e-mól

Piękna ta wanna, odważna bestia z Ciebie i masz teraz piękną nagrodę

To juz za późno, sera nie wyjmę, następny zrobię bez, a ile dajesz pomidorów? Cały sloik? Jak sie nie boisz to zrób eksperyment i na kaWalek trawnika wysyp nawoz azotowy, saletrzak amonowy np. podejrzewam ze pomoże.

Dałam ser, pomidory suszone, ale z zalewy, mam nadzieję ze takie mogą byc i zioła prowansalskie, a Ty z czym robisz? Kuchnia otwarta, u nas w domu chłodno, bez klimy i innych bajerów, jeden z trzech plusów małej ilości okien w domu.

Monia a długo tam mieszkaliscie? Żal Ci było? Wymieszalam no knead, ziarnowiec mi nie wyszedł :(może z tym sie uda, robię 1,5 porcji od razu wszyscy piszą ze znika zanim wystygnie,a ja mam wielkie naczynie akurat.

Ale zawsze jakieś słabą jakość mialaś... Czyli wszystkiego Wyjaśnione trawniki nawozi sie nawet raz na tydzień, kosi dwa razy w tyg, i w upały podlewa kilka razy dziennie.

Znaczy sie będą nowe fotki??? A nawozisz? Czym? Jak często?

Monia a jaki werdykt na Twój trawnik zapadł? Ja nie mogę sie swoim nazachwycac, a sami zakładaliśmy i wiele błędów popelnilam, ale jakoś go wyprowadzilam Piękne laski, super jakosc zdjec, to jak jest kabelek i telefon daje radę to porob trochę nowych fotek w domu i ogrodzie, pięknie prosimy

Amen

Robokop. Ani pól fotki barierek nawet do poprawki, nie będzie? To moze chociaż projekt pokaz, zakręcone? Stalowe? Chleb Moni, ten z ziarnami? Pisała ze ma odstac 24 h, ja dzisiaj na śniadanie go wyciągam, ale moj zakwas szału nie robi i chleb przez to pewnie tez nie bedzie.

POLSKA aaaaała

Dzisiaj barierki mam nadzieję ze fotki również, przez was czekam Kiedy bateria w kuchni mi się zepsuje i culinę sobie kupię

Pieklam ziarnowca. Trochę urosl w piekarniku, zrobię fotkę, bo moze za dużo wymagam od niego. A zakwas i tak podratuję. Dzięki.

Keksowka kupiłam juz dwie, no i wysmarowalam tak jak piszesz ufff, chleb minutę temu wstawilam do piekarnika, ale wydaje mi sie ze za bardzo nie wyrósł ile powinien x2? Zakwas smierdzial, miał bąbelki ale rosnąć to raczej nie rósł, znaczy ze nie był aktywny? Pewnie do niczego ten chleb bedzie

Monia a z ziarniaka jedna keksowka wychodzi, a jakby go upiec w naczyniu zaroodpornym z przykrywką to skórka byłaby bardziej chrupiąca? I czym najlepiej wysmarowac, wysypac formę?

Witaj ivy, oczywiście wszelkie gadżety jak najbardziej są przydatne zazwyczaj tylko czasem więcej szkody przynoszą niż pożytku. Przepis ku pamięci żebym sie naszukać nie musiała. ok. szklanka zakwasu (pzdr MagdeZzz) 3 szklanki mąki (ja mieszam zytnia 720 z pszenna i z razowa zytnia, po szklance) 1 szklanka mieszanych ziaren (slonecznik, siemie, otreby owsiane, platki zytnie/jeczmienne ...) 2 łyżeczki płaskie soli 1,5 - 2 szklanki letniej wody wszystko sypiemy do miski, szybko wyrabiamy łyżką drewnianą, jak sie tylko połączy w gęstą masę, zakrywamy folią spożywczą, żeby nie wysychało z wierzchu i odstawiamy na 12h.po tym czasie mieszamy zawartosc miski i odstawiamy w foremce do wyrastania na jakieś 2h (tak jak pisalam, moze wyrosnac szybciej). Pieczenie: 240st gora dol, 30 minut i dopiekanie w 190st ok 30 min

Monitory = Moniowy taki slownik co pocznę staram się sprawdzać i poprawiac zcalych sił swoich, ale często na szybko coś wklepuję, albo "coś" mi się wije w ramionach i potem takie rebusy powstają Właśnie cwaniak chciał zamiat "z całych" wstawić mi "zmarłych", ale się mu tym razem nie dałam.

O jak fajnie tez ostatnio czytałam Moni wątek w te i we wte ( jak to sie kurka pisze ?) i znaleźć nie mogłam, a nie miałam juz czelnosci pytać.

To jeszcze ja bym dorzucila tatę skaczącego po pokoju z rękawicą baseballową i wylapującego syna z powietrza

No i w pakiecie masz dwie asystentki do kręcenia, doskonalywręcz pomysl :cool:Skojarzylo mi sie z takim gadżetem, który ustawia sie na ziemi, połączą do gniazdka stawia sie na tym przednie koła od wozka i ta cała kombinacja imituje bujania na spacerze

Bliźniacze gondole są dość wąskie i laskom słabo sie w nich śpi, zreszta często muszę je rozdzielać, u nas pomysl spisał sie idealnie. Na macie tez leżą.

Monia masz nowe rzęsy?ja jutro idę, pierwszy raz.

U nas kołyski sie super sprawdziły, ale my sypialnie mamy na piętrze i do tego kołyski mam na kółkach po całym parterze z nami jeżdżą, do kuchni jak gotuję do tv jak coś oglądamy, a jak zasną to je wywozimy w ustronny cichy kąt i doskonale zasypiają tak tarmoszone na tych kółkach. Bo te nasze kołyski to w sumie jeździdła.

Ja sprejami malowalam.

Oj, i ja dwie kołyski na srebrnyo malowalam i jeszcze jedna "przystawkę" przerobioną z łóżeczka 120x60 na biało , ale mi głownie mama wszystko szlifowala. Jak Ci się Mazo moje kołyski podobają, to lada moment jak tylko łaski usiądą, to będę je sprzedawala.