Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

swojaczka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 581
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez swojaczka

  1. Jak miło,że zaglądasz Prababko:)Remonta ukończone? Zdrowie jako takie jest? Często zaglądałam,ale bez Agi pozwoleństwa szarogęsić się nie chciałam.. Trzymam kciuki za szczęśliwy pobyt i powrót Walecznego.Pozdrawiam
  2. Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.Teraz pierwszy tydzień tynki wiążą ,a po niedzieli hydraulik z centralnym i posadzki(wylewki). Potem będzie przerwa:yes: Będę zaglądać na Waszą "budowę",życzę samych, słusznych decyzji.
  3. Jak długo należy czekać po tynkach i wylewkach by zrobić ocieplenie zewnętrzne z podbitką,i k/g oraz ocieplenie strychu(wełną)? Miesiąc czy dłużej i co decyduje,że można kontynuować prace? Pozdrawiam.
  4. Coś co ma początek ma też i koniec. Dziękuję za możliwość towarzyszenia Waszym zmaganiom,wierzę,że będą owocne. Pozwolę sobie poprzeć wypowiedź Depesi: słowa mają niezwykłą moc i należy przemyśleć co się mówi.(i pisze) Aga, ja Was znajdę i mam nadzieję,że się jeszcze spotkamy:stirthepot::stirthepot:
  5. Tak,atrakcji nie brakowało,ale przecież dla Was to normalka,prawda? Rosnie Franio i z każdymi kolejnymi urodzinami wskakuje na "wyższą półkę".Robi to w swoim tempie i na zasadach proponowanych i dostosowanych dla Jego obecnych możliwości. Pierwsze chwile Frania na tym świecie i relacje z "teraz" powodują wzruszenie i podziw dla Niego i dla Was. Nieustająco:hug::stirthepot:
  6. Przytulam Frania urodzinowo,posyłam dużo dobrych myśli i opiece aniołow polecam. Udanego wypoczynku dla Natki,Wam spokoju i dni beż przykrych niespodzianek.
  7. Ja się tylko pocieszam,że wcześniej były kłopoty z plażą, basenem i jakoś dał radę. I z tym sobie poradzicie tylko wcześniej da Wam w kość Mieszam aby było szybciej opanowane,:stirthepot::stirthepot:
  8. :stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:dobrą energię posyłam
  9. Dobre myśli posyłam:stirthepot::stirthepot:
  10. :bye:Odwzajemniam, podglądam przygodę z jabłoniami, miła oku budowla. Mój wyjazd nieco się przesunął,ale nic to,przyjdzie czas lenistwa;) Najpierw obowiązki a potem przyjemność.Zażywajcie słońca z umiarem:)
  11. Witam, poszukuję fachowca robiącego posadzki miksokretem (okolice Gryfice,Trzebiatów) Macie kogoś słownego,wartego polecenia?
  12. Aga :hug:Kiedy i dokąd jedziecie? Może się po drodze spotkamy? Będzie jeszcze pięknie:stirthepot::stirthepot:
  13. Za daleko mieszkasz miła.abym weszła na pychotkowy tort! Samego Dobra Wam życzę
  14. Melduję,że jestem w domu:)Franek a wiatr,kolejne starcie.Co tu wymyślić,aby było dobrze? Ma ten Waleczny pod górkę,ale z czasem pokona i to (tylko zamieszam coby było szybciej ):stirthepot::stirthepot:
  15. Wybywam jutro na tydzień(chyba) Mam nadzieję że po powrocie przeczytam same dobre wieści! Pozdrawiam ,"steraną życiem" Agę (hi hi hi)przytulam:hug:
  16. Lubię gdy już jesteście w domu:hug::DPoczekam na efekty.Poleniuchujcie i złapcie oddech,pozdrawiam.
  17. Pozdrawiam wakacyjnie,słonecznie i wór zdrowia zostawiam.
  18. Dołączam się do życzeń Prababki:DNiech wyjazd przyniesie dużo dobrych zmian:stirthepot::stirthepot:dajcie od czasu do czasu"głos":)
  19. Brawa dla Franciszka z powodu poddania się mistrzyniom nożyczek w prawdziwym fryzjerskim zakładzie:wave: No i jeszcza samodzielna ocena postępowania sprawcy strzelania. Kochany, bystry chłopak!
  20. Palec nieźle,ale dzisiaj moje ciśnienie szalało.Chyba coś w powietrzu się zmienia,bo czułam się kiepsko:( Zdrowia i samopoczucia dobrego wszystkim.:stirthepot::stirthepot:
  21. Mieszam nadal coby wszystko się ładnie podopinało:stirthepot::stirthepot: Mam dzisiaj kawałek wolnego czasu bom sobie kciuka przycięła:((a robota leży ) Serdeczności zostawiam.
  22. Jestem,podsumowanie czytałam,w sumie rok był dla Frania ( i dla Was) pracowity:yes:Należą się Wam wakacje i odpoczynek Przytulasy zostawiam:hug:
  23. Będę jak wrócę:yes:Aga nie ma wyjścia tylko rozdwoić się musisz;)Dasz radę:stirthepot:
  24. No i właśnie recepty na stałe leki biorę telefonicznie,bo każda wyprawa do dr rodzinnego sprawia u mnie wzrost ciśnienia,Tylko modlę się by mnie coś nie przygniotło i nie zmusiło do długotrwałego .leczenia.Domowy dr jest na telefon i ratuje w razie potrzeby i o trzeciej w nocy. Mieszam:stirthepot::stirthepot: coby wszystko weszło na właściwy tor i znalazł się kontrakt na zabieg dla Natki. Ludzie w jakiej rzeczywistości my żyjemy? Kto wymyśla te bzdury i zatwierdza do realizacji? Aga cierpliwości i determinacji:hug:trzymaj się i pisz .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...