macm

Witam, niestety w trakcie wykańczania domu spotkałem się z różnymi większymi i mniejszymi problemami, czasem ja zmieniałem zdanie w trakcie pracy i wówczas zapowiadałem wykonawcy, że ponoszę koszty zmiany. Jednak to co robił wykonawca schodów i barierki balkonowej przechodzi wszelkie granice dlatego postanowiłem to opisać. Najpierw link do ogłoszenia: http://www.allegro.pl/item736280708_schody_drewniane_juz_od_2500_zl_zadzwon_spytaj.html Oto najważniejsze fakty: Schody - prosiłem o jeden ze wzorów z jego strony opisałem jak wyglądają licząc że skoro on to wykonał to pojmie o które chodzi - na każde spotkanie miał przywieźć zdjęcia i zapominał w końcu zrobił inne. Wówczas stwierdził że te ładniejsze bo tamte jak ze straganu... zdjęcie zapewne wogóle nie jest jego tylko sobie skopiował na stronę. Prosiłem aby wykonał podstopnice - stwierdził, że tego nie zrobi i już. Po doświadczeniach ze schodami chciałem wycofać sie z wcześniejszej umowy na barierkę balkonową ale zapłacony zadatek to uniemożliwił. Wykonałem więc projekt barierki z adnotacją iż ma być ona solidnie i bezpeicznie zamocowana do balkonu. Pan Henio podpisał że się zapoznał ze śmiechem bo przecież on solidnie robi... Balkon - tutaj był prawdziwy popis jego indolencji ale i mojej naiwności - W trakcie prac została panu Heniowi czyli wykonawcy zwrócona uwaga, że jeden ze słupów jest krzywy... o ponad 4cm odchodził od pionu. Pan Henio że tak musi być. Po uświadomieniu, że krzywo nie może być pan Henio poprawił, ale pękła płytka pod słupem. Po robocie sprawdzam ale niestety o ile słupy narożne są ok to dwa środkowe ruszają się, o jednym nawet nie wspominam bo rusza się niewiele ale drugi lata w tę i wewtę więc proszę Henia by poprawił. Henio na to że przecież mówił że jakby było krzywo to by się nie ruszało a tak nic się nie da zrobić bo... płytka była krzywo dlatego pękła i na niej stojący słup musi się ruszać. Dzwonię więc do "szefa" - na ten numer z ogłoszenia a tamten że w płycie balkonu jest dziura dlatego się rusza, a Henio dodaje, że ja jestem winny bo chciałem wyższe słupy niż standartowe (na 130cm ze względu na bepzieczeństwo dzieci) a takiej wysokości słupy muszą się ruszać. To ja na to, że ten jeden rusza się niemal wogóle a ten drugi bardzo to omoże jednak nie muszą się ruszać ale oni, że kjażdy słup się musi ruszać i podleciał (Henio) do ogrodzenia sąsiada i dawaj naciągać ogrodzenie żeby udowodnić. Wreszcie szef kazał Heniowi wbić dybel pod ukosem to może pomoże. Niestety nie pomogło i Henio pojechał. Nadmienię że wołąłem Henia przed płytkami ale stwierdził że robi się barierkę po płytkach a teraz z kolei zwalał winę na płytki. Natomiast moja naiwność polega na tym, że od rana "szef" prosił bym zapłacił całą sumę w trakcie roboty bo przecież materiał już jest u mnie a Henio już pracuje więc wszystko jest ok... i ja ZAPŁACIŁEM!! Ależ teraz żałuję. Barierkę wzmocnimy kątownikami i poproszę o to kogoś solidnego. Proszę Was jeśli traficie na mój wpis - z DALEKA OD TYCH PARTACZY!! Pozdrawiam wszystkich stolarzy - szkoda że nie trafiłem na lepszych.

No wiesz dla Ciebie to jasne, a ja nie wiem tak faktycznie czy nie można umywalki do ściany przymocować a potem płytek do niej dociąć, podobnie z kibelkiem, ale jasne już wszystko po prócz wanny. Dzięki za wyjaśnienia. Pozdrawiam

No super czyli żadnego grzania halogenów - no a już napewno diód a kwestia jest tylko kupiś lapmki i dostosować puszki. Szkoda tylko że nie spytałem Was o to przed tynkami, no szkoda też że mój "fachowiec" tego nie wyjaśnił, no cóż ale on wiele lat pracował w Irlandii i tam montował mnóstwo lampek halogenowych bo mają na tym punkcie ponoć hopla, muszę więc go spytać czy to możliwe, że nikt z nich nie wpadł na tak efektowny sposób oświetlenia schodów... ha pewnie po prostu nie czytają tam Muratora?!

Witam, pytanie z tych dość banalnych ale jednak trudno się rozeznać i znaleźć jasną odpowiedź. Znalazłem na forum kilka tematów o oświetleniu schodów i raczej wszędzie piszecie iż można umieszczać światełka świecące przy schodach w puszkach. Wydawało mi się to oczywiste. Jakież więc było moje zdziwienie gdy elektryk który montował mi instalację stwierdził, że puszek do takiego oświetlenia montować nie można, bo lampki się grzeją i stopią puszki. Ja na to że kupię specjalne do schodów a on, że i tak się nie da. Więc pytam jakie inne widzi rozwiązanie a on żeby poszukać gdzieś popytać to on zrobi. Teraz kable wystają z tynku i nie mam pojęcia jak inaczej zamontować lampki. Oczywiście możnaby zrobić dużą listwę przy schodach ale to nie będzie wyglądało dobrze. Zdaje mi się, że te puszki to jedyne wyjście. Co sądzicie na ten temat? Pozdrawiam Maciek

Witam ponownie, już nie wiem jak z tą kolejnością. Sąsiad układa płytki a potem dopiero daje wc wannę i inne, czy nie lepiej najpierw je umieścić i wtedy płytki do nich docinać i układać? Wykańczam dom i szczerze powiem, że pasowałoby mi najpierw ten biały montaż założyć bo tynki i wylewki wciąż schną... a można by tam już na noc zostawać. Pozdrawiam, świetne forum. Maciek

no cóż szukałem szukałem ale tak jak opisali w tym linku... ciekawe po co są więc wyszukiwarki na danym forum skoro i tak trzeba korzystać z googli. Dzięki i za to... miluteńki

Witam. Wykańczam mały dom parterowy z użytkowym poddaszem: .http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-aksamitkach/m41ac7a3ca8d7a. Właśnie jestem przed tynkami a po nich będzie ocieplane poddasze. To chyba właściwy moment aby zastanowić się nad wentylacją. Oczywiście mam dwa kominy do kominka i kotła - w tym drugim jest też wentylacja. Są też otwory i kanały wewnątrz ścian do wentylacji WC i kuchni na dole ale nie wyprowadzone ponad dach. Teraz moje pytania brzmią: 1. Jakie powinny być przewody wyprowadzające wentylację od szczytu ścian na poddaszu ponad dach? 2. Czy nad dachem musi być czy tylko powinna nasada kominowa, 3. Czy w otworach razem z kratkami muszą być wentylatory - czy to dobre rozwiązanie? 4. Jeśli tak to musze jeszcze przed tynkami dołożyć tam przewody elektryczne... 5. Jak najlepiej wentylować poddasze? Czy na przykład można pogrupować po dwa pomieszczenia i puścić dwa przewody łączoce się w nasadzie kominowej? Wtedy w moim projekcie możnaby złączyć wentylacje łazienki i pokoju i osobno puścić wentylacje dwóch pozostałych pokojów... 6. Jeśli kupiłbym nasady obracające się to czy wówczas nie potrzeba już wentylatora "za kratką"? Dużo pytań ale szukam na necie szukam na forum szukam w gazetach muratorach i innych i znajduję jakieś marne porównania i skrótowe opisy brak schematów, dokładniejszych objaśnień a nie mam o tym wszystkim pojęcia. Będę ogromnie wdzięczny za odpowiedzi. Pozdrawiam

Niestety w chwili montowania nie byłem jeszcze właścicielem nieruchomości (wraz z szambem) więc nie mogłem wpływać na decyzje a nawet nie wiedziałem kiedy co się tam działo. Teraz za to "zaklajstrowane" elegancko i na razie trzyma... tyle że jeszcze nie padało;-))

Witam, ta "firma" to sałexpol, Owadów 22, 26-631 Jastrzębia. "firma" która wrzuca szambo w ziemię i ma wszystko gdzieś. Dodam jeszcze po odkopaniu szmba, że nawet płyta górna była tak "przyklejona" tą sławetną pianką, że można było pomiędzy jej fragmentami rękę do środka włożyć. teraz zakleiliśmy klejem do płytek i po wyschnięciu izobetem - wygląda super teraz to zasypię. Pozdrawiam

Witam ponownie, No i znalazłem wykonawcę za 1500, coś czułem że tamta cena jest za wysoka. Pozdrawiam

He jasne, można też zorganizować gradobicie, tylko po co, lepiej czas polewania szamba przeznaczyc na coś innego. Jak solidnie popada, szambo się oblepi gliną i woda nie dostanie się do środka to można mieć nadzieję że nie będzie przeciekać. polewać można parasol ale do szamba wydaje mi się trzeba solidnego sprawdzianu. Zapomniałem spytać o tą firmę dziś - jutro napiszę. Pozdrawiam

No jasne szambo jest ok tylko wykonawca fatalny. Jeszcze napiszę tu jego nazwę żebyście na niego nie trafili teraz zapomniałem... Ważne tylko żeby szambo dobrze zaizolować tak jak wyżej forumowicze doradzali. Tak też sobie myślę że teraz to bym nie zasypywał tego szamba od razu tylko czekał z tydzień - do deszczów żeby przetestować. Pozdrawiam

Łazienka jest jedna tylko - na górze. Na dole jest tylko mała ubikacja. Pozdrawiam http://archon.pl/projekt_domu/Dom_w_aksamitkach/m41ac7a3ca8d7a,2284

No więc od granicy działki do ściany domu jest ponad 15 m a mimo to skrzynka jest na granicy. Zewnętrzna instalacja to skrzynka, wykop rury i lutowanie... z tego co piszecie, więc czy to właśnie kosztuje aż 3 tys? Ktoś pisał, że u niego/niej za 7 m było 1,5. Sąsiadowi po znajomości znów zażądali 2300 ale nie są moimi znajomymi więc u mnie 3 tys. Wszystko to dziwne. Nie ma chyba jednak jakichś jasnych regół tylko jak zwykle próby naciągania. No nic może w Gazownictwie jednak sie o to popytam to coś więcej się dowiem. Dzięki jednak za te próby wyjaśnień. pozdrawiam

kupowane gotowe

szambo betonowe.

Witam, Od razu mówię, że przeczytałem tematy o nieszczelnych szambach ale recepty jakie szanowni użytkownicy dawali były bardzo różne, dlatego jeśli się nie pogniewacie to raz jeszcze zapytam o szambo nieszczelne. Niestety i mnie ten problem dotknął ale szczęście w nieszczęściu jest takie, że jeszcze w domu nie mieszkam. Szambo po zainstalowaniu w tydzień napełniło się wodą - po każdym deszczu... Ten sam mistrz montował w trzech domach - moim i dwóch sąsiadów którzy też się budują. Na próby reklamacji odpowiadał stekiem wyzwisk i przekleństw (oczywiście gdzieś spod Radomia) więc zabraliśmy się sami do wykopywania owych przybytków. Ja zakończyłem właśnie dziś wykopytwanie i podobnie jak w przypadku jednego sąsiada który uczynił to pierwszy mam wszystko za wyjątkiem komina łączone tą słynną pianką. Z rury wprowadzającej "zawartość" z domu do szamba jak ją odkopałem aż trysnęła woda tak szczelnie była połączona. Klapa obok komina wogóle nie była połączona z pokrywą. Moja konkluzja z tego forum to połączyć wszystko atlasem, ktoś pisał że atlas plus ale to chyba do płytek z podłogówką więc chyba nie ma sensu. Jednak już słyszałem od znajomego murarza, że to za mało. Czy ktoś kto uporał sie z takim problemem może coś tu podrzucić? Pozdrawiam

Witam. Wykańczam dom i wszsytkie media za wyjątkiem gazu są już na nim i mam je uruchomione. Z gazem są natomiast jakieś dziwne historie. Skrzynka jest na granicy działki. Ekipa która robiła mi w domu hydraulikę wraz z kanalizacją i gazem oceniła, że skrzynka powinna być na domu a skoro nie jest to jest to zaniedbanie dewelopera od którego dom kupiłem, jednak czytałem na tym forum, że często gazownicy tak robią z różnych względów o których nie piszę bo nie o to w tym temacie idzie. Niestety ocenili, że podłączenie gazu kosztować będzie 3 tys. złotych bo ponoć takie są jakieś urzędowe regulacje czego nijak nie mogę pojąć bo dość mętnie to tłumaczą. Już parę razy ich o to pytają i wciąz mówią o jakichś urzędowych kwestiach które powodują że przekopanie rowu i urządzenie przyłącza na ścianie domu ma aż tyle kosztować. Czy ktoś wie jak to jest? Przekopać mogę sobie sam i kabel czy tam rurę też mogę położyć ale to raczej chodzi pewnie po uptrawnienia do gazu czy coś takiego. Proszę o opinie na ten temat. Pozdrawiam

No to wyszło tak: zrobiło się 127 punktów... ale razem z kablami pod alarm. Dwie różnicówki, Około 22 obwodów. Jedno gniazdo siłowe. cena 6800. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie porady. Teraz czekam na rolety i tynki.

U mnie właśnie zrobili wylewki - cena 10 zł za metr już z rozkładaniem styropianu. Ekipa super, szybko i równiutko jestem bardzo zadowolony, robią w okolicy Rzeszowa jakby ktoś chciał to polecam i dam namiary. W przyszłym tygodniu tynki jak dobrze zrobią to też polecę. Pozdrawiam

Witam, u mnie taras troszkę mniejszy zrobili za 25 zł za godzinę pracy a wylali go w półtora dnia czyli 12 godzin czyli 300 zł za robotę. Taras ma 4 m długości a szerokość się zmienia od 2 m do 3 w najszerszym miejscu. Pozdrawiam

http://archon.pl/projekt_domu/Dom_w_aksamitkach/m41ac7a3ca8d7a,2284 Taki projekt. Będą dwie różnicówki, elektryk twierdzi że więcej nie trzeba, siła tylko w garażu - do decyzji czy trzeba w kuchni.

Dzięki, a co jeszcze powinno być?

No tak właśnie jestem po rozmowie z tym pierwszym elektrykiem i nasza współpraca zakończyła się tak samo energicznie jak się zaczęła. Umawialiśmy się na dziś na 16 i proszę go aby na tą godzinę podał mi choć przybliżony koszt realizacji z materiałem a on że do tego trzeba kosztorysu który się długo wykonuje i sporo mnie będzie kosztował. Pytam więc czy nie może nawet w przybliżeniu znając projekt i będąc w domku oraz po rozmowie w której określamy co chcę a czego nie - podać mi jakiejś przybliżonej ceny. On że nie potrafi nawet w przybliżeniu!! No to ja żeby przyjechał to jeszcze porozmawiamy a on na to żebym się konkretnie decydował bo on ma inną już budowę! Ha no to jasne chyba co odpowiedziałem. Widać nie wszyscy odczuwają kryzys ale nawet bez kryzysu bym tego gościa nie wziął. Niech wybaczą instalatorzy którzy tu się wypowiadają ale jeśli ktoś nie poda ceny nawet w przybliżeniu i nie chce przed realizacją rozmawiac o kosztach materiałów to dla mnei jest oszustem. Przecież umawiamy się na jakąś instalację, potem ewentualne zmiany kosztują ja to rozumiem, ale jak to możliwe by nie móc zupełnie wyliczyć tych kosztów przed robotą i co najważniejsze zaliczką???? No wybaczcie ale troszkę się wkurzyłem taką arogancją - on brak konkretów zupełnie - ja inwestor mam płacić i konkretnie błagać o wykonanie! Ciekaw jestem jeszcze tylko Waszych opinii na temat tej instalacji nie wkuwanej w mur tylko zatynkowanej czy to tak może być? Pozdrawiam

Witam pomysł majstra który robi mi wylewki to zrobić otwory w istniejącej kolumnie, obłożyć formą do kolumny i dilać ilość brakującą. Jutro go zapytam sakramentalne - "za ile";-))