoków.
-
Likwidacja szkody z OC sprawcy - TOP URGENT
Czarek C. odpowiedział a topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Wydaje mi się że trochę niepotrzebnie postawiliście sprawy "na ostrzu noża" Negocjacje to podstawa. Miałem podobny przypadek w listopadzie ub. r., wartośc samochodu 18000zł szkoda 8100 zł. Ale ja zawczasu rozmawiałem z warsztatem w ten sposób że: nic mnie nie interesuje poza odebraniem naprawionego samochodu w stanie technicznym jak przed kolizją. Moim problemem było więc tylko sprawdzenie stanu technicznego przed odbiorem samochodu. Ale w kosztach naprawy było również wykonanie tzw. przeglądu technicznego u diagnosty w związku z tym że dowód rejestracyjny został zatrzymany przez policję. Odbioru dokonałem z kolegą który trochę lepiej zna sie na samochodach niz ja. Odebrałem sprawny samochód , a na czas naprarwy dostałem bezpłatnie samochód zastępczy. Wycena szkody była dokonywana przez rzeczoznawcę w warsztacie. Naprawdę wszystkie strony były z tego zadowolone. Ja nie chciałem "zarobić" na swojej stłuczce i PZU. -
Czy ktoś ma ogrzewanie w piwnicy i/lub w garażu?
Czarek C. odpowiedział zone → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Mam podpiwniczenie pod całym domem, w domu ogrzewanie kominkowe. Garaż i inne pomieszczenia na dole nie ogrzewane. Jeszcze nigdy, a mieszkam czwarty sezon grzewczy, temp. nie spadła poniżej 0 st C. W podłodze na parterze mam ocieplenie 10 cm styropianu pod wylewkami. I oczywiście nie mam zimnej podłogi. Jedyny dyskomfort to -przyznaję - odczuwalny zwłaszcza przy dużych mrozach stan jak to się mówi ?że: "ciągnie" dołem z klatki schodowej. Klatkę sch. mam otwartą, połączoną z hollem i salonem dziennym oraz kuchnią w jedną sporą przestrzeń kubaturową. To odczucie nie jest specjalnie dokuczliwe ale zauważalne. W moim przypadku rozwiązałby problem jeden grzejnik umieszczony na dole w pobliżu klatki schdowej, ale ja nie mam w domu grzejników:). Jeszcze jedna uwaga - mam ogrzewanie kominkowe więc mimo doprowadzenia powietrza do spalana pod kominek cyrkulacja w powietrza w domu i tak odbywa się "do" kominka To może wzmacniać stan opisany powyżej. Ale nie odczuwam potrzeby zmiany tego stanu rzeczy , jak pisałem nie jest to dokuczliwe. Uzupełniam. Piwnicę mam nie ocieploną wogóle(przegrody zewnetrzne ) ito jest czynność która mnie czeka w najblizszym czasie. Po ociepleniu liczę na temp w piwnicy ok. 8st. C . - jak pisze któryś z kolegów - i podejrzewam że to zupełnie zniweluje stan o którym pisałem. Ja również mogę recyrkulować powietrze z poddasza do piwnicy jak pisze Przekorek, wystarczy włączać wentylator - ale mi sie nie chce robić tego ręcznie, a zakładanie automatyki na taką czynność jest chyba przesadą -
W świętokrzyskim nie ma forumowiczów????!!!!
Czarek C. odpowiedział Darex → na topic → Grupy BUDUJĄCE
Ci co budują nie mają czasu siedzieć przy kompie -
Uzytkuję cersanit czwarty rok, serię eko 2000, nie mam uwag poza jedną. Miałem awarię , zaczęła cieknąć woda ze spłuczki (do muszli - nie na zewnątrz) musiałem wymienić cały mechanizm ze środka wymienilem sam , koszt zakupu części ..chyba ok 30 zł w salonie firmowym wyjasnili mi ze to był element którego obecnie nie stosują (teraz stosują od innego dostawcy). Do jakości ceramiki - nie mam uwag, no może nie wszystkim się podobac bo jest bardziej biała niż inne. Uzupełniam: gdy kupowalem ceramike różnica w cenie była dużo większ na korzyśc cersanitu bo dopiero wchodził na rynek, teraz chyba ma już niezłą pozycję i opinię , nie wiem jak z cenami.
-
Robert S. cena energi średniorocznie - 250zł/mies W tym ciepła woda z pojemnościowego ogrzewacza elektrycznego, dwie podłogówki w łazienkach (dla komfortu cieplnego - nie z przymusu), kuchenka gaz-el. , narzedzia elektryczne np. kosiarka w sezonie wiosna-jesień, i "normale" zużycie prądu jak: oświetlenie, pralka,lodowka, zelazko, odkurzacz, rtv itd
-
Ja tez stawiam na kominek:). W tym sezonie nie spalę drewna za 1050zł ogrzewając dom 130 m2. Ale nie ma tak dobrze jakby się wydawało, nie przesadzajmy CWU elektryczne + dogrzewanie elektryczne łazienek (podłogówka). Trudno rozdzielić tym samym koszt samego ogrzewania. Za to podliczyłem koszt utrzymania domu za 2003 r i wyszło mi średnio 475,40 zł/miesiąc (w tym: drewno opałowe, podatek od nieruchomości, en. elektryczna, woda, szambo, ubezpieczenie nieruchomości, śmieci, gaz w butlach 11kg (gotuję gazowo-elektrycznie) dom 130 m2, zamieszkuje 5 osób. Zadowalająco.
-
Należy najpierw dokonać pomiaru głębokości ustabilizowanego zwierciadła wody. Najprościej uwiązć obciążnik (śrubka, nakrętka lub tp) na końcu taśmy mierniczej i pomierzyć sobie głębokość. Następnie warto jest przepompować studnie pompą (ale nawet wiadrem najcześciej udaje się sczerpać wodę praktycznie do dna). Jeśli dopływ jest duzy - wiekszy od wydajności pompy to pompowanie z określoną wydajnością powoduje obniżanie zwierciadła wody zwane depresją. Wydajność pomierzymy sobie np wycechowanym wiadrem, mierząc czas jego napełniania, wartośc dobrze jest przeliczyć na m3/h. Jeśli dopływ wody do studni jest mały to spompowujemy wodę do dna i mierzymy czas w którym poziom wody podniesie się do stany wyjściowego pomierzonego na początku. Możemy również pomierzyć głębokość dna studni i przeliczyć kubaturę wody(jeśli studnia ma przekrój kołowy- ze wzoru na objetość walca Pi r2xh)- czyli wypompowaną objętość wody. W celu oczyszczenia wody dobrze jest spompować conajmniej trzykrotną objetość studni. Klarowność zapach smak i barwę możemy sprawdzić sami. Klarowność sprawdzamy nabierając wodę do szklanego przezroczystego naczynia (najlepiej litrowy słoik) . Szczegółowsze badanie najlepiej zlecić laboratorium. Najlepiej zadzwonić wcześniej do najbliższej stacji Sanepid (Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna- numer w książce telefonicznej) . Podadzą zakres badań i ich cenę. Jeśli będzie drogo można poszukać innego laboratorium (np. większe przedsiębiorstwa wodociagowe mają własne, niektóre uczelnie ) Zapewne od nich trzeba bedzie pobrać butelki na pobrane próbki, i dowiedzieć się o technologie pobrania próbek (zwłaszcza na bakteriologie). Oni wyniki badań porównają do rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wymagań jakim powinna odpowiadać woda podziemna przeznaczona do spożycia przez ludzi.
-
Deszczówkę można zrzucić do rowu melioracyjnego oraz kanalizacji burzowej i ogólnospławnej. Nie wolno deszczówki wpuszczać do kanalizacji ściekowej sanitarnej Nie wolno również wpuszczać deszczówki bezpośrednio do studni kopanej, (chociaż znam przypadki podłączania nawet kanalizacji sanitarnej zamiast do szamba to do starej studni !!! ) To teoria. Najsensowniejszym rozwiązaniem (poza kanalizacją burzową) jest oczywiście studnia chłonna której umiejscowienie musi być dostosowane do warunków miejscowych. Planując zagospodarowanie działki rzadko bierze się pod uwage problem deszczówki po nawalnych deszczach. Bardzo skuteczne jest przygotowanie podłoża pod dojazdy i chodniki nawet jeśli to są place wyłozone kostka brukową. Np. jeśli zamiast zagęszczonego piasku i chudego betonu damy 0,5m warstwę grubego kruszywa zagęszczonego i dopiero podsypkę piaszczystą (lub chudziak) bezpośrednio pod kostkę, to takie podłoże przyjmie spore ilości wody opadowej i prawie zlikwiduje spływy powierzchniowe (oczywiście kratki w nawierzchni kostkowej i nieduże studzienki są niezbędne) Problem odwodnień na każdej działce trzeba przemyśleć indywidualnie - to powyżej to tylko jeden z przykładów.
-
Pomysł ciekawy, tylko klej musiałby być dobry do drewna jakiś .... Bo naprężenia drewna sa spore na długości deski. Co innego panele drewniane ktore już są strukturą klejoną... Jeśli wykonasz coś takiego ..napisz jak się sprawdza - koniecznie. Ja trochę wątpiący jestem ale życzę powodzenia
-
Rekord wpisow....
Czarek C. odpowiedział Rysiu J → na topic → Rekord wpisow.... Rekord wpisow.... Topics
Jedni są wysocy, inni inteligentni, a jeszcze inni są Jasiami. Dla wszystkich jest miesce na tym łez padole. Odhaczam obecność -
Jedni są wysocy, inni inteligentni, a jeszcze inni są Jasiami. Dla wszystkich jest miesce na tym łez padole. Odhaczam obecność
-
Korzystanie z wody reguluje też Prawo wodne (zwykłe korzystanie z wody) i niespójność tych dwóch ustaw, a zwlaszcza nadmierne wymagania prawa geologicznego i górniczego powoduje taką sytuację jaką mamy realnie. Jak zreszta wszystkie nadmierne sankcje powodują powstawanie szarej strefy. A do Stóweczki. Musisz solidnie przemysleć lokalizację takiej studni - robinej wcześniej. Możesz miec problem potem z wkomponowaniem jej w inne elementy zagospodarowania działki. może warto poczekać na warunki z.i z. a potem wykonać plan zagosodarowania działki i dopiero studnie??
-
No cóż, poprzednio napisałem lekko, ale Gość -geolog, powyżej, ładnie wyłuszczył temat. Ja poszerzyłbym zaczynając od przeznaczenia studni. Bo jeśli ma służyć polewaniu ogródka, a warunki geologiczne na to pozwalają to wystarczająca jest studnia np. abisyńska. Istnieją tereny tzw. bezwodne, gdzie brak jest wyraźnego poziomu wodonośnego. W takich warunkach nie ma uzasadnienia wiercenie studni natomiast, często, kopana zdaje egzamin spełniając swoją funkcję zasilania gospodarstwa domowego w wodę użytkową. Przykladem takich terenów sa niektóre tereny zapadliska przedkarpackiego gdzie występuje miąższa warstwa iłów krakowieckich które w stropowych partiach mają wkładki piaszczyste, lub tereny na zachód od Sandomierza, gdzie w podłożu są "suche " łupki sylurske, a na powierzchni pokrywy lessowe, to klasyka, ale takze wiele lokalnych układów warstw, np we fliszu karpackim itd, itp. A więc ,uogólniając ,nie strzela się do komara z armaty i nie wyważa otwrtych drzwi. Każdy przypadek jest indywidualny, a wpływ na odpowiedz mają takie czynniki jak: przeznaczenie studni, koszt wykonania, uwarunkowania geologiczne. Oczywiste jest że mercedes jest lepszu od malucha, co nie zmienia faktu że maluch jest tańszy w zakupie i utrzymaniu i łatwiej nim zaparkowac w zatłoczonym śródmieściu.
-
Czy wylewka na poddaszu jest potrzebna
Czarek C. odpowiedział FREDY → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Przyciśniety do muru uściślę i rozszerzę swoją wypowiedź. Co do akustyki to zarówno stropy jak i ściany z różnych materiałów mają różną charakterystykę pod tym względem, a zasadą jest że im cięższe i sztywniejsze tym lepiej wygłuszają dżwięki. Stropy prefabrkowane mogą być lżejsze i cięższe , także lane na budowie tzw sztywne płyty mogą miec różne grubosci, tym samym różną akustykę -14cm żelbet to nie to samo co 10 cm płyta, ta druga jest akustyczna , jeśli jeszcze ściany domu są z lekkiego porotermu lub gazobetonu to akustyka ma pierwszorzędne znaczenie i nie lekceważyłbym tego problemu. Innym problemem jest wykończenie powierznchi stropowej, wątpię by nadawała się bez żadnych zabiegów do ułożenia podłogi , chyba że byłyby to płytki terakotowe (ale w takim przypadku też zastosowałbym zaprawę elastyczną) Jeszcze innym jest przenoszenie drgań i naprężeń (stąd uwaga powyżej) strop "pracuje"jak cała konstrukcja budynku. Dlatego zalecanew są niezwiązane z warstwą konstrukcyjną warstwy podłogowe - tzw jastrych pływający. Ucieczka ciepła przez strop ma drugorzede znacenie biorąc pod uwagę sterowanie ogrzewaniem na grzejnikach . Znaczenie może mieć rozkład obciążeń. Większe obciażenie w jednym punkcie na stropie np duże akwarium lub piecyk żeliwny . Jastrych pływający powoduje rozkład obciażen bardziej równowmierny rozkładając nacisk na średni do ok. 200kg/m2. Obecnie istnieje wiele rozwiązań "suchych" na zrobienie jastrychu pływającego. Nie musi to być wylewka betonowa. Tyle pokrótce tylko zarysowując temat. -
Sosna,?wierk czy jod?a-które lepsze na wi??b? dachow??
Czarek C. odpowiedział RB → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Sosna to uniwersalne drzewo (taki śmieć w lesie) i jak wszysto uniwersalne nadaje się do wszystkiego i niczego. Świerk jest bardzo żywiczny, a jodła ma największą gestosć (ma zbite słoje) stąd wskazane jest by oddychała i gorzej sprawdza się w dachach jeśli jest zamknięta i nie przewietrzana. Najlepszym drewnem budowlanym jest modrzew ale jest drogi i trudnodostępny. Za to ma w sobie wszystkie zalety poprzednich gatunków, a nie ma ich wad. Jest mocno żywiczny (odporność na owady i wode) ma gęste słoje (mocny: sprężysty i wytrzymaly). Modrzew bez impregnacji wytrzymuje warunki atmosferyczne setki lat. Nadaje się na konstrukcje i oblicówki. Dowodem są zabytki kilkusetletnie - modrzewiowe kościoly, kaplice. Reasumując: -jodła wytrzymalsza i sprężysta (choć rzeczywiście pęka podczas suszenia wzdłuż słoii) ale mniej żywiczna więc nieodporna na wodę i robale, -świerk bardziej kruchy i sękaty ale żywiczny i trwały -sosna krucha jak świerk , nieodporna na wodę jak jodła, ale też zda doskonale egzamin i wystarczy w zupełności na wieżbę w normalnym domu jednorodzinnym -
A które święta są lepsze? Wielkanoc czy Boże Narodzenie? To nie jest dobrze postawione pytanie i jak widać nie wywołało burzy odpowiedzi. Odpowiedź na takie pytanie jest prosta: ta jest lepsza która lepiej spełnia swoje zadanie! A uwarunkowań jest bardzo wiele, z których najważniejsze są geologiczne. Większość była już poruszana w innych tematach o studniach.
-
Standardowy problem obecnie, przy nowoczesnych , szczelnych oknach. Wentylacja grawitacyjna polega na naturalnym wywiewaniu "zużytego" powietrza, które musi być zastąpione świezym (przecierz nie bedzie w mieszkaniu próżni!). A więc wylatujące kanałem "zużyte" powietrze tworzy podciśnienie które powoduje zasysanie powietrza ciągiem wstecznym z drugiego kanału wentylacyjnego, czasem z góry z zewnątrz , ale czasem od sąsiadów (jeśli do jednego pionu podłączonych jest kilka mieszkań - zazwyczaj co drugie piętro) i dobrze jest jeśli w domu nie ma przepływowej nagrzewnicy gazowej do ciepłej wody użytkowej (tzw. piecyk gazowy w łazience), bo groziloby to cofaniem spalin "na mieszkanie". Rozwiązaniem jest wpuszczanie świezego powietrza do mieszkania poprzez (do wyboru): 1. Rozszczelnianie okien (jeśli jest taka funkcja), 2. Wykonanie tzw. "nawiewników" w oknach, 3. Wykonanie kratki nawiewnej wprost z....np. klatki schodowej, jeśli jest ogrzewana dałoby to oszczędności w ogrzewaniu mieszkania (nie wlatywaloby zimne powietrze z zewnątrz tylko już ogrzane), ale jej wykonanie musiałoby być mocno przemyślane- zwlaszcza miejsce jej usytuowania, a także musiałaby mieć funkcje całkowitego zamknięcia np w przypadku pojawienia się zapachów na klatce..... W kazdym bądź razie powietrze wylatujące w kanał musi być zastąpione wlatującym...na tym polega wentylacja