Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mirkapki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    210
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mirkapki

  1. Wielkie dzięki Rasia za szczegółową instrukcję montażu kamyczków, trochę mnie załamało ich pochodzenie.
  2. Hej Rasia nieśmiało podglądam Twój dziennik, który napawa mnie wieloma inspiracjami jakie chciałabym wykorzystać u siebie w domu w związku z czym, jeśli mogę, chciałabym Cię podręczyć pytaniami odnośnie wykończenia wnętrz. Strasznie podobają mi się Twoje kamyki "wtopione w podłogę" czytałam, że miałaś wiele prób ich wykonania. Chciałam się dowiedzieć co to za kamyki czy to takie gotowe przyklejone na podkładzie np LM czy może coś innego, jak zostały wykonane, i jak wygląda utrzymanie ich w czystości, czy one wystają czy też są całkowicie zatopione na gładko i czy można je wykonać w łączeniu pomiędzy panelami a gresem?
  3. Miło słyszeć takie wieści o przeprowadzce GRATULUJE i zazdroszczę, że już możecie mieszkać u siebie, jak zbierzesz siły opisz jak się mieszka, no i nie mogę doczekać się zdjęć Co to za listewki - wstawki ze stali w łazience bardzo efektowne, kupione gdzieś czy robione na zamówienie? pozdrawiam
  4. Halo, halo czy coś się stało, że tak tutaj ucichło wiernie podglądam Twój dziennik a tu od dłuższego czasu brak wpisów Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
  5. Po dłuuugiej przerwie postanowiłam co nieco napisać o postępach na budowie, tak więc: - instalacja wod kan zakończona, - siatka na ogrodzenie rozciągnięta, brakuje bram i ogrodzenia od ulicy - elektryka zakończona?? prawie bo ciągle mamy prąd budowlany, Pan elektryk nie wystawił zaświadczenia niezbędnego abyśmy mogli podłączyć się do docelowej skrzynki elektrycznej (nawiasem mówiąc elektrykę roił nam "znajomy" więc mamy jak mamy) - nieco zniwelowaliśmy teren a jest tego blisko pół hektara, - utwardziliśmy sobie swoją prywatną drogę w ilości 120mb, a i najważniejsze mamy tynki jest pięknie (jak dla nas) na więcej środków finansowych nie wystarczyło więc trzeba było podjąć decyzję czyli jak ja to nazywam dożywocie - KREDYT i tak czekamy już od trzech tygodni na decyzję.
  6. Po długiej przerwie temat okien prawie zakończony, czekamy tylko na nowe osłonki, za które sami zapłacimy..!!! Elektryka prawie zakończona, instalacja wod -kan powstaje, stelaże go wc i bidetu zamontowane, woda do domu podciągnięta, skrzynka elektryczna powstała przy granicy - czekamy na podłączenie wykorytowano i utwardzono 100 mb działki pod drogę, którą zrobimy sobie na naszej działce podmurówka betonowa i słupki pod ogrodzenie w ilości 240mb powstało, na pozostałych 100mb będą stemple do czasu powstania ogrodzenia docelowego w najbliższych planach: - rozciągaznie siatki i zamknięcie ogrodzenia - niwelacja terenu - instalacja odkurzacza centralnego - wytynkowanie narazie tylko garażu poto by w końcu zamontować bramę, która już dawno czeka - czekanie na przypływ większej gotówki - a to pewnie potrwa ...
  7. Witaj Peter a ja już myślałam, że nikt mnie nieodwiedza z uwagi na brak czasu prawie tu niezaglądam i to nowe furum mnie wnerwia... Ale do rzeczy.. sprawa z oknami prawie zakończona, skończyło się na sporym rabacie, tylko dlatego by nie czaekać ok 8-10 tyg na nowe okna ale żałuje... jeszcze czekamy na nowe osłonki w kolorze sprebrnym za które niestety będę musiała zapłacić ale to długa historia. Szyby mamy tzw bezpieczne o oznaczeniu 33.1 proponowano nam też 6 ale doszli do wniosku,że bezpieczne będą lepsze, sama niewiem bo się nieznam, natomiast jeśli chodzi o pakiet trzyszybowy to i sam producent miał obawy czy niebędą te okna za ciężkie więc się niezdecydowaliśmy, zwłaszcza, że mamy profil 70mm i z tego co się orientuję to nieco wąski profil na pakiet trzyszybowy - u Jezierskiego dla trzech szyb proponowano nam 78 lub 80 mm. Nasze okna sa ogromne, oryginalne wymiary z projektu, przez swój gabaryt bardzo " pracują" ruszają się, jak kolwiek to nazwać - natomiast jeśli chodzi o system przesuwny to sprawuje się pomimo wymiarów znakomicie. Mamy okucia siegenia-aubi suwanaki mają szerokość ok 165 cm są na tzw automacie i zamykają się dobrze. Mieliśmy kaprys na dwa suwane okna, teraz już wiemy, że to był kosztowny i bardzo niepotrzebny kaprys -
  8. Najważniejsze to spełniać swoje marzenia a jeśli taki układ masz już sprawdzony i dobrze funkcjonuje to nie ma powodów do zmian Wydaje mi się, że problemy z zapachami mogą występować nawet pomimo dobrego, dużego pochłaniacza, zwłaszcza bardzo wonne potrawy np ryby niestety będą odczuwalne w całym domu.
  9. Niby tak, ale gdy np gotujesz sobie zupkę to nie będziesz latał z garnkiem po kuchni żeby dodawać poszczególne składniki, chociaż jak komu wygodnie
  10. Podglądam Wsze projekty kuchni, też planujemy wyspę na której chcę mieć zlew i płytę, widzę, że u Was zlew będzie pod oknem a płyta na wyspie - nie obawiasz się, że to będzie trochę niepraktyczne, np płukasz z sobie mięcho w zlewie i przez całą kuchnię chlapiesz zanim trafi do garnka Moja kuchnia będzie nieco inna bo mamy okno narożne i jeszcze nie znalazła jakiegoś fajnego powiązania z wyspą, jak trafię na fajny projekt kuchni z oknem narożnym to bez wyspy i odwrotnie więc poszukuję dalej.
  11. Chcieliśmy zamontować 10 ale ponieważ jeszcze jesteśmy przed kryciem dachu to ich liczbę chcemy zredukować do 6. Powód- znajomi, którzy już zamieszkują w swoim domku ubolewają, bo najbardziej zabrudzone są te okienka dachowe, powód - mają piec miałowy i wszystkie zanieczyszczenia osadzają się na oknach dachowych zmora po prostu. My też będziemy mieli piec miałowy ponieważ w naszej okolicy niema gazu a rozwiązania typu pc są bardzo kosztowne i po dogłębnej analizie zrezygnowaliśmy. W tym pokoju nad garażem-nasza sypialnia z garderobą, mamy dodatkowe dwa okna 120x150 w ścianie więc tam dachowych już nie zrobimy, na antresoli będą 2, w małym pokoju tym od północy 2, w tym większym pokoju z garderobą też 2 od południa a garderoba będzie ciemna.
  12. No tak coś mi się zdaje,że mycie tych okien to będzie dla nas zmora..chyba,że cała rodzinka weźmie się do roboty.
  13. TEMAT OKIEN CD. Po długi weekendzie namysłów od rana postanowiłam wziąć w swoje ręce sprawę z tymi nieszczęsnymi oknami. Wykonałam telefon do producenta aby przedstawić mu swoje spostrzeżenia, i co usłyszałam: - odnośnie kolorów osłon do zawiasów i suwanki, "że niema w kolorze srebrnym" chyba jakaś bujda, sprawdzę to u producenta okuć dodam, że nasze okna mają okucia aubi-siegenia, - czekają na szybę, jak tylko dostaną przyjadą na montaż i wyregulują wszystkie okna, - a w odpowiedzi na to, że okno "pracuje" usłyszałam, że to przez to, że są tak wielkie, więc zażądałam zaświadczenia, że okna spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa, zobaczymy co z tego wyniknie jak sami przyjadą je regulować i wyjaśniać wszystkie niedociągnięcia gdybym miała wybierać jeszcze raz napewno wybrałabym innego producenta okien, cóż uparłam się na okna profilu Rehau Brillant Designe, tego naszego producenta polecili mi z samej centrali Rehau tylko nie bardzo wiem teraz dlaczego skoro to takie papraki??? Oby ten temat szybko zakończył się dlanas pomyślnie.
  14. TEMAT OKIEN CD. Po długi weekendzie namysłów od rana postanowiłam wziąć w swoje ręce sprawę z tymi nieszczęsnymi oknami. Wykonałam telefon do producenta aby przedstawić mu swoje spostrzeżenia, i co usłyszałam: - odnośnie kolorów osłon do zawiasów i suwanki, "że niema w kolorze srebrnym" chyba jakaś bujda, sprawdzę to u producenta okuć dodam, że nasze okna mają okucia aubi-siegenia, - czekają na szybę, jak tylko dostaną przyjadą na montaż i wyregulują wszystkie okna, - a w odpowiedzi na to, że okno "pracuje" usłyszałam, że to przez to, że są tak wielkie, więc zażądałam zaświadczenia, że okna spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa, zobaczymy co z tego wyniknie jak sami przyjadą je regulować i wyjaśniać wszystkie niedociągnięcia gdybym miała wybierać jeszcze raz napewno wybrałabym innego producenta okien, cóż uparłam się na okna profilu Rehau Brillant Designe, tego naszego producenta polecili mi z samej centrali Rehau tylko nie bardzo wiem teraz dlaczego skoro to takie papraki??? Oby ten temat szybko zakończył się dlanas pomyślnie.
  15. Dziękuję Guzmanko za odpowiedź i rady Dlaczego tak długo wam tej szyby nie wymieniają?? też czekam na wymianę jednej dużej szyby bo pękła w czasie transportu., zapewniają mnie, że na dniach zostanie wymieniona. Nasze okna mamy w dość grubym, wydaje mi się profilu rehau brilant designe (zgodnie z resztą z zaleceniami z projektu) uspokoiłaś mnie, ze to wsze wielkie okno też spracuje. Dzwoniłam dziś do producenta, który uświadamiał mnie, że to tak już musi być więc zażądałam pisemnego oświadczenia, że okna spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa, zobaczymy co z tego wyniknie. Swoją drogą gratuluje ciągłych postępów na budowie, szczerze mówiąc to Twój dziennik jest dla mnie jakoby przewodnikiem po ciężkiej drodze w dążeniu do wybudowania własnego gniazdka. Trzymam kciuki za szybkie zwieńczenie prac. Zazdroszczę, że możesz już grzebać w ogródku, aż miło popatrzeć na Twoje roślinki. Nas czeka spora niwelacja terenu i do tego czasu nici z sadzenia kwiatków
  16. próba wklejenia zdjęciahttp://http://www.fotoload.pl/123aa26/a28fa720af6f5b0ae1d0462fbee461781046_min.jpg' alt='a28fa720af6f5b0ae1d0462fbee461781046_min.jpg'>
  17. Ponieważ nie wiem dlaczego nie mogę wklejać zdjęć to trochę opiszę co działo się na budowie. Najważniejsze wydarzenia: - powstały wszystkie ściany działowe, - zamontowano okna, - zamontowano drzwi wejściowe, - zrobiono przymiarki do położenia instalacji wod-kan, - stawia się ogrodzenie HISTORIA OKIEN !!! Po długim oczekiwaniu, ponad dwa miesiące, otzrymaliśmy informacje, że jedą do nas okna, ucieszyłam się jak gwizdek, tak nie mogłam się ich doczekać. Zgrałam na ten sam dzień ekipę z montażem drzwi wejściowych i bramy garażowej żeby zamknąć cały dom w celu ubezpieczenia - warunek ubezpieczalni. Z jednej strony panowie montowali drzwi a z drugiej inna ekipa montowała okna. Jakież było moje rozczarowanie kiedy weszłam do domu i zobaczyłam osadzone w otworach ramy okienne - OKNA BYŁY ZA NISKIE, nie wiedziałam co mam robić czy płakać czy krzyczeć, ale na kogo?? Więc telefon do producenta, on nie wie o co chodzi, "jak to za niskie okna" a no tak to o 14 cm za niskie witryny boczne o 5 cm za niskie największe środkowe okno. Długa wymiana rozmów telefonicznych z pomiarzystom, który te okna również montował, ze mną i przedstawicielem firmy, powstało pytanie co z tym zrobić. W rezultacie powstały dwa wyjścia: albo czekamy kolejne około 10 tygodni na nowe okna, albo wstawiają nam poszerzenia i oczywiście rabat. I jeszcze jedno największtym problemem było to, że część otwieralna środkowego okna jest o 4 cm wyższa od okien bocznych - nie licują się wszystkie trzy wysokoćsi okien. Powstała ogólna panika, kazałam odesłać okna w celu poprawy. Jednak po rozmowach z producentem, który nakłaniał nas do zamontowania poszerzeń i całym weekendzie rozmyślania, zapadła decyzja - szkoda czau - 10 tygodni przestoju na budowie nie wchodziło w grę, zdecydowaliśmy się na poszerzenia. I znowu problem niema poszerzeń w kolorze naszych okien tj orzech/antracyt, trzeba czekać 3 tygodnie!!! Jak się więc nie wnerwie, za telefon i kilka ostrych zdań spowodowało ,że znalazło się rozwiązanie, poszerzenia zostały wymalowane na antracyt od strony zewnętrznej a od wewnątrz położono okleinę, tak żeby teraz dobrze to wyglądało, później zakryje to styropian i pyta karton gips od środka. To niestety nie koniec, podczas transportu pękła jedna szyba, na nową trzeba czekać będzie po długim weekendzie, tak jak cała regulacja okien, bo okazało się, że w jednej suwance brak mechanizmu który tzw. automatycznie zamyka okno. Do tego jeszcze osłonki okuć są w kolorez brąz, miały być srebrne, tak jak klamki, osłona mechanizmu suwanki też jest brązowa, miały być srebrne. To jednak są tylko drobiazgi, przyjechała rodzinka oglądać okna i każdy coś zauważył, a to łączenia narożne okien są brzydko wykonane, są takie chropowate, szyby nie idą równolegle do uszczelek w oknach, okno narożne jest dziwnie zamontowane - przy słupku jedno skrzydło ma klamkę drugie zawiasy (powinno być chyba tak, że zawiasy obu skrzydeł powinny być przy słupku łączącym oba skrzydła) a najgorsze napierajac na środkową ramę największego okna całe się trzęsie, ugina, pracuje, jak kolwiek to nazwać bardzo mnie to martwi, bo wydaje mi się, że tak mocno nie powinno ono pracować. Czekam z niecierpliwością na wtorek żeby wyjaśnić wszystkie buble. Mam już tych okien srdecznie dość, miały mnie cieszyć a narazie mnie przerażają. Na szczęście jeszcze nie podpisałam protokołu odbioru i faktury, wpłaciłam jedynie zaliczkę. Sama już nie wiem co z tymi oknami robić. Pomórzcie... Dodam jeszcze, że okno narożne też było poprawiane, było za szerokie!!! W rezultacie tego całego zajścia z oknami, brama garażowa odjechała w kartonie do garażu rodziców, a drzwi które zamontowano rzed odkryciem bubli w oknach pilnował mąż śpiąc na działce w samochodzie. Teraz już dom jest zamknięty takim, ale co zrobić z tymi oknami, czy one tak będą się uginały pod naporem, anjbardziej obawiam się silnych wiatrów, których unas nie brakuje, czy wiatr tych okien nie złamie??? Może to głupie ale strasznie mnie to martwi.
  18. Ponieważ nie wiem dlaczego nie mogę wklejać zdjęć to trochę opiszę co działo się na budowie. Najważniejsze wydarzenia: - powstały wszystkie ściany działowe, - zamontowano okna, - zamontowano drzwi wejściowe, - zrobiono przymiarki do położenia instalacji wod-kan, - stawia się ogrodzenie HISTORIA OKIEN !!! Po długim oczekiwaniu, ponad dwa miesiące, otzrymaliśmy informacje, że jedą do nas okna, ucieszyłam się jak gwizdek, tak nie mogłam się ich doczekać. Zgrałam na ten sam dzień ekipę z montażem drzwi wejściowych i bramy garażowej żeby zamknąć cały dom w celu ubezpieczenia - warunek ubezpieczalni. Z jednej strony panowie montowali drzwi a z drugiej inna ekipa montowała okna. Jakież było moje rozczarowanie kiedy weszłam do domu i zobaczyłam osadzone w otworach ramy okienne - OKNA BYŁY ZA NISKIE, nie wiedziałam co mam robić czy płakać czy krzyczeć, ale na kogo?? Więc telefon do producenta, on nie wie o co chodzi, "jak to za niskie okna" a no tak to o 14 cm za niskie witryny boczne o 5 cm za niskie największe środkowe okno. Długa wymiana rozmów telefonicznych z pomiarzystom, który te okna również montował, ze mną i przedstawicielem firmy, powstało pytanie co z tym zrobić. W rezultacie powstały dwa wyjścia: albo czekamy kolejne około 10 tygodni na nowe okna, albo wstawiają nam poszerzenia i oczywiście rabat. I jeszcze jedno największtym problemem było to, że część otwieralna środkowego okna jest o 4 cm wyższa od okien bocznych - nie licują się wszystkie trzy wysokoćsi okien. Powstała ogólna panika, kazałam odesłać okna w celu poprawy. Jednak po rozmowach z producentem, który nakłaniał nas do zamontowania poszerzeń i całym weekendzie rozmyślania, zapadła decyzja - szkoda czau - 10 tygodni przestoju na budowie nie wchodziło w grę, zdecydowaliśmy się na poszerzenia. I znowu problem niema poszerzeń w kolorze naszych okien tj orzech/antracyt, trzeba czekać 3 tygodnie!!! Jak się więc nie wnerwie, za telefon i kilka ostrych zdań spowodowało ,że znalazło się rozwiązanie, poszerzenia zostały wymalowane na antracyt od strony zewnętrznej a od wewnątrz położono okleinę, tak żeby teraz dobrze to wyglądało, później zakryje to styropian i pyta karton gips od środka. To niestety nie koniec, podczas transportu pękła jedna szyba, na nową trzeba czekać będzie po długim weekendzie, tak jak cała regulacja okien, bo okazało się, że w jednej suwance brak mechanizmu który tzw. automatycznie zamyka okno. Do tego jeszcze osłonki okuć są w kolorez brąz, miały być srebrne, tak jak klamki, osłona mechanizmu suwanki też jest brązowa, miały być srebrne. To jednak są tylko drobiazgi, przyjechała rodzinka oglądać okna i każdy coś zauważył, a to łączenia narożne okien są brzydko wykonane, są takie chropowate, szyby nie idą równolegle do uszczelek w oknach, okno narożne jest dziwnie zamontowane - przy słupku jedno skrzydło ma klamkę drugie zawiasy (powinno być chyba tak, że zawiasy obu skrzydeł powinny być przy słupku łączącym oba skrzydła) a najgorsze napierajac na środkową ramę największego okna całe się trzęsie, ugina, pracuje, jak kolwiek to nazwać bardzo mnie to martwi, bo wydaje mi się, że tak mocno nie powinno ono pracować. Czekam z niecierpliwością na wtorek żeby wyjaśnić wszystkie buble. Mam już tych okien srdecznie dość, miały mnie cieszyć a narazie mnie przerażają. Na szczęście jeszcze nie podpisałam protokołu odbioru i faktury, wpłaciłam jedynie zaliczkę. Sama już nie wiem co z tymi oknami robić. Pomórzcie... Dodam jeszcze, że okno narożne też było poprawiane, było za szerokie!!! W rezultacie tego całego zajścia z oknami, brama garażowa odjechała w kartonie do garażu rodziców, a drzwi które zamontowano rzed odkryciem bubli w oknach pilnował mąż śpiąc na działce w samochodzie. Teraz już dom jest zamknięty takim, ale co zrobić z tymi oknami, czy one tak będą się uginały pod naporem, anjbardziej obawiam się silnych wiatrów, których unas nie brakuje, czy wiatr tych okien nie złamie??? Może to głupie ale strasznie mnie to martwi.
  19. Po długiej przerwie próbuje się odnaleźć na forum, dlaczego zniknęły mi wszystkie fotki z dziennika???? próba wstawiena nowego zdjęciahttp://ftp//mirkapki:[email protected]/widok%20z%20antresoli%20g%F3ra.jpg" rel="external nofollow">http://ftp//mirkapki:[email protected]/widok%20z%20antresoli%20g%F3ra.jpg Dlaczego nie widać zdjęcia???
  20. Po długiej przerwie próbuje się odnaleźć na forum, dlaczego zniknęły mi wszystkie fotki z dziennika???? próba wstawiena nowego zdjęciahttp://ftp://mirkapki:[email protected]/widok%20z%20antresoli%20g%F3ra.jpg Dlaczego nie widać zdjęcia???
  21. Witam po długiej przerwie z powodu braku czasu, trochę niebardzo mogę odnaleźć się po zmianach na forum Guzmanko, wczoraj zamontowano nam okna, mam jednak wrażenie, że coś z nimi jest nietak, mianowicie środkowe nakwiększe okno jakoś bardzo "pracuje" tzn, pod naporem na środkową ramę całe się trzęsie i ugina - przeraża mnie to. Wszystkie trzy okna mamy dzielone na dwie równe części, z tego dwa to suwanki jedno to fix, jak się odnajdę na forum to wkleję zdjęcia, bo niewiem dlaczego wszystkie mi zniknęły Napisz proszę czy wasze okna też tak pracują, szczególnie chodzi mi o to największe, cały długi wekend będę miała nieprzespany, we wtorek rano będę wyjaśniała sprawę z producentem ale obawiam się, że będą jazdy. Wiem, że wy też mieliście problemy ze swoimi oknami, ja już mam ich dość, jak dojdę do siebie to opiszę historię ze swoimi na formu, bo ciągle coś jest nie tak. Proszę napisz jak te Wasze się sprawują?
  22. Wiosna idzie czas więc na ogrody Jesienią zakupiłam 450 sztuk sadzonek w doniczkach thui smaragd, taki 30 cm, które to mają posłużyć jako żywopłot. Niestety do jesieni nie powstało ogrodzenie więc thujki wylądowały na działce u rodziców. Wg zaleceń sprzedawcy posadziliśmy je w donicah, gęsto obok siebie w rzędach, przykryliśmy igliwiem z lasu, podlaliśmy obficie i przezimowały szczęśliwie. Teraz czas by zaczęły rosnąć docelowo i by powstał z nich piękny stożkowy żywopłot. Plan jest taki: - wykopać rowek, w który zostanie nawieziona kwaśna ziemia, - posadzić thuje co 60 cm i przykryć również czarnoziemem, - obficie podlewać - przykryć igliwiem i korą Jak sądzicie czy tak będzie im dobrze, czy należy je podsypać nawozem, jeśli ta to jakim i kiedy? A i tak wogóle to chcemy sadzić około 10 kwietnia czy to odpowiednia pora?
  23. JA jestem już po wizycie u prawnika, który to poradził by po wybdowaniu sieci zwrócić się do Gminy o zwrot poniesionych kosztów, jeśli odmówią, a tak pewnie się stanie to skierujemy sprawę do sądu i mam nadzieję, że zapłacą z odsetkami. To jednak jeszcze trochę potrwa bo budowa sieci rusza prawdopodobnie jutro a skończy się niewiadomo kiedy. Dam znać jak się sprawa potoczy, trzymajcie kciuki
  24. Wracam po przerwie bo i tak nic się nie działo Przyszła wiosna więc ruszamy Dziś pierwszy dzień na budowie iii... w południe ścianki działowe na poddaszu stanęły, nie myślałam, że tak szybko będą więc nawet aparatu nie wzięłam jutro jade pstrykać foty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...