Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewak39

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 149
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ewak39

  1. a coś więcej o tych kotkach to mozna? kolor (umaszczenie) płeć, i wiek? Ja tez bym chciala sie cos dowiedziec
  2. j_aga Ty jestes wlasnie klasycznym przykladem! A ja sie bardzo ciesze, zawsze bardzo zazdroscilam grupowiczom, ktorzy maja sasiadow o przyslowiowy "rzut beretem" a nie o cala wyprawe samochodem!
  3. j_aga Ty jestes wlasnie klasycznym przykladem! A ja sie bardzo ciesze, zawsze bardzo zazdroscilam grupowiczom, ktorzy maja sasiadow o przyslowiowy "rzut beretem" a nie o cala wyprawe samochodem!
  4. Hmmm... mnie tez ciekawi... ale i w Twoim awatarku, i w wiadomosci mam same krzyzyki To ja mam cos nie tak? A jak mam nie tak, to jak poprawic?
  5. Hmmm... mnie tez ciekawi... ale i w Twoim awatarku, i w wiadomosci mam same krzyzyki To ja mam cos nie tak? A jak mam nie tak, to jak poprawic?
  6. przy kozie czy z daleka od kozy ale CO??? rzecz robi sie nader intrygujaca...
  7. A niby to czemu ?? Bo nawet samochodem trudno sie bylo przedrzec... Bo malzon przyjezdza dopiero za dwa tygodnie, a tam sie nie ma jak poruszac... Bo ja sama nie dam sobie rady z kosa spalinowa... Bo nie posiadam zwyklej kosiarki, ktora moglabym ewentualnie problem trzymac pod kontrola... Bo kawal roboty sprzed dwoch miesiecy poszedl w diably... Bo w ogole mnie diabli biora, ze niewiele moge zrobic...
  8. A niby to czemu ?? Bo nawet samochodem trudno sie bylo przedrzec... Bo malzon przyjezdza dopiero za dwa tygodnie, a tam sie nie ma jak poruszac... Bo ja sama nie dam sobie rady z kosa spalinowa... Bo nie posiadam zwyklej kosiarki, ktora moglabym ewentualnie problem trzymac pod kontrola... Bo kawal roboty sprzed dwoch miesiecy poszedl w diably... Bo w ogole mnie diabli biora, ze niewiele moge zrobic...
  9. Moze ktos zna jakiegos bezrobotnego z kosa, ktory w wolnej chwili chcialby zarobic pare groszy? Ja nie umiem poslugiwac sie ta spalinowa, ktora mamy, zreszta skonczyla sie zylka i trzeba zaimportowac... I jak sobie radzisz, Sylwia? Bo mnie ogarnela blada rozpacz...
  10. Moze ktos zna jakiegos bezrobotnego z kosa, ktory w wolnej chwili chcialby zarobic pare groszy? Ja nie umiem poslugiwac sie ta spalinowa, ktora mamy, zreszta skonczyla sie zylka i trzeba zaimportowac... I jak sobie radzisz, Sylwia? Bo mnie ogarnela blada rozpacz...
  11. Kto slyszal o Ojrzanowie? Gdy ja szukalam dzialki 4 lata temu, w gazecie figurowala tylko od czasu do czasu Zabia Wola. A w bodajze przedwczorajszej gazecie kilka ogloszen "sprzedam dzialke" wlasnie w Ojrzanowie...
  12. Kto slyszal o Ojrzanowie? Gdy ja szukalam dzialki 4 lata temu, w gazecie figurowala tylko od czasu do czasu Zabia Wola. A w bodajze przedwczorajszej gazecie kilka ogloszen "sprzedam dzialke" wlasnie w Ojrzanowie...
  13. Oczywiscie, ze wynikow badan nie ma - bo jezeli sa, natychmiast zostaja zakrzyczane, zdyskredytowane i starannie zamiecione "pod dywanik", a z lekarza robi sie wariata i socjopate. Widzialam to na wlasne oczy w Anglii w przypadku doktora Wakefielda, ktory pierwszy zasugerowal, ze wirusy odry w kombinowanej szczepionce uszkadzaja wysciolke jelit, co prowadzi do przenikania toksyn z zawartosci jelit do organizmu, co z kolei przyczynia sie do rozwoju autyzmu u czesci dzieci. Zaniepokojeni rodzice zaczeli kwestionowac MMR. W odpowiedzi rzad calkowicie zakazal szczepienia dzieci pojedynczymi wersjami tej szczepionki (niezla odpowiedz, co? rodzice sie boja i tlumnie prosza o szczepionki pojedyncze, a rzad w odpowiedzi zakazuje calkowicie korzystania z nich w panstwowych przychodniach, potem zaprzestaje importu, wiec nawet te prywatne przychodnie, ktore je oferowaly stracily te mozliwosc. Jak pisalam wczesniej ci, ktorych na to bylo stac jechali do Francji). Zaczeli oczerniac Wakefielda na wszystkie strony, na co on odpowiadal: Jak sie czlowiek przeciwstawia sferze rzadzacej, musi sie liczyc z taka reakcja. I robil swoje dalej. Okazuje sie, ze lekarze tak strasznie namawiaja rodzicow na MMR, bo maja od tego PREMIE!!! Rzad ustalil granice, juz w tej chwili nie pamietam, ale przy zaszczepieniu do 80% przychodnia dostawala np. 6 tysiecy funtow rocznie, przy zaszczepieniu 95% dzieci w rejonie dwa razy tyle (o sumy nie bede sie klocic, nie pamietam). Przykro mi, ale jezeli motywacja lekarza do namawiania mnie do wyboru tego a nie innego leku jest kasa, to ja im po prostu nie ufam. Tak samo, gdy np. Minister Zdrowia zeby uspokoic rozchwiane nastroje zarzadza dochodzenie w tej sprawie... ktore jednakowoz nie ma sie zajac potwierdzeniem bezpieczenstwa MMR, a okolicznosciami, w jakich dr Wakefield przeprowadzal swoje oryginalne badania! Czy to nie chore? Nie probuja uspokoic rodzicow, tylko zdyskredytowac doktora... Ja tam nie twierdze, ze ta szczepionka jest szkodliwa ani nieszkodliwa... ja po prostu mam watpliwosci co do jej bezpieczenstwa, a dopoki mam watpliwosci na pewno nie podam ich swoim dzieciom. I tyle.
  14. O kurka... moze trzeba bylo karpiowi zeby umyc...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...