Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

rafallogi

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    1 369

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez rafallogi

  1. rafallogi
    No i co, jak rozwiązałeś problem u siebie? U mnie podobna sytuacja i zamierzam dać łaty z tego samego materiału co deska (myślałem o bangikari), ale nieco węższe np. 4-5cm (cięcie wzdłużne deski) i posadowić je nie bezpośrednio na betonie, ale np. na plastikowych lub gumowych przekładkach (pod legarkiem nie może zbyt długo utrzymywać się woda) i dopiero kręcić deski posiadające koniecznie od spodu przynajmniej dwa grube ryfle, które stanowią doskonały kapinos dla wody spływającej z wierzchu deski. Podkładki pod legarki rozwiązują problem poprzecznie ułożonych legarów do kierunku spływu wody. No i pozostaje temat zabezpieczenia betonowej płyty tarasu. Należałoby ją zagruntować i położyć tu jakąś cienką szlichtę jakiegoś mrozoodpornego ielastycznego kleju i dopiero myśleć o wykładaniu drewna.
  2. rafallogi
    chętnie skorzystam, przewieść planuję pod koniec tego tygodnia, bo zależy mi na czasie. Pozdrawiam. P.s. najlepszy byłby pojazd z windą z tyłu co by można wciągnąć na nią tę betoniarkę (pompowane koła) i póżniej ją tylko przepchnąć, bo nikt nire będzie tego podnosił tak wysoko na samochód, gdyż tam sami dziadkowie.
  3. rafallogi
    Daleko, bo kupiłem okazyjnie podczas występów gościnnych i teraz trzeba to przewieźć. Dlatego pytam doświadczonych. Zaproponujcie jakieś rozwiązanie.
  4. rafallogi
    Witam, na koniec budowy(właściwie to już mieszkam) chyba zgłupiałem, bo postanowiłem kupić własną betoniarkę (dotychczas korzystałem z pożyczionej bądź fachowcy mieli swoją). Będę miał jeszcze sporo robótek typu dokończyć ogrodzenie, mały fundamencik pod altanę, altana z kamienia, grill, mały próg wodny na strumieniu itp.,itp więc postanoiłem dokonać zakupu. Stąd moje pytanie do osób posiadających doświadczenie w przewozie takich maszynek Betoniarka standardowa 250l zatem nie mała i nie lekka. Przewiezienie tego własnym transportem odpada (Poznań- Radom). Pozdrawiam..
  5. rafallogi
    Mam Para Points lateksowe od 1,5 roku. W wiatrołapie, klatce schodowej, gdzie mam jasne odcienie żółtego czy też kości słoniowej a ściany narażone są bardziej niż gdzie indziej na zabrudzenie sprawdzają się wyśmienicie. Dodatkowo w korytarzu mam wykonaną bardzo delikatną przecierkę w odcieniach beżu (a może żółtego?) farbami, które w dotyku przypominają minimalnie gumę. Wygląda to rewelacyjnie a i rewelacyjne są w utrzymaniu czystości, bo wystarczy je przetrzeć gąbką. Po myciu nie widać żadnych śladów. Oczywiście żadnych przetarć po czyszczeniu nie będzie widać jeśli ściana będzie pomalowana dwukrotnie (farby b. ładnie kryją i dla oszczędnych wystarczyłoby jednokrotne malowanie). W pokojach na poddaszu zastosowałem dekorala (kasa inna a niestety przy wykończeniówce trochę jej brakowało). No więc dekoral.... jest dość dobry, lateks ładnie kryje (nawet jednorazowo), pięknie pachnie podczas malowania (jakieś zapachowe były), ale Para jest według mnie znacznie lepsza, no i droższa oczywiście.
  6. rafallogi
    Jeśli masz kruszywo do betonu to można i betoniarką. Jeśli go nie masz beton z gruchy będzie o niebo lepszy.
  7. rafallogi
    Sądzę, że: w propozycji cieśli brakuje folii (paroizolacji) od strony bali, co niestety doprowadzi do zawilgocenia wełny od strony domu. Folia od strony bala ma zapobiegać zawilgoceniu wełny i musi być. Ułożenie jedynie pionowego rusztu i wełny w jednej warstwie spowoduje mostki termiczne. Ponadto wełna może się w jakimś stopniu obsuwać w dół (nie wiem jaką welną chcesz ocieplać). Propozycja cieśli jest jedynie łatwiejsza dla niego do wykonania no i pewnie tańsza dla Ciebie, ale na pewno nie najlepsza. Powinieneś poczytać więcej w necie o technikach ocieplania drewniaczków.
  8. rafallogi
    Zwróć uwagę na szerokość i wysokość stopni. Aby obłożyć je później naprawdę ładnymi płytkami z kapinosami a nie jakimiś imitacjami płytek schodowych, muszą one mieć wymiary 30x15do17cm. 15-17 to wysokość podstopnicy, 30 to szerokość schodka. Takie wymiary mają ładne płytki schodowe.Są jakieś 33x33, ale to namiastka prawdziwej płytki kapinosowej i schody nie prezentują się już tak pięknie. Możesz obłożyć je oczywiście czymś innym np. granitem płomieniowanym gr. minimum 3cm. I tutaj zwróć uwagę na wysokość/poziom podestu przy drzwiach wejściowych, by to coś w przyszłości zmieściło się pod drzwiami a i nie zapominaj o przestrzeni na jakąś wycieraczkę. Powodzenia
  9. rafallogi
    Szczerze polecam tuje "szmaragd". Osiągnie wys. 3-5metrów, nie żółknie na zimę, nie szyszkuje i wygląda wspaniale w szpalerach żywopłotowych. Ma fajny wygląd kolumnowy i aby odgrodzić się od sąsiadów należałoby je posadzić co min. 70 cm. Jeśli ta Ci nie odpowiada to może być jeszcze tuja "brabant".
  10. rafallogi
    Zdecydowanie!!!! Ponadto wszystkie, nawet te najmniejsze szczeliny pomiędzy płytami wypełniamy pianką -NAWET PRZY FREZOWANYM STYROPIANIE!!!(specjalna końcówka do pistoletu), pianka oczywiście pistoletowa. Pomiędzy płyty nie może wejść nawet kartka papieru, jeśli wchodzi pianujemy, broń boże zacierać te szczeliny klejem. Tu nie chodzi nawet o mostki termiczne...... chodzi o to, by w przypadku ściany dwuwarstwowej śpiąc np. w sypialni ujadający pies sąsiada nie był słyszalny tak, jak by stał tuż za nią
  11. rafallogi
    Przystępnie to tylko rygips a i tak wiele niewiadomych, które znajdziesz zapewne na tym forum, tak jak niektórzy dyplomaci radzą
  12. rafallogi
    Napisz dokładnie co to za farba, bo PARA to nie jeden rodzaj farby Jak już będziesz wiedział co to za rodzaj farby, to napisz ile razy Twoi fachowcy pomalowali te ściany...To tyle narazie.
  13. rafallogi
    Taras północny, to dla mnie tak jakby go nie było wcale. Rozwiązanie bardzo nieekonomiczne- taras północny znacznie szybciej ulega degradacji spowodowanej mrozami, wilgocią, glonami............... Lepiej zbudować niewielką altanę po tamtej stronie skoro szukamy cienia. Na południowej stronie w pełni możemy wykorzystać uroki drewna na podlodze tarasu i w każdej chwili rozłożyć parasol przeciwsłoneczny, gdy jest nam za gorąco. Ale wszystko zależy od upodobań.
  14. rafallogi
    Normalne i nic się nie dzieje. Z klejem też nic złego nie powinno się stać, bo jak piszesz jest on zagruntowany (bez tego też nic mu nie będzie). Gruntowanie powinno być dwukrotne, no ale zapewne zrobiłeś to jednorazowo..... Rozumując taj jak niektórzy powyżej, to szron na gotowej wyprawie w postaci tynku np. silikatowego, powinien go uszkodzić Pozdrawiam
  15. rafallogi

    GRES POLEROWANY

    rafallogi odpowiedział Magda G. → na topic → Wnętrza

    Polecam gres polerowany, nawet do kuchni, ale w nieco ciemniejszych kolorach. Poler w salonach z dużymi oknami, drzwiami tarasowymi wygląda wspaniale, ale trzeba pamiętać, że jeśli drzwi wejściowe będą na wprost takich dużych przeszkleń, to niestety widoczne będą nawet ziarenka piasku. Dla ludzi, ktorych takie rzeczy doprowadzaja do pasji, może to byc udręka na kilka, kilkanascie przyszłych lat Gres polerowany, to oznaka czystości i elegancji.Dlatego też jeśli decydujecie się na poler, to winien się on znaleźć także tuż przy drzwiach wejściowych, czyli w 80% naszych domów- w wiatrołapie. Trzeba mieć przy tym świadomość, że jeśli będzie to jasny kolor, to będą widoczne każde drobinki, każda nitka z czapki, a przy dobrym oświetleniu nawet włos. Po to właśnie jest poler, by już po otwarciu drzwi widoczny był porządek i ten blask bijący z Waszych domostw Wiatrołap w ciemnym gresie szkliwoinym i reszta domu w polerze, to chyba lekki zgryz. Poza tym w polerze widzę same plusy. Myjemy mopem w zależności od potrzeb i nie widać żadnych smug. W razie potrzeby zmiatamy jedynie "koty", które przy ogrzewaniu podłogowym są nieuniknione Ot cała robota. Minusem może być konieczność zachowania ostrożności przy chodzeniu w szpilkach(ja tego nie robię ), gdyż fazowany poler ma podatne krawędzie na takie udary mechaniczne, czyli gdzieś tam może się wykruszyć. Niektóre gresy polerowane zabezpieczane są parafinami, woskami i trzeba to po ułożeniu dokładnie oczyścić (najlepiej spirytem lub taniej-denaturatem). To samo dotyczy fazowanych części takiej płytki, czyli miejsca gdzie przychodzi fuga. Poler bez woskowin musi być zaimpregnowany przed fugowaniem. Najlepiej zrobić to jednokrotnie, by boki płytki nie zostały zbyt dobrze zaimpregnowane, bo może być to przyczyną słabego przyjmowania fugi podczas fugowania, co widać potem w postaci odspojonej fugi od płytki. Już o elastycznej fudze i jej minimalnej szerokości przy ogrzewaniu podlogowym nie wspominam. A o odpowiednim wysezonowaniu kleju pod płytkami przed fugowaniem, to nawet nie śmiem myśleć. A o tym, że klej w takich przypadkach musi być elastyczny i pokrywać niemalże 100% plytki (ogrzewanie podłogowe), to nawet........ dzieci wiedzą Po zafugowaniu i domyciu płytek trzeba ponownie zaimpregnować płytki razem z fugą.Najlepiej zrobić to dwukrotnie pamiętając, że fuga przyjmie dużo a z płytki ścieramy nadmiar. Trzeba dobrać do tego odpowiedni impregnat, by nie bawić się w oddzielne impregnowanie fugi i płytki Trzeba to zrobić oczywiście bardzo dokładnie. Przy okazji polecam zaimpregnowanie fug w kuchni nad płytą grzejną i łazience na ścianach wokół wanny i przysznica (dwukrotne) Impregnat najlepiej nakładać pędzlem i nie polecam zabaw w jakieś pipety dodawane do niektórych impregnatów. Pędzel do fug może być dużo większy od szerokości samej fugi Powodzenia. P.S Nie mieszajcie proszę gresu polerowanego z drewnem!!!! To znaczy w tym sensie, że gres to gres a drewno to drewno. Jeden materiał w niczym nie przypomina drugiego i dziwię się próbom zastępowania jednego drugim. Albo rybki, albo.........grzałka Za to mieszanie obu rodzajów wykładzin w ramach np. jednego pomieszczenia uważam za bardzo wskazane!!!
  16. rafallogi
    Czyli lipa? Nie widzę możliwości dołożenia 2-ej rurki do ciepłej wody (dom rodzinny co prawda stary i rzadko wykorzystywany, ale wyremontowany na tip top, czyli kucie i takie tam odpadają).
  17. rafallogi
    Na wysokie temperatury bym raczej nie liczył przy zastosowaniu kozy, tym bardziej na poddaszu. Po pierwsze dom świeży i mury nie wygrzane i aby napedzić przyzwoitą temperaturę musiałbyś palić na okrągło przez kilka jak nie kilkanaście dni ciągle dokładając. Koza to dobre rozwiązanie na jedno duże, góra 2 lub trzy niezamknięte pomieszczenia do utrzymania technologicznej temperatury. Skoro będziesz tam nocował, to nie polecam opalania węglem w nocy (tylko drewno), bo koza to zbyt prowizoryczne urządzenie i łatwo można ulec zaczadzeniu. Polecam natomiast rozwiązanie z wykorzystaniem 2-ch kóz. Jedna do palenia w niej a druga (musi być koniecznie pełnoletnia) do tego, by noc była naprawdę gorąca
  18. rafallogi
    No to ja trochę inaczej: Instalacja wody użytkowej w plastiku, zasobnik CWU 120l z nagrzewnicą spiralną w środku podłączony do kotła na paliwo stałe. Wspomniany zasobnik przystosowany do montażu pompy obiegowej. Chciałbym instalację CWU wyposażyć w pompkę obiegową, aby ograniczyć straty wody zanim doleci ciepła woda. W przypadku łazienki, która znajduje się jakieś 2 m od owego zasobnika, po otwarciu ciepłej wody trzeba czekać dłuższą chwilę, aż zacznie lecieć ciepła woda (na kotle od 4h 70st.C) Wystarczy na chwilę zamknąć tę ciepłą wodę, by przy ponownym otwarciu ciepłej wody znów trzeba było czekać jakiś czas na gorącą (tak szybko cofa się ta ciepła woda, czy co?) Gorzej jest z kuchnią, która oddalona jest o jakieś 10mb. Tu trzeba czekać na ciepłą wodę znacznie dłużej (coś ok. wiadra )))))) ). Choć dom używany jest wyłącznie w weekendy, to jak dla mnie to za duże i bezsensowne straty. Zawezwany rdzenny hydraulik tej miejscowości nakazał zakupić: 1. pompkę cyrkulacyjną CWU 2. zawór kulowy grzejnikowy 3. zawór zwrotny sprężynowy 2 i 3 nie neguję, ale zupełnie nie wiem, czy ta pomka winna mieć jakąś wydajność (zapytany o to hydraulik stwierdził jedynie, że "w sklepie mi powiedzą") Ponadto instalacja, to jak wspominałem plastik - 2 rurki 1-ciepła i 2-zimna woda (instalacja plastikowa ma już śmiało 15lat) Czy do obiegu CWU z pompką nie powinna być instalacja wykonana w 2-ch rurkach dla samej ciepłej wody, by stworzyć tu obwód do cyrkulacji i dodatkowa 3-ia rurka dla samej zimnej wody? Jak wnioskuję hydraulik chce wpakować tę pompkę w 1 rurkową instalację dla ciepłej wody. Czy aby ten pomysł nie skończy się wysadzonymi wężykami gumowymi podłączonymi do baterii, skoro moc pomki nie jest nijak brana pod uwagę? Pozdrawiam.
  19. rafallogi
    Tak to już jest, że zostawiamy coś na później i to później trwa zbyt długo, bo jesteśmy zmęczeni budowaniem, albo kasy zabrakło.
  20. rafallogi

    FUGI ELASTYCZNE

    rafallogi odpowiedział bogumil → na topic → Wnętrza

    wejdź na stronę HG, tam w dziale porady znajdziesz rozwiązanie swojego problemu. Polecam HG "Czyste Fugi" Szkoda, że nie piszesz z czego wykonywane są Twoje fugi, bo to, że one są elastyczne to niewiele wnosi. http://www.hgpolska.pl/php/index.html
  21. rafallogi
    listwy, profile elewacyjne, sztukateria, itp., np.: http://www.prof-bud.pl/pl/index.html Z góry odzrzuciłbym sztukaterię gipsową.
  22. rafallogi
  23. rafallogi
    Witam Brzoza ciągle jest i zawsze można liczyć na jego pomoc. A mi grudniu stuknie 2 latka jak mieszkam. Tak, ale tu go nie ma, to znaczy, że nie udziela się tak jak kiedyś
  24. rafallogi
    Brzoza, Pattaya i inni weterani jak widzę zapomnieli o forum
  25. rafallogi
    To u Was w Katowicach takie problemy z węglem? Myślę, że gdyby się opłacało, to z Radomia szybciej by było A co do miejsca dowozu, to przypomniał mi się stary kawał: wsiada pijany gość do taryfy i mówi: "proszę do domu" kierowca: "ale, gdzie do domu" gość: "no do domu" poirytowany kierowca: "a dokładniej" gość: "DO DUŻEGO POKOJU !!!!!!"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia