Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

leila

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez leila

  1. Mis Uszatek, trafnie to ująłeś, zupełnie jakbyś nie był amatorem ciemnego brązu
  2. Przepiękny ogród, piękne zdjęcia. Dzięki za tą chwilkę rozmarzenia
  3. leila

    szczyty kiczu i kuriozum

    Jasne, że nie. Chyba nie ma na tym forum wątku, w którym istniałaby taka konieczność
  4. leila

    szczyty kiczu i kuriozum

    Niestety jest tak, że rozmowa o kiczu to jak rozmowa o gustach. Dla mnie na przykład kiczem jest mieszkanie pewnego mojego znajomego (halogeniki, plazma, wyglądająca jak bożek otoczony kultem), natomiast pewna jestem, że dla niego moje masywne dębowe meble przykryte serwetami są równie kiczowate. Jasne, że są rzeczy, które są ewidentnym kiczem dla każdego, ale paradoksalnie takich rzeczy jest niewiele. Większość jednym się podoba a drugim po prostu nie.
  5. Co do feng shui to myślę, że mniej chodzi w tej nauce o "zabezpieczenie" sobie finansów, zdrowia czy szczęścia małżeńskiego, ale po prostu o urządzenie wnętrza i zewnętrza w harmonijny sposób. Daleko mi do eksperta w tej dziedzinie, nawet bardzo daleko, ale to co wiem na temat urządzania domu według FS wydaje mi się być dość logiczne. Podoba mi się, że podkreśla się w tej nauce znaczenie ładu i porządku, umiaru w meblowaniu i dekorowaniu, wpływu kolorów na samopoczucie mieszkańców, rolę luster czy wejścia do pomieszczenia (często traktowany po macoszemu wiatrołap jest w FS bardzo ważny), itd. Przyznaję, że traktuję FS bardzo powierzchownie, nie wnikam w te różne obliczenia, raczej staram się stosować kilka podstawowych zasad. Fakt, nie wygrałam w totka, ale mam wrażenie, że lepiej się czuję w swoim mieszkaniu od momentu wprowadzenia do niego kilku zmian zgodnych z tą sztuką. P.S DxHxS, dzięki za wsparcie
  6. 2112wojtku, nie twierdzę, że architekci, z którymi rozmawiałam są do bani, twierdzę jedynie, że mają duuuużo więcej pomysłów i rozwiązań do zaproponowania w momencie kiedy mówisz: marzy mi się nowoczesne wnętrze. Kiedy wspominasz o klasycznym wydają się być dużo gorzej przygotowani i mniej kreatywni. Ale może po prostu trafiłam niefartownie. Wracając do właściwego wątku dyskusji, przyszedł mi na myśl jeszcze jeden grzech - grzech zaniedbania w kwestii dodatków. Często spotykam się ze zdziwieniem, kiedy mówię, że choć mieszkanie odbieram za kilka miesięcy, to już od roku kompletuję różne dodatki, które najczęściej kupowałam przy okazji, wiedząc, że może się ona nie powtórzyć. Generalnie niestety panuje przekonanie, że dopóki nie wykończę całego wnętrza, nie zakupię i nie poustawiam wszystkich mebli, to na żadne ramki, poduchy czy obrazy nie będę marnował pieniędzy. A zazwyczaj okazuje się, że kiedy jesteśmy już "gotowi" do zakupu dodatków to nic nam się nie podoba i wybieramy niezbyt ciekawe, kompromisowe rozwiązania lub mieszkamy przez kilka lat bez żadnych dodatków, co często skutkuje nudnym, sztampowym wnętrzem.
  7. Swiadoma tego, że kontynuuję dyskusję nie na temat, wtrącę się z jedną tylko drobną uwagą : rozumiem, że architekci chcą, a nawet muszą, podążać za tzw. trendami, ale moim zdaniem zaszło to ciut za daleko. Ja na ten przykład chciałabym mieć mieszkanko urządzone w stylu klasycznym, ale nie "ciężkim", bez podwieszanych sufitów, cegły na ścianie, nowoczesnej kuchni, w której zwykła, za przeproszeniem, ścierka wygląda głupio. Źle się czuję we wnętrzach minimalistycznych, potrzebuję kilku "pierdółek" żeby się poczuć "jak u siebie". Jeśli chodzi o meble czy materiały na podłogę to ja najchętniej dąb (nie wenge, nie merbau, w żadnym razie palisander). Uwierzcie mi, że czterej architekci z mojego miasta z jakimi rozmawiałam wydawało się być mocno zdziwionymi moim gustem i delikatnie mówiąc nie miało mi nic ciekawego do zaproponowania. Miałam wrażenie, że wychodzą z założenia, że urządzenie mieszkania w stylu jaki proponuję to pestka, co innego zaprojektowanie w każdym pomieszczeniu "luksusowych" sufitów podwieszanych uzbrojonych po zęby w halogeniki. Toż to przecież sztuka wyższa! Dlatego też zrezygnowałam z usług specjalistów i zamierzam sama zaplanować wnętrze od początku do końca i obym tej decyzji nie żałowała
  8. joan, dzięki za wytłumaczenie tego co miałam na myśli, czyli pretensjonalności właśnie W zasadzie to też kwestia gustu, czy ktoś chce mieć w domu kanapę ze skaju czy nie, ale bardziej chodziło mi o to, że czasami cały zamysł jest może i dobry, ale tylko wtedy kiedy wyłoży się na jego realizację kupę pieniędzy. Jeśli się ich nie ma to lepiej po prostu nie udawać, że jest inaczej i nie korzystać z "podobnych, tylko tańszych" rozwiązań.
  9. Chciałabym wtrącić jeszcze jeden malutki grzeszek, mianowicie urządzanie wnętrz tak aby wyglądały "luksusowo" w momencie gdy budżet inwestora na to absolutnie nie pozwala. W takim "penthauzie" znajdują się wówczas wielkie kanapy ze skaju, które po dwóch latach przykrywa się kapą, dywan udający skórę np. zebry, który linieje po roku, oczywiście półki k-g z podświetlonymi "okazami" ze sklepu "wszystko po 4zł" i "kryształowe" żyrandole. A wszystko po to, żeby znajomi nie posiedli się z zachwytu...
  10. Wydaje mi się, że główne przewinienie inwestorów to po prostu lenistwo lub w przypadku tych bardzo zapracowanych, brak czasu. Nie chce się po prostu poszukać innych mebli niż te dostepne w największym okolicznym sklepie meblowym, nie chce się przeglądać gazet i internetu w poszukiwaniu inspiracji, nie chce nam się wyobrażać jak ta piekna lampa ze sklepu internetowego będzie wyglądać na żywo, lepiej kupić "jakąś taką całkiem ładną" w Castoramie czy innym Obi. Do tego dochodzi oczywiście mała ilość czasu poświęcona na zaplanowanie całości i jest jak jest. A poza tym wymieniane już wcześniej "chciejstwo" czyli swojska kuchnia z kafelkami w czajniczki, salonik wenge, łazienka w bambus, gabinecik "kolonialny" i do tego "romantyczna" sypialnia.
  11. Zazdraszczam takich fachowców. Jakie to musi być euforyczne uczucie gdy nie dość że PRZYJEŻDŻAJĄ, to jeszcze robią SZYBKO i DOBRZE!
  12. Witam serdecznie, przyszłam tylko zauważyć, że zdjęcia znad Morza są PRZEPIĘKNE, aż DECH ZAPIERA. Gratuluję talentu i sprzętu
  13. Witam Dołączam do pilnie śledzących Twój wątek, ponieważ sama będę za kilka miesięcy na etapie na jakim Ty jesteś teraz. Gratuluję fajnego mieszkanka, super, że projektant zmieścił 4 pokoje na takiej powierzchni, u mnie są niestety trzy. Płytki do łazienki świetne - na pewno stworzą lekki, przyjemny klimat. Panele też mi się podobają, ale moim zdaniem wymagają jasnych mebli bo inaczej może być troszkę ponuro (ale to oczywiście kwestia tego w jakich wnętrzach Ty czujesz się dobrze). Zyczę dalszych udanych zakupów i czekam na kilka obrazków z Twoimi inspiracjami. Może i mnie zainspirują
  14. asizo, jak mnie się podoba Twoja sypialnia! Piękna jest! Nowoczesna, a mimo to przytulna i ciepła. Łózko świetnie dobrane do Malmów. Gratuluję!
  15. helism dzieki za linki. Niestety, lodówka nie ma najlepszych opinii i jestem w kropce. To chyba będzie kolejna rzecz, z której zrezygnuję mimo, że jest piękna i pasuje mi do wnętrz, ale niestety jest kiepskiej jakości A co sądzicie o tej lodówce http://www.topmarket.pl/lodowki/GORENJE_RK_62358_OC.php
  16. Witam Chciałabym zakupić lodówkę Ardo, model C00 2210 SH vintage. Ma piękny design ("podróba" firmy Smeg), ale martwię się jakością, ponieważ generalnie Ardo ma kiepskie opinie. Podobno ta lodówka im się udała nie tylko pod względem estetycznym, ale i jakościowym, jednak mimo to mój mąż jak usłyszał "Ardo" to się wymownie popukał w głowę. Ciekawa jestem czy Wy macie jakieś doświadczenia z tą lodówką. Będę wdzięczna zwłaszcza za opinie użytkowników. Dzięki z góry. Pozdrawiam. http://www.ardovintage.pl/
  17. Czyli podobnie jak u nas Zaczynaliśmy od Hemnesa, później ambitnie stwierdziłam, że nie pójdę na łatwiznę i poszukam czegoś innego (na zasadzie: przedpokój z Ikea, kuchnia z Ikea, łazienka częściowo z Ikea i pokój dziecka z Ikea powinny mi wystarczyć). I naprawdę chciałam i się starałam, ale nie znalazłam lepszego wyjścia w cenie, która nie przekraczałaby tej, jaką przeznaczyłam na całą sypialnię. Hemnes jest po prostu najlepszy, ot co I pięknie będzie się prezentował na tle Twojej tapety, lilajar
  18. No proszę, ja również z Częstochowy Na razie tylko przygotowujemy się do wykańczania naszego pierwszego własnego M, ale z czasem mam nadzieję przyjdzie czas na dziennik budowy. Tak czy siak, wszelkie inspiracje są na wagę złota. Pozdrawiam!
  19. Nie jestem na tyle kompetentna, żeby zabierać głos w kwestii najnowszych trendów, ale po prostu musiałam napisać, że to jest przezabawne jak wielu ludzi nie rozumie tematu wątku i pisze dokładnie to, o co nie prosiła osoba, która go zakładała Pozdrawiam i życzę jaksie cierpliwości P.S Tej cierpliwości to również do mnie bo ja też nie na temat
  20. Prześliczne te pokoje dzieci lilajar! Brdzo lubię do Ciebie zaglądać bo jest zawsze tak ładnie i domowo. Gratuluję i czekam aż może zechcesz się podzielić fotkami swojego salonu, bo tych chyba jeszcze nie zamieszczałaś
  21. Zdecydowanie polecam kuchenki Bosha - korzystaliśmy z jednej w czasie kiedy wynajmowaliśmy mieszkanie razem z parą znajomych. Gotowało się dużo i raczej nieostrożnie, a kuchenka, choćby nie wiem czym i w jakiej ilości zalana działała wzorcowo. Natomiast w domu moja mama chuchała i dmuchała na swoją piękną Amicę w stylu retro, którą po dwóch latach odpalała już zapałkami a po trzech wy....rzuciła Teraz ma Aristona (ten kremowy model) i póki co działa, jak długo, zobaczymy. Polecam natomiast jeszcze pralki Electrolux. Nasza chodzi 8 lat i pierze bardzo ok i nie daje o sobie znać w żaden inny sposób
  22. jarekkur, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Kurczę, sprawdzanie tej wilgotności desek to wyższa szkoła jazdy, ale jak tylko jakieś deski uda mi się w końcu kupić to poproszę Cię ponownie o pomoc. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...