
Stwierdziliśmy, że schody półokrągłe są na pewno ładne...ale później gorzej będzie z ułożeniem na nich płytek Dlatego zmieniliśmy kształt na wzór wykuszu, na szczęście gotowy fundament pasował do tego kształtu jak ulał
http://foto3.m.onet.pl/_m/1d305da35b11e7d48c5f938cdeebb717,10,19,0.jpg
Jak widać na zdjęciu przed zalaniem schodów betonem musieliśmy zrobić izolację fundamentów...nie robiliśmy wcześniej bo stwierdzili, że na to zawsze jest czas... jak widać co się odwlecze to nie uciecze... Także reszta fundamentów zostanie zaizolowana później... W miejscu schodów fundament zaizolowaliśmy następująco: dysperbit (i tu na pewno nazwę trochę przekręciłam )+styrodur+folia kubełkowa.
Poza tym schody ze względu na swój rozmiar zasypywaliśmy gruzem, (co widać na zdjęciu), żeby nie weszło za dużo betonu
Kto zgadnie skąd mieliśmy taki piękny betonowy gruz.....???? Oczywiście ze schodów wewnętrznych, które były miesiąc temu rozkuwane... Dlatego mam schody w schodach Przynajmniej się na coś przydały
A poniżej już pięknie zalane i wygłaskane schody
http://foto3.m.onet.pl/_m/91fccc32b482b98c43f9de952528a6b7,10,19,0.jpg
cdn
Ale w przyszłym tygodniu...Bo od poniedziałku startujemy z więźbą dachową...
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 2 362 wyświetleń