Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sil

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Sil

  1. Makabu, u nas budowa praktycznie się jeszcze nie rozpoczęła, a już zaciskamy pasa. Nie myśl sobie, że śpimy na kasie . Ale tak jak setki ludzi na tym forum, wierzymy, że przy odrobinie determinacji i samobójczego optymizmu się uda. Czego i Wam życzę.
  2. Domek naprawdę śliczny, a dzięki "falkom" na dachu bardzo charakterystyczny. Zresztą Archipelag, co by o nim nie powiedzieć, ma piękne projekty . A jaka tu idzie dachówka? Wydaje mi się, że świetnie pasowałaby karpiówka.
  3. Ja w kwestii wycen domów w biurach projektowych. Nasz też został wyceniony na niemal 300 tys., ale wydaje mi się, że trzeba do tego podchodzić z dystansem. Wiele zależy chociażby od miejsca budowy. W mniejszych miastach czy poza miastami ceny wykonawców mogą się bardzo znacznie różnić, podobnie jak ceny wykończenia, które zależne są m.in. od standardu. Hm, a może ja się tylko naiwnie pocieszam...? W każdym razie ambitny plan mamy taki, żeby zejść z kosztów o jakieś 30-40 tys. A czy się uda to pojęcia nie mam .
  4. A ja doskonale rozumiem Makabu. My też długo mieliśmy dylemat z projektem- czy stawiać na bardzo oszczędny, ale za to możliwy do realizacji (ze względu na stan portfela) czy na idealny, ale za to niezwykle kosztowny. Wydaje nam się, że wybraliśmy kompromis... Wydaje mi się, że z oszczędnościami nie można przesadzać, bo w końcu taki dom to prawdopodobnie na całe życie, a mieszkać w czymś, co od początku mało się podoba to bez sensu.
  5. Wwiola, dzięki za odpowiedź- jak dotąd pierwszą usprawiedliwiającą postępowanie starostwa . Tak się śmiesznie składa, że też jestem pracownikiem samorządu i u nas (Urząd Miejski) w budownictwie i geodezji takiej opłaty się nie pobiera i nigdy nie pobierało. I bądź tu urzędniku mądry???
  6. Jamles, a co to znaczy "normalny samochód + matiz"? Jako zadowolony użytkownik czerwonego matizka prostestuję przeciwko sugerowaniu, że nie jest normalnym samochodem ! U nas w projekcie jest jednostanowiskowy garaż w bryle domu. Powiększanie go do dwustanowiskowego było niemożliwe ze względu na koszty- to raz, i na układ działki- to dwa. Dlatego zdecydowaliśmy się na garaż+ wiatę.
  7. Przychylam się do zdania większości. Jeśli jest taka możliwość, warto mieć i wannę i prysznic. Nie zawsze ma się czas na długą, relaksującą kąpiel, więc prysznic się przyda. Przy okazji można zaoszczędzić trochę wody . Choć z drugiej strony zawsze mam wrażenie, że tak naprawdę "oczyszczona" wychodzę z wanny, zwłaszcza po półgodzinnym czytaniu w niej książki, popijaniu schłodzonego Reddsa i w ogóle ...
  8. A u nas 129 m2 użytkowej + 23 m2 garaż. Póki co dla dwóch osób plus kota przypominającego gabarytami pumę . Myślę, że to w zupełności wystarczy nawet gdy pojawią się dodatkowi mieszkańcy . Domek jest przewidziany na 4-5-osobową rodzinę.
  9. Cześć Kobitki, Bardzo fajna ankieta, a raczej dyskusja, jaka się w jej wyniku rozwinęła. Ja jeszcze mieszczę się w pierwszym przedziale i tak sobie wykombinowałam, że dobrze jest podjąć decyzję o budowie już teraz, żeby jak największą część żywota spędzić już w tym wymarzonym domku . Budujemy razem z mężem. Stroną "namawiającą" byłam ja, ale przyznam, że nie musiałam długo mojego chłopinki przekonywać. Mamy dobry wspólny cel, sporo zapału, ale też i strachów. Z racji tego, że dopiero rozpoczynamy kariery zawodowe, nasze dochody nie są ogromne... Wierzymy, że będzie tylko lepiej, a póki co sporo naszych zarobków zżera wysoki czynsz w TBSach . Pozdrawiam wszystkie odważne Koleżanki i... trzymajcie za mnie kciuki! Odwdzięczę się tym samym .
  10. "Kasia" z Archipelagu ze zmianami. Na razie nie wykryliśmy żadnych "baboków", chociaż opinie o Archipelagu na tym Forum przerażają .
  11. Gdyby było nas stać, pewnie budowalibyśmy z piwnicą- z przeznaczeniem nie na graciarnię, a - jak ktoś to fajnie wyżej określił- na hobby. A że rzeczywistośc jest brutalna , budujemy bez piwnicy, ale za to z pomieszczeniem gospodarczym i spiżarnią.
  12. Niestety, terminy zależą głównie od finansów. Dlatego w tym roku tylko fundamenty i być może stan surowy otwarty, a w przyszłym roku kredycik i reszta budowy. Mój mąż twierdzi, że Gwiazdkę 2005 spędzimy już w domku . Nie wiem, czy mu wierzyć, ale staram się tej myśli trzymać
  13. Jestem na etapie zatrudniania inspektora nadzoru budowlanego. Zaproponował stawkę 1000 zł za "całkokształt opieki" nad budową, włączając w to załatwianie bieżących spraw papierkowo-urzędowych. To dużo czy mało? Z góry dzięki za odpowiedzi!!
  14. Bezapelacyjnie z użytkowym poddaszem! Zgadzam się z przedmówcami co do niepowtarzalnego klimatu skosów. To samo powiedziałabym o lukarnach i dlatego mamy je w projekcie. Poza tym parterówka chyba za bardzo przypominałaby mi zwykłe mieszkanie, a domek ma być przecież jego totalnym przeciwieństwem!
  15. U nas gotowiec z Archipelagu ("Kasia"), ale w lustrzanym odbiciu i z kilkoma dosć znaczącymi zmianami. Przy obecnym przeogromnym wyborze projekt indywidualny wydał nam się zbędną ekstrawagancją. Zwłaszcza że tam, gdzie można, chcemy trochę zaoszczędzić (ale wiemy też, że "biednych nie stać na oszczędzanie" ).
  16. Sil

    Spi?arnia w domu tak czy nie?

    W naszym projekcie pierowtnie spiżarni nie było, ale kazałam dorobić Co prawda do jej użytkowania upłynie pewnie sporo czasu, bo budowa na początku początków, ale jestem przekonana, że się przyda. Zwłaszcza gdy nie ma się domu z piwnicą.
  17. Przedział drugi. Co prawda mąż trochę zawyża statystyki, bo jest na granicy z przedziałem trzecim, ale to przecież dobrze jak facecik jest trochę starszy
  18. Marzycielu, miło mi, że mamy chociaż poparcie . A jak tam dzidziuś? Już się narodził? Pozdrawiam!
  19. Świetnie, że pojawił się taki wątek, bo my też zadajemy sobie to pytanie przynajmniej kilka razy w tygodniu , a nadmienię, że na razie mamy działkę, projekt, pozwolenie i za kilka dni dopiero zamierzamy wbić przysłowiową łopatę w ziemię. Decydując się na dom, wyszliśmy z kilku podstawowych założeń: 1. Aktualnie mieszkamy w TBSie, gdzie są bardzo wysokie czynsze, a mieszkanie nawet nie jest naszą własnością. Nie chcemy płacić do obcej kieszeni. 2. Kredyt będzie i tak koniecznością. Lepiej więc zaciągnąć go na budowę domu na własnym kawałku ziemi niż na kolejne mieszkanie w bloku, gdzie bylibyśmy uwiązani przez wiele lat (no bo ten cholerny kredyt!). 3. Dom to świetny CEL w życiu. 4. Jesteśmy młodzi, nie mamy jeszcze dzieci, za to dużo zapału do realizacji tego CELU. Później marzenia mogłyby się rozmyć pod naporem rzeczywistości, a odkładanie budowy z roku na rok mogłoby zakończyć się niczym. Uzbrojeni w taką dawkę racjonalnych argumentów przystępujemy do budowy i... trzymajcie kciuki, plizz!
  20. Makabu, dzięki za miłe słowa. Manuela jest bardzo ładna. Mojej Kasi, niestety, nie widziałam jeszcze 'na żywo' i sama nie wiem, czy to dobrze czy źle, że nikt jej nie buduje Wiem na pewno, że projekt mnie urzekł i nie chciałabym go już zamieniać na inny.
  21. Nie straszcie mnie z tym Archipelagiem! Chcemy budować Kasię z tego biura i wydaje nam się najpiękniejszym domkiem pod słońcem Oczywiście nie umiemy ocenić, czy projekt nie zawiera błędów, ale nasz architekt wypowiadał się o nim pozytywnie...
  22. Pies i kot! To najlepsze połączenie. Póki co mamy tylko kota, ale za to ogromnego niczym puma. A po wybudowaniu domku dołączy do nas pies. Na razie trwają awantury o rasę
  23. Heja, ja jestem z wykształcenia politologiem, obecnie pracuję w samorządzie. A mój mężulo to zootechnik pracujący w swojej branży
  24. Może nie powinnam zapeszać jako że jesteśmy u progu inwestorskiej kariery , ale pozwolenie na budowę udało nam się uzyskać wyjątkowo szybko- w niecały miesiąc. Co ważniejsze od długości oczekiwania, wszystko odbyło się bezstresowo. Powierzyliśmy załatwianie formalności naszemu architektowi, który robi takie rzeczy od lat i po prostu wie jak podejść urzędników. Czasem warto dorzucić parę groszy za cenę spokoju
  25. Dzięki za odpowiedź- utwierdziła mnie w przekonaniu, że musze walczyć o swoje Nawet gdy chodzi o głupie 40 zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...