Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

md2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez md2

  1. md2

    budowa wodociągu_koszmar!!

    Witam, dziękuję za wszystkie cenne rady. Wczoraj złożyłam wniosek +mapę i "informację " tak mi poradzono, żeby przyspieszyć sprawę. Muszę spędzić trochę czasu (weekend) aby porządnie przygotować tą bezcenną informację o planowanym przedsięwzięciu, skoro tak wiele od dniej zależy. Chatte, wysyłam namiary na priva i będę bardzo wdzięcz za wszelkie informacje i dokumenty. Jak na razie muszę zacząć przyzwyczajać się do myśli, że z wodociągu nici w zaplanowanym czasie, przeprowadzka we wrześniu ???, kolejne wydane pieniądze na wykop studni (stara był zaplanowana tylko na gospodarcze cele), nowy mocniejszy hydrofor, filtry...... Mam w chwili obecnej dosyć, gdyby mój p...... projektant nie wprowadził mnie w błąd, a ja gdybym dla swojej "spokojności" zweryfikowała jego zapewnienia.... no cóż, ten tylko nie robi błędów, co nic nie robi. Pozdrawiam Monika
  2. md2

    budowa wodociągu_koszmar!!

    Mam prośbę o opinię szczególnie do "ziomali" z Białołęki, bo tego obszaru moja sprawa dotyczy. Moze ktoś przechodził tą cierniowa drogą i ma jakieś cenne rady Pozdrawiam Monika
  3. md2

    budowa wodociągu_koszmar!!

    Art-p dziękuję za odpowiedź myślałam, że moze w Gminie się mylą ale niestety .... A swoją drogą projektant ma w....... Pozdrawiam Monika
  4. Witam, wariant optymistyczny budowy sieci wodociągowej oraz stosownego przyłącza do naszego domu zakładał, iz działania rozpoczęte na początku br. pozwolą na zrealizowanie inwestycji do września br. i zamieszkanie w domu. NIC BARDZIEJ MYLNEGO, właśnie wczoraj mając już właśnie nadzieję, że jesteśmy w posiadaniu wszystkich dokumentów niezbędnych do wykonania sieci wodociagu, dowiedziellismy się, w Gminie, iz jeszcze tylko potrzebujemy "Decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia" Niestety nasz projektant, który zajmował się opracowaniem dokumentacji (zajmował się to za dużo powiedziane twiertdzi, że coś takiego nie jest potrzebne. Niestety nie chce puścic "typa" do Urzędu, bo jest okropmie antypatyczny i arogancki i obawiam się, ze po jego wizycie zawiśniemy na tablicy "tych klientów nie obsługujemy" Będę wdzięczna za waszą pomoc i opinie tych, którzy już przeszli drogę sieci wodociagu- (bo to podobno problem jest właśnie w sieci, bo przyłącze do domu już tej nieszczęsnej decyzji nie potrzebuje): 1.czy napewno taka decyzja jest potrzebna ?! 2.jeśli niestety tak, to czy istnieje jakiś sposób na przyspieszenie otrzymania tego bezcennego dokumentu, podobno załatwianie trwa dosyć długo, bo Sanepid się nie spieszy. Wszystkie potrzebne dokumenty posiadamy tj. projekt, ZUD, warunki MPWIK, akt notarialny itp. Pozdrawiam i liczę na waszą pomoc Monika
  5. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Jacek 69 zgłoszenie do PINB'u nie musi być zrobione osobiście i nie potrzeba zadnych uprawomocnień dla osoby składającej w Twoim imieniu, u mnie robił to kolega razem ze swoim zgłoszeniem. Papierki składasz w Kancelarii pokój 417. Pamiętaj o xero pozwolenia na budowę i o oryginale do wglądu. pozdrawiam monika
  6. Jacek 69 zgłoszenie do PINB'u nie musi być zrobione osobiście i nie potrzeba zadnych uprawomocnień dla osoby składającej w Twoim imieniu, u mnie robił to kolega razem ze swoim zgłoszeniem. Papierki składasz w Kancelarii pokój 417. Pamiętaj o xero pozwolenia na budowę i o oryginale do wglądu. pozdrawiam monika
  7. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    A co to jest PINB'u? Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego pozdrawiam monika
  8. A co to jest PINB'u? Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego pozdrawiam monika
  9. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Jacek 69 no to jeszcze uprawomocnienie decyzji, a potem na Sienkiewicza 3 do PINB'u ze zgłoszeniem i papierkami od kierownika budowy i możesz zaczynać budowę Ja zaczynam w sierpniu....(przynajmniej na chwilę obecną mam taki plan) Na razie walczę z wodociągiem, gazem i innymi dziwnymi rzeczami Pozdrawiam monika
  10. Jacek 69 no to jeszcze uprawomocnienie decyzji, a potem na Sienkiewicza 3 do PINB'u ze zgłoszeniem i papierkami od kierownika budowy i możesz zaczynać budowę Ja zaczynam w sierpniu....(przynajmniej na chwilę obecną mam taki plan) Na razie walczę z wodociągiem, gazem i innymi dziwnymi rzeczami Pozdrawiam monika
  11. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Witam ponownie, wielkie dzięki jacek 69 za ciepłe słowa i GRATULACJE z powodu PNB. Załatwianie spraw w urzędach (szczególnie niektórych wymaga cierpliwości, namolności czasami graniczącej z "nękaniem ". Pozdrawiam wszystkich borykających się z upierdliawą papierologią i życzę Wam i sobie WYTRWAŁOŚCI, bo jeszcze wiele spraw przed nami. pozdrawiam monika
  12. Witam ponownie, wielkie dzięki jacek 69 za ciepłe słowa i GRATULACJE z powodu PNB. Załatwianie spraw w urzędach (szczególnie niektórych wymaga cierpliwości, namolności czasami graniczącej z "nękaniem ". Pozdrawiam wszystkich borykających się z upierdliawą papierologią i życzę Wam i sobie WYTRWAŁOŚCI, bo jeszcze wiele spraw przed nami. pozdrawiam monika
  13. Witam, w końcu mamy prawomocne PNB i chyba zaczęłam się naprawdę bać, że już nie ma odwrotu. To co do tej pory było "wirtualne" (oprócz kosztów oczywiście) będzie stawało się realne. Chyba zaczynam tchórzyć pozdrawiam monika
  14. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Witam, w końcu mamy prawomocne PNB i chyba zaczęłam się naprawdę bać, że już nie ma odwrotu. To co do tej pory było "wirtualne" (oprócz kosztów oczywiście) będzie stawało się realne. Chyba zaczynam tchórzyć pozdrawiam monika
  15. Wielkie dzięki Valdek, ale ja jakoś w tego totka nie bardzo wierzę ( jak do tej pory bilans ujemny ) tylko raczej skupiam się na przeliczeniu kwoty i rat kredytu na długość swojego życia tzn. czy zdążę spłacić przed emeryturą, czy nie. Pozdrawiam monika
  16. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Wielkie dzięki Valdek, ale ja jakoś w tego totka nie bardzo wierzę ( jak do tej pory bilans ujemny ) tylko raczej skupiam się na przeliczeniu kwoty i rat kredytu na długość swojego życia tzn. czy zdążę spłacić przed emeryturą, czy nie. Pozdrawiam monika
  17. krzyss, rafal9, jeje dzięki za namiar na ekipę, skontaktuję się i zobaczymy może coś z tego będzie. Pozdrawiam budujących z grupy białołęckiej Monika
  18. Witam, i dołączam do budujących na Białołęce wraz z całą rodzinką (starsza latorośl - 11 rok, młodsza - 6 rok pobytu na tym świecie oraz druga połówka - wiek jeszcze względny). Nasza lokalizacja to Mochtyńska. Na razie zakupiona działka i warunki przyłączy oraz pozostała papierologia. Projekt jeszcze nie wybrany szukamy kompromisu między marzeniami i możliwościami finansowymi, które są mocno ograniczone. Pozdrawiam Monika
  19. md2

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Witam, i dołączam do budujących na Białołęce wraz z całą rodzinką (starsza latorośl - 11 rok, młodsza - 6 rok pobytu na tym świecie oraz druga połówka - wiek jeszcze względny). Nasza lokalizacja to Mochtyńska. Na razie zakupiona działka i warunki przyłączy oraz pozostała papierologia. Projekt jeszcze nie wybrany szukamy kompromisu między marzeniami i możliwościami finansowymi, które są mocno ograniczone. Pozdrawiam Monika
  20. Witam, dołączam się do pytania rafał9 (jezeli można oczywiście). Też Białołęka, też czerwiec (jeżeli papierologia i finanse pozwolą), też stan surowy. Pozdrawiam monika P.S. Szanowny kolega, to w której części Białołęki zamierze ziścić marzenia, bo może będziemy sąsiadami?
  21. Witam, i jestem bardzo zainteresowana fotkami oraz wszystkimi pozostałymi informacjami dotyczącymi Marsa ( dotychczasowymi kosztami budowy marsa, oczywiście jeśli można prosić . Chciałabym w tym roku zacząć budowę o ile papierologia i finanse pozwolą, a ten projekcik znalazł się w " ulubionych". pozdrawiam Monika
  22. Witam, sprzedam projekt APS 92 L i P podpiwniczony bliżniak (4 egzemplarze x 2) w zwiazku ze zmianą planów budowlanych i życiowych (rozterkami związanymi z tą zmianą dzieliłam się z Forumowiczami, i chciałabym gorąco podziękować wszystkim, którzy "zabrali głos w sprawie") jestem posiadaczką projektu APS 92 (obydwie połówki bliżniaka), z którego nie będę korzystać. Projekt pasuje na małą działkę, jest funkcjonalny wydaje mi się, że może zainteresować opsoby szukające właśnie bliżniaków. Załączam link do Archiprojektu http://www.archi-projekt.com.pl/ramka.php?i=projekty Pozdrawiam Monika
  23. Witam, w ankiecie zaznaczyłam 1. Z zatwardziałej mieszkanki blokowiska z lat 70-tych na warszawskiej Pradze Północ, długo nie dopuszczającej do siebie odczucia, że niestety okolica "zaczyna schodzić na psy", zmieniłam się w gorącą orędowniczkę idei własnego domku z na własnym kawałku ziemi. Sąsiedzi mieli w tym swój decydujący udział, jak wam się podoba taki widoczek " piękny letni (wczesny) poranek ptaszki radośnie spiewają, a tu przed jedną z klatek w moim bloku stoi "dama" z papilotami na głowie, w szlafroku w różowych kapciuszkach na obcasiku i z papieroskim w ręku i radośnie pokrzykuje na swojego pupila (jazgoczącego latlerka) . Ten "przerośnięty nietoperz" robi tyle chałasu, że piękny poranek szlag trafia, i chciała nie chciała wstać trzeba. Scenka kolejna, popołudnie "cała zawartość" blokowiska wyległa na podwórko rozsiadła się na wyniesionych krzesłach, fotelach full service, pełna konsumpcja kawka w kubeczkach, piwko, zupa w talerzu dla dzieci (które zostały nią później nakarmione też oczywiście na podwórku - 4 dzieci, jeden talerz i jedna łyżka). Wszyscy się świetnie bawią, tylko niestety ja muszę zamknąć okna w mieszkaniu, ponieważ bawią się tak dobrze, że nie słyszę własnego telewizora, (mieszkanie malutkie 4 pokoje 54 m2 tak więc za daleko siedzić się nie da). O nocnych balangach i pozostałościach po nich nie wspomnę. Pozdrawiam Monika
  24. Witam, w ankiecie zaznaczyłam 1. Z zatwardziałej mieszkanki blokowiska z lat 70-tych na warszawskiej Pradze Północ, długo nie dopuszczającej do siebie odczucia, że niestety okolica "zaczyna schodzić na psy", zmieniłam się w gorącą orędowniczkę idei własnego domku z na własnym kawałku ziemi. Sąsiedzi mieli w tym swój decydujący udział, jak wam się podoba taki widoczek " piękny letni (wczesny) poranek ptaszki radośnie spiewają, a tu przed jedną z klatek w moim bloku stoi "dama" z papilotami na głowie, w szlafroku w różowych kapciuszkach na obcasiku i z papieroskim w ręku i radośnie pokrzykuje na swojego pupila (jazgoczącego latlerka) . Ten "przerośnięty nietoperz" robi tyle chałasu, że piękny poranek szlag trafia, i chciała nie chciała wstać trzeba. Scenka kolejna, popołudnie "cała zawartość" blokowiska wyległa na podwórko rozsiadła się na wyniesionych krzesłach, fotelach full service, pełna konsumpcja kawka w kubeczkach, piwko, zupa w talerzu dla dzieci (które zostały nią później nakarmione też oczywiście na podwórku - 4 dzieci, jeden talerz i jedna łyżka). Wszyscy się świetnie bawią, tylko niestety ja muszę zamknąć okna w mieszkaniu, ponieważ bawią się tak dobrze, że nie słyszę własnego telewizora, (mieszkanie malutkie 4 pokoje 54 m2 tak więc za daleko siedzić się nie da). O nocnych balangach i pozostałościach po nich nie wspomnę. Pozdrawiam Monika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...