I spadło trochę dezczyku. Ale po wczorajszym upale to miodzik. Niestety tak słodko to nie jest.Zmagam się z przyłączem wodociągowym a raczej projektem. W wodociągach raczej nie chcieli go zrobic bo pan powiedział, że prywatnie znajdę osobe,która zrobi projekt taniej. Ale to pobozne życzenia. Poniżej 500 zł nie schodzą. W czwartek odbiorę warunki techniczne z wodociągów i szukam dalej. Te papiery to jakiś wielki koszmar. A na budowie tochę ścianka działowa krzywo wyszła i trzeba ją rozebrac I jakoś tak mi ponuro.Gdzie ten zapał z początku budowy? Kolor blachy trzeba wybrac ale ja nie wiem jaki! A i firmy dają wyceny kijowe. Jedna Polononica dała mi kosztorys na kartecze 8x8 cm. Bez żadnych konkretów co ile kosztuje. Co to za kosztorys w takim razie? Drugi pan od Pruszyńskiego podał cenę przez telefon. Prosiliśmy o informację na maila. Nie przysłał. Budmat wyceni za 2 tygodnie bo urlopy ale rozmowa w porządku. Konkretna. A najlepiej zaprezentowała się firma Zartmet. Profesjonalnie 3 stronki na komputerze wypisane co i za ile. I teraz jak tu wybrac jak w sumie to pełną informację mam tylko z jednej firmy/ A czas goni. Trzeba podjąc decyzję.
Witam w słoneczne przedpołudnie. Oj Wiola to mnie pocieszyłaś tym wożeniem wody. Ale ja jestem na etapie robienia projektu przyłącza wodociągowego i nie wiem ile wyrwie ze mnie projektant A w drodze już pojawiły się rurki. To woda będzie . Ale o prądzie nikt nie słyszał kiedy nas oświeci. A wczoraj to nie musieliśmy podlewa. Natura lała cały dzień aż wyszło,że trochę krzywo w jednym miejscu bo 2 cm wody się nazbierało. Taki mały basenik. http://foto0.m.onet.pl/_m/1ae6b3980d366e7112c1c6bcfa8665a4,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/1ae6b3980d366e7112c1c6bcfa8665a4,10,19,0.jpg
A to piękne duże okno w łaziencehttp://foto2.m.onet.pl/_m/8efc004022debf758499cf88d56792ea,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/8efc004022debf758499cf88d56792ea,10,19,0.jpg
i jeszcze bliżejhttp://foto3.m.onet.pl/_m/f24b83f92693e6d72b9fc05d9e63e2a3,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/f24b83f92693e6d72b9fc05d9e63e2a3,10,19,0.jpg
Wiola czy twoje okno ma też 100 cm średnicy? Pozdrawiam Basia
Dzisiaj pochmurny dzień i nastrój. Nie mogę zapomiec o złodziejach. Nie mamy czym pracowac. Bez agregatu kropka. Nie będziemy kupowac drugiego. Przynajmniej teraz. Budowa bez uzbrojenia terenu to jeden wielki koszmar. Nie budujcie jeśli nie macie wody i prądu. To droga przez mękę. Najbardziej żal mi mojego męża ,który strasznie jest zmęczony. Nie napiszę ,że go kocham bo to takie oczywiste i on o tym wie
A tak w ogóle to baaaaardzo cię kocham. I już mi lepiej. A to nasz zalany strop z wężem, który jest obecnie nieprzydatny ze względu na kradzież agregatu
i fajnie jest mimo tych cholernych pasożytów, którym nie chce się pracować tylko okradają zwyczajnych ludzi. I tu krótki apel do budujących: NIE KUPUJCIE OKAZYJNYCH RZECZY NA BUDOWĘ BO NA BANK POCHODZĄ Z KRADZIEŻYDzisiaj ja jutro ktoś inny.
Dziewczyny tak się cieszę,że mnie znalazłyście. Szkoda trochę tych skradzionych rzeczy. Ale to tylko rzeczy prawda? W tym roku chcemy zrobić dach i szlaban. A w przyszłym zobaczymy. Sęk w tym ,że tam gdzie się budujemy jest około 30 działek a zaczęliśmy budowę tylko my i sąsiad. Pozdrawiam Anię i Mariusza /sąsiadów/ fajnych. Poczekamy aż teren się uzbroi. Do tej pory byliśmy pionierami. Woda z baniaka, prąd z agregatu. No to się poczeka. A w międzyczasie będę marzyć i podglądać jak tu pomalować i urządzić . Wieczorkiem wkleję zdjęcia bo przerwa mi się kończy. Wpadajcie częściej. Basia
Witam po dość długiej nieobecności ale działo się, oj działo. Praca szła do przodu tylko pogoda płatała figle. Obecnie mamy przygotowane fundamenty do zalania betonem - chudziakiem . Cos pieknego. Piasek wsypany , ubity ,jutro przykryjemy folia i wylejemy betonik. Oby nic nam nie przeszkadzało. A jeszcze robią sie schody wejściowe. przyjechało też 5 samochodów i przywiozło 100 ton piasku zasypkowego. Nie mogłam uwierzyć. 5 razy 20 ton wychodzi sto jak nic. Ale gdzie to weszło? Na pewno weszło bo widziałam. a dom niby malutki
Lecę spać bo jutro stan zero mam nadzieję. Ale świętować zaczniemy jutro. Budowa wiele mnie nauczyła.
Dobry wieczór czytającym. Niestety nie wkleję zdjęć bo nie było mnie na budowie przez ostatnie 4 dni Wiem tylko z opowieści,że są zrobione fundamenty. Niestety zabrakło nam jarzemek i nie można było zrobić zbrojenia pod słupy/kolumny/. Nie wiem też czy zaizolować styrodurem czy hydrostyrem. Cz ktoś ma jakieś dośwaidczenia w tym temacie? Można pisać w dzienniku bo ja nie mam komentarzy. Nie chce mi sie zagladać w dwa miejsca A poza tym to leje,leje i ponoć lać będzie a to znaczy stop budowie. Chociaż tak prawdę mówiąc to wcale mi się nie spieszy. Jakoś opadły mi emocje. Dużo z ta budową zachodu Może jak pogoda sie poprawi to i humorek lepszy będzie. I tym optymistycznym kcentem na dzisiaj kończę
Mamy rozszalowane ławy a jutro budujemy dalszą część fundamentów z bloczków. Trochę mi się nie podobały bo kilka pękło .Ale ponoć są dobre. Mąż zmęczony ja zmęczona chyba tylko pies nie jest zmęczony. A jeszcze kupiliśmy śliczny piasek 8 t za 250 zł. Jutro wstawię zdjęcia. I mam jeszcze pytanko. Czy komuś wyszła rura od pieca w łazience Tzn filar w kotłowni i z niego wychodzi rura do łazienki. Załamka. Ten architekt chyba oszalał.
Ale to proste. Rety. Wstyd mi A to nasz piesek. Na próbę. Jest to miedzy innymi sprawca całego zamieszania zwanego budowa. Nie miał piesek budy to mu pan stawia dużą budę. To kanapowiec pospolity . Ale mam radość z tych zdjęć . Zabieram sie do kopiowania. Wkrótce cały reportaż. Pozdrawiam.
Witam w ten deszczowy dzień. Ale dzisiaj to jest mi wszystko jedno bo... mamy zalane ławy .Przyjechała taka piękna gruszeczka/dwa razy/ i wlała 12m3 betonu. Zostało 0,5m3 ale bardzo nie żałowaliśmy, bo dzięki temu mamy podłogę w garażu czyt. starym blaszaku. Ale mamy piękne ławy mówię wam . Sąsiad zza płotu przyszedł i nachwalić sie nie mógł jak to jest profesjonalnie zrobione. Dzięki Panie Sąsiedzie. No to teraz odpoczynek a od wtorku budują murarze z bloczków. A zapomniałam dodać, że beton B20 kupowaliśmy w cenie 262,30 m3 . Gruszka przyjechała bardzo punktualnie i wszystko poszło jak po maśle. I jeszcze jedno serdeczne dzięki dla tych ,którzy dobrym słowem mnie wsparli i jeszcze pokazali jak wklejać zdjęcia. Szczególnie dla ciebie Majra i pawalara Zaraz spróbuję. Aż sie boję
Nie umiem wklejać zdjęć. Nic nie umiem.Do d... Mam fotoalbum na onecie i co mam z nim zrobić? Chyba te zalane wykopy mnie zdołowały. Jeśli ktoś czyta mój dziennik to śmiało może w nim pisać. Nie jest zabronione. Oczywiście słowa niecenzuralne mają zakaz pojawiania się w moim dzienniku. O rety zobaczyłam na górze wstaw obrazek . może to o to mi chodzi?
No i wykrakałam. Nad naszym miastem przeszła taka burza,że mnie odechciało się wszystkiego. W zaszalowanych częściowo wykopach pojawił się rwący potok dosłownie. płynęło i płynęło i poobrywało wykopy i poprzesuwało szalunki. To koszmar jakiś. Nie chce mi się nic dodać. To może zdjęcie dodam działki chociaż,bo dzisiejszych zdjęć nawet nie mam siły zgrać.
słońce pięknie świeci a zapowiadali deszcz. Oby nie sprawdziło się przysłowie nie chwal dnia przed zachodem słońca. Ale do rzeczy. Wczoraj przyjechała koparka i zniszczyła mój pięknie zdjęty humus.ręcznie zdjęty zaznaczam. Wykopała ogromne doły choć ja nie mam piwnic w projekcie a dzisiaj od samego ranka ekipa uwija się jak mróweczki i robi szalunki żeby nam nie zasypało dołków. Koparka pracowała 3 godziny a wymiary fundamentów to 60 m. Godzina pracy koparki 100 zł. Ponoć dobry operator był. Zdjęcia wkleje wkrótce. w sobotę chce ekipa zalać ławy. Zobaczymy co przyniesie dzień. Oby same dobre rzeczy wszystkim budującym i czytającym.
tutaj ręcznie zebrany humus/ z nudów/ nie z oszczędności