Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

emilus18

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 399
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez emilus18

  1. Wybór ogrzewania to kwestia trochę indywidualna - zależy co kto ma i ile chce się napracować. Ale z mojego doświadczenia (prawie identyczna powierzchnia): - kominek z płaszczem wodnym - super sprawa!! Wieczory przy kominku bezcenne a w domu ciepło. Na całym parterze ogrzewanie podłogowe + łazienki na górze. W pokojach kaloryfery. Przy mrozie do -15 st. kominek wystarcza - gaz - dla leniuchów super nie trzeba się brudzić, składować opału etc. Najczęsciej załączany gdy na dworze mocno mrozi albo w "dni lenia" :P Koszty Budynek dobrze zaizolowany z dobrymi parametrami cieplnymi. Duże i wysokie poddasze. Teoretycznie sezon grzewczy to ok. 8 mcy. Zużywamy ok. 12-13m3 drewna (koszt ok. 2000 pln) + gaz ok. 700-800m3 (max 1000 PLN bez opłat abonamentowych oczywiście). W domu ciepło - czasem nawet na dole od kominka za bardzo Dla porównania sąsiad pali tylko gazem. Domek ok. 140m2. Za gaz za dwa miesiące zimą płaci rachunek na 2-2,5 tysiąca
  2. Balkon od zewnątrz widziałam. Miałam na myśli okno od wewnątrz (jak się do niego można dostać, to nawet i bez balkonu na zewnątrz bez problemu się umyje.) Może jakaś myjka na rączce teleskopowej pomoże?? Mi zdecydowanie bardziej podoba się pierwsza lampa do sypialni. Drugą widziałam "na żywo" bo podobną chciałam u siebie - i do mnie niestety nie przemówiła:P
  3. Mieszkanko duże i fajne - choć najwięcej zależy od wykończenia andresola boska!! Mi osobiście nie podoba się jedynie duże okno do którego nie ma jak dojść i go np. umyć... Macie na to już jakiś patent? Łazienka super będzie wyglądać
  4. ms - dziękuję
  5. Azalia I chyba moje największe zaskoczenie - hiacynty będą kwitły jeszcze raz... czy to normalne?? To borówki - ale też coś im wiosna i za dużo wody nie służyło i lawenda - pięknie się rozrasta. A jak pachnie!!! Chyba dosadzę jej więcej i takie "no name" od teściowej:P
  6. Moje biedne różyczki ... pierwsze kwiaty na mr Lincoln Hortensje - mam nadzieję że w przyszłym roku będą lepiwj wyglądać
  7. Ostatnio zaniedbałam wszystko Róże są zżerane przez mszyce - wczoraj musiałam już opryskać decisem... Truskawki też szlag trafił - albo było za mokro wiosną albo jakieś choróbsko na kilku malinkach też skręcają się listki:cry: czemu tak wszystko pod górkę?? Trochę mi czasu na wszystko brak - ale mały pomocnik już roośnie - wczoraj pieliła ze mną
  8. Aż się rozmarzyłam patrząc na Twoje piękne różyczki Moje niestety mszyce w ilości hurtowej pochłaniają (domowy preparat u mnie niestety nie zadziałał) i aż wczoraj decisem opryskałam ... Truskawki też szlag trafił. Listki się poskręcały i uschły Albo było za mokro (niestety) albo jakieś inne paskudztwo się przyplątało. Czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś "stojaki" pod róże pnące? No i jak długo one rosły u Ciebie do tak pięknych rozmiarów?
  9. Zrobiłam ten specyfik na mszyce. Wiecie może po jakim czasie wytruje on te paskudztwa? Patrzyłam dziś i wszystkie nadal obżerają się na moich różach ...
  10. I ja się przywitam Ślicznie u Ciebie wszystko wygląda!! Kuchnia będzie cudna Strasznie zazdroszczę Ci takiego dużego blatu. No i nie mogę się doczekać nowych zdjęć. Trzymam kciuki!!
  11. Może i ja za 5 lat doczekam się takich cudeniek w ogródku... Ale ślicznie wszystko rośnie u Ciebie. Też sobie posadziłam parę różyczek ale nie wiem czy moje zakwitną w tym roku .... podnawoziłam ale marnie wyglądają i też mają towarzystwo w postaci mszyc ...
  12. Zaczęłabym od sprawdzenia miejscowego planu zagospodarowania w urzędzie (w większości gmin są takowe sporządzone) - bo może się np. okazać że działka musi mieć określoną wielkość np. min. 1000m2. Jeśli planu nie ma, czeka się czasem kilka miesięcy Jeśli wszystko jest ok - potrzebny jest geodeta do podziału istniejącej działki na 4 części (to w miarę szybko). Potem już tylko notariusz. Ale w urzędzie możesz dopytać, bo nie dam sobie ręki uciąć że niczego ważnego nie pominęłam. Przy darowiźnie tylko na Ciebie, tak długo jak żyją Twoi rodzice, pozostałe rodzeństwo nie powinno mieć żadnego "ale". Względnie można od razu rozpisać resztę na poszczególne osoby. Podatku od darowizny nie będzie, więc są tylko koszty notarialne.
  13. Twoje zmiany są na tyle kosmetyczne że nie bawiłabym się jednak w projekt indywidualny - chyba że w Twojej okolicy wyjdzie to taniej. Koszty takiej adaptacji projektu i postawienie paru pieczątek to ok. 1tys. (na dobrą sprawę jest tu tylko usunięcie komina i zmiana technologii bo nie pamiętam jak jest z oknami) Ja bym tylko zastanowiła się nad niektórymi zmianami które chcesz zrobić (z własnego doświadczenia)
  14. emilus18

    Weekendowe pogaduchy

    Ja tam muszę się zadowolić schabikiem który właśnie wrzuciłam do piekarnika ... Do tego dodam wczorajszą botwinkę i ziemniaki - iście prezydencki obiadzik:P A jak otworzę okno będę miała zapach sąsiedzkiej skoszonej łąki jako dodatek
  15. Mężowa trawa coś bardzo kiepsko rośnie. Parę dni mocno wiało i chyba nasionka powędrowały w przestrzeń ... Jedna różyczka chyba mi uschła ... Reszta powolutku rośnie. Martwi mnie tylko jedno - u części roślinek uschły lub podsuszyły się listki po wsadzeniu do ziemi. Czyżby były trzymane w jakiejś ciemni??? Nowe wyrastają już ładne zielone.
  16. emilus18

    k....a, śmierdzi!

    Najgorsze świństwa palą w starych domkach. i niestety jest to starsze pokolenie. Nic nie można im wytłumaczyć. Czasem zimowy popołudniowy spacer jest koszmarem i lepiej zostać w domu ... W mojej okolicy większość to nowe domki z gazem, więc jest ok, ale bliżej "miasta" lepiej nie spacerować
  17. Dziewczyny, chylę czoła przed Waszymi pracami! Cudeńka!!! Ja na razie w planie mam pomalowanie 2-3 skrzyneczek/pudełeczek drewnianych na biało, co by do pokoju córci pasowały. I jednej szafki/półki. Zobaczymy czy i co wyjdzie ...
  18. Moja szafka narożna jest trochę podobnie zrobiona. Piszę "trochę" bo drzwiczki są równe i dzięki temu na pewno lepiej się otwierają niż Twoje (prawie na 180stopni), szpara wygląda fatalnie - czyżby szafka pionu nie trzymała? Szafka w ten sposób zrobiona jest swoistą porażką (dla jej twórcy przede wszystkim) bo nie jest nawet w połowie tak funkcjonalna jak powinna być (czy otwarcie tych drzwiczek jest maksymalne?) Ja bym zarządała poprawienia szafki i nowych drzwiczek -chyba najprostsza wersja do zrobienia i niedrogie : Może nie będzie idealna, ale na pewno znacznie lepsza w użytkowaniu niż obecna
  19. Pogłaskane i pobujane już Ale Oleńka i tak najbardziej lubi jak mamusia je czekoladki:lol2:
  20. Hmmm... torba prawie spakowana, bo brakuje paru małych rzeczy. Może jutro je "dopakuję" Pokój pomalowany, tylko kolor cukierkowo-różowy wyszedł ... Łóżeczko może w weekend zorganizuję. Jeszcze ze dwa tyg. potrzebuję - ale małej chyba przestaje się tak spieszyć
  21. Oliwkawawa - nie jesteś, nie jesteś Kolor wybierałyśmy razem i doszłyśmy do wniosku że do białych mebelków będzie super. I jest!! Drugi pokój pomalowaliśmy na różowo. Miał być ładny, delikatny... wyszedł wściekły cukierkowy - jak to obie określiłyśmy (młodsza w brzuszku głosu nie ma )) i nie mogę się przyzwyczaić. Za jakiś czas przemalujemy i tyle.
  22. To pokój mojej 7-letniej pociechy. Zasłonki będą szare. Brakuje trochę dodatków, żyrandola etc, ale najważniejsze że córcia super zadowolona Duża szafa niestety musi zostać w jej pokoju bo nie mamy na nią miejsca, ale na razie chyba nie wygląda najgorzej...
  23. Pokój córci Brakuje jeszcze dodatków, zasłonek (szyją się) i ślicznego białego krzesełka - jakie sobie córcia zażyczyła, ale powoli się wszystko zrobi
  24. Dziękuję ślicznie !! Podwójnie Lecę zaraz je wsadzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...