
Tytus de ZOO
Użytkownicy-
Liczba zawartości
69 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Tytus de ZOO
-
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Cóż, też mnie zatkało - kazałem sobie powtórzyć trzy razy. I za każdym razem usłyszałem to samo. Pan był zresztą bardzo miły i chętny do wyjaśnień. A na koniec miło powiedział, że ze względu na cenę to nie jest system do domków jednorodzinnych i on mi radzi inny. I ja to doceniam. Bardzo profesjonalnie to zabrzmiało. Jak bym miał magazyn, czy coś, to bym rozważył. -
Zbiornik oleju w domu, czy podziemny na zewnątrz
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Ogrzewanie
Wielkie dzięki. -
Zbiornik oleju w domu, czy podziemny na zewnątrz
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Ogrzewanie
zk 40 t, baaaaardzo dziękuję. Mówisz, że to już kilka lat, więc stosunki cenowe się bardzo zmieniły, ale tak mniej więcej, ile to kosztowało i kiedy? Mam na mysli ten sarkofag (wykonawstwo i materiały). Jeśli nie nadużywam Twej grzeczności, podziel się danymi (ewe. na priv, jeśli wolisz publicznie nie podawać cen). Pozdr. TdZ -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No to już wiem, jak to jest z tym kablem sensorycznym. Ten białostocki producent oferuje system oparty na dwóch kablach - odbiorniku i nadajniku. Kable układa się w odległości od siebie 1 - 2 m. Strefa wykrywania to pole pomiędzy kablami oraz dodatkowo do 1,5 metra na zewnątrz pola w każdą stronę. Czyli razem taka strefa to od 4 do 5 metrów (z niezalecaną możliwością poszerzenia pola wewnętrznego nawet do 3 metrów). To brzmi jeszcze sensownie dla domku jednorodzinnego. Z kłopotami, ale da się takie kable ułożyć także z uwzględnieniem dużego wymaganego promienia skrętu. Znaczącą przeszkodą nie jest także cena kabla. Kosztuje on 4 euro za metr. Ogólny koszt 5 tysięcy zł za kabel frajdy nie sprawia, ale też jeszcze nie przeraża. Ale, ale ... do tego dochodzi układ sterujący za ponad 40 tysiaczków. No i robi się niemiło. Do tego stopnia niemiło, że kablom sensorycznym już definitywnie podziękujemy w tym wątku. Mówiąc szczerze, miałem nadzieję, że układ sterujący będzie kosztował mniej więcej tyle samo, co sterownik w każdym innym rozwiązaniu. Ale nie. Edycja. Info dla tych, którzy mimo wszystko byliby kablem zainteresowani. Strefa wykrywania w pionie to 2 metry. Nie zaleca się układania jkabla bliżej ściany niż te 1,5 metra. Teoretycznie pole nie przenika przez ścianę tradycyjnie wykonaną, ale w praktyce może przenikać, a niektóre urządzenia stojące wewnąrz przy ścianie i niektóre przewody bieognące w ścianie lub pod ziemią też mogą indukować alarmy. Jakie to urządzenia i przewody już nie nie pytałem, bo cena mnie rozwaliła. -
Zbiornik oleju w domu, czy podziemny na zewnątrz
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Ogrzewanie
Ale to chyba mniejszy koszt niż koszt wybudowania dodatkowego pomieszczenia? Masz może pojęcie, jak jest koniecznością ogrzewania zbiornika i przewodów, jeżeli są zakopane 1 metr pod ziemią? Chyba nie ma takiej potrzeby? -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. A w pytaniu chodzi mi to, czy bierna czujka podczerwieni będzie szczelnym i niepodatnym na fałszywe alarmy urządzeniem, jeśli zamontuje się ją w taki sposób, że pole jej obserwacji zostanie zawężone do zewnętrznej strony chronionego okna. Wszystko to przy założeniach następujących: 1. Okno będzie przez cały czas zamknięte (wydaje mi się to ważne, bo czytałem gdzieś, że taka czujka reaguje na ruch ciepłego powietrza, a takowe z pewnością wydostaje się przez otwarte okno). 2. Przed fałszywymi alarmami wzbudzanymi syganałami pochodzącymio z zewnątrz układ chroniony byłby siatką na owady zamontowaną ZA czujką. Tzn. w sensie przestrzennym byłby to schemat następujący: okno - czujka - siatka. Odniosłem wrażenie, że ta siatka wzbudziła wesołość, a nie rozumiem dlaczego. Co z tym pomysłem jest "nie tak"? -
Zbiornik oleju w domu, czy podziemny na zewnątrz
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Ogrzewanie
Zapomnialem dodać - nie mam piwnicy. Musiałbym poświęcić na magazyn jedno pomieszczenie. Na klilka ładnych lat, bo na gaz z sieci nie zanosi się jakoś. Żeby to zrobić, musiałbym wiedzieć, że z jakichś powodów naprawdę warto. -
Zbiornik oleju w domu, czy podziemny na zewnątrz
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Ogrzewanie
Nikt nic? Trudno uwierzyć. Ktoś musi mieć jakieś doświadczenia i przemyślenia. -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ja już w tym wątku właściciwe obiecałem, że założę nowy, poświęcony (ujmując rzecz najogólniej) sposobom zachowania w razie napadu. Nie alarmom i zabezpieczeniom "przed" tylko zachowaniu "w trakcie". Myślę, że zainteresowanie będzie spore. Czekam tylko na wyczerpanie się tego watku. Nie chcę robic niczego, co spowoduje, że zainteresowanie tym wątkiem (i tak mizerne) jeszcze bardziej się osłabi. Wciąż nie mam odpowiedzi na kilka pytań. No ale może się doczekam. To naprawdę tylko 10 słów do napisania. Przypominam, że chodzi o: 1. Jareko, proszę potwierdź albo zaprzecz, czy dobrze Cię rozumiem. Twoim zdaniem okno z szybą P4A nie będzie problemem (nie połamie się, nie wyłamie, nie zdeforumuje itd), jeżeli tylko ciężar skrzydła nie przekroczy limitu przewidzianego dla okucia, a odpowiednie okucia dla takich szyb są na rynku. Oczywiście z wdzięcznością przyjęta będzie także wypwiiedź każdego innego użytkownika. 2. Są jakieś nowoczesne superinteligentne selektywne bierne czujki podczerwieni, które można postawić na zewnątrz bez opbaw, że każdy większy ptak uruchomi alarm? 3. Czy bierna czujka podczerwieni sprawdzi się, jeżeli będzie "patrzyła" wyłącznie na szybę zamkniętego okna? Zbych, co jest nie halo z moim pomysłem, żeby osłonić układ od zewnątrz siatką na owady? Dopóki ktoś świadomie nie zacznie gmerać oknie, fałszywy alarm byłby chyba w takiej sytuacji b. mało prawdopodobny. Jaki błąd w myśleniu popełniam? 4. Te minibariery to naparawdę są tak wrażliwe na szadź? To realny problem, czy tylko teoretyczna możliwość? Pozdr. TdZ -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Myślę sobie (choć oczywiście mogę się mylić), że popełniasz błąd logiczny. Jeżeli zakładasz, że nocny gość jest tak krańcowo zdeterminowany (w tym naćpany), to naprawdę niczego nie ugrasz utrzymując ciemność. Jak był zdeterminowany, tak i jest. Nie spowalniasz go ani nie przyspieszasz jego działania. Wszystko, co osiągasz, to tylko to, że masz ograniczoną wiedzę. Zawsze zaś lepiej jest wiedzieć więcej, niż mniej. Podobno to naczelna dewiza we wszystkich wojnach i wojenkach. Nie kwestionuję też, że lepiej znasz swój dom niż napastnik. Jednak to nie wystarczy. Żeby choć w miarę skutecznie się bronić, musisz wiedzieć, gdzie agresor się znajduje. Nie wystarczy, że wiesz, gdzie są schody, a gdzie drzwi. Musisz wiedzieć, czy złodziej jest na schodach, czy w kuchni. Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdybyś mógł napastnika widzieć nie sygnalizując mu, że widzisz albo że możesz widzieć. W praktyce jest to jednak model nieosiągalny, bo przecież nie korzystasz z noktowizora. Zatem możliwe są tylko trzy rozwiązania. 1. Nie widzisz go i nie wiesz, czy on Ciebie widzi. 2. Włączasz światło, gdy (jak to ujmuszesz) jesteś już gotowy do obrony. 3. Pozwalasz, żeby światło włączyło się na zewnątrz samo w momencie, w którym napastnik jest na zewnątrz, a Ty wewnętrz (czyli w wyniku tej operacji Ty go widzisz, a on Ciebie nie). Moim zdaniem ta ostatnia opcja jest najkorzystniejsza taktycznie. Zwłaszcza, że przy rozpowszechnieniu lamp automatycznie reagujących na ruch napastnik nie będzie wiedział, czy juz go widzisz, czy nie. Tak więc cała wiedza będzie po Twoje stronie. Możliwe jednak, że to wszystko nie ma znaczenia. Bo wiedza tylo wtedy ma wartość, jeśli można ją wykorzystać. A w Polsce co? Mam wykorzystać czas, żeby przygotować sobie mowę błagalną do włamywacza? -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Może gościsz, tylko o tym nie wiesz. Np. w okolicach mojego domu pojawiają głównie o świcie. Ja wiem, bo kiedyś miałem taki moało selektywny alarm ... Ty nie miałeś, to jeszcze nie wiesz. Twój jest lepszy. Co to za czujki dokładnie? -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Oglądałem ten film, więc odpowiem za Zbycha . To pomieszczenie, w którym bezpiecznie przetrwasz aż nadjedzie kawaleria. Musi więc mieć takie drzwi, takie ściany i takie stropy, żeby przez czas do przybycia odsieczy agresor ich nie sforsował. W praktyce wymog wytrzymałościowe zależą od skali spodziewanego zagrożenia i od przewidywanego czasu oczekiwania na pomoc. Zakłądam jednak, że jeśli ktoś w ogóle ma safe room, to zagrożenie jest znaczne, a zatem powinny to być ściany, drzwi i stropy sensu stricto pancerne. Oczywiście musisz ten zapewnić sobie możliwośc dopływu powietrza (bez ryzyka, że bandyci je zatrują), komunikowania się ze światem zewnętrznym (przez te pancerne ściany) zarówno dalszym (telefon) jak i najbliższym (warto widzieć, co bandyci robią za ścianą i czy już byc może sobie nie poszli. Wcale nei uważam, że piwnica (nawet gdy sie ja ma) jest najlepszym pomysłem. Upancernić można na siłę każde pomieszczenie. ważne, żeby znajdowało się tuż przy sypialniach. Gdzieś, gdzie roodzina zdąży ukryć się w ciągu kilku sekund. Wszystko to ma sens tylko pod warunkiem, że masz system, który opóźni bardzo zdeterminowanego profesjonalistę ptrzynajmniej o pół minuty. Mówimy o profesjonaliście bardzo zdeterminowanym, skoro w ogóle masz safe room. Gdyby kiedys rzeczywiście takie pomieszczenia miały się stać w POlsce popularne, byłby to znak, że nadeszły straszne czasy. -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ad 1. Nie bardzo rozumiem. Ad 2. Wiesz, z której strony nadciąga, ale nie wiesz kto, jak liczny itd. Nie wiesz nawet, na jakim etapie włamania się znajduje. On o Tobie wie znacznie więcej, a Ty chcesz ten stan nierównowagi utrzymywać jak najdłużej. Ad 3. Nie halogen ma go przestraszyć, ale świadomość, że go widać - mogą go zauważyć sąsiedzi i wezwać policję, mogą go zauważyć domownicy, którzy się przebudzą, i wezwać ochronę. Poza tym, w końcu będziesz musiał włączyć światło. To fatalny pomysł, żeby robić to wtedy, kiedy będziesz już w bezpośrednim zasięgu bandyty. w takiej sytuacji włączeime oświetlenia obu was zaskoczy w jednakowym stopniu. Z tym że w odóżnieniu od Ciebie on jest zapewne uzbrojony, zdeterminowany i bezwzględny. A Ty chcesz jeszcze zagrać mu na nerwach ... -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
To praktyka, czy teoria? Z mojego doświadczenia wynika, że kilka wron, czy gołębi lecących w stadzie bez trudu uruchamia te niby selektywne czujki. Ale może weszła jakas nowa generacja??? -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ależ oczywiście, że z włączaniem. 1. Automatycznie włączające się światła nie są dla przestępcy sygnałem, że został zauważony przez domowników, tylko przez zwykłe czujniki w oświetleniu. 2. Moim zdaniem podstawą taktyki na taką okoliczność jest widzieć i nie być widzianym. Kiepsko widzę te przygotowania do odparcia ataku, jeśłi nie wiesz nawet, z czym masz do czynienia. No, chyba że korzystasz z noktowizora. 3. W polskich warunkach (naprawdę nie chcę wracać do kwestii dostępu praworządnych obywateli do obroni) wszystkie te systemy nastawione są głównie na odstraszenie napastnika, a nie na obronę. Bronic się nie ma czym, więc trzeba liczyć, że złodziej przestraszy się nadciągającej ochrony i ucieknie. Im wzcześniej więc dostanie sygnał, że być może został zauważony, tym więc większa szansa że porzuci swe plany (może uciec właściwie bez ryzyka, że wpadnie albo zostanie rozpoznany). -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
I tak wracamy do sedna. Otóż owe czujki zewnętrzne muszą być szczelne i niepodatne na fałszywe alarmy. W przeciwnym wypadku albo nie zauważą intruza, albo będa Cię budzić kilka razy co noc. -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Rozważałem to. Niezły pomysł, ale tylko jako uzupełnienie. Jako jedyna metoda jest zawodny. Może nie zadziałać przy bardzo gwałtowanym ataku - zanim się przebudzisz, już leżysz z nożem przy tętnicy albo lufą przy czole. Na pewno nie zadziała, jeśli najpierw domownicy zostaną uśpieni. Niektórzy miewają sen tak głęboki, że nawet nie trzeba ich dodatkowo gazem podtruwać. Korzystając z okazji namolnie przypminam się z ostatnimi pytaniami. No, nie bądźcie tacy nieużyci. Już tylko pozostaje odpowiedziec na 4 proste pytania. -
Będę zobowiązany za podzielenie się doświadczeniami i przemyśleniami. Jakie są wady i zalety każdego z rozwiązań. I jedno pytanie szczegółowe. Czy nie mylę się, że przy zbiorniku podziemnym zasypanym warstwą 1 m ziemi nie trzeba wyposażać go (zbiornika) ani przewodów w ogrzewanie zapobiegające parafinacji (parafinizacji?) paliwa?
-
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Odświezam wątek Melduję, że tego kabla jeszcze nie sprawdziłem. Jak sprawdze, podzielę się wiadomościami, zgodnie z obietnicą. Co do reszty, to cztery ostatnie wątpliwości. 1. Jareko, proszę potwierdź albo zaprzecz, czy dobrze Cię rozumiem. Twoim zdaniem okno z szybą P4A nie będzie problemem (nie połamie się, nie wyłamie, nie zdeforumuje itd), jeżeli tylko ciężar skrzydła nie przekroczy limitu przewidzianego dla okucia, a odpowiednie okucia dla takich szyb są na rynku. Oczywiście z wdzięcznością przyjęta będzie także wypwiiedź każdego innego użytkownika. 2. Są jakieś nowoczesne superinteligentne selektywne bierne czujki podczerwieni, które można postawić na zewnątrz bez opbaw, że każdy większy ptak uruchomi alarm? 3. Czy bierna czujka podczerwieni sprawdzi się, jeżeli będzie "patrzyła" wyłącznie na szybę zamkniętego okna? Zbych, co jest nie halo z moim pomysłem, żeby osłonić układ od zewnątrz siatką na owady? Dopóki ktoś świadomie nie zacznie gmerać oknie, fałszywy alarm byłby chyba w takiej sytuacji b. mało prawdopodobny. Jaki błąd w myśleniu popełniam? 4. Te minibariery to naparawdę są tak wrażliwe na szadź? To realny problem, czy tylko teoretyczna możliwość? Pozdrawiam, TdZ -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jareko, czyli Twoim zdaniem nie ma obaw, że typowe okno z jedną szybą alarmową i drugą P4A będzie pękać w ramach lub ościeżnicach, deformować się (bo ja wiem - skręcać, osiadać, wyrywać)? Skuteczne jako bariera antywłamaniowa, czy nie, może zostać załozone bez ryzyka, że po pól roku trzeba je będzie wywalić. Albo i po 3 latach, wszystko jedno. Pozdrawiam[/i] -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Stx, prawie w całości się z Tobą zgadzam (z oczywistym dla mnie wyjątkiem tego trzymania nielegalnych obrzynów - trudno, jestem legalistą i szanuję nawet te przepisy, których nie lubię). Podobnie patrzę na życie - rzeczy materialne niewiele mnie obchodzą i w ogóle nie zamierzam poświęcać czasu i zdrowia na ich zdobywanie. Gdyby jakiś złodziej wszedł do mojego domu i zobaczył te sprzęty RTV, padły na miejscu ze śmiechu. Dlatego mam w nosie pusty dom i jego wyposażenie. Jedyne, co jest w domu materialnie wartościowe, to w jakimś sensie sam dom (skromny na tle innych, ale jednak dom, co może sugerować jakiś wyższy status majątkowy posiadacza niż przeciętnego mieszkańca blokowiska ze wielkiej płyty). Zupełnie co innego to mieszkańcy domu. To dla nich zabiegam o te wszystkie alarmy i zabezpieczenia. Ja bowiem nadal mam duże wątpliwości, czy to wszystko opiera się na takiej prostej regule - że do skromnego domu mogą przyjść tylko bandyci idioci. Nie wiem, czy to rzeczywiście tak działa. No a zabezpieczenia na tę okazje są (jak się okazuje) nie tak dobre, jak bym chciał. No więc zastanawiam się, czy lepiej zafundować sobie te mniej skuteczne, czy w ogóle odpuścić i parę groszy zaoszczędzić. W zasadzie zakładając wątek spodziewałem się, że tak może się okazać, ale nie należę do ludzi, którzy zadowolą się informacją "jest tak i tak". Ja jeszcze muszę wiedzieć, dlaczego tak to działa i dlaczego nie może inaczej. Parę raz w życiu przekonałem się, że to dobra zasada i stram sie ją stosować OK. Zanim wezme sobie 2 dni urlopu od forum, coby przetrawić wszystkie informacje i rozważyć wszelke za i przeciw, ostatnie dwa pytania. 1. Czy wobec sporu, jaki zarysował się pomiędzy dwoma najbardziej aktywnymi w tym wątku zawodowcami, ktoś jeszcze mógłby wypowiedzieć się na temat trwałości eksploatacyjnej okna z szybą P4? Jareko, ktoś inny? 2. Niektórzy z Was dość konsekwentnie sugerują zewnętrzne czujki pasywne podczerwieni. Ja (co już zaznaczyłem) mam z tym układem bardzo złe doświadczenia. Czy w ostatnich latach coś się zmieniło i istnieją już takie czujki w postaci na tyle nowoczesnej (zaawansowanej), że są naprawdę selektywne i odróżnią człowieka od kota, czy gromady ptaków? -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jestem zagorzałym zwolennikiem dostępu praworządnych obywateli do broni palnej. Bardzo chętnie o tym podyskutuję, ale w innym wątku. Może nawet założę wątek pod tytułem "Broń palna w obronie domu", chyba że ktoś mnie uprzedzi. Tu jednak wolałbym tej meterii nie poruszać, żeby nie zbaczać z toru. Tym bardziej, że to (niestety) czysta teoria (to posiadanie legalnej broni). W polskich warunkach nieomal nie ma takiej możliwości, żeby dostać pozwolenie na broń do obrony własnej (nie zdziwiłbym się, gdyby w ostatinch latach jedynym szcześliwcem był J. Kurski). Wracając do naszych baranów Już parę razy pisałem, że gotów byłbym (w granicach rozsądku) wysupłać jakieś pieniądze, gdybym miał pewność, że kupię to, co sobie wymarzyłem. Na atrapę marzenia gotów jestem wydać znacznie mniej. A wygląda mi na to, że dobrego (dobrego, o idealnym nigdy nawet nie myślałem) sposobu na specjalsitę nie ma. Ten sposób X mnie rozkłada. Jeżeli to tak działa, to jak nie założy się wewnętrzncyh rolet albo krat albo okiennic na wszystkie okna, W KAŻDYM PRZYPADKU (tzn. niezależnie od przyjetego modelu ochrony) OPÓŹNIENIE NIE PRZEKROCZY KILKU SEKUND. Ponieważ zamykać sobie światła we wszystkich oknach nie zamierzam, każdy drogi system byłby średnio skuteczny. No to po co się zarzynać??? Co nie znaczy, że nie należy tego (nabyć atrapy marzenia) zrobić. Lepszy rydz niż nic. Pewnie mimo wszystko z 75% przypadków blokuje. Jak już podkreśliłem, muszę się poważmie zastanowić. -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
OK. Zrozumiałem. Czyli proponujesz mniej zaawansowany (i mniej szczelny) system na zwykłych złodziejaszków + założenie, że fachowcy nie mają czego u mnie szukać. Początkowo (co widać po moich postach) byłem przeciwnikiem takiego rozumowania, uważając, że: - nie mam wpływu na to, kto do mnie przyjdzie; - podstaw, żeby bezwzględnie wierzyć w rozsądek agresorów i ich zdolność do prawidłowej oceny, że marny ze mnie zarobek; - powodów, żeby zakładać, że zwykły zlodziejaszek to zupełny matołek, który nie będzie umiał sobie poradzić z prostym systemem. Ale teraz muszę sobie to wszystko przemysleć. Jak się nie ma, co się lubi, może powinno się polubić to, co ewentualnie można mieć? Dzięki za pomoc, TdZ PS. Jakoś do safe room nadal nie jestem przekonany. Niezależnie od ograniczeń lokalowych nie bardzo się widzę w roli amerykańskiego dyplomaty (film Azyl widziałem, a jakże). -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ech, nawet taki paranoik ja jak miałby poczucie śmieszności, gdyby zafundował sobie safe room. Odczuwana przeze mnie potrzeba zabezpieczenia (i realny poziom zagrożenia) jest o jakies trzy rzędy wielkości za niska, żeby doś takiego zrobić. Info pzesłane na priva przeczytam ... jak dojdzie. -
O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej
Tytus de ZOO odpowiedział Tytus de ZOO → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Odpowiedziałeś. Niestety. Aż za dokładnie. Dlatego napisałem: