Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skibusia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    883
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez skibusia

  1. Garderoba super, okularki świetnie się wpasowały, naprawdę idealnie, miski i psiak też widać, że komponują ci się pięknie z resztą domku:-) Chociaż ja cię podziwiam z tym psiakiem. Nie dosyć, że masz tyle roboty, to jeszcze znajdujesz czas dla niego i znosisz spokojnie to co napsoci. Ja chyba nie mam takich nerwów. Jakby mi zwierzak poobgryzał nowe nogi etc., to bym chyba się zapłakała. Także szacunek koleżanko:-)
  2. Do łazienki ta ostatnia, prosta najładniejsza. Co do kinkietów nie umiem doradzić, coś mi zgrzyta, może to przezroczyste coś? Sama nie wiem co. Do garderoby i przedpokoju wzięłabym tą bardziej ozdobną i zrobiła takie same ramy.
  3. Igi z szynką - ale pamiątkę będzie miał jak dorośnie:-) Piesek wspaniały, działeczka mega wypasiona i świetna, lampki pasują, na zdjęciach wieczornych zupełnie nie było widać ich kształtu.
  4. Mi się najlepiej podoba drabinka z misiami z ozdób, ale wszystkie pierdołki fajne:-) Oświetlenie pasuje, co prawda na zdjęciach niezbyt wyraźnie widać kształt lampy (może zrób zdjęcie w dzień), ale najważniejsze, że swoją funkcję spełniają. Taras wygląda b. ładnie.
  5. Aguś, wysłałam ci maila ze zdjęciami mojego anioła i półeczki:-)
  6. Aga, zagłówek b. ładny. Pamiętam o zdjęciach. Jak ogarnę kuchnię to zrobię je dla Ciebie.
  7. Aga, mogę zrobić ci po weekendzie (bo zaraz wyjeżdżam) zdjęcia i wysłać na maila, bo na FM nadal nie umiem wkleić. A co konkretnie chcesz zobaczyć? Ja też bym zrobiła dłuższy blat do singera i chyba z jakąś fazką, ale grunt, ze Pani zadowolona. Wieszak moim zdaniem komponuje się z pólką. A czemu go nie postawiłaś po 2 stronie ławeczki? Tam mi się wydaje, że jest fajne miejsce na niego i szafy by ci nie zasłaniał, ale może mi się tylko wydaje. Pozdrawiam:-)
  8. Aga, ja odnośnie kropielnicy. Mam w domu białego anioła dużych rozmiarów- siedzi centralnie w kuchni i pewnie też by się zakwalifikował do kościelnych barokowych wnętrz (no bo to taki amorek:-)), ale ja go kocham, mi się podoba i choćby nie wiem co nie wywaliłabym go stamtąd. Swoją drogą zakupiłam na targu staroci podobną półkę (jedynie trochę prostszą i bez aniołków) do Twojej plus lustro z XIX w. w kolorze zielonym ze złotymi przetarciami, coś jak dziewczyny wkleiły pod twoimi zdjęciami i też zamierzam je gdzieś ulokować. Mało tego na targu staroci kupiłam też prawdziwą domową kropielnicę. Jeszcze nie wisi, ale to tylko z lenistwa:-) Także po przeczytaniu postów u Ciebie muszę przemyśleć poważnie swoje wybory, bo zaczynam bać się o swój gust. Haha pozdrawiam
  9. Ja bym do siebie zrobiła w półmacie. Raz, że kształt klasyczny a dwa płytki w połysku jak dobrze widzę.
  10. Aż poszłam zmierzyć swoją lampę nad wyspą - też mam 70 cm nad blatem. To pewnie te twoje 3 oczka:-) Ale jak kabel ucięty, to nie ma co gdybać.
  11. Głową rzeczywiście nikt nie chce haczyć, ale z drugiej strony po zdjeciach widać, że lampy słabo oświetlaja blat - są zbyt wysoko, żeby ładne światło do niego doszło, choć to może być wina żarówek.
  12. Agus, lampy piękne. Moim zdaniem mogłyby wisieć niżej, ale to może wina perspektywy. Popytaj Marcina i popróbuj. Zobaczysz co ładniej wygląda i jak ci pasuje.
  13. Madziu, spóźnione życzenia przesyłam: zdrowia, radości, sukcesów w każdej dziedzinie życia i szybkiego wykończenia apartamenciku:-) A jak tam dieta pudełkowa? Widzisz już jakieś efekty?
  14. Dzięki. Ja nie mam kretów, nornic etc. na działce, więc będę jednak sadziła prosto do ziemi. Jak zanikną, dokupię nowe. Wykopywać by mi się chyba jednak też nie chciało, niezależnie czy z koszykiem czy nie. Aguś, czekamy na lampy:-)
  15. Justynko a używałas koszyków jak Aga? Bo ja sadziłam bez koszyków i zastanawiam się jaki to ma wpływ na ich kwitnienie w kolejnych latach. Sama miałam cebule dopiero w tym roku, więc nie wiem co zrobić z tymi co zakupiłam teraz. Dzięki Aguś za wieści. Nie dziwię się, że nie pamiętasz nazw tulipanów (jak ty w ogóle pamiętałaś, że ja o to pytałam - to było tak dawno temu!!!). W sklepie było ich tyle, że dostałam oczopląsu i najchętniej wzięłoby się wszystkie
  16. Aga, a wykopywałaś całe koszyki po kwitnieniu? Bo zastanawiam się czy u siebie kupić koszyki, czy sadzić prosto do ziemi i nie wykopywać. Z częścią tak zrobiłam w ubiegłym roku i ładnie wzeszły, nie odkopywałam ich już i zastanawiam się czy znów wyjdą na wiosnę.
  17. Aga, żelazko full wypas! Ale te ceny są kosmiczne. zapisałam sobie i czekam na relację z działania tego cuda:-) Może też się skuszę, jeśli będziesz zadowolona. Bawcie się dobrze jutro:-)
  18. Aguś -prasowalnicę mam tą: http://www.galerialucznik.pl/prasowalnica_dfsp-810 Moja mama ma do tych samych rzeczy maglownicę i też sobie chwali. Poczytaj sobie, ale to nie do koszul. Tu trzeba mieć żelazko. Także ja też słucham dziewuszki waszych typów:-)
  19. Dzięki Aguś za namiar na sklep. Jeśli możesz zmierzyć wnękę - tylko na głębokość, to będę wdzięczna. U mnie wchodzą obecnie 2 karnisze i zastanawiam się czy jak wywalę 1 to mi wejdzie kaseta na rotetę. I nie wiem jak to robisz, ale od kilku dni myślałam, żeby się poradzić w sprawie zakupu dobrego żelazka, bo miałam taką samą sytuację plus moje jest jakieś mega tandetne (dostałam od teściowej:-)) i za cholerę nie lubię nim prasować. Także i ja przyjmę dobre porady. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że mam jeszcze prasownicę parową i to dobra rzecz (podkoszulki, ściereczki, obrusy ładnie prasuje), ale koszul, sukienek się tym nie wyprasuje, więc żelazko i tak się przydaje.
  20. Aga. Dzięki za zdjęcia puszczonych zasłon. Moim zdaniem wyglądają dobrze, lepiej niż podpięte. Podprasuj je w zagnieceniach i będzie super. Niepotrzebnie się bałaś (ja też zresztą), że za mocno będą się opierać na parapecie. Popieram też pomysł doszycia podszewek (dziewczyny z czego te podszewki najlepiej zrobić?I jak to wygląda później od zewnątrz domu?).
  21. Aga. Dom się całkowicie zmienił po powieszeniu rolet i zasłon. Wiesz, teraz to prawdziwy dom. Jakoś tak od razu przytulniej się zrobiło. Dzięki za tyle zdjęć! Od razu poczułam się zmotywowana do zakupienia firan i zasłon do siebie. I podobnie jak ty mam wystające dużo parapety i grzejniki poza wnękę karniszową. Dlatego do tej pory nie miałam serca do tych zasłon, bo wydawało mi się, że wszystko co mi się podoba jest nierealne do wykonania przy moich ograniczeniach. Czy możesz napisać ile ma wnęka u Ciebie, że zmieściły się i rolety i zasłony? Jak się pewnie domyślasz, jestem też bardzo zainteresowana wyglądem zasłon po puszczeniu luzem. Na ile osiądą na parapecie i grzejniku i jak to będzie wyglądało. Przyznam, że u siebie bardzo bym chciała tak zrobić, ale boję się podobnie jak Ty, że to będzie katastrofa. Także Aguś zlituj się i zrób te poglądowe fotki dla nas z puszczonymi zasłonami. Popieram też dziewczyny co do kompletu zasłony+roleta w jadalni. Zostawiłabym jedno albo drugie lub zamieniała (w sumie fajne rozwiązanie dla lubiących zmiany:-)). Jeśli chodzi o roletkę w kuchni, to bardzo mi się podoba. Moim zdaniem pasuje do kuchni i Twojego stylu "z pazurem". Wykonałaś kawałek dobrej roboty. To jest bardzo trudne dobrać różne materiały do otwartej przestrzeni kuchni, jadalni i salonu.
  22. Madziu, no o te niezdrowe light mi właśnie chodziło. Ja nie kupowałam nigdy bielucha, o którym pisałaś, to nie wiedziałam czy on tam "czymś" doprawiony nie był. Ja wiem tyle, że w moim przypadku obniżenie kaloryczności nie dało nic, byłam tylko głodna. i zła, że kg nie lecą w dół. Teraz jem normalnie (taki właśnie styl życia a nie dieta) i udało się schudnąć. Zwracam więcej uwagi na jakość jedzenia a nie ilość jaką pochłaniam. W dużej mierze, moja dieta to dieta Montignaca. Ale myślę, że te pudełeczka mogą być dobre i przynieść efekty jakich chcesz. Podobnie jak dziewczyny ja też uważam, że ty nie masz z czego na wadze schodzić. Nie możesz ważyć jak osoba mająca metr pięćdziesiąt w kapeluszu:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...