Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Madziarax

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    83
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Madziarax

  1. Madziarax

    Grupa otwocka

    Kupię ! Słupki ogrodzeniowe ok. 2,0 m/h I siatkę też przygarnę ( 3,5 mm, oczko 6cm ) Może komuś zostało nie potrzebne ...
  2. Kupię ! Słupki do ogrodzenia siatką, takie ok. 2,0 m/h Może komuś zostały nie potrzebne ... I siatkę też przygarnę ( 3,5 mm, oczko 6cm )
  3. Kupię ! Słupki do ogrodzenia siatką, takie ok. 2,0 m/h Może komuś zostały nie potrzebne ... I siatkę też przygarnę ( 3,5 mm, oczko 6cm )
  4. Kupię ! Słupki do ogrodzenia siatką, takie ok. 2,0 m/h Może komuś zostały nie potrzebne ... I siatkę też przygarnę ( 3,5 mm, oczko 6cm, 1,5 m/h )
  5. Kupię ! Słupki do ogrodzenia siatką, takie ok. 2,0 m/h Może komuś zostały nie potrzebne ... I siatkę też przygarnę ( 3,5 mm, oczko 6cm, 1,5 m/h )
  6. Fidel Castro -------------------> Cygara
  7. Kupię jak w temacie agregat prądotwórczy, żeby pociągnął zarówno betoniarkę jak i ładowarkę do telefonu Oraz przyczepkę !
  8. Mamy wannę o podobnym wymiarze, i pół wanny, no może trochę więcej, to spuszczam wodę ok 2-3 min.
  9. Witam. Może mi Ktoś podpowiedzieć, taką rzecz: Mamy działkę, która leży przy drodze prywatnej (chyba to tak się nazywa). W sensie facet miał ziemię, podzielił to na 8 działek, i wyznaczył drogę dojazdową. Jakie muszę mieć dokumenty żeby ogrodzić ? Bo w tamtym roku dowiadywałam się w UG w Dębe, i powiedzieli mi, że nic nie muszę, jeśli ziemia nie leży prze drodze gminnej. To jak to jest ? Dzięki z góry ! M.
  10. Witam. Może mi Ktoś podpowiedzieć, taką rzecz: Mamy działkę, która leży przy drodze prywatnej (chyba to tak się nazywa). W sensie facet miał ziemię, podzielił to na 8 działek, i wyznaczył drogę dojazdową. Jakie muszę mieć dokumenty żeby ogrodzić ? Bo w tamtym roku dowiadywałam się w UG w Dębe, i powiedzieli mi, że nic nie muszę, jeśli ziemia nie leży prze drodze gminnej. To jak to jest ? Dzięki z góry ! M.
  11. Czyli trzymam kciuki ...
  12. Lumpie- to bardzo zdrowe podejście. Tak się rodzi więź. Jeśli tylko chłopczyk też tak będzie czuł ... to tylko życzyć szczęścia. I dokładnie- w pewnym momencie życia, dała bym wszystko, łącznie z kupnem dziecka by je mieć. Ale to były tylko chwilowe "zamroczenia". Przeszliśmy długą drogę, ale w końcu Kuba jest z Nami. Niestety, jak rodzice się nie zrzekną praw, lub sąd ich nie odbierze całkowicie, mały jest skazany na dom dziecka. Nie wiem na 100% jak jest z rodziną zastępczą. Ale z tego co wiem, i na adopcję i na R.Z trzeba przejść kursy, rozmowy i zostać zakwalifikowanym. Najlepiej zadzwoń do jakiegoś Ośrodka Adopcyjnego i pogadaj konkretnie o Waszej sprawie.
  13. anetina- Dokładnie większość przypadków ado. ze wskazaniem ( omijam tutaj powiązania rodzinne ) właśnie tak wygląda. I dlatego też bardzo ciężko przed sądem udowodnić, że nie było tutaj wymiany pieniądz-dziecko.
  14. Moja "statystyka" jest poparta wiedzą kilku Ośrodków w Polsce, które współpracują. Oczywiście, możliwe, że w ich przypadkach jest tak jak Ja napisałam. A Twoja wiedza z innej strony, może być zupełnie inna, nie neguję tego. Stokrotka dokładnie coś takiego też miałam na myśli, pisząc "dobra ciocia".
  15. I wręcz odwrotnie ! O Twojej odpowiedzialności świadczy fakt, że chcesz pomóc temu dziecku, ale nie na siłę. Gratulacje ! I dokładnie- nie powinno się ukrywać faktu adopcji przed dzieckiem. Jak ma te 3-4 lata ( w wypadku ado. niemowlaka ) i spyta się skąd się wziął, prawdę powiedzieć trzeba, że urodziła inna Pani, ale mama i tata szukali po całym świecie, bo czuli w serduszku, że to ich synek ... Dziecko rośnie w takiej świadomości. I potem jako 16-latek, zbuntowany nie dowiaduję się przypadkiem " od dobrej cioci ", i raptem świat mu się wali. Bo matka bio. go nie chciała, a rodzice, których zna i kocha, go oszukali ...
  16. 97% adopcji w Polsce jest "szczęśliwa" 2% adopcji nieudanych to same dzieci nie są w stanie zaakceptować nowej rodziny 1% to małżeństwa, które oddają dzieci ... Także chyba nie jest aż ta źle ...
  17. Potrzebuję ekipy co mi wykona ogrodzenie. Fundament, słupki + siatka. Nie mam jeszcze prądu, także agregat mile widziany. Ziemia między Warszawą a Mińskiem Mazowieckim.
  18. A co to znaczy " w zwykłych" rodzinach ? Mój syn jest adoptowany, i uważamy się za zupełnie zwykłą rodzinę ...
  19. Bez przesady z tą traumą, nie jest to fajne, ale na pewno lepsze niż by był w domu rodzinnym. Teraz może kilka Ośrodków w Polsce prosi o opinię z zakładu pracy, kilka. Dopóki rodzice bio. mają prawa, i nie zgodzą się na rodzinę zastępczą ... to nie ma jak zabrać malucha. Mogą się zgodzić, ale zastanów się, czy to jest dobre rozwiązanie. Bo Ty się przywiążesz, z może się okazać, że A. rodzice wrócą na dobrą drogę, i zechcą wychowywać malucha, albo B. całkowicie zrzekną się praw, i wcale nie Wy musicie zostać rodzicami adopcyjnymi. Macie pierwszeństwo, ale nie zawsze tak jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...