Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mazo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 149
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mazo

  1. Dzięki, dzięki! Najpierw o szkle - tak, to szyba hartowana, brudzi się strasznie i wkurza mnie to, nie wiem, jak to myć (macie jakieś pomysły?), latem było pod tym daszkiem cieplej, ale chodziło o osłonę przed deszczem, zabudowany (pełny) dach nie miałby tam sensu - zaciemniałby nam kuchnię, a na zawnątrz pożytku by z niego nie było. Zdjęcia zrobię później, z antresoli. Rasiu - a ja zawsze zazdrościłam Ci Twojego domu w lesie:) Chociaż mam świadomość, w jak pięknym otoczeniu mieszkamy (nasz sąsiad zawsze, kiedy nas odwiedza, wygłasza formułkę: w pieknym miejscu mieszkacie:)) To bardzo wpływa na nasze samopoczucie, to gapienie się na nasze bajorko (które coraz bardziej zarasta trzciną), na kaczki, czaple. Chyba znaleźliśmy swoje miejsce, mamy świetnych sąsiadów, brakuje jedynie koleżanek dla dziewczynek. Jak dzieciaki? Michutek rośnie, zaokrąglił się, śmieje się, jest kochany, problemem (małym raczej) jest jedynie usypianie go, musimy go nauczyć samodzielnego zasypiania. A dziewczynki - Zosia poszła do pierwszej klasy, jakoś sobie radzi , czyta płynnie, na szczęście pisać dopiero się uczy; a Tosia - łobuzuje ostatnio - wycięła sobie ząbek w grzywce, a następnie dziury w spodniach:) Obie kochają brata, ale Tosia bardziej aktywnie - dusi go, gada do niego i czasami jest zazdrosna o moje czulenie się z Michasiem. Dziękuję za zainteresowanie, ściskam!
  2. Teraz wygląda to trochę inaczej - otynkowany sufit przy daszku (lampy nadal brak), elewacja na dole częsciowo czarna, od wody zbierającej się po deszczu, żle zrobiony spad, właściwie brak spadu, dlatego deski po deszczu stoją w wodzie - nowe płytki czekają już na ułozenie, pan Marcin bez problemu wymieni je w ramach reklamacji. No i podjaz wysypany grysem granitowym, płyty chodnikowe od kilku tygodni czekają na ułożenie, okazało się, że to nie jest taka prosta sprawa, pod grysem jeest gruba warstwa tlucznia, trzeba go wybrać, wypoziomować itd.
  3. Cieszę się, że nasz dom komuś się podoba Te belki na tarasie to sosna albo świerk pomalowane sadolinem classic w kolorze dąb jasny, to samo elewacja z modrzewia syberyjskiego, ważne: jednokrotne malowanie, z przodu to samo, ale pomalowane dwukrotnie i kolor dla mnie za ciemny. Z tym, że oceniam ten sadolin tak sobie, chyba że trzeba wziąć poprakę na silne oddziaływanie wody i słońca z tej strony. Zdjęcia - proszę:
  4. Dziękuję za rady, nie rozumiem tylko jednego - wszędzie piszą, że modrzew syberyjski nie wymaga impregnowania, że jest odporny na działanie grzybów... No i skoro już raz szlifowaliśmy to drewno i grzyb wyszedł znowu, to czy te wszystkie działania, o których piszesz wystarczą? Na elewacji też z modrzewia grzyb również się pojawił - tam, gdzie drewno jest najbardziej narażone na działanie wilgoci.
  5. Ja znam Essencia, nie Lappato (wolałam bardziej matowe) - miałam jedną na próbę - ładna. To ta z prawej" Taką ma fakturę: Mam inne Rako - Arena, też ładne, to te z lewej na pierwszym zdjęciu.
  6. Dzięki za cenną radę... Gdyby to tylko cena była wyznacznikiem jakości...
  7. Hej Minko! no widzisz - za rzadko wpadasz Dzięki! Michaś słodki, tylko czemu tak długo muszę go usypiać? Tataraku - na pewno wyjdzie fajnie, może pochwalisz się efektem?
  8. Dzięki Olgo Pamiętajcie, żeby sklejka była z tych najcieńszych, bo inaczej może się ciężko wycinać.
  9. Spireo - akurat przerabialismy ten temat, mój mąż poczytał i kupił kosę z nożem firmy Flo - jest zadowolony, kosił nawet jakieś chwastowate drzewka.
  10. Olgo - mój mąż raczej nie majsterkowicz (zdecydowanie nie:)) wyciął drzewko ze sklejki, ja pomalowałam. Dał radę wyrzynarką, nawet nie trwało to długo, nawet nie pół godziny:) To tło w groszki musi wygladać świetnie, ja u starszej świadomie nia dałam tapety, bo bałam się zestawienia z zabawkami, ale na pewno efekt byłby świetny. W ogóle mam wrażenie, że te nasze pokoiki dziecięce nie są takie zachwycające jak bym chciała.
  11. Bardzo mi miło, Aricio, że czujesz się u mnie tak dobrze Pamiętaj, że jesteś moją ulubioną i najbardziej aktywną doradzaczką - ciągle nie zamontowałam tej tablicy upamiętniającej Twój wkład w nasz dom:) A projekt - pamiętaj, żeby zrobić wyższe okna
  12. Rzeczywiście fajne! dzięki! bardzo mi się podoba, tym bardziej, że właśnie jestem na etapie uwieczniania stóp i łapek najmłodszego dziecięcia - kupiłam już glinę Tylko gdzie to powiesić... Muszę te Twoje inspiracje zapisywać sobie w specjalnym katalogu: Aricia, bo podsyłasz mi fajne pomysły, chcę je wykorzystać, ale jakoś potem zaominam, co chciałam zrobić... Buziaki!
  13. Karolina i Artur - świetna ta ściana z literkami, ten miś na ścianie też mi się podoba. Miły, słodki pokoik.
  14. Aricio - ja miałam tak samo (a decyzja trudniejsza przy trzecim), przez 2-3 lata (wcześnie zaczęłam myśleć, prawie po urodzeniu drugiej córki:)) jednego dnia tak, drugiego nie, myślałam, że zwariuję, chciałam i bałam się. Z pomocą przyszedł mądry mąż i wyraził większe zdecydowanie:) Teraz nie żałuję, uważam, że podjęcie tej decyzji to nasz życiowy sukces, jak kolwiek by to brzmiało Nie żałuje się narodzin kolejnego dziecka (nie mówię o patologii), tylko że się na nie zdecydowało.
  15. Dzięki! A trawnik mojego sąsiada na dodatek gęściejszy
  16. Spireo - dzięki! ogród - z pomocą rodziców (zapalonych ogrodników) trochę zrobiliśmy, chociaż nie jestem tak bardzo zadowolona (chyba dlatego, że za płotem mam sąsiada - perfekcjonistę i denerwuje mnie swoim wypieszczonym ogrodem:)). Małymi kroczkami do celu - cierpliwości! W sprawie Michasia - nic nie doradzę, chyba tylko to, że nie warto za długo czekać i że czasami dobrze skoczyć na głęboką wodę.
  17. Dzięki za miłe słowa, inny kolor nie wchodził w grę, tylko biel. Jeśli chodzi o względy praktyczne, to pewnie szary byłby lepszy, teraz np. nie mogę znieść widoku ścian podbarwionych od gliny, albo przy tarasie, na tym nowym murku po deszczu widać jakieś rdzawe zacieki:( Ale i tak wybrałabym biel.
  18. Dzięki! To cud, że w końcu się udało. I mamy też bramę garażową, już od miesiąca chyba, zapomniałam się pochwalić. Teraz jeszcze tylko oświetlenie, już prawie, prawie wybraliśmy:) Ogrodzenie, no i pan Marcin będzie poprawiał płytki przed wejściem, nie ma odpowiedniego spadku i woda po deszczu stoi przy drewnianej elewacji. Dobrze by było też zgłosić się do poprzedniego płytkarza, żeby na nowo położył płytki w małej łazience, bo nie da się korzystać z prysznica - woda dociera aż do drzwi i listew. No i nadal reklamacje u dewelopera...
  19. Mamy w końcu, po roku, szklany daszek nad tarasem i zabudowę wokół niego. Tak teraz wygląda dom:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...