-
Liczba zawartości
18 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez zzch
-
Bardzo przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi. Szczerze mówiąc nie sądziłem że będą jakieś pytania a tym bardziej, że nasz dom wzbudzi tam miłe reakcje. Dziękuję za miłe słowa. Co do dachu i karpiówki to nie jestem w stanie dać odpowiedzi gdyż my z wykonawca umawialiśmy się na SSO razem z jego materiałami. W to wchodził i dach z pokryciem oraz chudziak. Za całość od fundamentów do dachu zapłaciliśmy 220tyś. Czy to dużo? Rożnie mówią. My nie mieliśmy wyboru. Firma była godna zaufania a ja spędzam sporo czasu poza miejscem zamieszkania więc właściwie cała budowa była na głowie żony. Więc byliśmy zdecydowani więcej zapłacić ale mieć pewność że wszystko będzie zrobione tak jak należy. Po 2 latach mieszkania mogę śmiało powiedzieć że była to trafna decyzja.
-
Taras i podest przy wejściu wyłożone są płytami, patrz link poniżej. Zrobiliśmy też z tego półokrągłe schody ale podstopnice nie podobają mi się za bardzo. Nie mam jednak pomysłu na co je zmienić zmienić. Palisada wygląda jeszcze gorzej a cegły nie chcieliśmy wprowadzać. Zaletą takich płyt na tarasie jest to że stół i krzesła stoją i nie kołyszą się na nierównościach i przede wszystkim nie są śliskie kiedy pada deszcz. Wada jet taka że trzeba raz na rok spłukać je jakąś myjką ciśnieniową. Ale myć trzeba wszystko więc może to nie jest taka wada http://tnijurl.com/9f8217d9d36a/
-
Wymiary to jeśli dobrze pamiętam 4,2 szeroka i coś około tego długa. (nie ma mnie teraz w domu więc nie sprawdzę) Pamiętam tylko, że powierzchnia jest około 16m2. Ze zdjęciem też teraz będą problemy, ale się postaram coś ściągnąć Ze zmian jakie wprowadziliśmy to nie robiłem kominka/grilla na ścianie z tarasem. Grill jest na wózku a kominek poszedł w salonie na ścianę, tę wspólną z korytarzem do sypialni (zdjęcie marne ale widać) 15:05 Żona mi dosłała zdjęcie więc je wklejam. Było robione dzisiaj około 14:30 a cień widać
-
Hej, Markiza. Została założona w tym roku gdyż ta elewacja jest wystawiona na południowy-zachód i w słoneczne dni wieczorem nie dawało się tam siedzieć. Mocowana jest do krokwi. I opuszczona jest maksymalnie do dołu tak aby nie zahaczać głową. Sterowanie jest elektryczne, na pilota - w czasie budowy nie pociągnąłem kabli więc teraz nie było innej opcji. Pozdrawiam
-
Witam serdecznie miłośników Afrodyty, Pozwólcie że się pochwalę naszym, całkowicie ukończonym domem. Budowa rozpoczęta została latem 2009 a wprowadziliśmy się na Wielkanoc 2010. Tempo iście ekspresowe. W tym roku ogród właściwie został założony i zostało nam z żoną delektowanie się życiem naszym kolejnym (2) domu. Mieszkamy sami w nim więc przestrzeni jest aż nadto. Ze zmian jakie wprowadziliśmy to: 1. Zamiast małej łazienki przy sypialni mamy garderobę 2. Do tej garderoby przylega jeszcze jeden pokój w stronę pomieszczenia gosp. 3. reszta przestrzeni do pom. gosp. została podzielona na dużą łazienkę z pralnią oraz osobne WC dla gości 4. Okna w wykuszu mają wysokość 2m (prawie do posadzki) 5. Zrobiliśmy też dodatkowe drzwi do garażu z wejściem z ganku i to chyba tyle. Czy po roku zamieszkania coś można by zrobić inaczej? Chyba nie Ze spraw technicznych to nie żałowaliśmy w ocieplenie. Na ścianach jest 20cm wełny, pod posadzką 20cm styropianu a dach razem ma 45cm wełny. Opłacało się, gdyż za ogrzewanie i CWU razem za zeszły rok zapłaciliśmy razem z drewnem do kominka (3m3) poniżej 3,000zł. O reszcie nie będę pisał bo nie wiem czy to kogoś interesuje. Poniżej kilka zdjęć, może kogoś coś zainspiruje Pozdrawiam
-
Mnie jako potencjalnego użytkownika właściwie interesowała moc nominalna i zakres modulacji. Głównie sugerowałem się http:// http://www.dedietrich.pl/09_k/4/10.htm . Pełna instrukcja 6.5Mb !!! http:// http://www.dedietrich.pl/manuals.php?f_view=1&f_id=970 i są tam wszystkie dane.
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
Witam, Mocno zastanawiam się nad zakupem kotła Innovens MCA 15, De Dietrich. Ponieważ jest to nowość na rynku trochę obawiam się, że zostanę królikiem doświadczalnym. Parametry wydaja się doskonałe. Instalator mówi, że nie nigdy tego typu nie instalował. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia lub opinie?
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
To, że 'miszczu' ma przechlapane to jasna sprawa. Czekam jednak na to co powie w drugim podejściu? Damy szanse, bo niby polecany! Co do szamba i studni chłonnych to też się sam poważnie zastanawiam czy samemu nie podejdę do tego tematu. Na zasadzie ktoś koparką mi wykopie doły, ja zamówię kręgi czy komory z montażem a następnie koparka znowu mi to zasypie. Gaz i elektrykę zostawię dla innych. Mamy 3 kopie (robocze) dla fachowców. Oryginał u kierownika budowy i u nas. Ale że KNOW (Viessmann) takie praktyki odstawia to dla mnie jest szok. Ale teraz widzę, że to może być prawda. Też robiłem u nich kosztorys i na tym nasza współpraca się zakończyła
-
U mnie nie chodzi o to że żona by sobie z tym nie dała rady, może 'techniczna' nie jest ale z ludźmi rozmawiać potrafi. Mówię o podejściu do kobiet przez różnego rodzaju fachowców. Jak kobieta robi za inwestora to inny cennik bo może łatwiej będzie naciągnąć. A jak jeszcze dobrym samochodem przyjedzie i do tego 'blondynka', to hulaj dusza! A może ten cały problem nie dotyczy tylko kobiet a raczej ludzi niezbyt oblatanych w danym temacie, w zetknięciu z różnej maści wykonawcami. To jest też pewnie jeden z powodów dla których, wszystkie fora budowlane są tak popularne. Ludzie się szkolą, szukają informacji bo nie chcą być nabijani w butelkę przez tych wszystkich pseudo 'miszczów'
-
Zastanawiałem się gdzie ten wątek umieścić? Czy to jest doświadczenie czy też sprawa dotyczy cen? Rozpoczęliśmy budowę pod Lublinem i z powodów służbowych musiałem na kilka miesięcy wyjechać. Żona została sama a że osoba ambitna więc kontynuuje budowę i poszukuje wykonawców. Budowa weszła w etap wykonania wszystkich przyłączy w tym szamba oraz studni chłonnych. Został nam polecony pewien wykonawca od tych wszystkich spraw. Z drugiej strony wiemy, że po spotkaniu z żoną celem określenia zakresu robót sz.p. 'wykonawca' zasięgnął języka z kim będzie się umawiał na cenę i ew. robotę. Pan fachowiec dostał projekt i po długich obliczeniach wyszło co następuje: - Szambo 10m3 dwukomorowe - 6550 zł - podłączenie wody ze studni głębinowej 20mb - 1350 zł - instalacja gazowa z szafli do budynku, 30mb - 2250 zł - studnie chłonne (2 x 8m3) z podejściem pod rynny - 11500 zł (nie określaliśmy pojemności a miszczu sam wyliczył pojemność studni dla 300m2 dachu). Do tego oczywiście VAT. Nie omieszkałem do tego Pana zadzwonić i dowiedziałem się, że ze mną to jest inna rozmowa i że, z kobietami to się 'inaczej rozmawia'. Bo wie pan... itp. Okazało się również, że studnie chłonne mogą być mniejsze a nawet, że może być jedna! Dowiedziałem się też, że pewnie są i tańsi wykonawcy ale to nie ta sama jakość wykonania, gorsze rury, beton nie ten itd. Poprosiłem naszego miszcza o zwrot projektu bo chcę jeszcze ten jego kosztorys zweryfikować z innym wykonawcą. Ta moja zuchwała idea spotkała się z wyjątkowo małym zrozumieniem. Po dłuższych jednak pertraktacjach ustaliliśmy, że my dostaniemy projekt a Pan wykonawca sporządzi nowy, ulepszony kosztorys. Nie jestem feministą ale zaczynam rozumieć o co w tym chodzi. Czekamy na nową wyceną! PS Dzisiaj żona rozmawiała telefonicznie z naszym miszczem i dowiedziała się że tamta wycena to było 'jakieś nieporozumienie'. Święte słowa !
-
Ciekaw jestem czy za 25 lat Twoje poglądy na ten temat się nie zmienią? Hej, przeciętniacy nie budują swoich domów. W jakim zawodzie? W żadnym nie ma takiej gwarancji. Ale przecież ludzie aktywni, teraz nazywa się to kreatywni, awansują czy przechodzą do lepszej pracy. Potrafisz wybudować dom a nie potrafisz więcej zarobić? Więcej wiary w swoje możliwości, tacy są bardziej doceniani przez pracodawców:) Hmmm. Z tej wypowiedzi bije silna potrzeba zapewnienia sobie bezpieczeństwa i stabilizacji. To musi być kobieta ale mi to pochlebia Lepsze czy gorsze, może nie ale czy ekonomiczne? Watek jest za ile dom. No właśnie. I oby nas było jeszcze stać na zmianę domu na nowy, w którym nie popełnimy błędów z pierwszego
-
Jeden dom na całe życie? Moja żona też tak myślała. Dopiero perspektywa pustego piętra, sprzątania pustych pomieszczeń, wreszcie ogrzewania tego całego domy przeważyła. A najbardziej chyba wizyta u znajomych, którzy oddali stary (7 letni) córce i wyprowadzili się do nowego, małego domku. Zaraz po wyjściu od nich było - JA TEŻ TAKI CHCĘ , choć ja dawno o tym mówiłem. Ceny ziemi, materiałów i pracy idą do góry ale my też zarabiamy coraz więcej bo awansujemy, zmieniamy pracę na lepszą. Twój dom jeśli zaprojektowany na miarę będzie też zyskiwał. Więc się nie obawiaj co będzie dalej jak go sprzedasz będzie cię stać na nowy tyle że może trochę dalej od centrum.. Dom na miarę będzie tańszy bo nie będziesz pchać w pieniędzy na które w tej chwili nie ma sensu. Zresztą my nie wiemy jak nam się ułoży życie, może trzeba będzie wyjechać do innego miasta lub państwa. A może zmieni się sąsiad i upierdliwy, różne są przypadki? Nie ma co się nastawiać, że to jest ten jeden i ostatni. To jest tak jak z oponami. Zimowe są dobre zimą, letnie latem a całoroczne nie są dobre na żaden sezon. Jeśli chodzi o opony to Polacy już to chyba zrozumieli.
-
Jestem tego samego zdania, co anetina. Róbmy to, co potrafimy. Osobiście wolę się przygotować teoretycznie do każdego etapu budowy, aby wiedzieć co chcę oraz aby sensownie wybierać wykonawców. Krótko mówiąc, aby nie dać się nabić w butelkę. Oszczędności należy robić na etapie planowania. Przede wszystkim powiedzmy sobie, że nie można wybudować jednego domu na całe życie. Myślę, że 3 (4) to minimum i rozsądna liczba Zakładając, że nasza rodzina to 2 + coś tam, to pierwszy dom musi być na etap naszego życia, kiedy dziecko przychodzi na świat. W tym momencie wystarczy nam mały, parterowy domek, bez schodów i z nimi związanych problemach i niebezpieczeństwach. Dzieci mają być przy mamie a nie na piętrze jak ona gotuje czy robi inne codzienne sprawy. Szkoda jej nóg. Jeśli zakładamy rodzinę 2+1 to nie budujmy domu z 4 sypialniami. W tym okresie nie mamy też za dużo funduszy, więc nie budujmy czegoś, na co nas nie stać. Dajmy sobie czas. Drugi dom to na etap, kiedy dzieci chcą już swojej prywatności i na ten okres naszego życia najlepszy jest dom piętrowy. Już się trochę dorobimy wiec możemy poszaleć a i doświadczeni będziemy z poprzedniej budowy. Dom piętrowy, bo to uwolni nas od oglądania bałaganu, słuchania hip-hopu, kiedy chcemy poczytać książkę na tarasie itp. Trzeci (nie ostatni) to znowu mały, ciepły i koniecznie parterowy na jesień naszego życia, kiedy dzieci wyfruną już z domu. Tu już jest full wypas. Sam właśnie na tym jestem etapie:) Z doświadczenia wiem, że tak przemyślane domy cieszą się większą popularnością na rynku wtórnym. Są tańsze i bardziej przystosowane do naszych wymagań. Łatwiej je sprzedać za rozsądne pieniądze, aby budować następny, na kolejny etap. Te domy są ciągle nowe a więc technologicznie na czasie i dla kupców takich jak my, którzy wiedzą, co chcą. Ostatni dom a właściwie "domek" to jak zwykle we wszystkich wypadkach M1. Tu z polecam zastosować system gospodarczy
-
Będę polemizował, bo oszczędności będą naprawdę niewielkie. Z życia wzięte. Po drodze do mojego starego domu stoi dom budowany systemem gospodarczym. Facet zaczynał budowę jakieś 12 lat temu zresztą w tym samym czasie, co i ja. W moim przypadku budowa trwała 3 lata i ja ten dom już sprzedałem. W systemie gospodarczym gość poświęcał bardzo dużo czasu i energii, jak i widać było, że wkłada całe swoje serce w ten dom. Wszystko starał się robić sam. Nigdy nie widziałem jakiejś ekipy z zewnątrz. Do dzisiaj ten dom jest nie jest wykończony na 100%! A na dodatek żona gościa powiedziała, że ma dosyć tej jego budowy i odeszła z dziećmi. Tak więc uważajmy z tymi oszczędnościami
-
Jeśli jest to dom typowy tak jak podął to watkotwórca to w łatwo znaleźć typowe koszt budowy http://www.dobredomy.pl/?informacja=7. Według mnie te kosztorysy są dość dobrze zrobione i widać, że często uaktualniane. Sam kończę SSO Afrodyta i cena podana dość dokładnie oddaje moje koszty. Nie wierzę w żadne systemy "gospodarcze". Oszczędności są prawie żadne, Jakość dużo niższa i traci się dużo czasu. Róbmy to, co potrafimy najlepiej i tam zarabiajmy pieniądze a budowę i wykańczanie naszego gniazda. Budowę zostawmy fachowcom (bez cudzysłowia). Zrobią to szybciej, lepiej i niewiele drożej. Byłem w wielu domach (sam buduję drugi) wykonanych 'systemem gospodarczym’, w których gospodarze chwalili się, co sami zrobili. W większości wypadków nie wypadało powiedzieć prawdy. Co do kosztów to uważam, że ważna jest decyzja czy sie chce mieszkać w domku? Jeśli tak to trzeba założyć, że będziemy się rozwijać i nasze dochody też będą rosnąć. Budujmy etapami. Stać nas SSO to go postawmy, stać nas na stan zamknięty to zróbmy, itd. tym sposobem, może będzie to trwało dłużej, ale nie będziemy musieli stosować tanich zamienników. Co do całkowitych kosztów to nikt jasno nie da odpowiedzi ile jest potrzebne, kosztorys jest tu jakąś pomocą. Budując pierwszy dom nawet nie brałem pod uwagę takich kosztów jak osprzęt elektryczny (gniazdka, włączniki, gniazda telewizyjne itp.) . Tak było do momentu aż poszedłem do hurtowni ze spisem tego, co mi potrzeba
-
Witam, nie jestem pewien czy ten temat był już poruszany ale dotarłem w historii forum do 2007 i nic nie znalazłem. Planuje montaż rolet ale mam wątpliwości dotyczące ocieplenia nadproża. Jak tego dokonać w ścianie dwuwarstwowej (porotherm + 20cm wełny)? Montując skrzynkę na zewnątrz w izolacji, nadproże właściwie pozostaje odsłonięte. Montując zas skrzynkę nad ramą okna izolacja jest raczej iluzoryczna. Jak te wszystkie systemy sprawdzają się w praktyce i jakie ewentualnie są godne polecenia? Pozdrawiam, Zbigniew