Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mypink

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez mypink

  1. mypink
    Tydzień 3-nasty!
     

    Jesienne zniechęcenie dopadło wszystkich więc i w dzienniku nie chciało się pisać
     

    Tydzień zatem przeminął bez echa w dzienniku, ale przecież nie bez echa na budowie.
     

    Najważniejsze to rozpoczęcie prac nad ściankami działowymi na górze:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW1ua_YhI/AAAAAAAAASs/umzX61mu92U/s640/w13_PB251525.JPG
     


    Jeśli się dobrze wpatrzyć i użyć ździebko wyobraźni można byłoby się już dopatrzyć zarysu podziału poddasza:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW2dnAQ6I/AAAAAAAAASw/vS4swnsimzw/s640/w13_PB271542.JPG
     


    A na dole szaleństwo instalatorskie.
     

    Elektrycy wiją się kablami po (a może raczej 'w') ścianach:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW0_Kvg1I/AAAAAAAAASo/-S-HDB55k4o/s512/w13_PB251524.JPG
     


    .. a te elektryczne węże ciągną się aż do takiej centrali:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW4Dw6V3I/AAAAAAAAAS4/KkXl3YJf-NE/s512/w13_PB281576.JPG
     


    Na budowie jak w jakimś centrum dowodzenia - same centrale: tak się prezentuje ta od podłogówki:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW3YMaz8I/AAAAAAAAAS0/4TXNG5JEuhE/s640/w13_PB271543.JPG
     


    Koniec tygodnia i zarazem miesiąca (listopada) zastał budowę piękną jesienną pogodą.
     

    Chałupa w samym centrum ale dookoła pustką świeci:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW450dR9I/AAAAAAAAAS8/TKEv-3lBr5k/s640/w13_PB281608.JPG
  2. mypink
    Gdy nadszedł weekend naszła nas nieodparta ochota oddalenia się od budowy na jak największą odległość.
     

    Wybór padł na Szklarską Porębę, a że my zawsze mamy szczęście to okazało się, że wyciąg jest w konserwacji i musieliśmy drałować pod górę na nogach .. czym akurat wcale się nie zmartwiliśmy :)
     

    Oto zdobyta pierwsza szrenicka twierdza:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2-EhR2tI/AAAAAAAAAPY/28Tz-aiJMeo/s640/PB211441.JPG
     


    Droga na szczyt jest naprawdę kulturalna, co jednak nie oznacza, że całkiem łatwa, więc Aga zaopatrzyła się w przydrożnego wspomagacza:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2_6xaUcI/AAAAAAAAAPg/qAq2wncdCTk/s640/PB211451.JPG
     


    Na drodze (choć może raczej 'przy' niż 'na') stawały nam nawet zaspy śnieżne
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2_MA7LxI/AAAAAAAAAPc/42o2M_p6Qus/s512/PB211447.JPG
     


    Tego dnia z samego szczytu Szrenicy roztaczały się niezłe widoki chociaż na fotkach ciężko to dostrzec:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3AIvD0vI/AAAAAAAAAPk/JpbP3LeNMfo/s640/PB211460.JPG
     


    Zejście niestety skracaliśmy, bo dzień szybko się kurczy o tej porze roku. Śnieżne Kotły i Łabski Szczyt muszą więc poczekać na kolejną okazję, ale nie omieszkaliśmy popodziwiać z daleka:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3AipEv4I/AAAAAAAAAPo/rLOuPIcF6VI/s640/PB211465.JPG
     


    Powrót skracaliśmy trasą narciarską, a Aga wypróbowywała różne metody 'zejść'.
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3BAbFtNI/AAAAAAAAAPs/6K_C_DTEm-4/s640/PB211481.JPG


    Myślę, że przy odrobinie śniegu taka metoda byłaby znacznie skuteczniejsza :)
     
     

    Cały weekend udało się spędzić na powietrzu, bo w niedziele odkurzyliśmy już trochę zapomniane rowery (chyba ostatni raz w tym roku, bo to już przecież 22 listopad!). Niestety od budowy nie całkiem udało się uciec
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwrvgYGzLWI/AAAAAAAAAQM/jhhj5Dm1LAw/s512/PB221488.JPG


    bo chociaż małe, ale porządki należało zrobić!
     

    [wymieniłem zdjęcie bo ta część naszej dwójki prezentuje się znacznie korzystniej ]
  3. mypink
    Za to tydzień dwunasty rozpoczął się prawdziwym nalotem różnych ekip.
     

    Jeszcze nigdy nie widzieliśmy takiego tłoku na działce: cieśle, elektrycy,
     

    hydraulicy, dostawcy drewna no i jeszcze my do tego wszystkiego
     

    .. istna budowlana wieża Babel!
     
     

    Rozpoczęło się od bardzo bardzo miłego i znaczącego "akcentu" wejściowego:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuTIFnLLI/AAAAAAAAAN8/uUqo95yFKIc/s512/PB171392.JPG
     


    A elektrycy nam dokopali .. na szczęście tylko prąd do domu :)
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuV0wxsJI/AAAAAAAAAOE/23NAt1gxxx8/s512/PB171402.JPG
     


    W środku natomiast ustawili coś, co w przyszłości będzie chyba centrum energetycznym, z wężowiskiem kabli:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuYOA10FI/AAAAAAAAAOM/lNJZE2c9poo/s512/PB221493.JPG
     


    Hydraulicy nie próżnowali i dzięki temu np. w dolnej łazience mamy już podejścia pod kibelek i umywalkę:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuZK3QbII/AAAAAAAAAOQ/x9l1t7XlVmE/s640/PB221494.JPG


    Poza tym pełno innych rur zaczęło się wić po ścianach.
     
     

    Cały czas gdzieś w tle wciąż toczyła się walka z drewnem. Tym razem schody stawiały najzacieklejszy opór:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuT32DM2I/AAAAAAAAAOA/-f8dRdHrYvY/s512/PB171400.JPG
     


    Na szczęście ekipa p.Staszka daje sobie radę z każdym zadaniem! Tak oto wyglądają pokonane schody:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuaawNpdI/AAAAAAAAAOU/7I93Tj5ZSB4/s512/PB221496.JPG
     

    Po walce schody wymagały tylko trochę 'opatrunków' a po stronie ekipy nie było żadnych strat
     
     

    Po schodach przyszedł czas na rozkładanie i montaż legarów na stropie:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swmudh_FaTI/AAAAAAAAAOg/WadWuSai2FY/s640/PB221503.JPG
     


    Z tego całotygodniowego zamieszania Adze najbardziej przypadł do gustu kącik kulinarny :)
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swmuct9bXnI/AAAAAAAAAOY/FVz8JIDyTxc/s640/PB221498.JPG


    Większa część kuchennych przedmiotów wyszła jednak poza tym ujęciem :)
  4. mypink
    Tydzień jedenasty pod znakiem cegły!
     
     

    Po przestudiowaniu zdjęcia można odnieść wrażenie, że taka praca to czysta przyjemność :)
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTOr9hbkI/AAAAAAAAANU/2V5dFGrDd6k/s512/PB101365.JPG
     


    Mur pnie się mozolnie w kuchenne wyżyny:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTSOd-3UI/AAAAAAAAANc/_aahHZ-UV60/s640/PB101377.JPG
     


    A w zbliżeniu cała sprawa wygląda tak oto:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTQmP-0tI/AAAAAAAAANY/fgyTeIEc9lU/s640/PB101369.JPG
  5. mypink
    Na dobre zakończenie tygodnia rozpoczęła się "murowana" sprawa.
    Rozpoczęcie polegało na zniesieniu materiału na miejsce akcji:
    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTNhAtT9I/AAAAAAAAANQ/PIPWWFAh3pc/s640/PB071358.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTNhAtT9I/AAAAAAAAANQ/PIPWWFAh3pc/s640/PB071358.JPG
  6. mypink
    Tydzień za tygodniem mija a budowa ostatnio niczyja
     

    ech, coś ostatnio zastój i na budowie i w dzienniku a tu niespodzianie przyszedł tydzień no.10!
     

    No i zaczęła się jazda .. od małego ataku zimy :)
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMxC5huMnI/AAAAAAAAAMQ/2GUXe1ggNK8/s640/w10_PB041322.JPG
     


    na szczęście potem było już tylko lepiej. Kilka spraw w jednym czasie ruszyło:
     

    - zaczątek schodów
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvkGAxw6I/AAAAAAAAALI/qPkINWAOBxg/s640/w10_PB041340.JPG
     


    - wykończenie lukarny
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvmay9FhI/AAAAAAAAALQ/Ze6G3DoxeTM/s640/w10_PB041346.JPG
     


    - sufit parteru
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvlZcTmnI/AAAAAAAAALM/0dMhUBZiyUI/s640/w10_PB041341.JPG


    czyli defacto pierwsza warstwa podłogi poddasza
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvi-rS8CI/AAAAAAAAALA/aXRgNtTymQM/s640/w10_PB041325.JPG
     


    Należy zwrócić uwagę na nietypowy budowlany porządek, ale dotyczy to niestety tylko poddasza .. i niestety zapewne tylko tymczasowo :)
  7. mypink
    Tydzień dziewiąty rozpoczęty!
     
     

    A zaczęło się od dużych problemów z dojazdem - czymkolwiek - do budowy. Na szczęście niektórym się udało a efektem tego sukcesu są zewnętrzne opaski na większości okien:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiflOnXLiI/AAAAAAAAAIY/2NaBLWpLvqI/s512/PA261298.JPG
     


    Po 4-dniowej walce podjazdowej udało się w końcu skoordynować transport cegieł na działkę:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifooIPWYI/AAAAAAAAAIg/-gl5nZ4o7W4/s640/PA281321.JPG


    ..oj sami jeszcze nie wiemy w co się 'pakujemy' decydując się na taki zakup .. efekt oczekiwany wkrótce.
     
     

    A w tym miejscu pokusimy się może o mały KONKURS: kto pierwszy zgadnie jakież to zjawisko spotkało nas na budowie? Czy to może atak zimy .. pod dachem?! :)
     

    Podpowiedź znajduje się na fotce :)
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifmzCz9YI/AAAAAAAAAIc/K6Pn3wFNRxo/s640/PA271313.JPG


    Przewidziane są oczywiście "wypasione" nagrody .. od satysfakcji zaczynając
  8. mypink
    Praca w sobotę to nie najlepszy sposób spędzania weekendu, ale w przypadku prac ekipy pana Staszka nie ma taryfy ulgowej. Dla nas te prace oznaczają czysty "zysk" tym razem w postaci montażu pozostałych okien i drzwi balkonowych. Oczywiście nie zapomnieli o oknie w lukarnie:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suifhhky7FI/AAAAAAAAAII/PMTStVhIys0/s640/PA241252.JPG
     


    Są ściany, jest dach, są okna .. teraz możemy gwizdać na deszcze i wiatry :)
     

    Oznacza to tylko jedno - czas się przenieść z pracami do wewnątrz.
     

    Prezentujemy stan obecny, czyt. bałaganiarski, wnętrza naszej cha-łupinki:
     

    panorama parteru:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifkqJzqnI/AAAAAAAAAIU/LncDtW4YXZ8/s720/PA241277.JPG
     


    panorama poddasza:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifjvA4RII/AAAAAAAAAIQ/jvK7kaXJ92c/s720/PA241274.JPG
  9. mypink
    Tydzień ósmy .. dachowo-okienny :)
     
     

    Na pociechę za poprzedni tydzień ten rozpoczął się przepiękną pogodą:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifXFOH_NI/AAAAAAAAAHo/k0M5XezCte4/s640/PA191174.JPG
     


    Udało się wykończyć sporą część dachu, wraz z kominem i nawet ławeczką dla kominiarza .. i przelotnych lotnych gości :)
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifYc5Au7I/AAAAAAAAAHs/RgVf_2E4Kcw/s640/PA191185.JPG
     


    Pogoda jednak znów się na nas obraziła, ale pomimo przeciwności dekarzom robota paliła się w rękach .. dosłownie:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifZaLrJ0I/AAAAAAAAAHw/Eb-u461rOYA/s640/PA211195.JPG
     


    W międzyczasie "odwiedziliśmy" nasze przyszłe parterowe ścianki działowe:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifaU3TJcI/AAAAAAAAAH0/q3OjUBvPqV4/s640/PA221211.JPG


    [stara cegielnia pod Pokojem*]
     

    *Pokój to taka miejscowość w woj.opolskim :)
     
     

    Deszcz najmniej łaskawie potraktował naszą drogę dojazdową.
     

    Aga sprawdza stopień twardości gruntu .. albo raczej głębokość :)
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suifcj2VnuI/AAAAAAAAAH4/Hv31C1R9W2w/s640/PA231217.JPG
     


    Yuuppi! Udało się zakończyć dach i od razu dowieźć okna na budowę - w nocy nie spaliśmy spokojnie bo montaż okien rozpoczął się dopiero dnia następnego.
     

    Ogólne zdenerwowanie jest zrozumiałe, ale żeby od razu z łomem na okna startować!?! :)
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifeZa5c0I/AAAAAAAAAH8/01b6bg37j1I/s640/PA231221.JPG
     


    Gdy w końcu okna z sukcesem "osiadły" w swych ramach, Aga zrobiła opaskową przymiarkę:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suife4fy64I/AAAAAAAAAIA/BC8jKUFkX5k/s512/PA231225.JPG
     


    A oto efekt końca tygodniowych prac - dach i okna (parterowe) na swoim miejscu! Nie należy zapominać o eleganckich rynienkach, które na szczęście skutecznie wtapiają się w tło.
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifgFWcIUI/AAAAAAAAAIE/gla_D3AZqCc/s640/PA231229.JPG
  10. mypink
    .. tygodnia siódmego ciąg dalszy .. właściwie to nie było praktycznie żadnego dalszego ciągu, bo deszcz "żondził" na budowie
     
     

    Jednego poranka udało się troszeczkę popracować dekarzom z takim oto skutkiem:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifVmNWp-I/AAAAAAAAAHk/t1EXlJhXDYY/s640/PA171169.JPG


    i to już był koniec tego tygodnia.
  11. mypink
    Tydzień siódmy .. chyba początek zimy już w połowie października!
     
     

    Tydzień rozpoczął się burzliwie. Zrobił się nawet mały tłok na dachu - dekarze wraz z 'kominiarzami' toczyli boje .. głównie z warunkami pogodowymi:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifRrLXmaI/AAAAAAAAAHU/qwqstWTzPMQ/s640/PA131150.JPG
     


    A oto nasz maestro od dachowej orkiestry .. widać od razu, że dyrygowanie ma wrodzone :)
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifSih3JFI/AAAAAAAAAHY/NCvi5DzXGqY/s512/PA131156.JPG


    Zdjęcie niemal samo mówi: "Joł gołąbeczki. Postawimy ten daszek w cztery dzioneczki!"
     
     

    Dachówka systematycznie 'wjeżdża" na dach:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifUAj6qBI/AAAAAAAAAHc/rIzm1XyM2b4/s640/PA131163.JPG
     


    U nas na budowie trafili się sami twardziele - na dworze niemal mróz, wiatr urywa głowy, deszcz przetacza się falami a mimo to nikt nie przestaje pracować. Szacun!
     
     

    UWAGA:
     

    Polecamy dekarzy gdyby ktoś potrzebował porządnych fachowców: pan Mirek Kędzia wraz z ekipa, tel. 605 663 620 - działa we Wrocławiu i okolicach .. agagaj może chyba potwierdzić fachowość bo też z nimi "walczyli" :)
  12. mypink
    Tydzień szósty .. kominowy!
     
     

    W końcu coś się ruszyło na budowie .. niewiele, ale zawsze. Początki komina:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifMJdyo1I/AAAAAAAAAHE/1-9tRLSEgI0/s640/PA051108.JPG


    Jak widać po wierzchnim wystroju kierownika letnia pogoda poszła w zapomnienie
     
     

    A oto wierzchnie okrycie dla komina [cegła klinkierowa Terca Pomerania]:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifNSbPCkI/AAAAAAAAAHI/2VGcxIwuwM4/s512/PA091143.JPG


    Taka jedna pełna cegiełka waży ponad 4 kg i Aga do dziś czuje każdą z nich w swych bicepsach - kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi przecież heh
     
     

    Natomiast dach będzie okryty dachówką z RuppCeramika, model Sirius:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifOwmUaNI/AAAAAAAAAHM/LUBB4HLLa_w/s640/PA091145.JPG


    .. jeśli w końcu doczekamy się dekarzy :)
     
     

    Koniec tygodnia to obowiązkowe porządki domowe a stan prac utknął na takiej fazie:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifPyV0Y4I/AAAAAAAAAHQ/wBrDqOFinuY/s640/PA091146.JPG
  13. mypink
    Tydzień piąty .. raczej przestoju niż prac :)
     
     

    W całym tygodniu udało się zaledwie przykryć dach folią (i to tylko tak na szybko, bo się pogoda popsuła) oraz wykonać konstrukcję czołową lukarny:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifK-_zzKI/AAAAAAAAAHA/Oec0bW1fASs/s640/PA031099.JPG
     


    Dla ciekawych naszej metody wykonania przedstawiamy zbliżenie bal - pomiędzy balami jest uszczelnienie z wełny owczej.
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifJzAWitI/AAAAAAAAAG8/32Cm0XjVh3E/s512/P9251045.JPG


    .. a te pęknięcia są gratis
  14. mypink
    Coraz więcej kolorów na zewnątrz.
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifFwnobXI/AAAAAAAAAG0/Ytroej7nJus/s512/P9220993.JPG
     


    Dla dociekliwych (z pozdrowieniami dla kala67 :) ) szczegółowy opis kolorów i farb:
     

    - po pierwsze primo: wszystko malowane Tikkurila Valtti Base (preparat gruntujący i impregnujący);
     

    - po drugie primo: bale - Tikkurila Valtti Expert (matowy, półprzezroczysty impregnat z dodatkiem wosku) w kolorze 5072 (orzech);
     

    - po trzecie primo: krokwie - Tikkurila Valtti Color (matowy, półprzezroczysty impregnat) w kolorze 5059 (Marja); .. tralki też będą w tym kolorze!
     

    - i w końcu po czwarte primo: deski oblicówki - Tikkurila Valtti Color (matowy, półprzezroczysty impregnat) w kolorze 5066 (Lehti);
     
     

    No i nastąpił koniec lata .. to ten ostatni dzień tej pięknej pory roku (ale oby nie ostatni dzień pięknej pogody):
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifHKKwb4I/AAAAAAAAAG4/AB3LLa2_qmc/s512/P9221010.JPG
  15. mypink
    Czwarty tydzień prac!
     
    Ważny moment: zawisła wiecha!
    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifCM5Ng7I/AAAAAAAAAGo/fOc03tSn72k/s640/P9210976.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifCM5Ng7I/AAAAAAAAAGo/fOc03tSn72k/s640/P9210976.JPG
     
    Rozpoczęło się malowanie domu:
    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifEwI3P8I/AAAAAAAAAGw/tg5uIn2Cfs4/s512/P9210983.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifEwI3P8I/AAAAAAAAAGw/tg5uIn2Cfs4/s512/P9210983.JPG
     
    Surowe ściany nabierają ciemnej barwy:
    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifDXeP_FI/AAAAAAAAAGs/r0tSgvp7XZ0/s640/P9210981.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifDXeP_FI/AAAAAAAAAGs/r0tSgvp7XZ0/s640/P9210981.JPG
  16. mypink
    No i skutkiem sobotnich prac stał się zaczątek lukarny!
     
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie7wWvjQI/AAAAAAAAAGQ/TiyAhg6Y6cw/s512/P9200924.JPG
     


    .. a Aga musiała wszystko sama sprawdzić dokładnie! :)
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie-uPlvrI/AAAAAAAAAGc/IUoifsZ9hb8/s640/P9200940.JPG
     


    Ognisko z okazji zakończenia lata .. i to jedyna słuszna odległość dla ognia względem naszej 'drewnianej budki'!
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie9cBc44I/AAAAAAAAAGU/IM6WSZrhzB8/s512/P9200930.JPG
     


    Czas na jakieś widoki wnętrz.
     

    Dół:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifBWV-1BI/AAAAAAAAAGk/FsrLEm1EzsE/s512/P9200970.JPG
     


    Góra, która nieco zbyt przewiewną się wciąż wydaje:
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifANZQwnI/AAAAAAAAAGg/BY-A8-GYm1k/s640/P9200960.JPG
  17. mypink
    Trzeci tydzień prac!
     
     

    .. i pogoda znów dopisuje budowie, czyli wszelkim pracom z nią związanym.
     
     

    Na początek poszło odkopanie fundamentów w celu ich ocieplenia.
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiey7awVRI/AAAAAAAAAF0/aS_yJEXJlZ0/s640/P9130768.JPG
     


    Konstrukcja rośnie z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z minuty na minutę ...
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie0HMbOzI/AAAAAAAAAF4/rougqLsQH34/s640/P9130769.JPG
     


    Kalenica na górze! To był dopiero wysiłek, aby wrzucić ręcznie kilkunastometrowe bale na sam szczyt!
     

    RESPECT for Staszek team! :)
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie1NQhxMI/AAAAAAAAAF8/2HcSYSvu2TY/s640/P9150784.JPG
     


    Krokwie idą "pod pędzel". Agę poniosła fantazja i wymyśliła dla nich kolor strażackiej czerwieni. Wyszła "płonąca wiewiórka" (jak twierdzi pomysłodawczyni), ale i tak nam się podoba.
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie2hZzGTI/AAAAAAAAAGA/QrdA-2uMnTQ/s640/P9160789.JPG
     


    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie3_bnSdI/AAAAAAAAAGE/bDNHkDA4PeU/s640/P9180801.JPG
     


    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie5eOkCBI/AAAAAAAAAGI/b1AnLENRtwY/s640/P9180804.JPG
     


    Końcówka tygodnia przynosi taki oto efekt:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie6dABtZI/AAAAAAAAAGM/QBue4hS4NuA/s640/P9180806.JPG


    .. ale ekipa nas zaskoczyła i podobno będzie pracować nawet w sobotę, więc kolejne efekty jeszcze oczekiwane.
     

    Aga dowiozła na budowę "motywatora" w postaci blachy ciepłego drożdżowca z rabarbarem (od teściowej!), ale nie jesteśmy pewni czy to właśnie to spowodowało ten sobotni zapał.
  18. mypink
    Drugi tydzień prac .. kiedy pogoda była lepiej niż łaskawa dla nas i naszej budowy
     
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suieq8dlNyI/AAAAAAAAAFc/jRXeSzjeYWE/s640/P9090703.JPG
     


    Widok z kotłowni
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiervaKw0I/AAAAAAAAAFg/EsWWcIh3wKE/s640/P9090708.JPG
     


    A tu kieeeedyś będzie taras, a już za chwilkę balkon
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuietfvHB-I/AAAAAAAAAFk/-kFiM2jChlI/s640/P9090709.JPG
     


    Inspektor wszelakich kątów
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiex5dkYjI/AAAAAAAAAFw/dq3twyVT4Sc/s640/P9110726.JPG
     


    Inspektor ganku
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieuSyvR6I/AAAAAAAAAFo/SvHpASyQhTA/s512/P9110721.JPG
     


    .. i kolejny z armii inspektorów - tym razem dostało się stropom
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiewDQOsVI/AAAAAAAAAFs/ia79cslHESk/s512/P9110722.JPG
  19. mypink
    Ostatni dzień wakacji - dla nas przełomowy moment w budowie - jedzie drewno!!! :)
     

    Było trochę strachu na drodze, ale poszło zadziwiająco łatwo:
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiebCSOeXI/AAAAAAAAAEk/OLWd4gGEbSQ/s640/P8310616.JPG
     


    .. no a jak już dojechało to trzeba było to rozładować:
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suieb-30kwI/AAAAAAAAAEo/5e9ZnrF76X8/s640/P8310619.JPG


    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiedF8u89I/AAAAAAAAAEs/pQzbZf2ow6s/s640/P8310626.JPG
     


    Drewnem pachniało w całej okolicy .. chyba nawet w samym Wrocławiu :)
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieeKgkRwI/AAAAAAAAAEw/YbEZ05gCbfE/s640/P8310640.JPG
     


    Składanie domu - dzień 1.
     

    Aga przymierza się do kanapy w salonie .. chyba troszkę twardawa
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiefmm7tpI/AAAAAAAAAE0/ONLxrNeVCFA/s640/P8310641.JPG
     


    Drewno zalegało niemalże na całej działce:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiegwtyxmI/AAAAAAAAAE4/0J04sQXwJEM/s640/P9010649.JPG


    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieiGdoEDI/AAAAAAAAAE8/eWJFbF7pW44/s640/P9010655.JPG
     


    Składanie domu - dzień 2 i 3.
     

    Ściany rosną w górę ..
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiejyAV7ZI/AAAAAAAAAFA/NklLildlT6U/s640/P9020665.JPG
     


    Widok z gabinetu
     


     
     

    Ręczne robótki w pełnej okazałości .. environment friendly work ..
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiel6GYTFI/AAAAAAAAAFI/Hb3DR6eD5Cw/s640/P9020668.JPG
     


    Składanie domu - dzień 4.
     

    Pierwsze posiedzenie w kuchni .. kuchenny zydelek wydaje się być bardzo wygodny
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuienNQambI/AAAAAAAAAFQ/NpU0keyOYn0/s512/P9030675.JPG
     


    Efekt czterodniowej ciesielskiej walki:
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieoSbgo7I/AAAAAAAAAFU/JV5t5LgplO8/s640/P9030677.JPG
     


    .. i gdzie tu się skryć przed nadchodzącą burzą?
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiepbHSiiI/AAAAAAAAAFY/KHu4Dj42m8k/s640/P9030688.JPG
  20. mypink
    Kwiecień 2009.
     

    Oczyszczanie drogi dojazdowej do działki.
     

    Pod ostrze siekiery trafiła jabłoń i kilka leszczyn (działka leży w dawnym sadzie owocowym). Drewka przeznaczone będą na pieczenie kiełbasek :)
     
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieRD19yTI/AAAAAAAAAEA/qVn9W2UJhRc/s640/20090414%28005%29.jpg


    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieRgYa0MI/AAAAAAAAAIw/zcJIyuDfOZM/s512/20090414%28011%29.jpg
     


    Walka z błotem na drodze dojazdowej .. 'kupa' gruzu idzie dosłownie w błoto i wolę nie pamiętać ile to kosztowało
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieUGk1FTI/AAAAAAAAAI8/DH5HfSV9GFk/s512/20090421%28005%29.jpg
     


    Aga podziwia efekty prac geodety na zdjętym humusie.. jeszcze wtedy pogoda dopisywała.
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieSssP8yI/AAAAAAAAAEI/qs1DBu2D8xg/s640/20090419%28003%29.jpg
     


    Wykopki pod fundamenty. Da się nawet zauważyć piękno plecionego zbrojenia
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieVW5k21I/AAAAAAAAAEQ/zz8JYaXkvF4/s640/20090422%28006%29.jpg
     


    Pierwszy beton na budowie!
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieWkes5fI/AAAAAAAAAEU/Lc5IbVXWdtk/s640/20090429%28013%29.jpg
     


    Czerwiec 2009.
     

    Drugi beton poszedł na wieniec .. do dziś nie wiemy kto nas na niego naciągnął bardziej: architekty czy murarze
     

    http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-PvR4bFI/AAAAAAAAAJo/wHd24Xqttxs/s512/wieniec.JPG
     


    Lipiec 2009
     

    Fundamenty tuż przed zasypaniem.
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-PVoO95I/AAAAAAAAAJk/PzN9-V5TWiM/s512/dysperit.JPG
     


    Sierpień 2009
     

    Głaskanie chudziaka, czyli ostatnie szlify maestro murarza
     

    http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieXR1ki8I/AAAAAAAAAEY/NaSNanyR78E/s640/20090806%28004%29.jpg
     


    To pamiętne lato ...
     

    http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieZYQO3zI/AAAAAAAAAEg/pynSo_RJWng/s640/20090806%28008%29.jpg
     


    I pewien etap został po sporych trudach osiągnięty! Fundament budowy osiągnięty .. pod czujnym okiem proboszcza z okolicznej wieży
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieYVBPs1I/AAAAAAAAAEc/zd-xwRBMi6Y/s640/20090806%28006%29.jpg
     


    Początek wakacji.
     

    Przerwa budowlana .. na śpiewająco :) Drewno na ognisko z własnej działki, ale zwierzyna na kiju i talerzu nieznanego pochodzenia
     

    http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-OwytGTI/AAAAAAAAAJg/Hj81r_Vewnw/ognisko.JPG
  21. mypink
    Witamy wszystkich gości! :)
     
     

    Tutaj Aga i Marcin .. szczęśliwi inwestorzy, podejmujący nierówną walkę ze stugłową hydrą zwaną potocznie budową
     
     

    Dziennik rozpoczynamy dość późno, gdyż nasza budowa już zaczyna sięgać stropów, ale w miarę możliwości postaramy się przedstawić krótką historie dotychczasowej batalii.
     
     

    no to lecimy ..
     
     

    dawno dawno temu .. ok, jednak będzie tradycyjnie
     

    W październiku 2007 zakupiliśmy działkę w okolicy Wrocławia. Już wtedy wiedzieliśmy, że dom będzie wykonany z drewna - innej opcji nie przewidywaliśmy. Aga zaraziła mnie swoją miłością do domów z bali i nawet, kiedy dotarło do nas, ze koszty będą wyższe niż w tradycyjnej technologii (bo wcześniej żyliśmy w błogim przekonaniu, że będzie taniej!) nie zniechęciliśmy się .. po prostu już w głowach ułożyliśmy sobie wszystko: drewniana chałupa, zapach i odgłos pracujących ścian, natura w pełnym wymiarze .. całkowicie zafiksowaliśmy się w tylko tym jednym kierunku i przepadliśmy
     
     

    Dobrze, wystarczy tych słodkości. Przyszedł czas zejść na ziemie. Twarde zderzenie z rzeczywistością:
     

    9 miesięcy trwało bieganie po urzędach i setkach innych instytucji za pozwoleniami, uzgodnieniami, projektami, wnioskami, wyrysami, itp itd :) W marcu 2009 dostaliśmy upragnione pozwolenie na budowę. W kwietniu rozpoczęliśmy prace na działce od drogi dojazdowej i fundamentów.
     

    Cieszyliśmy się jak dzieci kiedy już zaczęło się cokolwiek dziać w temacie budowy. Niestety bank szybko ostudził nasz zapał. Załatwiania kredytu w czasie recesji trwało kolejne wieki i już (!) 1 sierpnia dostaliśmy pierwszą transzę ze zbójecko drogiego kredytu na nasze marzenie! Wtedy pozwoliliśmy sobie na wakacje od wszystkich stresów i zmartwień a ostatniego dnia sierpnia czekała nas dostawa pierwszych bali na budowę!!!!! Dalsza część opowieści będzie powstawała na bieżąco, a poniżej postaramy się przedstawić krótką fotograficzną historię postępów na placu boju.
     
     

    mamy nadzieję, że nie zanudziliśmy i nie zniechęciliśmy tym przydługim trochę wstępem.
     

    Za wszelkie niedociągnięcia z góry przepraszamy, ale jesteśmy początkującymi forumowiczami.
     
     

    serdecznie wszystkich pozdrawiamy .. a zwłaszcza wszystkich korników, czyli budujących w drewnie
     

    Aga i Marcin
     
     

    PS. Dla komentarzy postaramy się założyć osobny wątek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...