Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasia Wojtek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    309
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kasia Wojtek

  1. Powietrze z zewnątrz trafia DO KOMORY spalania, kratka na dole doprowadza powietrze, które "opływa" zabudowany wkład, ogrzewa się i wylatuje górną kratką. Wiać zimnym powietrzem z zewnątrz będzie, jeśli zostawisz otwarte drzwiczki wkładu. Normalnie, obie kratki "prowadzą" do wnętrza obudowy, nie na zewnątrz domu.
  2. W komorze "dekompresyjnej" czy jak ją zwał faktycznie dwie - naprzeciw siebie, jedna wyżej, druga niżej. W obudowie też dwie - dolną, poniżej wkładu będzie wpadać powietrze, które po ogrzaniu wyleci górną. Powietrze z zewnątrz to powietrze do spalania, trafia do komory wkładu. Najczęściej z tego co szukałem, przewijają się poniższe powierzchnie kratek wlotowych i wylotowych: - dolot 60 cm2 na każdy 1 kW mocy kominka - wylot 90 cm2 na każdy 1 kW mocy kominka Czyli u Ciebie (jeśli dobrze widzę) dolot 13,5 x 60 cm2 = 810 cm2, wylot 13,5 x 90 cm2 = 1215 cm2 Tak "na oko" robiąc pod wkładem dolot na szerokość np szyby czyli 90 cm, musiałby mieć wysokość ok. 10 cm, wylot przy szerokości 90 cm wysokość 13,5 cm. Powyższe wg mojej wiedzy dotyczy "normalnych" wkładów, nie wiem czy ten pokazany przez Ciebie taki jest.
  3. Kasia Wojtek

    Inspiracje kominkowe

    "Trochę" nie w temacie, ale widzę lampę stojącą z identycznego statywu jaki znalazłem kiedyś i właśnie szukam do niego abażuru - widzę że trop był dobry
  4. Wracając do tematu - choć sam założyciel miał chyba tylko cięższy dzień i po prostu chciał coś bez sensu i złośliwie napisać: moim zdaniem, panele niekoniecznie oznaczają tańszą alternatywę dla parkietu. Są czymś innym, posiadającym po prostu inne cechy, często wyglądającym JAK drewno (prawie, tylko udaje itd. - wiem). Ale czy lakierowanie/barwienie parkietu na inny kolor też nie podchodzi pod podrabianie czegoś, czym nie jest? Nie znam się (jako jeden z niewielu w tym temacie ) na gatunkach drewna, ale jest chyba dość powszechne nadawanie tańszym odmianom drewna wyglądu (koloru?) droższych gatunków? I co wtedy?... A ściśle w temacie - ja wole na panelach (które mamy i nam się podobają) niż na betonie.
  5. Jak będziesz "wałczył" z ościeżnicą - używaj do podważania szerokiego narzędzia. U mnie bez problemu poszło szeroką i stosunkowo grubą ale dalej elastyczną pacą (to do tynkowania, taka kwadratowa szpachelka)
  6. Kasia Wojtek

    KOMINKI nasze !!!

    Prace trwają... Wnęka po prawej stronie obudowy ma być wyłożona płytkami z cegły rozbiórkowej, w niej na wysokości dolnej krawędzi wkładu ławeczka na długość ściany z lustrem. Sama obudowa po osiatkowaniu ... nie wiemy Chyba jakaś szarość. Wybaczcie nieład - tu się mieszka (choć jak widać są spore braki). Mam nadzieję, że mnie zmotywuje do pracy wklejenie tego zdjęcia tutaj. Żeby nie skończyło się na miesiącach "zabierania" się za robotę Ewentualną krytykę proszę w łagodnej formie
  7. Przypomniało mi się, nie wiedzieć czemu, jak się naśmiewano z milicji, że to takie niepiśmienne buraki. Zawsze bawił mnie cytat z mandatu, w którym za podstawę ukarania grzywną podano "za nie manie świateł" Ot tak, poza tematem. :D:D
  8. Mam wrażenie, że gdzieś o tym na FM czytałem, ale nie potrafię odszukać odpowiedniego wątku: - chciałbym wyczyścić z drzazg/zadziorów stare belki, które były m.in. konstrukcją podłogi w starej kamienicy w taki sposób, żeby były "dziurawe, stare", ale gładkie i nie stwarzające zagrożenia dla skóry i ubrań , czyli wszelkie papiery ścierne odpadają, chyba...
  9. Kasia Wojtek

    Inspiracje kominkowe

    Temat aktualny dla mnie od kilku(nastu) dni, a nie wiem czy tu już był poruszony: czy jakoś źle patrzę, czy te kominki nie mają wylotów, wlotów, kratek, dziur i czego jeszcze, niezbędnego (jak sądzę) do właściwej i bezpiecznej pracy? Czy to tylko ładne wizualizacje?
  10. Z tego co wyczytałem, najczęściej powtarzała się zasadą, ze na każdy 1 kW mocy potrzeba ok 60 cm2 na dolocie i 90 cm2 na wylocie. Jakie "powinny"być powierzchnie kratek w Twoim wkladzie sam policzysz. Dodatkowo, to dotyczy pustych otworów, a siatki w kratkach znacznie powierzchnie czynna zmniejszają. Mam świadomość ze to pewnie spore uproszczenia, ale pokazuje skalę jaka trzeba zastosować. Edycja : Wybaczcie dziwne literówki, nie mam cierpliwości na telefonie z tym walczyć.
  11. Postaram się coś po południu "strzelić", ale zdjęcie wrzucę dopiero jutro - w domu nie mam nic na windowsie i nie wiem jak dać zdjęcie z np. androida czy WP. Sama obudowa to po prostu równy "klocek" od podłogi do sufitu, bez żadnych załamań, półek itp. Całość z płyt 3cm, z dużymi zakładkami od wewnętrznej strony na łączeniach i w narożnikach. Do tego sześć dziur, z czego cztery widać, dwie "po ciemnej stronie"
  12. O ciemnym malowaniu zwyczajnie nie pomyślałem, a to może być dobry pomysł, żeby zobaczyć czy np. ciemna stal będzie pasować. Dzięki.
  13. Po wielu trudach i znojach, postawiłem obudowę kominkową. Zimna, jeśli dobrze używam nazwy, z płyt "krzemianowych", doloty, wyloty i (wybaczcie kominkowi puryści) komora dekompresyjna - są. Same rozmiary kratek nieco mnie zresztą przeraziły, ale nietypowo postawiłem na poprawność a nie wygląd całości Teraz zostało jedno pytanie konstrukcyjne i jedno estetyczne. Chcę obudowę osiatkować i zaciągnąć klejem (otynkować?) - jakiej siatki i jakiego kleju użyć? Tych samych materiałów jakich używa się np do cokołów zewnętrznych, czy wymagane są szczególne - kominkowe materiały. Co do estetyki - między obudową a ścianą jest pionowa "luka" w zamyśle na drewno - podpowiedzcie proszę, czym można ją wykończyć, żeby składowane drewno nie brudziło/niszczyło ścianek.
  14. Moja - co prawda nie pod choinkę a na urodziny - dostała kosiarkę do trawy i bardzo się z niej ucieszyła. Turkusową, taką jak lubi
  15. מרכבה litości, Ty na język polski chodziłeś z Niktspecjalny'm? To naprawdę jest problem napisać zdanie tak, żeby można je było zrozumieć bez analizy "co poeta miał na myśli"?
  16. Dlaczego więc nie mam i nie miałem nigdy grzyba przy drzwiach wejściowych?
  17. Dzięki za komentarze o "kompleksach" przede mną, bo mnie zawsze od tego podnosi. Kolega ma Warszawę w nicku, a jak o tym wspomniałem w odpowiedzi, to wychodzę na zakompleksionego... A gości jak wyżej, przyjmuję na tyle "nieformalnych" - rodzinę i przyjaciół, że jakby kuchnia była zamknięta, to byśmy wszyscy w niej siedzieli
  18. Szowinista powie, że otwarta lepsza, bo ma żonę na widoku. Ja powiem, że wolę otwartą bo lubię pichcić a robiąc to w otwartej kuchni, widzę i mogę pogadać z żoną i córką. Przecież wszyscy dziś mamy ograniczony czas dla najbliższych, więc i taka możliwość "pobycia' jest istotna. Gotujemy na tyle smacznie, że zapachy są raczej przyjemne i apetyczne, więc domu nie zasmradzamy
  19. Chyba nie do końca rozumiem, co jest "idiotycznego" w otwartej kuchni. Nawet nie do końca, a w ogóle nie rozumiem... Chyba, że "idiotyczne" jest po prostu posiadanie innego zdania czy wymagań niż Michał Warszawiak...
  20. Nie macie wrażenia, że ta dyskusja jest bez sensu i służy teraz tylko leczeniu kompleksów? Nas nie stać na duży dom, nawet nie na samą budowę, ale na jego późniejsze utrzymanie. I nie mam na myśli jedynie ogrzewania czy umeblowania ale również sprzątanie czy przyszłe nieuniknione remonty. Mieszkamy w trójkę na niecałych 130 mkw i jesteśmy szczęśliwi. W 1 300 czułbym się pewnie jeszcze lepiej.
  21. O ja pierdzielę, przepraszam, miało być dosadniej ale się zreflektowałem, że nie wypada. Jak już musisz do kanalizacji, to może po prostu młynek w zlewie?
  22. Mam propozycję do autora tematu - sprzedaj swój dom z działką, kup mieszkanie i bądź znowu szczęśliwy. Finansowo pewnie się uda - jak kupisz małe mieszkanko, to może będzie i jakaś nadwyżka na zaległe wakacje, a i w małych pomieszczeniach na przyszłość mniej mebli będzie potrzebne. Po prostu się przeliczyliście, współczuję, ale jeśli jak piszesz przekraczasz średnią krajową - nie wiem jak Wam się to udało. Chyba, że łącznie tyle wpada co miesiąc do domowej kasy? Co oczywiście nie jest moją sprawą i o to nie pytam. Może jednak weź to na spokojnie? U nas kasa się nie przelewa, ale jest i domek, i auta choć starsze i gorsze niż byłyby bez domu, i wakacje latem i zimą - z głową wybrane, bez ekstrawagancji i CODZIENNA radość z możliwości wyjścia na "trawkę" (dopiero rośnie ) czy tego, że spacer po ładnej okolicy zaczyna się tuż za drzwiami, a nie kilometry od mieszkania. Jeszcze - zamiast spuszczać sobie ciśnienie wylewając żale - zrób sobie listę "za co kocham swój domek, mimo wszystko".
  23. Ten wątek widziałeś? http://forum.muratordom.pl/showthread.php?227119-Ma%C5%82y-ciasny-projekt-w%C5%82asny-czyli-dom-wielko%C5%9Bci-mieszkania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...