Szczyty już są wyciągniete i przygotowane do stawiania krokwi. Na dzień dzisiejszy jestem na etapie dogadywania się z szefem ekipy która będzie nam kryła dach.
Koniec patrzenia i podziwiania przyrody wokół !!! trzeba stanąć na nogi i zobaczyć jakie postępy są na budowie. Materiałów chyba zabraknie trzeba będzie zamówić paletą pustaków i cegieł do tego trzeba będzie kupić cegłę klinkierową na komin. http://img90.imageshack.us/img90/4060/img6135.jpg" rel="external nofollow">http://img90.imageshack.us/img90/4060/img6135.jpg
Na działeczce na której powstaje nasz domek znajdują się już obiekty architektury przestrzennej takie jak domek letniskowy dwu pokojowy ocieplony i podpiwniczony :)
Kotwy przygotowane do mocowania murłaty (człowiek zdobywa nowy zasób słownictwa dzięki budowie :) rozpoczyna sie etap szukania sprawdzonej ekipy dekarzy
I tu na zdjęciu widoczna jedna z kluczowych zmian w projekcie. Całe poddasze podniesione o jeden pustak w celu zwiększenia powierzchni użytkowej poddasza.
No i nadszedł ten dzień zalania stropu. Po wielu przygotowaniach głównie dotyczących szalunku i zbrojenie nadeszła chwila zalania. Poszło 17m3 betonu B-20 i tak jak wczesniej wspominałem około kilometra drutu różnego przekroju. Zalanie odbyło się bez żadnych zgrzytów i bardzo sprawnie z pomocą wielu znajomych pod wieczór strop zgodnie z lokalną tradycją został obficie podlany