marekj

Ja to pokserowałem i powkładałem do koszulek, tzn do jednej koszulki wszystkie kserówki z załącznika. Miałem 130 faktur z czego powstało pięć załączników. (VZM1-A). Wszystko to razem spiąłem w takij okładce z otworkami jak w dziurkaczu. Jak byłem na kontroli pani była zachwycona jak to wszystko jest porządnie zrobione. Oczywiście do skarbówki dajesz ksero a nie oryginały - z nimi przychodzi się na kontrolę bo czasami ksero jest niewyraźne itd.

Idź do firmy która wystawiła fakturę - niech dopisze. Ja tak miałem z kilkoma fakturami i nie było najmniejszego problemu. A tak w ogóle to zaniedbaj ten numerek i po prostu dopisz te faltury do odliczenia. US i tak cię skontroluje i w razie czego wtedy uzupełnisz numerki. Ja miałem całą mase brakujacych numerków a odesłali mnie tylko z kilkoma w przypadku których z nazwy towaru nie wynikało wprost co to jest i czy łapie sie on do odliczenie czy nie. np. spłuczka podtynkowa ze stelażem itd nazwana była na fakturze z praktikera "Stelaż". Dopisali mi numerek z grupy "plastiki dla budownicta" który jak sobnie rozwinąłem wskazał na "spłuczki"

Powiem krótko - jak się da to lepiej nie brać faktury i mieć od razu zwrot całego Vatu a nie po roku jego części Co do impregnacji to coś mi się wydaje ze impregnat (Boramon) był chyba na 3%, a nawet jak się mylę i było to 22% to też się nie łapał do odliczenia podobnież jak wszystkie inne drewnochrony, farby itd.

Nie mam spisu pod ręką ale okna PCV na 100% można odliczyć. Ja co prawda nie odliczałem bo miałem w ramach usługi na 7% natomiast na 100% odliczał ojciec, był na kontroli i nie było to kwestionowane.

Ja złożyłem gdzieś w 1-2 tyg czerwca. Dzisiaj byłem na "spotkaniu" wyjaśniającym. W piątek mam donieść kilka faktur z uzupełnionymi numerkami PKWiU. Potem ponoć 7 dni decyzja na i do 21 wypłata Urząd Skarbowy w Zabrzu.

Witam Mam ok. 4000szt karpiówki z demontażu. Bardzo chętnie sprzedam. Dachówka jest nieoczyszczona, wywoławczo rzucam 18gr/szt ale zawsze się można dogadać. Nie mam transportu więc trzeba sobie samemu odebrać z Zabrza. kontakt: Marek Jazienicki tel. 0-601-42-96-72 e-mail: [email protected]

Faktury VAT są wymagane tylko przy uldze remontowej i zwrocie Vat'u oczywiście. Co do potwierdzania wydatkow na cele mieszkaniowe w kontekście 10% podatku od sprzedaży nieruchomości to miałem swego czasu rachunek uproszczony (jak takie były) i tez było OK. W kontekście ulgi odsetkowej - to jak wyzej napisałem zależy od interpretacji urzędasa bo ustawa nie mówi nic - trzeba sie bić i tyle.

Logiczne rozumując skoro fakury mają dokumentować że kasa za sprzedaż poszła na cele mieszkaniowe to oczywiste jest że ta kasa nie była z kredytu. Z drugiej strony ustawa nic nie mówi o konieczności dokumentowania fakturami wydatków z kredytu na cele mieszkaniowe. IMHO dowodem na to jest: - harmonogram wypłat transz w powiązaniu z kosztorysem budowy - umowa kredytowa - dokumentacja potwierdzająca zakończenie budowy. Nie liczyłem jeszcze moich faktur bo z tematem zetknę się za rok ale taką linię obrony bym stosował. Z moich doświadczeń wynika że stosowanie logiki w postępowaniu ze skarbówką nie ma zupełnie sensu. Interpretacja przepisów w różnych urzędach skarbowych moze być diametralnie różna. Jestem świeżo po kontroli dotyczącej PIT i właśnie twarde postawienie pewnej sprawy dały sukces. Nie dotyczy budownictwa więc sie nie będę rozwodzić ale propozycja wystąpienie do naczelnika o interpretację spowodowała zmianę toku myślenia pani inspektor.

Z bankiem to zalezy przecież od banku i warunków umowy. Ja w Multibanku ani jednej faktury nie musiałem pokazać. Do wypłaty kolejnych transz i zakończenia wystarczały zdjecia i dokumentacja typu odbiór itp (ten jeszcze przedemną) US co ci moze zrobić? Zawsze mogłeś brać na paragon i nie mieć faktur

Jeżeli masz możliwość kupienia bez faktury czyli z VAT 0% to po ci ona ??? Zwrot masz od razu, bez pisaniny i większy Z tymi odsetkami od kredytu to sprawa jest bardzo mętna i moim zdaniem żadne faktury do niczego nie są potrzebne. Wymogiem jest zakończenie budowy a to jest najlepszy dowód na to że kasa poszła na budowę a nie piwo. Na szczęscie nie zakończyłem budowy w 2005 tylko zakańczam teraz więc mam nadzieję że do następnego roku kwestia tych odsetek się wyjaśni. Ale to offtopic a wracając faktury na więźbę to policz sobie ile ona wyniesie i jakie ewnetualnie Ci da odliczenie z tytułu odsetek gdyby faktycznie była do tego potrzebna...

ad 1.4 - Folia paroprzepuszczalna podchodzi pod poz. 170 zestawienia (bez względu na PKWiU) ad 1.5 i 1.9 - 28.74.11 - na jakiejś fakturze miałem blachowkręty klasyfikowane własnie w tej grupie - wpisałem wszystko - najwyżej odrzucą.

acca5 - nie mylisz się. Będziesz mogła odliczać część VAT'u (22-7) na to na co się da. A jak kupisz coś bez vatu to masz zwrot 22% i to od razu w momencie czyli zawsze się opłaca

Szambo jak najbardziej pod betonowe. Gwoździe nie, natomiast wkręty ja odliczam - najwyżej wycofają. Nie mam przed nosem teraz klasyfikacji ale jest cos takiego elementy złączne gwintowane.

gratulacje joanka - ja w przyszłym tygodniu to skladam. Inna sprawa że co US to obyczaj, a co urzednik to zwyczaj ZakWr: Jak masz zaświadczenie o stanie prac to wiadomo ze nie masz zgody na zamieszkanie. W takim wypadku wystarcza zaświadczenie. Moim zdaniem nie musisz zakończyć budowy w 2007. Po prostu odliczenia skończą się na fakturach z 2007.

Baterie to własnie armatura i są wykonane z metalu więc tak. Korek automatyczny wannowy mam w grupie 25.21 jeśli dobrze pamiętam, jeśli twój jest metalowy do wpisałbym go do armatury. rurki, złączki itp to będzie 27.21 (stalowe) 27.44.26 (miedź)

Coś wątek ucichł - czyżby wszystko już było jasne? Siedzę trzecia noc nad tymi fakturami i mam takie spostrzeżenie że faktury z konca roku maja z reguły ładnie uzupełnione numerki PKWiU - najpewniej sklady sie polapały że będą im ludzie łazić i się pytać i zaczęli uzupełniac. Najbardziej mnie drażnią faktury z PSB Buster w Gliwicach - połowy numerów brak, druga połowa wpisana ewidentnie z księzyca - tragedia.

jeśli remont to na wnoisku piszemy co było robione i dostarczamy akt własności domu/mieszkania itp jesli budowa to dostarczamy kopię pozwolenia na budowę i kopie odbioru lub zawiadomienia o zakończeniu prac a jesli prace jeszcze trwają to zaświadczenie wydane przez kierownika budowy o stopniu zaawansowania prac. A pani w US wykazała się własnie zupełnym brakiem wiedzy

Zapewne w inspektoracie nadzoru ale nie wiem jakie były przepisy 20 lat temu. IMHO jesli ktoś zrobił w ogóle projekt, zgłosił go do gminy czyli jak sądzę uzyskał pozwolenie na budowę to nie masz się co martwić. W ostateczności przyjdzie inspektor i powie że ok. Jeśli jednak chcesz spać spokojnie to pójdź do gminy, potem do inspektoratu i się o wszystko wypytaj. Jak rozumiem jeszcze tego domu nie kupiłeś więc jakby sie okazał faktycznie jakiś wałek w co wątpię to przynajmniej nie wtopisz

No ale ta nadbudowa to była samowolką czy zgodnie z prawem? Podatek w gminie to pikuś. Albo to w ogóle olej albo idziesz zgłaszasz jaki masz metraż i po krzyku. Bedziesz płacil parę złotych wiecej to sie jeszcze ucieszą. Ważne jest aby w akcie notarialnym napisac ze dom pietrowy. Sądzę że nawet jakby sie okazało ze to samowolka to nic ci nie zrobią bo sprawa sie chyba juz przedawniła mocno. W ksiegach wieczystych trudno wyczuc czy bedzie cos pisało. Ja mam dom z 1937 roku, kupilem go w 1997 i nic w KW na temat samego domu nie ma. Pisze tylko że "tereny mieszkaniowe" czy cos w tym stylu. Dopiero teraz gdy dom rozbudowałem to bank wymaga aby dom po rozbudowie był ujawniony w KW.

Gdzieś już tu czytałem że więźby nie można.

Nie wdając się w dyskusję czy 200 starczy czy nie to pomysl nie jest zły. Jeśli oczywiście potraficie sensownie tą kasę inwestować. Trzymanie tej kwoty na jakiejś lokacie daje w tej chwili oprocentowanie wyższe niż kredyt CHF - teoretycznie więc już jesteście do przodu. Jeśli zainwestujecie lepiej to moze to naprawdę wypaść dobrze. Tylko naprawdę musicie byc ostrozni i trzymać się planów i kosztorysu. Na początku budowy jest kasa i się wydaje że starczy na wszystko. Mozna wtedy ulec checi kupienia czegoś droższego, zastosowania droższej technologii itd. Też przed budową myślałem że mi jeszcze coś tam zostanie, a realia pokazały że brakło tyle co miało zostać i trzeba sie było ratować zwiekszeniem kredytu odnawialnego w ROR.

A jeszcze w kwestii ulgi remontowej i zwrotu vatu. Miałem troche nietypową inwestycję. Dom posiadam od 9 lat ale postanowiłem go "nieco" rozbudować, oczywiście wymagało to pozwolenia na budowę "rozbudowa domu jednorodzinnego". Sprawa jest trochę sliska bo z jednej strony miałem regularną budowę a z drugiej remont. Wiem że jak się buduje nowy dom to ulgę remontowa można dopiero wykorzystać po odbiorze ale w moim wypadku dom już istniał i zdaje się że nawet odbioru jako takiego nie będzie a tylko zgłoszenie zakończenia robót. Lista prac obejmujących remont budynku zawiera np. "modernizację układu fonkcjonalnego budynku obejmującą sanitariaty i kuchnie", a własnie starą łazienkę i kuchnię zburzyłem i w ich miejscu na nowych fundamentach powstały nowe (czyli remont fundamentów, ścian i stropów jak nic) Oczywiscie oprócz tego przybył salon, pokój, wiatrołap i takie prace nie podpadają pod remont. Juz pewno tak namieszałem że nikt nic z tego nic nie wie - ale do czego zmierzam. Przejrzałem faktury i postanowiłem zrobić tak: część z nich ( w większości "usługi remontowo-budowlane",baterie, farby, instalacje ) rozliczam w uldze remontowej - w całości ją wykorzystując. W zasadzie te faktury w ogóle nie "podpadają" że dotyczą czegoś wiekszego niż tylko remontu. Od biedy nawet w większości są zlokalizowane w obrębie "starych" fundamentów, oprócz kilku okien drzwi i paru rurek CO Resztę pakuję w zwrot vat'u. Tutaj z kolei widać czarno na białym ze to budowa była bo pozwolenie daję w załączniku, a faktury są na cegły, dachówki, cement piach itd, itd Zdecydowałem sie nie "mieszać" tych samych faktur do jednej i drugiej historii, bo raz że i tak te "nie odliczające vatu" wykorzystały limit, a dwa żeby własnie nie było od razu widać że robiłem remonto-budowę. Liczę po cichu na to że tymi dwoma zagadnieniami zajmą się zupełnie różne działy w US i jedno się z drugim nie spotka, a nawet jeżeli to własnie w powyższy sposób jakoś się wyłgam. Pytać w US chyba nie ma najmniejszego sensu bo i tak się nic nie dowiem- a moze wysłać pismo??? ale wtedy już mnie mają na widelcu - to lepiej nie. Co o tym sądzicie?

Ło rany - czy dowodem na to ze kasa poszła na dom nie jest własnie ów stojacy i ___odebrany___ dom? Kosztorys budowy potwierdzony sporzadzony/potwierdzony przez kierownika? Czy własnie wymóg odbioru nie ma na celu zapewnienia ze kasa poszła na dom a nie piwo? No wiem że to nie wy drodzy forumowicze o tym decydujecie ale się teraz poważnie wnerwiłem czytając ten wątek. I nawet trudno wziąść i wyjechać z tego porąbanego kaczorlandu skoro sie własnie uwiło tu gniazdko No dobra a teraz pytanie rzeczowe: Kredyt wziąłem w ubiegłym roku i oczywiscie odsetki już płacę od 06.2005. Mieszkam już od świąt ale odbiór to gdzieś w kwietniu/maju przewiduję. Póki co śnieg zasypał wszystko i geodeci niezbędnych mapek nie mogą zrobić. Czy dobrze rozumiem ze odsetki zapłacone w latach 2005/2006 bede mógł odliczyć na picie za 2006 czyli w 2007roku? No i co z tymi cholernymi fakturami? Czy jeśli faktycznie one mają decydować o kwocie odliczenia (na jakiej podstawie) i mam ich powiedzmy na 70% wartości kredytu to oznacza że jeśli przykładowo uzbiera mi się 1000 zł odsetek to będę mógł odliczyć 700 ? W sumie to mnie cieszy że sie nie wyrobiłem z odbiorem na grudzień przynajmniej mam rok na wyjśnienie kolejnej bzdury. I jeszcze jedno. Cos tam politycy mówią że mają zniknąć wszystkie ulgi. Czy dotyczy to również juz nabytych praw do ulg? Innymi słowy czy będę mógł sobie odliczać odsetki przez kolejne 19 lat niezależnie od pomysłów kolejnych władz? No mam nadzieję że nie

Dzięki - pasuje jak ulał Tak swoją drogą jak się wczytać w tą klasyfikację to za czasów róznych stawek VAT'u było tu niezłe pole do popisu coby dodatkowy biznes ukręcić

Co do okien fakro to one chyba są drewniane a nie plastikowe, w każdym razie dla drewnianych numerek byłby z grupy 20.30.11 Natomiast pytanie mam o kołnierze do Veluxów. Ma ktoś je na fakturze z numerkiem???