Odpady z elektrowni atomowych laduja pod ziemia. N.p. w bylej kopalni soli w Asse, gdzie w tej chwili beczki z krytycznym materialem zaczynaja sie rozpadac i jest wielkie lamentowanie i obgryzanie paznokci, co z tym fantem zrobic. Wszyscy sie boja, ze woda, ktora w tej chwili powoli zalewa podziemne korytarze juz zawiera radioaktywny material. Rece precz od elektrowni atomowych, bo po nas przyjda nastepne generacje, ktore beda musialy sie z tym borykac. Nie trzeba orientowac sie na zlych przykladach. W Niemczech takie elektrownia sa ostro krytykowane i dobrze. Zas w Francji Sarkozy zachwyca sie takowymi, jak i genetycznie manipulowanymi roslinami. Chlop ma za maly mozg i za duzo testosteronu.