Jerrys

Witam Ja mam podświetlenie diodowe za plazmą ( z możliwością zmiany koloru) - efekt jest niesamowity. No i żadnych kinkietów

Tylko impregnat czy lakierobejca?

Dzięki za pomoc, skłaniałem się ku lakierobejcy, ale spróbuję tą lazurą. Pozdrawiam serdecznie

Witam Mam pytanie odnośnie pomalowania drewnianych kratek ogrodowych impregnowanych zanurzeniowo (takie zielonkawo - oliwkowe). Próbowałem Drewnochronem, ale porażka - zupełnie nie daje się malować - wszystko ścieka. Może ktoś ma jakiś sprawdzony środek - kolor ma być brązowy. Pozdrawiam

Też mnie to czeka wiosną, planuję myjką a potem prepatat biologiczny (nazwy nie pomnę)

Otwory na DGP nawiercałem wokoło młotkowiertarką, a potem po kawałku wykruszałem dłutem. Problem był ze zbrojeniem (brak dostępu szlifierką), więc opaliłem elektrodą

WYgląda na to, że podłoga siada, pewnie silikon na połączeniu podlogi ze ścianą nie dawałby takich nieestetycznych wrażeń. no ale jeśli ukladacz wszystkie rozumy pozjadał...

U mnie też pozdrawiam

Ja bym chyba tę półkę obniżył i zrównał z płytkami na boku wanny...

Dzięki za link

Witam Używam elektrycznej Oleo Mac od początku lat 90tych. Tnę co roku caly opał 15 -20 mp drewna. Jakieś prace przy domu, w sadku, płoty itp. nigdy nie zamieniłbym się na spalinową - chyba, że nie byłoby prądu lub praca w lesie. Zajeździłem 3 łańcuchy - oczywiście w zawody ze spalinówką nie stanę,więc jak ktoś chce ciąć na akord i nie przeszkadza mu smród spalin, ciężar, hałas i wibracje... to wtedy spalinowa

Witam Mam taki problem, w testamencie mam zapisaną dzialkę 0,5 ha ze starym domem po babci, jej dwaj synowie (mój ojciec i stryj) wyrazili na to zgodę. Teraz stryj coś kręci, czy jest taka możliwość abym przy otwarciu testamentu w sadzie, zrzekł się, czy nie przyjął połowy działki na rzecz tego stryja. Czy muszę przyjąć caly spadek, albo nie przyjmować wcale? Może ktoś to przerabiał, lub zagląda tutaj jakiś prawnik... pozdrawiam

Musiałbym poszukać faktury, ale żadnego elementu nie kupowałem (jakoś nie lubię hipermarketów ). Kupiłem stal w hurtowni stali w kawałkach 6m, profile i pręty kwadratowe 14 mm, no a reszta samodzielnie - wyginanie, skręcanie warkocza, spawanie itd itp. Jakoś znalazłem fakturę - na całą stal wydałem w styczniu 2003r 947 zł i mam dwie balustrady - ta na zdjęciu ma ok 4 m i jeszcze prosta dł. 4,20 m a więc 1m wyszedł mi ok 115 zł. + elektrody, podkład i farba. pozdrawiam

Ja robiłem sam i sam montowałem a więc koszty to materiały i farba a wygląda tak: http://img526.imageshack.us/img526/8182/balustradaut3.jpg

Dziękuję za uznanie Majstra kupowałem jakoś od 1994 i kupuję do dzisiaj, czasami inspiruje mnie do wykonania czegoś fajnego, ale nigdy nie jest to dokładna realizacja projektu, bardziej "radosna twórczość". Najczęściej stary przedmiot wystarczy tylko wyczyścić i znaleźć mu odpowiednie miejsce w domu, gorzej gdy jest uszkodzony, bardzo zniszczony lub brakuje mu jakiejś części (ostatnio dorabiałem tłuczek do moździerza, ciekawe czy mocno widać który to jest) http://img408.imageshack.us/img408/9537/mozdzierzepk2.jpg pozdrawiam

Tu próbowałem pogodzić stare z nowym: http://img409.imageshack.us/img409/4534/stolik2hq9.jpg Co do maszyny z poprzedniej fotki to nie pociągnąłem a spryskałem farbą (hammerite) o kolorze miedziany młotkowy, a poszła prawie cała duża puszka, dopiero po grubym nałożeniu farby widać efekt. Wcześniej dokładne czyszczenie szczotką drucianą na szlifierce kątowej potem chemicznie (fosol), mycie i suszenie i wreszcie malowanie. Wagę rozkładałem na poszczególne elementy, trochę ją przerabiałem, bo z jednej strony miała miejsce na miskę, a ja miałem dwie szalki - czyszczenie jak wyżej, a malowałem jakąś niemiecką farbą (była diabelnie droga) w areozolu o kolorze grafitowy młotkowy (szukałem koloru podobnego do koloru wyczyszczonego żeliwa). Niestety nazwy nie pamiętam bo było to jakieś osiem lat temu. Oczywiście szalki co jakiś czas wymagają czyszczenia jak to mosiądz... pozdrawiam

Trochę pasjonują mnie starocia (podobno maja duszę) a w wolnych chwilach lubię poeksperymentować z przedmiotami z poprzedniej epoki wygląda to np tak: http://img510.imageshack.us/img510/6803/maszynaej1.jpg i tak; http://img510.imageshack.us/img510/2700/wagauo4.jpg pozdrawiam

Witam Może ktoś wyjaśni jak wykonać taką półkę nad umywalkami na halogeny z profili i płyt gipsowo - kartonowych (ale nie przy suficie) szerokości koło 20 cm i wysokości jakieś 10cm - bo nie chciałbym żeby mi się to zwaliło

Zostało mi trochę gazobetonu i cegły po budowie no i deski z szalunków, w piwnicy pod schodami wymyśliłem coś takiego (między innymi na słoiki i butelki)... http://img112.imageshack.us/img112/7375/regalfh5.jpg

witam Kakaowy - super rysunek - wyjaśnia wszystko, ale mam do zrobienia taką półkę z halogenkami z płyt gipsowo - kartonowych nad umywalkami w łazience i nie bardzo wiem jak zrobić konstrukcję tej półki... może jakiś rysunek poglądowy w wersji na gipsokarton mógłbyś wrzucić... z góry dziękuję

Dzięki za zaproszenie, ale nie skorzystam - trochę daleko, a ja z robotą u siebie się nie wyrabiam... Natomiast namawiam na samodzielną walkę z wnękami - po wykonaniu zabudowy satysfakcji co niemiara, a i trochę kasy zostaje w portfelu. Lataren o kosztach szaf wykonanych przez firmy pisałem wyżej - przynajmniej w Białymstoku, zaś jeśli chodzi o zejście z kosztów to można dać cieńszą płytę - 12mm, nie dawać luster (ewentualnie nakleić) i profile wybrać w kolorze aluminium a nie barwione (deczko taniej) może też dałoby sie znaleźć jakiś tańszy system okuć? to tyle co mi przychodzi do głowy.. Tu muszę się przyznać zwracałem uwagę na opinie osób, które mają dany system już jakiś czas, a nie tylko na cenę. Jeśli chodzi o tzw. rzemieślników to powiem szczerze nawet się nie orientowałem bo mam alergię na takowych (może miałem pecha tylko takich alergizujących spotkać), a może ci przez duże RZ już wyjechali...

Witam Zabudowa obu wnęk kosztowała mnie 872 zł - łącznie z całością płyt meblowych (również półki wewnątrz), obrzeżami, wkrętami, lustrami, drążkami i innymi duperelkami. Koszty transportu to praktycznie koszt paliwa bo płyty i wszystko inne przywiozłem sam swoim samochodem z przyczepką. Robiłem to pierwszy raz i zajęło mi to z 6 popołudni i wieczorów (raz do godz 0). Najbardziej czasochłonne było pasowanie półek we wnęki - przymiarka doszlifowanie przymiarka i tak do skutku.... Czasami przestój w pracy wynikał z tego, że potrzebna była druga osoba i musiałem poczekać, aż żona wróci z pracy, no i nikt mnie nie gonił więc specjalnie się nie śpieszyłem stawiając na "perfekcję" wykonania Wydaje mi się, że teraz zrobiłbym te zabudowy w dwa - trzy popołudnia pozdrawiam

gogo5660 nie trafiłeś, wymyślam sam a żona czasami "motywuje" mnie do szybszej realizacji pomysłów no i czasami Jej uwagi i spostrzeżenia wnoszą wiele nowego (stawiają pomysł na głowie). Regalik wygląda jakoś tak: http://img403.imageshack.us/img403/4223/polkams7.jpg przy okazji wykonałem też rame do lustra: http://img403.imageshack.us/img403/4760/lustroxh8.jpg

W założeniu mają trochę zasłonić - taras jest od południa, te największe żywotniki, świerki białe i jałowce "Skyrocket" przesadzalem na skarpę z innego miejsca w ogrodzie gdy miały dobrze ponad 2 m no i wszystkie się przyjęły, więc te szybciej rosnące nie rosną na skarpie na stałe - za parę lat zmienią miejsce, a te wolniej rosnące (kosodrzewiny, limby, jodła kalifornijska) zostaną tam na dłużej. Ponadto większośc iglaków nieźle znosi cięcie, choć to znacznie bardziej odległa perspektywa. pozdrawiam

Coraz częściej łapię się na tym, że wybieram kompa zamiast roboty w domu i przy domu, te upały jakoś mnie ogłupiają, wiec zszedłem do podziemi (piwnica) i walczę z drewnianym regalikiem na książki - miejsce pod skosem już czeka (obecnie jest na etapie lakierowania)... pozdrawiam