cekin

moim zdaniem palisander szlachetniej wyglada z biela - ladnie kontratuje i biel wydobywa jego barwe. http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,56478465,56530771,0,2.html?v=2

moim zdaniem nie warto. "Macalam" te meble i nie rzucily mnie na kolana. Maja kilka fajnych projektow ale wiekszosc to dosyc standardowe moduly. Szafka pod sprzet TV - lakierowany MDF, 2 polki na krzyz - 4-8 tys. To wole zamowic u stolarza i miec pewnosc, ze rozmiar bedzie dopasowany do sprzetu.

co prawda nie w domu, ale 19m2. Jesli bede budowala na pewno nie bedzie mniejszy.

Witaj., bardzo podoba mi sie twoja filozofia budowania, zwlaszcza myslenie o "gonym starzeniu sie" domu. JA co prawda nie planuje budowy domu, zbyt dobrze mieszka mi sie w centrum miasta. Niemniej jednak potrzeba posiadania kawalak zielonego jest silna:-) i mysle o budowie rekreacyjnego domku calorocznego w stylu modern barn, bo mi sie dzialka 40 km od miasta marnuje:-) bede zagladala do Twojego dziennika, wiec prosze uzupelniaj regularnie:-) zafrapowal mnie fragment o przesuwnych okiennicach. powodzenia

Witam, Najczesciej ze zrobieniem takiego wnetrza sa problemy bo: 265 cm to "optymalna" wysokosc pomieszenia dla zdecydowanej wiekszosci inwestorow. Wszystko co powyzej to zwykla rozrzutnosc i ogrzewanie kosmosu:-) wymagaja szlachetnych - czytaj najczesciej najdrozszych w danej kategorii materialow ( panel kontra lita decha), a dodoatkowo trzeba je kupic, gdy cienko z kasa na koniec budowy. niewiele mamy budynkow z "duchem" a jesli sa, czesto mieszkaja w nich ludzie, ktorzy tego ducha wola zastapic KG. Mimo, ze w PRLu mielismy przyklady fajnego wzornictwa przemyslowego, to ze wzgledu na jakosc i w sumie umiarkowana dostepnosc nie zachowalo sie ich wiele. Jak ogladam wnetrza mieszkan/domow mam wrazenie, ze po art deco nastapila era designu spod znaku BRW:-(

malowalam Tikurilla na grafit. trzeba wziac mat. Maluje sie swietnie, dobrze kryje.

MAM pralke z postawiona na niej suszarka bebnowo zamkniete w szafie. Od 3 lat - nic sie nie rozwala i nie wilgotnieje. Szafka jest z MDF. Jedna uwaga - jezeli szafa ma miec drzwi zwykle, trzeba zostwic jakies 2,5 cm na zawiasy. Przy pralce 60 szafa w srodku ma 63,5 cm.

sluszna rada a takie lub podobne pomaranczowe plytki znajdziesz u Villeroya, seria Pro Architectura - takie do budowy basenow

ciesze sie, ze watek odzyl. od pewnego czasu planuje budowe domku rekreacyjnego o powierzchni ok. 60m2. taka stodole z atresola. Bedzie to poczatek domu. za kilka a raczej kilkanascie lat zamierzam(jezeli bedzie to konieczne) dobudowac do tego dodatkowe skrzydlo. zastanawiam sie nad technologia. Jednowastwowa sciana jest kuszaca. Licze, ze daje latem mily chlod, a w zimowe weekendy da sie w srodku niezmarznac. Problem ewentualnego ocieplenia moge odlozyc na dluzszy czas. Nie wiem czy mam racje, ale ytong podobno jest materialem lekkim. zakladajac, ze nie wylewam stropow - antresola jest nieduza, czy moge zaoszczedzic na fudamentach? czy na ytong mozna polozyc elewacje z desek? Rozwazalam dom z bala lecz nie przepadam za takim stezeniem drewna we wnetrzu, wiec tez bym pewnie tynkowala. Zreszta bal, ktory nie wymaga docieplenia wydaje sie by drogi. czy sadzicie, ze budowa 1W z ytonga ma w moim przypadku sens?

jak przedmowca nie moge wypelnic ankiety, bo nie mieszkam i nie planuje mieszkac na osiedlu otwartym zdecydowanie wole moj obecny uklad - mieszkanie w kamienicy z domofonem przy drzwiach wejsciowych. Zreszta to zamkniecie jest iluzoryczne - w suterynie miesci sie gminny punkt konsultacyjny a zatem kazdy moze wejsc. szczerze mowiac na poczatku balam sie, ze bedizemy miec sublokatorow na klatce, jednak nic takiego sie nie dzieje. Czuje sie w miare hezpiecznie, ale to wynika raczej z faktu, ze w 16 mieszkaniowym domu wszyscy sie lepiej lub gorzej znaja i czujna babcia z parteru jest najlepsza ochrona:-) Gdy odwiedzam znajomych na strzezonych osiedlach czuje sie nieswojo. Przeraza mnie ta ilosc domofonow, bram itd.Zreszta wszyscy znajomi, ktorzy maja domy na takich osiedlach maja wykupione alarmy itd, bo ochrona nie przeszkadzala kradziezom. Niektorzy znajomi wrecz twierdzili, ze ochroniaze mieli z tym cos wspolnego.

rozumiem, ze przed kupnem mieszkania trudno jest skrobac sciany, zeby zrobic odkrywke i sprawdzic z czego sa zrobione. Mam nadzieje, ze z planow cos wieccej bedzie widac. Z duuuza ostroznoscia podchodzilabym do rad takich jak Anja-bo - jak scianka cienka - to smialo wal mlotkiem. Zaprzyjazniony architekt chcial w swoim mieszkaniu kawalek sciany nosnej zastapic podciagiem. z konstruktorem zaczeli wyliczac parametry. Zajrzeli tez do sasiadow w tym samym pionie. Okazalo sie, ze prawie polowa z nich samowolnie wyburzyla rozne sciany. Po ponownym liczeniu z uwzgledieniem stanu rzeczywistego nie podjeli ryzyka:-) wbrew radom roznych madralinskich, wyburzenie scianki dzialowej nie jesst wylacznie sprawa wlasciciela mieszkania. Taka zmiana wychodzi poza remont w rozumieniu w prawa budowlanego i wymaga pozwolenia na budowe na podstawie projektu architektonicznego z uwzglednieniem oceny uprawnionego konstruktora ( jesli architekt nie ma takich uprawnien) Oczywiscie znakomita wiekszosc nie przejmuje sie takim 'drobiazgiem". Wystarczy jednak 'zyczliwy sasiad", ktory zglosi to w nadzorze budowlanym. efektem moze byc grzywna i koniecznosc doprowadzenia do stanu pierwotnego. Dodatkowo, trudno udowodnic po takich zmianach, ze kafelki, ktore popekaly sasiadowi popekaly nie z twojej winy:-) Nie wspominajac juz o powazniejszych naruszeniach konstrukcji budynku. Skoro i tak liczysz sie z koniecznoscia wzmocnien pewnie bedziesz musial skorzystac z pomocy konstruktora ( chyba, ze sam umiesz wyliczyc). Radzilabym ci zalatwic to lege artis. Trwa dluzej, ale spisz spokojniej. BTW w opisywanym przez ciebie budynku juz raczej nie stosuje sie takich konstrukcji, ale ja wyburzajac scianke dzialowa musialam dac podciag, bo okazalo sie, ze niesie ona taka sama dzialowke nad soba. a zatem mniej hurraoptymizmu przy burzeniu i powodzenia

Domek przepiekny, sypialnie Zoski i Wasza - rewelacja.

dziekuje wszystkim za odpowiedzi. generalnie mam koncepcje - chce stodoly czy po lekkim tuningu mozna by to nazwac "modern barn' Po licznych przeprowadzkach i remontach mam sporo sporo elementow wyposazenia, ktore chcialabym wykorzystac. jak zastanawialam sie nad projektem, rozrysowalam sobie elementy, ktore mam np. kuchenny ciag roboczy ze stali w jednym kawalku, kredens w nietypowy rozmiarze itd. i dopiero wokol tego 'narysowalam" sciany. Glupio byloby, gdyby mi sie te rzeczy nie zmiescily. Chcialabym dopasowac dom do swoich potrzeb i przyzwyczajen, nie na odwrot. Przejrzalam wiele stron z gotowcami - wlasciwie kazdy wymaga przerobek. Wiec bez architekta sie nie obejdzie. tylko chcialabym rozmawiajac z nim juz cos wiedziec. Teoretycznie domku letniskowego nie trzeba ocieplac, ale wydaje mi sie, ze przy calkowitych kosztach budowy lepiej zrobic to od razu, niz po kilku latach. Zreszta ocieplony domek powinien byc przyjemnie chlodny latem Antresole planuje nad dwoma malymi sypialniami, wiec w swojej naiwnosci sadze, ze nie trzeba stropu, wystarczy plyta osb na legarach nad wzmocnionym sufitem.

Wlasnie przebijam sie przez watek na FAQ czy da sie zbudowac maly domek za 100 tys. Jestem przy postach z 2005r jednak dyskusja na razie raczej teoretyczno - socjologiczna Na razie przeszlam przez watek o domach z bala ( mowimy o czyms grubszym niz 20-24 cm i juz wiem, ze nie chce) Za drogo i nie dokonca odpowiada mi drewno wszedzie. Dokładanie KG mija sie z celem i idea. Szukam info o ytongach i podobnej technologii, nastepny rzut to ceramiczne. Na razie sklaniam sie do 1W, w ktorej mozna latwo zrobic instalacje i wystarczy sam tynk bez podkladu z KG. Dojazd na dzialke mam "letniskowy", wiec troche przestraszyly mnie informacje o technologiach z ciezkich materialow, ktore trzeba jakosc dowiexc. Pewnie jednak juz sam dojazd betoniarki bedzie wymagal sporych prac. Interesuje mnie np czy można dach obic papa, a po sezonie czy dwoch polozyc gont, dachowke? Tak samo odczekac na przyplyw gotowki z elewacja. Podlogi planuje wylewke, na to plyte OSB i zostawienie miejsca jak beda pieniadze na deski. Musze jeszcze podszkolic sie w kwestii fundamentow, studni i szamba:-)

zareklamuje konkurencyjne forum Wnetrza mieszkan na Gazecie wyborczej. Miejsce dla ludzi o duzej odpornosci psychicznej - porady "wez to i spal" sa mna porzadku dziennym, ale mozna wyluskac sensowne porady.

Kosztuje duzo:-) w trakcie remontu pojawiaja sie rozne mniej lub bardziej kosztowne problemy, apetyt rosnie tez w miare jedzenia. Wlasnie skonczylam remont mieszkania tesciowej -64 m2 w starej kamienicy. kuchnia wraz z podloga i instalacjami robiona od podstaw( nowe szafki, ostaly sie kafle) Nowe pawlacze i spizarka. Płytki na podłoge III gatunek. Lazienka cala nowa, wc, wanna, szafki, umywalki glazura do 180cm. Drzwi przesuniete o 20 cm, wreszcie cos sie tam dalo ustawic. Przedpokoj - zerwanie boazerii, cyklinownaie klepki dwa pokoje - malowanie, cyklinowanie klepki. Drzwi wewnetrzne stare, oskrobane i pomalowane na nowo. Nie byly wymieniane okna, instalacje elektryczne ( poza kuchnia we wlasnym zakresie), grzejniki. Tynki zwykle nie gladz. razem z meblami do kuchni ( kuchenka i lodowka zostaly), oświetleniem całośc za materialy i robocizne zamknela sie w 36 tys. Kuchnia z Ikei srednia polka cenowa.

Nie chcialabym cie wprowadzic w blad ale w naszym przypadku opinia konstruktora byla integralna czescia projektu architektonicznego. Tak naprawde czesc konstrukcyjna stanowila 3/4 objetosci calego projektu:-) Pod projektem byl podpisany architekt z uprawnieniami i konstruktor z uprawnieniami.

Znacie architekta, ktory robi za darmo? 15 pln to oplata skarbowa za wystawienie pelnomocnictwa. Zaplata za projekt to zupelnie inne pieniadze. Wtedy stawka za 1 m2 mieszkania tzw koncepcja, projekt wykonawczy i nadzor autorski to bylo ok. 100 zl., mozna bylo brac tylko czesc wymienionego wyzej pakietu. W sumie architekt wzial kwote rowna ok. 6% calej sumy wydanej na remont. opinia konstruktora ok. 500 zl. Drewniane repliki okien skrzynkowych - 4 potrojne w tym jedne drzwi balkonowe - firma wycenila na 45 tys Na szczescie nie byl to moj problem, tylko sasiada z gory. Co do montowania plastikow w zabytkowych kamienicach, a zwlaszcza przy okazji zmiana ksztaltu okna- sorry, ale dla mnie to obszczymurstwo. W moim miescie zabytkowe domy to rarytas, mieszkania w nich czesto kosztuja wiecej niz w nowoczesnych "ekskluzywnych" apartamentowcach, nie mowiac juz o zwyklych blokach. To troche powstrzymuje taka radosna tworczosc. Niestety w wielu miastach kamienice, zwlaszcza komunalne sa zaniedbane do tego stopnia, ze mieszkania w nich sa zdecydowanie tansze niz w ramie H itd. Jezeli kryterium wyboru dla kupujacego jest wylacznie cena to efekt remontu moze byc rozny...

mam za soba remont duzego mieszkania w starej kamienicy - nie tak starej jak twoja co prawda. Zakres prac o ktorym mowisz kwalifikuje sie pod pozwolenie na budowe. Zakres zmian zdecydowanie przekracza remont. Do uzyskania pozwolenia na budowe ( ze wszystkimi szykanami, dziennikiem budowy itd) bedziesz potrzebowal m.in projektu podpisanego przez architekta. Biorac pod uwage pomysly na przekuwanie scian - zapewne nie obedzie sie bez opinii konstruktora. W starym budownictwie nawet scianki dzialowe potrafia"niesc" dzialowke na soba. ja bym nie ryzykowala takich zmian bez opinii. Jezeli popekaja sciany, jak udowadnisz, ze to nie z powodu twoich prac? generalnie wzielabym architekta do zrobienia projektu wraz z przepropwadzeniem calej papierkologii z urzedami. Moj kontakt z architektem dzielnicowym, nadzorem budowlanym i konserwatorem zabytkow zakonczyl sie na przelanie 15 pln za pelnomocnictwo dla architekta:-) Co do "dobrych rad" o wybudowaniu domku zamiast mieszkania w kamienicy odpowiem tak. MIeszkam w kamienicy w zielonej, w duzej mierze willowej czesci miasta. Do kina, sklepu, lekarza, przedszkola itd. moge isc na piechote. Niestety nie stac mnie na domek w tej okolicy. Gdyby moim jedynym marzeniem bylo posiadanie domu, musialabym wyprowadzic sie ok. 30 km za centrum - lekko liczac 1-1,5 dojazdu do pracy w jedna strone. O pozostalej infrastrukurze nie wspomne. Wole moja kamienice:-)

Witam, debiutuje na tym forum aczkolwiek od dluzszego czasu intensywnie podczytuje watki. Pozwole sobie "podpiac" sie do obecnego watku. Planuje budowe domku rekreacyjnego - o pow. ok 50 m2 z dodatkowa sypialnia na antresoli. Przeczytalam, ze koszt niewiele wiekszego domku (70 m) to ok 200 tys. Zakladajac, ze domek rekreacyjny nie musi byc wymuskany na tip -top, gdzie mozna szukac pewnych oszczednosci?: - fundamenty, czy wybranie lzejszej technologii ( nie wylewam stropu) pozwoli na wybranie jakiegos tanszego systemu. - sciany. CZy lepiej zainwestowac w gruba 1W, otynkowac od wewnatrz i poczekac na przyplyw gotowki by zrobic elewacje (np. okladzine z desek) czy isc w inne technologie np. 3W z plyta KG? - odpadaja takie "zbytki" jak podlogowka, ogrzewanie przewiduje kominkiem. -dach - dwuspadowy bo najtanszy, ale czym pokryc i czym ocieplac? - okna, drzwi itd. w najbardziej stndardowych rozmiarach. Podpowiedzcie, jak wy byscie racjonalizowali koszty.