-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez maja_bury
-
Może nieaktualne, ale ktoś jeszcze może szuka. Dobre podejście, sympatyczna atmosfera i ceny nie z kosmosu http://www.dobryarchitekt.rzeszow.pl telefon +48 695 441 283. Firma rodzinna. Projekt budowlany z wizualizacjami 3D i kierownictwo budowy w cenie. Pomoc w uzyskaniu kredytu (kosztorys uproszczony).
- 8 odpowiedzi
-
- architekta
- okolic
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
maja_bury odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Widziałam robotę jednego gościa. Sam robił całą łazienkę. Wszystko sam sobie kupował, bardzo skrupulatny. Sam potrafi podejmować decyzje (rozsądne). Słyszałam tylko, że długo mu ze wszystkim schodzi ze względu na tą dokładność. Skoczylas Marek 604 124 931 Nie wiem, jak cenowo. Trzeba pytać. -
Widziałam robotę jednego gościa. Sam robił całą łazienkę. Wszystko sam sobie kupował, bardzo skrupulatny. Sam potrafi podejmować decyzje (rozsądne). Słyszałam tylko, że długo mu ze wszystkim schodzi ze względu na tą dokładność. Skoczylas Marek 604 124 931 Nie wiem, jak cenowo. Trzeba pytać.
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już się pogubiłam w obliczeniach. Jedno jest pewne - na robociźnie się niestety oszczędza przynajmniej 15 zł na metrze. Na drewnie niewiele, pewnie trzeba dołożyć ze 4 krokwie, łaty gęściej (ale jak ktoś szalował strop deskami to nie ma dodatkowych kosztów). Też mam nadzieję, że eurofala mnie przeżyje. Zobaczymy, jaki będzie efekt wizualny Pochwalę się na pewno. To dopiero za jakiś miesiąc-półtora.
-
Tynk silikonowy - czy warto?
maja_bury odpowiedział michalp → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Przeczytałam cały wątek... studiów jeszcze nie skończyłam. Może dlatego nie wszystko jeszcze rozumiem. Ponieważ mi nie wstyd, zapytam: 1. Mam ścianę z solbetu (36 cm, Ideal 400). Gdzieniegdzie chyba się ukruszył przed murowaniem. Rozumiem, że takie małe ubytki należy uzupełnić zaprawą naprawczą. 2a. Ściany nie są idealne i posiadają przesunięcia rzędu 1-2mm. Marzy mi się biała elewacja, taka zupełnie gładka (jak dawne pobielane domy). Wywnioskowałam, że dobrym rozwiązaniem będzie dla mnie tynk silikonowy lub silikatowo-silikonowy. Chcę też na południowej ścianie puścić winobluszcz trójklapowy (wypuszcza wąsy chwytne). Czy kiedyś na taki tynk można położyć kamień? Jakby ktoś był uprzejmy powiedzieć mi, co po kolei muszę położyć na gołą ścianę od zewnątrz (od gołego pustaka aż po wykończenie). 2b. Ściany fundamentowe wykonane są częściowo z pustaków fundamentowych. Rozumiem, że należy je pomalować dysperbitem, zaizolować styropianem 12cm (0,5m poniżej gruntu). Co potem? Chciałabym obłożyć kamieniem (jakimś piaskowcem) lub cegłą (płytkami ceglanymi). Wszystko będę robić sama, więc know-how jest niezbędny. 3. Mam stary fundament, który tylko częściowo był szalowany. Jest nieizolowany i bardzo "nierówny". Planuję go oczyścić ciśnieniowo karcherem (150st.), wyrównać (obkuć, uzupełnić ubytki), pomalować dysperbitem. Dobry pomysł? 4. Nie jestem pewna, czy nie będzie jednak konieczne docieplenie, dlatego chciałabym poczekać z położeniem tynku do wiosny. Wydaje mi się, że to zaszkodzi ścianom oraz nie będzie to miarodajny test... 5. Jakie położyć tynki w środku? Zaznaczam, ze przeczytałam dużo na ten temat i nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć, czego mi trzeba. Na pewno zależy mi na cenie i chcę to zrobić sama (z mężem). Rozważam możliwość położenia płyt gipsowo-kartonowych na kleju lub na rusztach aluminiowych + docieplenie z wełny (10cm). Może wtedy rozwiązałabym wszystkie swoje problemy? 6. Trochę off-topic... Z pieniędzmi jest krucho, a przed zimą muszę się wprowadzić. Będę mieszkać na parterze, dach jest niedocieplony. Sądzicie, że wytrzymam bez izolacji od góry? Może pod sufit dać wełnę mineralną 10cm + płyty gipsowe? Za m2 płyty gipsowej wychodzi poniżej 8zł. Wełna to już inna historia Czy to wystarczy za izolację akustyczną? Przy okazji uniknęłabym (tak mi się tylko wydaje) styropianu na stropie i szlichty... Mam zamiar przy laniu stropu zamówić wibrator. Proszę o serdeczną poradę... nie mądrzę się, itd. tylko próbuję znaleźć rozwiązanie dobre na moje skromne możliwości. Proszę mnie poprawiać, krytykować, tylko się nie śmiać. -
Agroturystyka - fajna sprawa
maja_bury odpowiedział Gagata → na topic → AGROTURYSTYKA - FAJNA SPRAWA AGROTURYSTYKA - FAJNA SPRAWA Topics
Zacznę nieśmiało... Nie wiem, czy mogę się tutaj przywitać (jestem nowa). Wysłali mnie do Was (do grupy agroturystycznej). Nie czuję się jeszcze jak u siebie w domu, na razie jak petent w urzędzie, ale może z czasem mnie przyjmiecie Nie mam (na razie) żadnego konkretnego problemu. Będę się starała na bieżąco "chwalić" swoimi osiągnięciami i prosić o wsparcie w trudnych chwilach. Więcej o sobie i o agroturystyce. Plany obejmują 5 ha działek w Lubeni, 22 km od centrum Rzeszowa. Jestem ja (informatyk, grafik, majster hobbysta), mój mąż (mechanik zapaleniec), szwagierka (instruktor jazdy konnej), teściowa (kolekcjoner staroci) i jeszcze jedna mała szwagierka (dba o poczucie humoru, lat 11) do pary z moim synkiem (dba o porządek, lat 2). Do tego Lara (owczarzyca niemiecka), dwa małe kotki, Lans (koń klasy sp., poczciwisko 13-letnie) oraz gówniara Jumilia (Małopolka, lat 4). Do tego jeszcze dwa haflingery (dwulatek i odsadek). Razem planujemy się osiedlić w Lubeni, gdzie mamy już jeden mały domek (imitacja bala) i budujemy drugi (dla mojej rodziny). Dwa konie staną tej zimy w moim garażu, pozostałe dwa zostaną w "hotelu". W przyszłym roku wybudujemy stajnię na dziesięć koni i być może ujeżdżalnię (w jednym ciągu). Nad stajnią mają być pokoje gościnne na 16 osób plus u mnie dla kolejnych 4. Oczywiście bardzo byśmy chcieli otrzymać na to dofinansowanie z UE, bo chociaż jest nas cała kupa stworzeń Bożych to potencjał finansowy jest raczej kiepski... Marzy nam się taka sielska kraina, gdzie ludziska zarabiają niewiele, ale na tyle, żeby godnie żyć z dnia na dzień. Ale żeby do tego dojść pewnie długa droga. Jedyne, co mnie pociesza to fakt, że mamy dużo znajomych, którzy często nas będą odwiedzać Jeśli ktoś byłby skłonny podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami w tej lub pokrewnej materii, będę niewymownie wdzięczna. To tyle na początek... -
Zacznę nieśmiało... Nie wiem, czy mogę się tutaj przywitać (jestem nowa). Wysłali mnie do Was (do grupy agroturystycznej). Nie czuję się jeszcze jak u siebie w domu, na razie jak petent w urzędzie, ale może z czasem mnie przyjmiecie Nie mam (na razie) żadnego konkretnego problemu. Będę się starała na bieżąco "chwalić" swoimi osiągnięciami i prosić o wsparcie w trudnych chwilach. Więcej o sobie i o agroturystyce. Plany obejmują 5 ha działek w Lubeni, 22 km od centrum Rzeszowa. Jestem ja (informatyk, grafik, majster hobbysta), mój mąż (mechanik zapaleniec), szwagierka (instruktor jazdy konnej), teściowa (kolekcjoner staroci) i jeszcze jedna mała szwagierka (dba o poczucie humoru, lat 11) do pary z moim synkiem (dba o porządek, lat 2). Do tego Lara (owczarzyca niemiecka), dwa małe kotki, Lans (koń klasy sp., poczciwisko 13-letnie) oraz gówniara Jumilia (Małopolka, lat 4). Do tego jeszcze dwa haflingery (dwulatek i odsadek). Razem planujemy się osiedlić w Lubeni, gdzie mamy już jeden mały domek (imitacja bala) i budujemy drugi (dla mojej rodziny). Dwa konie staną tej zimy w moim garażu, pozostałe dwa zostaną w "hotelu". W przyszłym roku wybudujemy stajnię na dziesięć koni i być może ujeżdżalnię (w jednym ciągu). Nad stajnią mają być pokoje gościnne na 16 osób plus u mnie dla kolejnych 4. Oczywiście bardzo byśmy chcieli otrzymać na to dofinansowanie z UE, bo chociaż jest nas cała kupa stworzeń Bożych to potencjał finansowy jest raczej kiepski... Marzy nam się taka sielska kraina, gdzie ludziska zarabiają niewiele, ale na tyle, żeby godnie żyć z dnia na dzień. Ale żeby do tego dojść pewnie długa droga. Jedyne, co mnie pociesza to fakt, że mamy dużo znajomych, którzy często nas będą odwiedzać Jeśli ktoś byłby skłonny podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami w tej lub pokrewnej materii, będę niewymownie wdzięczna. To tyle na początek...
-
Grupa Podkarpacka
maja_bury odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
(Pewnie powinnam się przywitać w innym dziale, ale nie jestem do końca przekonana) Witam, Mój dom powstaje na wsi, w "małych Bieszczadach", jak je nazywam, czyli w Lubeni pod Rzeszowem. Mam stąd 22 km do centrum Rzeszowa (po drodze nie ma korków). Dla dużych miast typu Warszawa to niemal bajka, dla mnie będzie to pewne wyrzeczenie. Szczególnie zimą, kiedy z pól wiatr nanosi śnieg i w godzinę po odśnieżaniu droga jest przejezdna jedynie saniami lub niezłą terenówką. Budowę rozpoczęłam niedawno (wiosna 2009), chociaż działkę mam już 2,5 roku. Przypuszczam, że jestem pierwszą forumowiczką z Lubeni Powstanie u nas jeszcze stajnia na 10 koni oraz ujeżdżalnia. Moja szwagierka jest instruktorem, więc pragniemy rozkręcić agroturystyke ze szkółką. W okolicy jest gigantyczny, stary las bukowy z jarami, itd. więc jest gdzie jeździć. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale wydaje mi się, że mieszkanie na wsi jest tylko wtedy fajne, gdy nie trzeba wyjeżdżać na cały dzień do pracy. Dojazdy są męczące, chyba, że się ma motor... albo autobus i dobrą książkę W moim odczuciu trzeba połączyć mieszkanie i pracę na wsi. Wtedy ma to jakiś sens. Szkoda tracić 1/10 życia w aucie. Chętnie nawiązałabym kontakt z osobami z moich okolic, jak również tymi, którzy będą urządzać dom w stylu rustykalnym, kolonialnym, klasycznym Jeśli odnajdę już swoich sąsiadów, bardzo chętnie podzielę się informacjami o dokładniejszej lokalizacji Zawsze miło zaprosić się na kawę/ herbatę jeśli ma się wspólne tematy. -
(Pewnie powinnam się przywitać w innym dziale, ale nie jestem do końca przekonana) Witam, Mój dom powstaje na wsi, w "małych Bieszczadach", jak je nazywam, czyli w Lubeni pod Rzeszowem. Mam stąd 22 km do centrum Rzeszowa (po drodze nie ma korków). Dla dużych miast typu Warszawa to niemal bajka, dla mnie będzie to pewne wyrzeczenie. Szczególnie zimą, kiedy z pól wiatr nanosi śnieg i w godzinę po odśnieżaniu droga jest przejezdna jedynie saniami lub niezłą terenówką. Budowę rozpoczęłam niedawno (wiosna 2009), chociaż działkę mam już 2,5 roku. Przypuszczam, że jestem pierwszą forumowiczką z Lubeni Powstanie u nas jeszcze stajnia na 10 koni oraz ujeżdżalnia. Moja szwagierka jest instruktorem, więc pragniemy rozkręcić agroturystyke ze szkółką. W okolicy jest gigantyczny, stary las bukowy z jarami, itd. więc jest gdzie jeździć. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale wydaje mi się, że mieszkanie na wsi jest tylko wtedy fajne, gdy nie trzeba wyjeżdżać na cały dzień do pracy. Dojazdy są męczące, chyba, że się ma motor... albo autobus i dobrą książkę W moim odczuciu trzeba połączyć mieszkanie i pracę na wsi. Wtedy ma to jakiś sens. Szkoda tracić 1/10 życia w aucie. Chętnie nawiązałabym kontakt z osobami z moich okolic, jak również tymi, którzy będą urządzać dom w stylu rustykalnym, kolonialnym, klasycznym Jeśli odnajdę już swoich sąsiadów, bardzo chętnie podzielę się informacjami o dokładniejszej lokalizacji Zawsze miło zaprosić się na kawę/ herbatę jeśli ma się wspólne tematy.
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie "postanowiłam" wyeliminować folii, tylko przy kryciu onduliną konieczna jest dodatkowa warstwa folii paroszczelnej (zalecenie producenta). Oczywiście folia paroprzepuszczalna jest konieczna. Po tygodniu wysłuchiwania różnych opinii osób, które chcą mi "pomóc" nie jestem już taka pewna, czy chcę jeszcze eurofalę Podobno ma pękać. Co więcej przy zastosowaniu dachówki Roben zapłaciłabym 13 700 za samą ceramikę, plus 2700 za akcesoria. Plus robocizna 2200 więcej. Pytanie: może zmienić zamówienie, póki jeszcze nie jest za późno ? Eurofala (kolor ceglasty) wyniesie mnie bez rynien 14 500 z folią. Dają 15 lat gwarancji. Pomijam oczywiście względy estetyczne. Zastanawiam się, ile więcej ma szansę wytrzymać dachówka ceramiczna roben monza plus? Oszczędności są na poziomie 4 000.
-
ocieplenie poddasza użytkowego
maja_bury odpowiedział izat → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Każdy z nas czegoś nie wie Czyli rozumiem, że masz na myśli względy wykonania izolacji, a nie na przykład konstrukcyjne. Cały czas mówimy o rozstawie osiowym? Pragnę ograniczyć konieczność cięcia wzdłużnego wełny ze względów zdrowotnych. Słyszałam, że robi źle na cerę i paznokcie A tak na marginesie dach mam dwuspadowy z dwoma lukarnami, więc uważam sprawę za banalnie prostą. Dziękuję za pomoc Mam nadzieję, że komuś jeszcze się to przyda. -
ocieplenie poddasza użytkowego
maja_bury odpowiedział izat → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Na czym opierasz to przekonanie? Pewności nie mam, a jedynie nadzieję Drewno pod więźbę zamówiłam wg projektu. Powiem panu na dachu, żeby krokwie nie były od siebie oddalone o więcej niż x i będę miała nadzieję, że mnie posłucha. I właśnie o ten x was pytam. Na razie zrozumiałam, że wiążący jest dla mnie rozstaw osiowy, czyli po 4 cm zapasu z obu stron? -
ocieplenie poddasza użytkowego
maja_bury odpowiedział izat → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Pytanie z innej beczki (Jestem tu nowa, ale czytam od dawna. Nigdy nie potrzebowałam zadać pytania, bo na wszystko chyba jest już odpowiedź. Przepraszam, jeżeli ten temat ktoś już poruszał.) Projektuję sobie więźbę i rozstaw krokwi ustaliłam na 1280 mm (w osi). Krokwie 16x18cm. Wymyśliłam sobie, że nie trzeba będzie ciąć wełny (producent podaje 120 cm szerokości). Mój tata zapewnił mnie, że jest kilka centymetrów szersza, więc będzie się ją idealnie układać. Ale jako projektant jest dobry w praktyce i nie wierzę, żeby kiedykolwiek układał wełnę sam. Wiedziona zasadą ograniczonego zaufania postanowiłam poradzić się szanownych forumowiczów. Może zmienić rozstaw krokwi do 1140 mm? Niby mogłam zrobić to od razu, a teraz się trochę pomęczę z lukarnami. Dobrym rozwiązaniem byłoby pojechać do jakiegoś marketu i zmierzyć rolkę, ale nadal nie jestem pewna, jak zachowa się po rozcięciu folii. -
Właśnie wróciłam z gotowym zamówieniem. Podczas rozmowy z dystrybutorem coś mnie tknęło, żeby wydać dodatkowe 3 tysiące za kolor na moim dachu Za komplet z transportem zapłaciłam 13 000 zł Oczywiście zamówiłam wszystko w systemie NO/WO, czyli z obciętymi narożnikami i z otworami montażowymi. Za jakiś miesiąc, półtora, wyślę zdjęcia gotowego dachu.
-
Też jestem zainteresowana porównaniem tych dwóch materiałów. Obydwu dotykałam, mam nawet próbki eurofali na stole. Ondulina nawet w małym kawałku daje się odkształcać, podobno nawet ładnie się topi w okolicznościach pożaru. Oczywiście nie można po tym ocenić jej trwałości. Ściągałam z domu eternit kilka dni temu i po przebudowach ma powstać domek przykryty czymś niedrogim, ale trwałym. Wobec ograniczonych funduszy zdecydowałam się na szarą eurofalę w 2,5-metrowych kawałkach. Po wyeliminowaniu folii paroizolacyjnej cena jest porównywalna z onduliną. W moim odczuciu jest to materiał, który "oddycha" i przenosi duże obciążenia. Pomijając względy estetyczne (gdy ma się 23 lata i niewiele pieniędzy łatwo je pominąć), wydaje mi się to rozwiązaniem idealnym. Efektywna cena krycia dachu 325 m2, nie licząc oczywiście gąsiorów, wiatrownic, wkrętów i innych akcesoriów, wyniosła 23 złm2*325 = 7475. Po doliczeniu ww akcesoriów, 2 kominków sanitarnych, grzebienia, taśmy kalenicowej, ok 10 100 zł. Do tego więźba dachowa 3240 zł, 4400 robocizna. Nie policzyłam jeszcze rynien i blachy do obróbki komina i rynny koszowej. Powinnam zamknąć się się w 19 000 zł. Aha... a dach zamierzam pomalować samodzielnie na kolor ceglasty, aby kontrastował z otaczającą go zielenią ) Na początku byłam łasa na krótką płytę (625 cm), malowaną na kolor ceglasty, ale niestety cena ze względu na konieczne zakłady wynosi 37,60 zł. Oto domek kryty "drobną eurofalą" http://www.cembrit.pl/Files/Billeder/PL/Oferta/System%20EuroFala/Housing/ProductLarge_system_dachowy_eurofala_1111_mieszkalne.jpg http://www.cembrit.pl/Files/Billeder/PL/Oferta/System%20EuroFala/ProductLarge_system_dachowy_eurofala.jpg Zobaczymy, jak wyjdą moje oszczędności w praktyce. Postaram się o tym napisać i skonfrontować marzenia z rzeczywistością.