Animozja

Hej Lakorun, dzięki za odwiedziny cieszę się, że się podoba a taras... tak, bez niego pewnie byśmy wcale tu nie mieszkali (na dom nas nie stać, a to taka całkiem udana namiastka ogródka )) Odnośnie PS. Chętnie zrealizuję zamówienie Jeśli coś Cię zainteresuje, to odzywaj się na priv, lub na maila podanego na blogu. (Ten królik akurat nie na sprzedaż jest, bo chroniony prawami autorskimi, ale mam dużo innych własnych wzorów )

no no coraz ciekawiej się robi... Twoje wybory strasznie mi się podobają i zgodzę się z przedmówczyniami, ten ciemny tubądzin będzie wyśmienicie komponował się z drewnem...

oj, doczytałam że to podłoga w kuchni i przedpokoju... co nie zmienia faktu że są śliczne

Witaj lakorun Płytki, które wybrałaś jak dla mnie wyśmienite, naturalne tekstury są jedyne słuszne , pozwolą Ci dobierać kolorowe dodatki do woli, a cały czas łazienka będzie wyglądała na niezaśmieconą i będzie oazą relaksu . No i pięne masz te okna w salooonie uwielbiam światło od ziemi do sufitu... trzymam kciuki za urządzanie! pozwolę sobie tu czasem zajrzeć

No właśnie, taras trochę ewoluował od strony sypialni ostatnio... jako że było to miejsce narażone na deszcze, a jednocześnie bardzo krótko jest tam obecne słońce w ciągu dnia... trawnik, który tam mieliśmy po zimie nadawał się już tylko do likwidacji... znaleźliśmy jednak równie fajny sposób na zagospodarowanie tej przestrzeni i jednocześnie na zachowanie miłego dla oka widoku + zyskaliśmy jeszcze jedno funkcjonalne miejsce, bo można tam np. w gorący dzień zalec z poduchami w cieniu, albo wieczorkiem posiedzieć przy świecach http://rudeludzie.blox.pl/resource/generalbedroomview.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/leftbedroomview.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/rightbedroomview.jpg

3 tygodnie (w zasadzie to już straciłam nadzieję w łikend... kiedy zaproponowałam żeby dokupić kolejną paczkę nasion)... przez ostatnie, chyba 4, dni wciąż padało... i to chyba musiało pomóc... wstaję dziś rano i oczom nie wierzę w końcu się pojawiła Zielona trawa!!!!! http://rudeludzie.blox.pl/resource/trawa.jpg oj idzie wiosna, już niedługo część naszego życia przeniesie się na taras

Hej Situla, Elewacja domu wygląda naprawdę imponująco. Bardzo mi się podoba to jak zagospodarowaliście tą niewielką przestrzeń działki. Co dalej z ogródkiem będzie się działo? Pozdrawiam!

pepejeans i Ilona Agata - Dzięki Wam za dobre słowo

I po zimie przyszła wiosna Pierwszy raz było nam dane hodować trawę na tarasie więc i szok po zimie przeżyliśmy spory... niemal cała uschła i wyszła po grabieniu, w związku z czym dosiewanie w naszym przypadku można nazwać zasadniczo zasiewaniem trawnika Teraz pora zaczekać na efekty... Nie mam pojęcia też czy trawy ozdobne przeżyły... Siedzę więc i wyczekuję, czy coś się zadzieje http://rudeludzie.blox.pl/resource/taras.jpg Buki standardowo później wypuszczają pąki, więc na razie się nie martwię. A u grabka już widać że się obudził po zimie http://rudeludzie.blox.pl/resource/paki_grabek.jpg I na koniec szczęście Matyldy, jednego z moich kotów, że to już sezon na otwarty taras się zaczął, oj będzie się działo http://rudeludzie.blox.pl/resource/maciak_taras2.jpg

Jesień przyszła - czyli za nami pierwszy rok w mieszkaniu... strasznie szybko minął ten rok http://rudeludzie.blox.pl/resource/jesien.jpg Jesień przyszła też na nasz taras http://rudeludzie.blox.pl/resource/jesien_na_tarasie.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/jesien_na_tarasie1.jpg Jesienne pozdrowienia dla wszystkich!

Dzięki wszystkim za pozytywne komentarze Taras skończony w zasadzie stoi... szkoda tylko że taka pogoda marna ciągle... nie mamy przez to okazji z niego korzystać w zasadzie :/ A koty... cóż jeden się przeziębił ostatnio i nie może wychodzić, więc żeby nie było mu przykro, to drugiego też nie puszczamy póki co... a z zabezpieczeniem tarasu, w pełnym tego słowa znaczeniu, to jest raczej awykonalne. Nasze środki ostrożności ograniczyły się do rozciągnięcia żyłek na końcu parapetu za barierką (w ramach ogranicznika. Franek bardzo szybko nauczył się od Matyldy wskakiwania na parapet - po prostu nie da się ich powstrzymać. Musielibyśmy zamknąć ich do końca życia w domu - to jedyne zabezpieczenie... Wychodzenie na taras jest jednak tak dużą frajdą dla nich (a dla Matyldy już warunkiem koniecznym), że nie mogę im tego odmówić.

Kolejne wariacje na temat tarasu ... pojawiły się: fotele bujane, lampki, winorośle i trawy ozdobne ... no i buczek po dwóch miesiącach wreszcie puścił listki. http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0734.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0737.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0754.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0760.jpg

A to jeszcze nie koniec W zeszłym tygodniu przyszło drugie drzewko, w trawniku pojawiły się stokrotki, na przesadzenie czekają też winobluszcze (mają docelowo zasłonić trochę mur, a trochę barierkę dookoła tarasu... Zdjęcia w drodze Jeśli chodzi o wizualizacje, to dzieło Pana Lenowaka. A powstało w programie Rhino 3D (taki nieco uboższy 3D studio, ale naprawdę fajne rzeczy w nim można osiągnąć). PS. Witamy wszystkich nowych odwiedzaczy

Przyszła wiosna i przestaliśmy zajmować się mieszkaniem. Ale za to na tarasie dużo się zmieniło http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0554x.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0560x.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0555x.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0570s.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_0591x.jpg

Cieszyłam się jak głupia jak się dowiedziałam, że przyszło nasze zamówienie wczoraj w końcu... Bo po pierwsze, to moje zdjęcie, po drugie - na płótnie więc jak w galerii, a po trzecie w końcu zaczynamy zapełniać ściany i wkrótce muzyka zabrzmi tak jak powinna Na razie to tylko jedno zdjęcie, ale to początek naszej małej domowej galerii http://rudeludzie.blox.pl/resource/galeria_start_smallx.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/galeria_obraz.jpg

i po Wigilii... przeżyliśmy w nowym mieszkaniu najazd 17 sztuk rodziny daliśmy radę i rodzince też się podobało a teraz siedzimy we dwoje i rozkoszujemy się winkiem... i wszystkim odwiedzającym ten wątek wesołych świąt życzymy! http://rudeludzie.blox.pl/resource/franek_choinka.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/_MG_9191x.jpg

To był bardzo owocny tydzień Najpierw w tygodniu przyjechały ruszty, a tuż po nich w łikend przyjechał o piątej rano człowiek od szaf Wypił z osiem kaw i chyba tylko dzięki temu dał radę poskładać wszystko w jeden dzień... Tym samym zakończyliśmy etap mieszkania na pudłach i z porozwieszanymi po mieszkaniu ubraniami Szafy w sumie wyszły takie sobie, ale to nasz wymysł (cóż człowiek uczy się na własnych błędach), za to drugi nasz wymysł - drzwi do łazienki i sypialni - wyszedł wprost ekstraordynarynie No napatrzyć się na nie nie możemy Łazienka: http://rudeludzie.blox.pl/resource/lazienka_drzwi.jpg sypialnia: http://rudeludzie.blox.pl/resource/sypialnia_drzwi.jpg i jeszcze widok z przedpokoju: http://rudeludzie.blox.pl/resource/przedpokoj_drzwi.jpg

Hey Mayland, dzieki za odpowiedź to co pokazujesz ingeruje w ścianę, ale w sumie całkiem fajny pomysł - nie widziałam takiego dotąd... czyli szyby i usługa zamawiane były u szklarza? a i czy te szyby są miedzy sobą jeszcze czymś dodatkowo uszczelnione? (jakimś przezroczystym silikonem na przykład), żeby nic się nie przedostawało,czy po prostu boki przywierają do siebie super szczelnie?

Mia - trzymam kciuki, żeby wszystko szybko zostało naprawione...

Dzięki za miłe słowa, cieszy nas, że to co sobie tu wymyślamy podoba się też innym . Przeprowadzka przeprowadzką, ale naprawdę jeszcze duuuużo pracy nas tu czeka... Łazienka jest w lekkiej rozsypce... zero mebli w salonie , tylko na razie materace służą jako kanapa , brak drzwi i szaf, nie zabezpieczone ściany w kuchni... Wczoraj jednak dołożyłam nam dodatkowy motywator zaprosiłam do nas na Wigilię caaałą rodzinę (16 osób nas będzie z dziećmi ). Na takie odwiedziny wszystko musimy mieć już w pełni funkcjonujące, żadnych fuszerek i zastępczych rozwiązań zatem mamy miesiąc na skończenie mieszkania. Trzymajcie kciuki! Aneta s: tak zlew biały ale w sumie on żaden specjalny jest... taki ikeowy do szafki 60cm. Zadowoleni jednak jesteśmy bo głęboki jest przez co zmywanie odbywa się w zlewie a nie nad nim przez co mniej się chlapie dookoła. No i fajnie wygląda z drewnem Tymonides i Justynka: na podłodze mamy deski dębowe rustykalne szczotkowane z fazami (szerokość 12 cm, a długość 60 - 190 cm). Podłoga jest klejona na dwuskładnikowy klej. Producenta desek nie znamy, kupowaliśmy u firmy parkieciarskiej Parkiet Studio, ale tej nie polecamy (mnóstwo kleju na deskach i na ścianach, korek nie podoklejany i niepoprzycinany, plamy w kilku miejscach). Jeśli chodzi o producenta, to z tego co wiem, to takie firmy zaopatrują się w różnych fabrykach, wiec ciężko trafić... W każdym razie wykańczaliśmy je sami w końcu, nie mając zaufania do tych ludzi więcej. Na desce jest olejo-wosk Merkant firmy Loba (jest najmniej przyżółcającym drewno olejem jaki znaleźliśmy). Mia: tak pod szafkami z jednej strony mamy listwę z halogenkami, a z drugiej osobno montowane halogenki... teraz już ich nie widać, bo przykręciliśmy listwę maskującą do szafek Agip: koty mieszkają z nami od poczatku... Franciszek to wszedł do mieszkania pierwszego dnia, rozejrzał i "powiedział": aha to teraz tu mieszkamy - git i poszedł spać z Matyldą było trudniej... ona od nowości - czyli 3-go tygodnia życia mieszkała z nami w poprzednim mieszkaniu, więc się mocno przywiązała i tu chyba minimum 3 dni większość czasu spędziła pod naszym łóżkiem. Ale już jest lepiej. A wczoraj, jak było słońce, eksplorowali taras (na razie ostrożnie.. jednak wystarczająco im się spodobało bo potem oba kociaki siedziałyi na parapecie i miałczały żeby wypuścić je z powrotem ) Wracając do dalszych prac w mieszkaniu, czy Wy w swoich domkach macie/ albo znacie jakieś patenty na mocowanie zabezpieczeń ściany przy kuchni i zlewie? Nie chcieliśmy mieć płytek na ścianie, a że z kolorem, którym pomalowaliśmy ścianę, już się zżyliśmy, to nie chcemy go zasłaniać czymś nieprzeziernym więc wymyśliliśmy szkło... tylko jak je zamontować żeby było funkcjonalnie (żeby chroniło, ale też było łatwe do czyszczenia)...

Witajcie, dzięki wszystkim za pozytywne wpisy i kibicowanie Taksię stało, że na przeprowadzkę przyszedł czas zanim zdążyliśmy wszystko zrobić... ale i tak mieszkanie wygląda już całkiem jak dom Czeka nas teraz kilka jeszcze dni z wykańczaniem łazienki , a potem jeszcze kilka więcej z szukaniem materiałów na meble. Jeden namiar już mamy - znaleźliśmy w górach ludzi,którzy robiąmeble z litegodrewna (dębu, orzecha itp.). Poniżej stół z tej firmy, ale robią też meble wg projektów (my będziemy brać od nich blat dębowy rustykalny na stół): http://rudeludzie.blox.pl/resource/stol_lupus.jpg Ale póki to wszystko się stanie, wczoraj był nasz pierwszy wieczór w nowym domu, i kąpiel w łazience z niewykończonymi ścianami i wieczór przy świecach i kozie http://rudeludzie.blox.pl/resource/lazienka_1wieczor.jpg http://rudeludzie.blox.pl/resource/salon_1wieczor.jpg Miłego wieczorka

Fajne okna i drzwi wejściowe (nie tylko kolorystycznie ) Ładnie doświetlony będzie Wasz dom... Trzymam kciuki za to niedługie zamieszkanie w domu

Jak nie przez internet będziesz wybierać, tylko w sklepie, to wystarczy mieć ze sobą magnes Jak sie przyczepi do dna garnka, to znaczy że garnek sie nadaje do płyty ind. Pozdrawiam Ps. A te zieloniutkie co tu pokazujesz - bardzo ładne i pewnie ciężkie

koncepcje czasem po prostu się zmieniają tacy z nas stonowani esteci - nigdy nie mieliśmy u siebie w domu zdecydowanych kolorów raczej (no ewentualnie dodatki)... i tak nas korciło, tak kusiło... że w efekcie kuchnia nie będzie przecierana (cóż tracimy przez to efekt "Prowansji" jak to mówi Leszek ) ale zyskaliśmy coś od czego oczu oderwać dziś nie mogliśmy jak weszliśmy do mieszkania nasz "soczysty" kuchenny zakątek (na tym zdjęciu trochę bardziej odblaskowy niż w rzeczywistości ale i tak czuć klimat łąki) http://rudeludzie.blox.pl/resource/zielona_sciana.jpg Jutro walczymy z szafkami w kuchni, może będą kolejne zdjęcia wstępne pokazujące total look of kitchen Miłej nocki wszystkim!

Hej ja wiem, że będę uważana przez niektórych za wywrotowca lub coś gorszego... ale dlaczego chcecie odbierać swoim pupilom jedyną radość...? Koty u mnie w domu są od ponad 18 lat. Przebywanie na balkonie, na powietrzu, oglądanie ptaków, generalnie tego co się dzieje na zewnątrz było i jest dla nich największą radochą / taką namiastką wolności i przestrzeni. Nie wyobrażam sobie pozbawić ich tego. Nie mówię, żeby małe kocię wypuszczać od razu bez opieki na balkon. Ale kot przyzwyczajany stopniowo do balkonu czy tarasu naprawdę się uczy i staje się uważny. Mój obecny starszy kot do tej pory stara się złapać każdego przelatującego owada (w pomieszczeniu), "łapie" też ptaki przez szybę, ale w momencie kiedy wychodzi na balkon, nie robi tego nawet gdyby coś przeleciało mu koło nosa ( żaden kot nie chce przedwcześnie stracić życia i tak jak jest instynkt łowcy, jest też coś takiego jak instynkt przetrwania). Przepraszam, ze nie w temacie mieszkania Dodam w takim razie tylko na koniec, że super lodówka. Też taką chciałam, ale narzeczony postanowił przejąć decyzyjność w tym względzie i będziemy mieć zabudowaną Pozdrawiam