seru1983

Przetłumaczyłem własnymi słowami wyrywek z normy anglojęzycznej, polskiej nie posiadam. A przytoczony fragment dotyczy oczywiście ochrony istot żywych przed porażeniem napięciem krokowym i dotykowym w pobliżu urządzeń LPS. I o ile nie musi dotyczyć konkretnego przypadku Endriuszka, przytoczyłem ją z powodu Ech, nie ma to, jak przed pięknym dniem poczytać sobie porady fachowców )) Pozdrawiam i jadę do tej waszej Warszawy

PN-EN 62305-3:2006 pkt 8.1 (przyznam się że obowiązująca jest z 2009 ale z tego co mi wiadomo nie zmieniono tego zapisu) w przypadku gdy: Jeden z poniższych jest spełniony ryzyko porażenia jest na akceptowalnym poziomie: a)prawdopodobieństwo przebywania ludzi w pobliżu przewodów odprowadzających jest bardzo niskie, b)konstrukcja budynku zakłada wykorzystanie kilku pionowych kolumn stalowych trwale połączonych jako przewodów odprowadzających, c)rezystywność powierzchni ziemi w promieniu 3m od przewodu odprowadzającego jest nie mniejsza od 3kOhmm W przeciwnym przypadku powinno się: -izolować dostępne części przewodzące 3mm usieciowanym polietylenem -fizycznie odgrodzić i ostrzec za pomocą znaków informacyjnych. I to nie jest błędem.

Skretka to przewód w którym poszczególne żyły są ze sobą skręcone. Jest skrętka z drutu i skrętka z linki. To o czym pisałeś to pewnie linka. Jeżeli chodzi o rozkładanie przewodu pod tynkiem to oczywiście że YDYp czyli płaski przewód z drutów. Drut wcale nie kładzie się trudniej, trzeba tylko umiejętnie rozwinąć przewód ze szpuli a nie wyciągać go z niej. Inaczej się skręci i trudno go wyprostować. Moim zdaniem przewód z linki (YLY, YLgY, OMY) kładzie się trudniej gdyż rozkładając go na suficie będziesz miał między uchwytami przewodu zwisy, co ciężko zatynkować. Dodatkowo: zgodnie ze sztuką każde połączenie śrubowe linki powinno być poprzedzone utwardzeniem końcówki, najczęściej przez zaciskaną tulejkę. Generalnie przewód miękki (czyt. linkę) wykorzystuję się raczej do podłączenie urządzeń ruchomych, czy też tych, których położenie będzie zmieniane. Raczej nie zmieniamy położenia lamp i gniazd więc po co przepłacać i po co się narobić na darmo? Jeżeli chodzi o alarm, 2x0,5 wystarczy tylko do kontaktronów które nie wymagają zasilania. Do czujek musi być co najmniej 4x0,5 bądź 2x2x05. Dwie żyły na zasilanie, dwie żyły na styk alarmowy. Niektóre typy czujek (np. z antymaskingiem) wymagają więcej przewodów, jeżeli fakt zamaskowania czujki chcemy sygnalizować oddzielnie. Reasumując w praktyce najczęściej używa się 3x2x0,5, różnica w koszcie niewielka a zapasowa para często się przydaje. No i należy zwrócić uwagę że do sygnalizatora potrzebujemy przykładowo: 2 przewody na zasilanie, 1 żyłę na syrenę 1 żyłe na optykę, 1 żyłę na sygnalizację sabotażu i 1 na masę (w oszczędnej wersji ze wspólną masą co daje 5 żył, niektórzy zrobią na 4 bo masę z zasilania dadzą, ale generalnie odradzam). Do klawiaturki w większości systemów wystarczy 4x0,5 ale też różnie bywa. Producenci zalecają stosowanie w torach sygnałowych (centrala->klawiatura, centrala->ekspandery) połączeń ekranowanych, a więc żyły foliowane z dodatkowym drutem. (nie przypomnę sobie symbolu). Ilości przewodów nikt Ci nie powie na podstawie powierzchni domu, można jeszcze się pokusić o przybliżenie na podstawie ilości planowanych czujek.\ NKT i Telefonika jest Ok.

Och! Od razu jakieś insynuacje. Nie napisałem o izolowaniu dachu tylko o izolowaniu zwodów pionowych. Tak aby jego dostępne części przewodzące nie były dostępne. Masło maślane.

Pewnie najwiekszą wytrzymałość elektryczną ma dachówka ceramiczna, badań nie udało mi sie znaleźć, ale z ceramiki robi się izolatory więc powinno być ok. Należałoby także zwrócić uwagę na wszelkie instalacje na dachu, np. anteny czy metalowe kanały wentylacyjne. Nie wiem czy planujesz instalację odgromową, jeżeli tak, zadbaj aby dostępne części były dobrze izolowane. Ale jeżeli linia leci Ci nad dachem chyba odgromówka nie ma sensu. I tak walnie w linię. No i tyle.

Ha! A ja na pewnym szkoleniu o ochronie odgromowej słyszałem o przypadku, gdzie człowiek miał dom pod linią średniego/wysokiego (nie pamietam) napięcia. Dach był pokryty blachą. A otóż ów Pan miał chęć wejścia na dach po drabinie aluminiowej. Drabinę oparł nie o dach ale ciut niżej. Wspinając się jedną ręką dotknął blachodachówki a nogą stał nadal na drabinie aluminiowej. No i spadł z tej drabiny jak go pierdyknęło. Posądził się trochę z energetyką ale wyszło na to że potencjał na dachu był niczym innym jak ładunkiem elektrostatycznym od zjonizowanego powietrza, a że nie miał odgromówki to nie miało gdzie odpłynąć. A w totka by wygrał Tak więc wydaje mi się że bezpieczeństwo domowników będzie również pod dachem blaszanym ale z instalacją odgromową.

Nie spotkalem się z elektrozaczepem do skrzydła. Po prostu z jednej strony drzwi masz gałkę a nie klamkę, dlatego języczek w drzwiach się nie chowa, a elektrozaczep po prostu stanowi barierę dla języczka. Jego zadziałanie polega po prostu na uchyleniu się tak aby drzwi mogły się otworzyć bez uchylania języczka.

Jak planujesz instalację alarmową satela, to proponuje go rozbudować o kontrolę dostępu Satel ACCO, będziesz mieć rejestr zdarzeń, mnóstwo scenariuszy do wyboru w przypadku np. sforsowania drzwi itd. Zamiast kart dostępne również breloczki, które wygodnie można dopiąć do kluczy. Ponadto jak koniecznie chcesz klawiaturę, można (na 99%, musiałbym sie upewnić) wykorzystać klawiaturę od alarmu, która po wpisaniu odpowiedniego kodu wysteruje Ci przekaźnik od rygla i otworzy drzwi. Takie rozwiązanie na pewno będzie tańsze.

Wyłącznik główny: FR 303 ok. 70zl Przepieciowka: B+C 4p ok 1500zl 10xRoznicowka 2p 40A :10x100zl 10xS.. . ok 10zl : 10x10zl Obudowa ok 200zl Do tego duperele, lampki zabezpieczenia lampek, przewody, końcówki, naklejka z piorunkiem, może jakiś obwód masz trójfazowy, to też trochę podniesie cenę. Jeżeli masz wodotryski w postaci obwodów oświetleniowych na stycznikach też podniesie cenę. Reasumując, ceny z głowy, ale wdłg. mnie koszt materiałów na taką rozdzielnicę to ok 3k na całkiem dobrych podzespołach. Pewnie da się taniej na tańszym osprzęcie i przy innej konfiguracji: np kilka obwodów oświetleniowych na jedną różnicówkę.

Halogeny też grzeją, nawet mocniej, jarzeniówki do kuchni... raczej trochę przemysłowo, więc zostają Ci LEDy.

Z ciekawości: co na takie kontaktrony mówi producent okien? Nie zmienia warunków gwarancji?

Kolega jak nie robił niech się nie wypowiada, minuta i po robocie to w cegle dziurawce a nie w płycie betonowej.

Ale po co? Nie zazdroszczę zarobienia tych 3 przewodów w puszce. Kupujesz 2 puszki łączone do tego ramkę podwójną, w jedną ramkę wkładasz 2xRJ45 a w drugą ramkę sat. Nie jestem pewien czy RJ11 wejdzie w gniazdo rj45, ale jak nie wejdzie można za grosze kupić kabelek Rj45-RJ11 lub zrobić go samemu jak ma się dostęp do zaciskarki.

Ogólnie nie ciekawie. Też mieszkam w wielkiej płycie i przerabiałem instalację, ale tylko gniazda ( bo były natynkowe). Przewody były na szczęście miedziane. Puszkowanie SDS-Plus, korona oryginalna BOSCHa za 250zl, wiertarka też BOSCHa, efekt: 10-15min na jedną puszkę. Korona nagrzana do białości więc trzeba było robić przerwy spore między puszkami. A hałas niesie się po tej płycie... niemiłosiernie. Nacinać prętów niby nie można, ale w kuchni robiłem 3 punkty po 2 gniazda (2 puszki), po 5 puszkach w jednej linii w 6tej trafiłem w pręt, cóż było robić, kątówka w rękę i przeciąłem, blok na razie się trzyma i nie pęka

Nie obrażam się, wręcz przeciwnie. Samemu mi się to nie podoba. Próbuje właśnie znaleźć sensowny kompromis z wymogami narzeczonej Czyli: pakownie, z szafą, stołem jadalnianym i jednocześnie żeby to jakoś wyglądało i miało ręce i nogi. Idąc za Waszymi radami wydukałem coś innego: http://seru1983.googlepages.com/salon10.jpg http://seru1983.googlepages.com/salon11.jpg Co już jest chyba nie wygląda jak tramwaj Do tego został zachowany ciąg komunikacyjny na balkon. Tylko szafa się zmniejszyła ale tamta faktycznie była ogromniasta! Dzięki za rady i czekam na więcej.

Przyłączam się do prośby. Sami przymierzamy się do zakupy Largo Classic. Tylko też nie bardzo mam pomysł jak ustawić te meble, aby było praktycznie i ładnie. Poniżej przesyłam jakieś pomysły, ale nie do końca jestem z nich zadowolony. A przede wszystkim obawiam się że ciąg tych mebli z witrynami nad nimi może trochę przypominać umeblowanie kuchenne http://seru1983.googlepages.com/salon7.jpg http://seru1983.googlepages.com/salon6.jpg

tia.... znacząco ułatwia ukrycie niedopuszczalnego łączenia. przewody wlz w ogóle nie powinny być łączone. Jesli prowadzą do licznika, to zabrania tego ZE. Jesli prowadzą od licznika - to łączenie umożliwia podpięcie się pod cudzy licznik, czyli tak czy siak łączenie umozliwia kradzież energii elektrycznej. Kto sobie na to pozwoli? Mniemam że autorowi tematu bardziej chodziło o coś w stylu naprawienia przeciętej linii niż podpięcie do istniejącego, innej WLZ.

Witam! Łączenie przez skręcenie jest dopuszczalne ale przy pomocy specjalnej złączki: http://archiwum.elektroinstalator.com.pl/artyk/2006-78/54.htm Choć przyznam że z łączeniem przewodu o przekroju 6mm w taki sposób się nie spotkałem (co nie znaczy że nie można). Zresztą pod załączonym linkiem jest napisane że w przypadku takiej złączki łączny przekrój przewodów może wynosić maks 6mm. W Pana przypadku zapewne wynosi 12mm. Dalej, zgodnie ze sztuką, takie łączenie powinno być umieszczone w puszcze. W praktyce (ze względu na brak możliwości osadzenia puszki) często takie połączenie jest izolowane i gipsowane w ścianie. Co moim zdaniem, zachowuje swoje właściwości a znacząco ułatwia ukrycie takiego łączenia.