Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

T_omhacker

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez T_omhacker

  1. Witam. Moi drodzy - ekipa mnie olała na 2 tygodnie - powiedzieli, że na razie nie mają czasu na takie kombinacje. hehe - wiem wiem, zapytacie skąd ich wziąłem. Zacząłem nieco sam ten temat rozkminiać i nie wiem czy sam się nie wezmę za to ocieplenie. Pojawiło się już na etapie mojego planowania kilka pytań. 1. Zakupiłem wełną ISOVER UNImata - 20 cm i 10 cm.którą mogę jeszcze wymienić - co daje nam współczynnik przenikania na poziomie ok. U=0,13. Jednak jak rozmawiałem z centrum informacji technicznej ISOVER to babka mi powiedziała, że spokojnie mogę zastosować 20 cm UNIMARY i do tego 5 cm SUPERMATY, która ma mniejszy opór cieplny i warstwa 25 cm da nam współczynnik przenikania na poziomie 0,15. - CZY TO WYSTARCZY?? 2. W jakiej odległości od dołu umieścić pierwsze uchwyty?? 3. Czy między poszczególnymi warstwami wełny może być 1,2 cm warstwa luzu?? 4. Czy folie z Reflex-em mogę sobie przymocować uchwytami do krokwi i zabezpieczyć taśmą w tym miejscu?? 5. Ile więcej się daje wełny w krokwę 90 cm. Na razie tyle - Dziękuje z góry
  2. Wszystko ładnie pięknie panowie, ale jest taki mały szczegół - ja mam ściany zbiałkowane więc nie wchodzi w grę malowanie od razu gruntem lub śnieżką grunt. Próbowałem czyścić to ręcznie - nie dam rady do 2010 roku dobrze tego oczyścić - wpadłem natomiast na pomysł pożyczenia sobie szlifierki "żyrafy" do gładzi do tego papier 40 lub 60 lub też 80 i przejechać wszystkie ściany. Dopiero na to śnieżka grunt i kolor właściwy. Co wy na takie rozwiązanie powiecie??
  3. Król świeczek niech tam sobie spoczywa w spokoju. Jestem w takiej sytuacji jakiej jestem. Mam pobiałkowane ściany i nie bardzo wiem co mam dalej robić?? Trzeć papierem ściernym czy jak malarz zawodowy radził pomalować gipsem i na to kolor dać ??
  4. A to długa historia. Dzwoniłem do producenta i powiedział mi, że wełna 20 cm to może spuchnąć o dobre 5 cm, a jest włożona w krokwe 16 cm - eeeehh. Na dodatek - przywiercili wkrętami REFLEF folie to krokwy - co też jest chyba niedopuszczalne przecież - będzie dzisiaj zadyma.
  5. To co w takim przypadku radzicie. Pomalować gipsem jak radził malarz i dopiero nałożyć kolor czy też zczyścić papierem ściernym i położyć na to już kolor właściwy - gładź nie wchodzi w grę - chociaż i tak nie daje się gładzi na ściany wymalowane wapnem czyż nie ??
  6. Wełna ma się nie stykać z folią wysokoparoprzepuszczalną przy dachu?? To chyba musimy to ściągać w takim razie bo lekko na tą folie teraz napiera wełna z pomiędzy krokwi.
  7. Czyli mam rozumieć, że to co majster mówił, że wełna zgnieciona np. 10 cm do 6 cm. nie izoluje jak 10 cm tylko gorzej ?? Jeszcze skorzystam z okazji i zapytam - czy jeśli zostało to już tak zrobione to może tak zostać czy kazać im to zrywać i poprawiać bo nie wiem czy 24 cm izolacji wystarczy ?? W tym przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie w nabijanie na krokwy czegoś i potem jeszcze czegoś. oooj - widzę, że czekam mnie niezła przeprawa z majstrem. Dziękuje za pomoc.
  8. Witam. Wczoraj ekipa zaczęła mi ocieplać poddasze. Zakupiłem wełnę ISOVERA 20 cm w krokwy i 10 cm w poprzek - razem 30 cm. Krokwy mam 8/16 i mój wspaniały majster włożył tą 20 cm wełnę w krokwę, a następnie po położeniu 10 cm w poprzek do krokry poprzykręcał co 40 cm kawałki łaty o grubości 5 cm. Do tych kawałków przykręconych dołożył folie REFLEX i poprzykręcał uchwyty do stelaża. Zrobiły się małe fale - przy krokwie wpada - po środku krokwy folia jest wypchana. Po zastanowieniu - bo przecież domu nie budujemy na rok zapytałem grzecznie czy wełna zgnieciona do grubości 16+5=21 cm spełnia te same kryteria ocieplania co 30 cm bo zgłupiałem. Ciśnienie fachowca chciało rozsadzić. Powiedział, że tak ma być, bo wełna ma się stykać i że inaczej się nie da. Co wy na to ??
  9. Czyli co można normalnie malować tak ??
  10. Pomalowane było raz tym wapnem i to takim w miarę rzadkim - zresztą jak wujek kazał. Miały pozostać straszne mazy i tak też się stało, ale starałem się przykryć wszystkie pory ściany. Rozumiem, że teraz na to wapno mogę każdy rodzaj farby nałożyć, czy muszę nakładać grunt ??
  11. Witam. Jestem początkującym więc bardzo proszę o wyrozumiałość. Jak do tej pory byłem biernym użytkownikiem forum i na wszystkie pytania znalazłem odpowiedzi przeglądając wasze wypowiedzi. Do dzisiaj. Problem mam następujący: Po otynkowaniu domu - cement, piasek, wapno - wujek kazał go wybiałkować. Jako, że do tej pory słuchałem wujka, który ma 35 letnie doświadczenie w budownictwie i wykończeniówce tak też zrobiłem. Po zakończeniu prac okazało się, że ekipa nie zajmie się raczej wykończeniem i zrobi to mój znajomy, który od niedawna ok. 2 lat prowadzi firmę świadczącą usługi remontowo-budowlane. Obejrzał wszystko i stwierdził, że trzeba będzie wybiałkowane ściany oczyścić z wapna płótnem ściernym i dopiero nakładać farbę i tak też w sumie zacząłem robić, ale że ja polak - jak jest trudno to kombinuje - zadzwoniłem do zawodowego malarza i zapytałem jego o zdanie. Powiedział, że najgorszą rzeczą jaką mógłbym zrobić to niewybiałkować po tynkowaniu ścian. Twierdzi, że jak on robi to wybiałkowane jednokrotnie ściany maluje rzadkim gipsem i dopiero po tym nakłada każdy rodzaj farby lub tynku wedle życzenia. KTO MA RACJE?? Bo ja już nie wiem co teraz mam zrobić - wiadomo, że chce jak najlepiej by nie okazało się, że po 2 latach będę musiał znowu malować. Dodatkowe pytanie to takie jaki rodzaj farby użyć??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...