Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pixelpeon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pixelpeon

  1. Polecam: Pan Grzegorz Zieliński - Wylewki (z mixo-kreta). Ekipa sprawna i solidna, tylko trzeba przypilnować prawidłowego wykonania dylatacji (zawsze więcej niż mniej). tel. 660565767 Odkurzacze centralne - tel. 600820287 Nie polecam: a)Glazurnik Pan Mariusz (z Jaworzna) tel. 518098129 - spartaczył i uciekł bez jakiegokolwiek kontaktu nie zakańczając prac. b) PHU NINA Zbigniew Żółkiewicz, REGON 432682290 ul. Bartycka 26 paw.102 Warszawa 00-716; oferuje parkiety, podłogi i drewno na schody; Pozdr. pixelpeon
  2. no i jest problem - ogrodzenie było montowane poza posesją - 50 km dalej. Jak to cholerstwo przewieźć??
  3. no i jest problem - ogrodzenie było montowane poza posesją - 50 km dalej. Jak to cholerstwo przewieźć??
  4. No i traaach! Zbudowaliśmy ogrodzenie. Po sztachety jeździłem do małej wiochy, 150km od Warszawy. Zajeło 2 przyczepki - więc zrobiłem 600km - prawie tour the pologne :-/ Ale się opłaciło - 3,4 pln za szt. 175cm - w Castoramie ok. 11 pln. Dechy szlifujemy i gruntujemy...zajeło miecha z hakiem. Nabywamy profile metalowe na ogrodzenie - wyszło bagatelka 750 pln. Jak na razie nie licząc robocizny (bo własna) - jest tanio i b.dobrze, bo deseczki piękne i odleżakowane. Montujemy całość ekipą familijną przez calusieńki weekend. z Bramą schodzi najdłużej.
  5. No i traaach! Zbudowaliśmy ogrodzenie. Po sztachety jeździłem do małej wiochy, 150km od Warszawy. Zajeło 2 przyczepki - więc zrobiłem 600km - prawie tour the pologne :-/ Ale się opłaciło - 3,4 pln za szt. 175cm - w Castoramie ok. 11 pln. Dechy szlifujemy i gruntujemy...zajeło miecha z hakiem. Nabywamy profile metalowe na ogrodzenie - wyszło bagatelka 750 pln. Jak na razie nie licząc robocizny (bo własna) - jest tanio i b.dobrze, bo deseczki piękne i odleżakowane. Montujemy całość ekipą familijną przez calusieńki weekend. z Bramą schodzi najdłużej.
  6. Witam serdecznie! Tak sobie anonimowo śledzimy ten wątek od jakiegoś czasu. Pora się ujawnić. Całkiem przypadkiem nasz wymarzony styl - pokrywa się w części z niektórymi przyjętymi przez ciebie rozwiązaniami. Całkiem nieźle prezentują się drzwi od szaf wnękowych. Czy mógłbym liczyć na kontakt do wykonawcy na prv? Rozumiem, że ten sam fachura wykonywał listy przypodłogowe? Pozdrawiam ciepło, PP
  7. Witam! Dalej ciągnę temat mojego komina, który wykonany niefachowo, z tradycyjnej cegły, wzbudza moją niepewność. Nie dość, że krzywy, to między niektórymi cegłami fugi są bardzo bardzo oszczędnie użyte. Dziś miałem wizytę kominiarza - werdykt : wstawienie rury żaro-odpornej. Koszt 2500 - 3500 pln. Kominek : wkład circa 7000, obudowanie (robocinza + mat) 4000, marmurowy portal : 7000 Czy zatem miły nastrój i ciepełko w jesienne wieczory warte jest średniej klasy samochodowi? Pozdrawiam serdecznie G.
  8. Witam! Dalej ciągnę temat mojego komina, który wykonany niefachowo, z tradycyjnej cegły, wzbudza moją niepewność. Nie dość, że krzywy, to między niektórymi cegłami fugi są bardzo bardzo oszczędnie użyte. Dziś miałem wizytę kominiarza - werdykt : wstawienie rury żaro-odpornej. Koszt 2500 - 3500 pln. Kominek : wkład circa 7000, obudowanie (robocinza + mat) 4000, marmurowy portal : 7000 Czy zatem miły nastrój i ciepełko w jesienne wieczory warte jest średniej klasy samochodowi? Pozdrawiam serdecznie G.
  9. Witam! Dalej ciągne temat mojego komina, który wykonany niefachowo, z tradycyjnej cegły, wzbudza moją niepewność. Nie dość, że krzywy, to między niektórymi cegłami fugi są bardzo bardzo oszczędnie użyte. Dziś miałem wizytę kominiarza - werdykt : wstawienie rury żaro-odpornej. Mam pytanie związane zatem z tym tematem, czy wstawiając kominek 14W, bez płaszcza wodnego, taka rura jest wymagana w przypadku niepotwierdzonej nieszczelności komina? Czy poza metodą zatkania od góry i zapalenia kawałka opony na dole, jestem w stanie wykryć ew. nieszczelność? Czy pokrycie takiego komina tynkiem cementowo-wapiennym pozwoli uniknąc wnikania trujących oparów do domu? Pozdrawiam serdecznie G.
  10. Perspektywy dokonczenia budowy wydaja sie byc blizsze. Udalo sie nam naciagnac bank na kilka zlociszy. Kredyt Rodzinka na swoim .... Co prawda 30 lat splacania spedza sen z oczu, ale chwilowo nie uszczknelismy ani zlotowki. Dokumentacja wykonana, brakuje tylko naniesienia kilku drobnych zmian na projekt - juz obgadane z projektantem (600-800 pln). Teraz jeszcze zabawy podatkowe z US, sadowo-hipoteczne (ok. 500 pln) itp. Wakacje w tym roku odpuszczamy sobie - kosztem zakupu drzwi wejsciowych. Drzwi wewnetrzne - http://www.swedoor.com.pl/" rel="external nofollow">http://www.swedoor.com.pl/ - czyli glownie MDF na ramce sosnowej, albo marketowa sosna za 300-500 pln szt. zalezy jak sie zmiescimy z meblami i parkietem. Wymyslilismy sobie debowe deski, zaolejowane. Niestety koszt schodow, ktore by graly z parkietem to kilka moich pensji z gorka, wiec sie mooocno zastanawiamy. kasa.....kasa.....kasa........ jakie sa wyniki lotka??
  11. Perspektywy dokonczenia budowy wydaja sie byc blizsze. Udalo sie nam naciagnac bank na kilka zlociszy. Kredyt Rodzinka na swoim .... Co prawda 30 lat splacania spedza sen z oczu, ale chwilowo nie uszczknelismy ani zlotowki. Dokumentacja wykonana, brakuje tylko naniesienia kilku drobnych zmian na projekt - juz obgadane z projektantem (600-800 pln). Teraz jeszcze zabawy podatkowe z US, sadowo-hipoteczne (ok. 500 pln) itp. Wakacje w tym roku odpuszczamy sobie - kosztem zakupu drzwi wejsciowych. Drzwi wewnetrzne - http://www.swedoor.com.pl/ - czyli glownie MDF na ramce sosnowej, albo marketowa sosna za 300-500 pln szt. zalezy jak sie zmiescimy z meblami i parkietem. Wymyslilismy sobie debowe deski, zaolejowane. Niestety koszt schodow, ktore by graly z parkietem to kilka moich pensji z gorka, wiec sie mooocno zastanawiamy. kasa.....kasa.....kasa........ jakie sa wyniki lotka??
  12. Hej! Nadal "ani widu ani slychu" zdjec z Kuchni Pepi-ego. A tu juz pol roku zlecialo. Zla nowina - z Ikei zabrali z katalogu ten zlew ceramiczny. Jest teraz tam taki skromniejszy jego brat, nablatowy. Altarnatywy Blanco - to koszt rzedu 1500 pln, co przy ofercie Ikei jest nielada wyzwaniem. Zaluje, ze nie zakupilem tego Ikeowego w czasie - a teraz przyjdzie gapowe zaplacic. Moze ktos gdzies widzial ten zlew na jakims portalu aukcyjnym??? Pozdrowka
  13. Panie Mariuszu, zatem i ja pozwole sobie na PRV wrzucic zapytanie dot. wykonczenia - podciagniecia pod klucz domu wg. projektu KRAB2. Bardzo prosze o informacje czy podjalby sie Pan takiej pracy, termin i koszty oczywiscie (naturanie orientacyjne). PROJEKT
  14. Klikam i klikam i nic sensownego nie pojawia sie ku mojemu zdumieniu. Moze podejscie mam zle i zamiast szukac ekipy od wszystkiego powinienen szukac kilku ekip? Tyle, ze ja cholernie daleko mam do tej budowy i dzienne dopilnowanie inwestycji wydaje sie byc nierealne. No nic, czytam cierpliwie dalej i analizuje watki poboczne zgodnie z zaleceniami. Ba, nawet sie pokusilem o dziennik.
  15. Dzis byl fachowiec od dachu - z polecenia. Lokalnie juz kladl podobne polacie. Narzeka, ze stromy dach - ze juz zlecial. Ja tez pokrece nosem, bo akurat roboty ma do konca maja - a ja chce szybko. Rzucil okiem, spisal wymiary "na oko" z dolu i ma mi przeslac kalkulacje. Wczesniej deklarowal 13 pln z metra kw. blachodachowki - robocizna oraz 13 pln z metra br. obrobka i tyle samo z m.br. orynnowania. Nie wiem czy duzo, ale material stoi cirka 25-35 z m.kw. a rynny ? who knows. Wydaje sie byc uczciwy, sasiedzi rekomenduja. Chyba nie bedzie chcial sobie psuc lokalnego wizerunku, tym bardziej, ze wokolo kolejni zamierzaja inwestowac. Blacha teoretycznie wybrana - pozostalo sprawdzic kolory w pobliskiej hurtowni, czy beda spojne z naszym "planem". Okna dachowe - cholerstwo drogie i boje sie, ze rozkradna jak tylko zakonczymy temat dachu. Pistolet mam, bede tam siedzial w strozowce Pozno juz, zadaje sobie pytanie, czy jestesmy faktycznie w stanie zorganizowac budowe do konca roku. W zasadzie ciezka robota juz wykonana, ale ilosciowo - to dopiero poczatek. Aha, komin jest krzywy - no coz, na zdjeciach zobaczylem.
  16. Dzis byl fachowiec od dachu - z polecenia. Lokalnie juz kladl podobne polacie. Narzeka, ze stromy dach - ze juz zlecial. Ja tez pokrece nosem, bo akurat roboty ma do konca maja - a ja chce szybko. Rzucil okiem, spisal wymiary "na oko" z dolu i ma mi przeslac kalkulacje. Wczesniej deklarowal 13 pln z metra kw. blachodachowki - robocizna oraz 13 pln z metra br. obrobka i tyle samo z m.br. orynnowania. Nie wiem czy duzo, ale material stoi cirka 25-35 z m.kw. a rynny ? who knows. Wydaje sie byc uczciwy, sasiedzi rekomenduja. Chyba nie bedzie chcial sobie psuc lokalnego wizerunku, tym bardziej, ze wokolo kolejni zamierzaja inwestowac. Blacha teoretycznie wybrana - pozostalo sprawdzic kolory w pobliskiej hurtowni, czy beda spojne z naszym "planem". Okna dachowe - cholerstwo drogie i boje sie, ze rozkradna jak tylko zakonczymy temat dachu. Pistolet mam, bede tam siedzial w strozowce Pozno juz, zadaje sobie pytanie, czy jestesmy faktycznie w stanie zorganizowac budowe do konca roku. W zasadzie ciezka robota juz wykonana, ale ilosciowo - to dopiero poczatek. Aha, komin jest krzywy - no coz, na zdjeciach zobaczylem.
  17. Ogledziny - stan faktyczny, czyli sciany i dach....i fuj! brzydko i daleko od marzen. Bardzo daleko. Ale po tych kilku tygodniach, rysuje nam sie wyglad naszego domu. Kolejne wizyty na miejscu pozwalaja wyczuc, ze miejsca jest jednak sporo, a biorac pod uwage obecne nasze M, to nawet calkie sporo. Dzis odkrylismy poddasze. Ku naszemu zdziwieniu, jest calkiem spore a okazala przestrzen nadaje sie na rozsadne zagodspodarowanie. Co prawda powierzchnia wymaga sporych prac a dodatkowo nalezy zrobic kluczowa wymiane elementow konstrukcyjnych dachu, ale wszystko zaczyna sie ukladac w sensowna calosc. http://img27.imageshack.us/img27/3991/dom5.jpg http://img27.imageshack.us/img27/3518/dom6.jpg Niestety spacery po domu utrudnia fakt niedokonczonych schodow, ktore udaremniaja co prawda odwiedziny wilkow, ale sa istotnym problemem dla mojej zony, ktora sporo sie nagimnastykuje przed ich cudownym pojawieniem sie w inwestycji. http://img27.imageshack.us/img27/4186/dom7.jpg Niemniej jednak, jest cel....jeszcze srodkow brakuje Po dzisiejszym wertowaniu muratora okazalo sie, ze kompleksowosc rozwiazania przekracza nasze obecne wyobrazenie. Mnogosc rozwiazan ktore trzeba uwzglednic a ktore musza byc wykonane w zazebiajacych sie okresach czasu doprowadzila nas do dyskusji na temat wyboru/zatrudnienia ekipy budowlanej. No i tu przygoda sie rozpoczyna.... szukamy.......[/img]
  18. Ogledziny - stan faktyczny, czyli sciany i dach....i fuj! brzydko i daleko od marzen. Bardzo daleko. Ale po tych kilku tygodniach, rysuje nam sie wyglad naszego domu. Kolejne wizyty na miejscu pozwalaja wyczuc, ze miejsca jest jednak sporo, a biorac pod uwage obecne nasze M, to nawet calkie sporo. Dzis odkrylismy poddasze. Ku naszemu zdziwieniu, jest calkiem spore a okazala przestrzen nadaje sie na rozsadne zagodspodarowanie. Co prawda powierzchnia wymaga sporych prac a dodatkowo nalezy zrobic kluczowa wymiane elementow konstrukcyjnych dachu, ale wszystko zaczyna sie ukladac w sensowna calosc. http://img27.imageshack.us/img27/3991/dom5.jpg http://img27.imageshack.us/img27/3518/dom6.jpg Niestety spacery po domu utrudnia fakt niedokonczonych schodow, ktore udaremniaja co prawda odwiedziny wilkow, ale sa istotnym problemem dla mojej zony, ktora sporo sie nagimnastykuje przed ich cudownym pojawieniem sie w inwestycji. http://img27.imageshack.us/img27/4186/dom7.jpg Niemniej jednak, jest cel....jeszcze srodkow brakuje Po dzisiejszym wertowaniu muratora okazalo sie, ze kompleksowosc rozwiazania przekracza nasze obecne wyobrazenie. Mnogosc rozwiazan ktore trzeba uwzglednic a ktore musza byc wykonane w zazebiajacych sie okresach czasu doprowadzila nas do dyskusji na temat wyboru/zatrudnienia ekipy budowlanej. No i tu przygoda sie rozpoczyna.... szukamy.......[/img]
  19. http://img18.imageshack.us/img18/1056/dom1m.jpg" rel="external nofollow">http://img18.imageshack.us/img18/1056/dom1m.jpg http://img27.imageshack.us/img27/436/dom2s.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/436/dom2s.jpg http://img27.imageshack.us/img27/8492/dom3w.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/8492/dom3w.jpg http://img27.imageshack.us/img27/3296/dom4.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/3296/dom4.jpg
  20. http://img18.imageshack.us/img18/1056/dom1m.jpg http://img27.imageshack.us/img27/436/dom2s.jpg http://img27.imageshack.us/img27/8492/dom3w.jpg http://img27.imageshack.us/img27/3296/dom4.jpg
  21. Poniewaz zaczynam sie w temacie powoli odnajdywac, postanowilem rzucic takze swoje lapska na Dziennik Budowy na lamach Muratora. Witam serdecznie! Przyszlo mi wraz z zona otrzymac pozostawiony w nielasce domek na "odludziu". Nie jest to typowa wiocha z krowami i sianokosami - przynajmniej nie spotkalem w okolicy jeszcze traktora ani nic nie wylo Muuuuu! Domek - coz - nie nalezy do spelnionych marzen o wlasnej przystani. Nie jest takze zworem architektonicznym. Ot kawalek 130 metrowego chalupia, ktory straszy wiejskie psy od kilku lat. Wstepne ogledziny okazaly sie zalosne. Malo miejsca, zbyt ciasne pokoje, nieprzemyslane rozwiazania, malo miejsca na klatce schodowej..... w zasadzie jej czesci to na razie brak. Z tworczym zapalem jednak zabralismy sie z zona do podliczenia wymiarow i wykonania kilku szkicow, ktore pozwola nam sie zorientowac - co mozemy z tym niechcianym adopciakiem zrobic. Mija tydzie, drugi...ogladamy rozne rozwiazania, podpatrujemy sasiadow, czytamy fora, stronki, magazyny.... dyskutujemy. Bach! w koncu sie wyklulo. Niezgrabna kreska olowka i po paru probach mam juz szkic jak ma sie nasz malec prezentowac.
  22. Poniewaz zaczynam sie w temacie powoli odnajdywac, postanowilem rzucic takze swoje lapska na Dziennik Budowy na lamach Muratora. Witam serdecznie! Przyszlo mi wraz z zona otrzymac pozostawiony w nielasce domek na "odludziu". Nie jest to typowa wiocha z krowami i sianokosami - przynajmniej nie spotkalem w okolicy jeszcze traktora ani nic nie wylo Muuuuu! Domek - coz - nie nalezy do spelnionych marzen o wlasnej przystani. Nie jest takze zworem architektonicznym. Ot kawalek 130 metrowego chalupia, ktory straszy wiejskie psy od kilku lat. Wstepne ogledziny okazaly sie zalosne. Malo miejsca, zbyt ciasne pokoje, nieprzemyslane rozwiazania, malo miejsca na klatce schodowej..... w zasadzie jej czesci to na razie brak. Z tworczym zapalem jednak zabralismy sie z zona do podliczenia wymiarow i wykonania kilku szkicow, ktore pozwola nam sie zorientowac - co mozemy z tym niechcianym adopciakiem zrobic. Mija tydzie, drugi...ogladamy rozne rozwiazania, podpatrujemy sasiadow, czytamy fora, stronki, magazyny.... dyskutujemy. Bach! w koncu sie wyklulo. Niezgrabna kreska olowka i po paru probach mam juz szkic jak ma sie nasz malec prezentowac.
  23. Poszukuje ekipy do wyprowadzenia stanu otwartego w stan zamkniety. Interesuje mnie: 1) wymiana jętek w dachu (obecne sa wadliwe), przedluzenie czesci dachu 2) wykonanie pokrycia blachodachowka wraz z orynnowaniem i obrobka blacharska i podbicie dachu + montarz okien dachowych 3) ocieplenie budynku z zewn. + tynki zewnetrzne 4) montaz okien i drzwi zewnetrznych 5) schody wewnetrzne 6) wylewki gruntujace 7) taras - konstrukcja i wylewka Zalezy mi na kompleksowej ekipie, ktora podejmie sie takze dalszych prac. Okolice: Kobylka, Tluszcz, Wyszkow, Radzymin - budowa w olkolicach Wyszkowa Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie, ze dolaczylem do grona forumowiczow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...